CD Projekt Red zwalnia około 30 pracowników
Z Gwintem mega wtopa, mieli samograja, którego położyli... Niech obejrzą Sukcesję ku przestrodze, co się dzieje, kiedy korpo-kultura coraz mniej ma wspólnego z kulturą :) Cp2077 - patrzę na ciebie...
Dobre porównanie do sukcesji :P Rotacje u Redów są bez przerwy. Nie każdy wytrzymuje tempa pracy i stress z tym związany. Ze starej gwardii, którzy pracowali nad oryginalnym wiedźminem, tylko kilku zostało. Resztę dobił crunch i fatalne warunki pracy korporacyjnej.
Wiedźmin 1 to już 16lat temu powstawał, jakoś mnie nie dziwi, że większość kreatywnych pracowników przez tyle lat zmieniła pracę... To naturalna kolej rzeczy. Większość z nich prawdopodobnie kilkukrotnie zmieniło tę pracę.
Pomijając redukcje etatów, które gdzieś się w międzyczasie wydarzały, bo CDPR miewał w przeszłości problemy finansowe, tak są jeszcze kwestie natury ludzkiej. I tu w grę nie wchodzą tylko kwestie Crunchu, zarobków czy innych takich spraw, bo Ci ludzie byli i są ambitni, oni potworzyli własne studia, bo chcieli produkować swoje gry... Im większe studio, tym trudniej się dogadać grupie kreatywnych osób.
Czasem trzeba realizować pomysł, który nie do końca nam leży i wydaje nam się bez sensu, czasami trzeba odpuścić pewne zaczęte rzeczy, mimo że są dobre.
Ludzie w miastach dość często zmieniają pracę, w zawodach związanych z IT jest nawet taka presja, że jak za długo siedzisz w 1 robocie to zaczynasz sie cofać, bo często ciągle zajmujesz się podobnymi rzeczami i późniejsza ewentualna zmiana pracy jest dla Ciebie męką.
Tutaj jest redukcja etatów z powodów zamknięcia projektu. Projekt był na Unity, ciężko pewnie byłoby tych ludzi przerzucić do Unreala z zupełnie innego rodzaju projektem. Tak strzelam. A Gwint nie miał przyszłości. Z jakichś powodów gracze nie zapałali do niego miłością, umarł jak sporo innych karcianek.
Mówisz samograj. Niestety nie przynoszący pieniędzy. To właśnie próby doprowadzania Gwinta do stanu, w którym zarabiałby na siebie, były nieudane. Szkoda, bo miałem 700 godzin na koncie w tej świetnej karciance.
Na szczęście Cyberpunk to kura znosząca złote jaja i przyszłość CDR.