Ceny w sklepiku Diablo 4 szokują, ale gracze są pewni, że chętnych na zakupy nie zabraknie [Aktualizacja]
Na początku będą tylko kosmetyczne rzeczy ale za jakiś czas kiedy już większość zapomni o grze to dodadzą elementy P2W tak jak zrobili z MW2 gdzie w 3 sezonie dodali te elementy.
Dziś stroje, jutro większa skrzynka na przedmioty, pojutrze bonus do doświadczenia. Pay to win frajers :)
mikro tranzakcje i skiny calkowicie popsuly imersje gier multi kiedys wyglad opowiadal o tym co gracz osiagnoł dzis mozna byc zebrakiem w koszuli i wygladac jak koks
Diablo za 300zł w erze PoE mija się z celem. To jak sprzedawać Fiaty za setki tysięcy, gdy Ferrari jest za darmo jako służbowe auto :P Ani graficznie nie wygląda imponująco, ani nie ma tam żadnej głębi, ani nie oferuje niczego nowego, właściwie płaci się jedynie za logo Diablo i Blizzarda. Wolałbym chyba Titan Questa 2, bo nisza na singlowe z opcją multi jest łatwiejsza do wypełnienia niż 100% onlinowy h&s, gdzie Path of Exile jest bezkonkurencyjne praktycznie po wsze-czasy.
Oj tam oj tam, teraz dupne oburzenie, płacz, a za chwile będzie promo i cały set z 28$ będzie kosztował 25.99$ i się rzucą.
Na początku będą tylko kosmetyczne rzeczy ale za jakiś czas kiedy już większość zapomni o grze to dodadzą elementy P2W tak jak zrobili z MW2 gdzie w 3 sezonie dodali te elementy.
Oj tam oj tam, teraz dupne oburzenie, płacz, a za chwile będzie promo i cały set z 28$ będzie kosztował 25.99$ i się rzucą.
jakie procesy myslowe musza zachodzic w glowach osob ktore kupuja takie rzeczy?
Czegoby tam nie dali i tak NIC nie kupię, bo na skórki w takiej grze jak Diablo również nie zwracam uwagi, skoro szczegóły zobaczę na jakimś ekranie albo na przybliżeniu kamery.
Im głupszy „kosmetyk”, tym większe prawdopodobieństwo, że go kupię. Strój hot doga? Tak; Hello Kitty? Absolutnie! Parowóz Tomek? Pieniądze nie grają roli. Daj mi skórkę czarodzieja Godzilli, która pozwoli mi strzelać promieniami z paszczy, a zamówię ją w przedsprzedaży – monasou89
A za to to powinien być conajmniej gułag.
Witamy w PoE i co ligę (3 miesiące) dzbany kupują support packi za gruby piniondz.
Co w tym złego, że ludzie którzy spędzają 500+ godzin w PoE, które jest darmowe i ma zajebiste wsparcie, kupują skórki?
No właśnie zupełnie nic... stąd porównanie do PoE, gdzie to jest normalne, a warto zauważyć, że PoE zawiera leciutkie P2W (stashe) oraz nie ucieka od wątpliwych etycznie metod sprzedaży (lootboxy, season passy, gów... standardowe grafiki). No ale właśnie - nie chcesz nie kupuj. W D4 tak samo i to, że za grę trzeba zapłacić zupełnie nic nie zmienia.
No faktycznie nic nie zmienia. Jedna gra jest darmowa i ma zajebiste wsparcie twórców, druga kosztuje 350zl i ma mikroplatnosci, a rozwój gry jest pod wielkim znakiem zapytania, choć patrząc na poczynania ActiBlizz to tego wsparcia praktycznie nie będzie. Patrz Call of Duty.
Bo poe jest darmowe diablo też takie mogło być a nie czekaj jest takie diablo.
mnie nawet w PoE szokowały ceny za kosmetykę, ale z tyłu głowy kołatała się myśl, że to jednak jest F2P i nie mają innego kanału finansowania kolejnych lig/patchy/zawartości.
Tutaj kogoś mocno pogrzało :D 28$ za set w grze, która i tak już sporo kosztuje na starcie, no nic... jak kogoś jara wygląd postaci to jego sprawa. Trzeba się szykować na koszt DLC za pare lat, który cenowo przewyższy podstawkę
Akurat z PoE nie mam problemu, choć fakt, ceny są ogromne. Na czymś muszą zarabiać, myślę, że to jest akurat w miarę uczciwy deal, a patrząc na dostarczaną zawartość przez twórców nie mam nic przeciwko temu aby wspierali ich produkt kupując skórki. Tym bardziej, że w grze można spędzić setki godzin bez wydania grosza.
Czyli uważasz że jeśli gra jest F2P to twórcy mają większe przyzwolenie na stosowanie nieetycznych praktyk zwiększających monetyzacje?
To zależy, jest to dość skomplikowany temat.
Co masz na myśli pisząc nieetyczne? W PoE nie masz lootboxow jak w fifie czy innych tego typu mechanik.
Czy ogólnie popieram mikropłatności? Nie, ale tego już nie zatrzymamy, tak działa aktualny rynek i sami gracze do tego doprowadzili.
Patrząc jak aktualnie wygląda branża gier, i że nie możemy już nic zmienić, to moim zdaniem takie PoE ma bardzo dobrze rozwiązane mikropłatności, jest to w miarę uczciwe, choć ceny skórek w grach to jakieś nieporozumienie.
Gra jest w pełni darmowa, możesz spędzić setki godzin, a dopiero później gra trochę naciska abyś wykupił dodatkowe miejsce w skrzynce.
No, ale to też nie jest jakiś duży koszt, weź też pod uwagę, że spędziłeś w grze 100+ godzin więc wydać te 100zl nie jest chyba takim złym dealem, prawda?
Powiem tak, świata nie zmienimy, a jak już mam wybierać to wybieram mniejsze zło. ;P
dlc mogą ci wydać pocięte np chcesz nową postać na nie fabułę to kupujesz samą postać przeszedłeś tą postacią mapek dlc to kupujesz same mapki, interesuje cię historia fabularna to ją kupujesz.
Wysokie ceny każdej transakcji by zmaksymalizować zysk z gry ponieważ grupa kupujących i tak to kupi o tej praktyce mówimy. Lootboxy same w sobie mogą być znacznie bardziej etyczną i przyjaźniejszą graczom formą płatności czego dobry przykładem jest overwatch 1 które je miał i skinny dało się łatwo darmowo odblokować i overwatch 2 gdzie odblokowanie za darmo jest praktycznie niemożliwe choć lootboxów nie ma.
A to że poe jest darmowe to pochodna tego jak powstało, pierwotnie była to gra niskobudżetowa której twórcy nie mieli nawet funduszy by ją skończyć więc była od alfy dostępna f2p a sklepik byłby wesprzeć tworzenie gry. Przez te ponad 10 lat gra się rozwinęła dziś jest już pełnoprawnym produktem, gdyby coś takiego mieli na stracie to pewnie by zrobili model b2p i sklepik w grze.
Co do diablo 4 to cóż zawartość płatna to jakiś kilka skinów na krzyż bez większej wartości bo modele domyślne są ładne. Jak na to co diablo 4 oferuje za sam zakup to według mnie jest tego warte, pełna kampania z cutscenami, endgame i zawartość większa podobna niż jakikolwiek inny hackandslash na start. Ale czy blizzard później nie doda czegoś jeszcze co rzeczywiście wpłynie na grę? O to jest pytanie.
A kogo szokują takie ceny? Kogoś kto był zahibernowany przez ostatnie lata?
POE: najtańszy supp pack: 30$, najdroższy 90$; skórka broni 10-40$; skórki dla skilli: 5-15$; season pass: 30$
Lol: season pass: 10$; skórki: 10-30$ (a warto dodać, że postaci to jest już ze 200); skrzynki 2$; moja żonka kupiła sobie arenę do TFT za 240 zeta...
Genshin: kurde nie znam się, ale widzę jakieś kryształki po 30$ co to pewnie się je zużywa w 5 minut.
No i tak dalej... Nie widzę żadnego odchyłu sklepu w D4 od reguł rynkowych. Jak ludzie płacą tyle, to po jasnego grzyba mają sprzedawać taniej???
Różnica jest taka, że wymieniasz gry F2P, a sklepik to ich jedyne źródło finansowania
Wszystkie podane gry są (mniej lub bardziej) F2P, Diablo 4 to gra którą musisz kupić
W grach które można kupić mikrotrasankcje są wycenione podobnie tutaj przykład z AC:V po lewej paczka z setem dla postaci i konia za 20$. GTA Online i Read Dead Online też mają wysokie ceny.
No ale wszyscy wiedzą że gry od Ubi i Rockstara mają gównianą monetyzację, tutaj po prostu mieli nadzieję że to będzie dobra gra a nie następna sterta kału.
Po pierwsze cena w sklepiku to cena w sklepiku. W innych grach skórki czy inne takie nie kosztują dolarka.
Po drugie nie ma absolutnie nic szokującego w tym, że płatna gra ma sklepik. Taki model jest znany od lat.
Po trzecie to, że gra płatna ma sklepik to nic ani właśnie nowego ani zdrożnego. Nie wiem skąd się wam bierze, że gra płatna ma nie mieć dodatkowych zawartości. Przecież one są w całej masie gier płatnych...
Dlatego zaskoczenie powinno być zerowe.
W nowych Assasynach tych skorek przynamniej niektorych nie mozna zdobyc za darmo? Oczywiscie, ze cos takiego powinno byc niedopuszczalne ale skoro gracze tak sobie pozwolili, zobaczcie tylko na World of Warcraft ktory mial platne uslugi od samego poczatku (transfer postaci na inny serwer, zmiana imienia postaci, transfer gildii) a pierwsze skiny byly bardzo szybko, juz w Wrath of The Lich King czyli na dzien dzisiejszy wiekszosc zycia gry.
Przecież ta gra mogłaby być F2P. Dla mnie to wielki minus jak płacisz ponad 300 zł i jeszcze musisz dokupywać "wygląd" postaci bo nie oszukujmy się pewnie te standardowe w grze są tragiczne.
Oszukujesz się, bo nie są tragiczne i nie musisz dokupować. W poe bez skinów postać wygląda tragicznie.
Tak po pierwsze jaką różnice w wariancie że już są skórki płatne w grze b2p robi ich cena?
A co do samej ceny no cóż pewnie wychodzi z badań rynku że ci co kupują skórki i tak ją kupią nawet z zaporową cenę a niższa cena wcale nie zwiększy liczby to kupujących na tyle by to zrekompensować. Co pewnie jest to prawidłowe patrząc jak wysokie są cenny w innych grach że skórkami jak valorant. Gracze pokazali blizzardowi że akceptują p2w(tokeny) i inne mikrotransanckje nawet w płatnej grze z abonamentem jaką jest wow to teraz mają efekty, tu i tak nie ma nic wielkiego.
Ktoś ma problemy to kupi sobie żeby wyglądać inaczej i chociaż w grze zabłysnąć :) ja zagram ale nie wydam ani grosza na kosmetykę
Pamięta jak do WOWa wprowadzili mikropłatności i wielcy obrończy uciśniętych firm od razu rzucili się do walki ze złymi hejterami: "przecież to tylko kosmetyki ! To nie jest tak że możesz kupić złoto lub przedmioty które pomogą ci w grze.".
Obecnie możesz kupić dosłownie wszystko od pominięcia levelowania do przedmiotów z rajdów (dzięki wow token). Najlepsze w tym wszystkim jest jak bezczelny Blizzard jest w tłumaczeniu dlaczego to wprowadzili "gracze płacą innym graczom by ominąć levelowanie co zabija otwarty świat ? Dajmy im możliwość zapłacenia nam żeby jeszcze efektywniej mogli uniknąć grania w naszą grę i wchodzenia w kontakt z innymi ludźmi. Ekonomia gry leży bo my nic nie robimy z botami które pompują inflację ? Pozwólmy graczom kupić złoto od nas zamiast z trzecich stron tak żeby teraz mogli kupować walutę bez jakichkolwiek, i tak już niskich, obaw tego że dostaną bana" (swoją drogą kupowanie złota za prawdziwe pieniądze jest przeciwko "zasadą użytkowania")."
To recenzja D4 polskiego twórcy Siomer na końcu opina o sklepiku w grze.
https://www.youtube.com/watch?v=TRPSIR4_gSo&t=43s
Tutaj tłumaczy jak odblokować konia na którym levelu.Tłumaczy ciekawe mechniki konia jakie są.
https://www.youtube.com/watch?v=xV_QmlK7T0M&t=3s
Przesada biorąc pod uwagę, że gra jest w pełnie cenie tytułów AAA, pisałem kilka tygodni temu, że za rok lub dwa i gdy w Diablo 4 zostaną sami zapaleńcy to gra będzie jechać grubo z mikropłatnościami.
Byliby głupi gdyby takich rzeczy nie wprowadzili do takiej gry.
Popyt na takie pierdoły jest ogromny, więc nie ma co się dziwić, że będzie cała masa rzeczy w sklepiku.
Ludzie wydają masę kasy na mikro. FIFA, GTA, wszystkie tytuły F2P.
Cody, gdzie skin z kilkoma pierdołami kosztuje dość dużo i jest tylko na jakiś czas.
Osób, dla których wydanie 100$ miesięcznie na takie głupoty jest cała masa.
Ich kasa ich decyzja, na co wydaja. Dla firm to dobra rzecz, bo przynosi im ogromne zyski, a nakład pracy jest minimalny. Czyli coś, do czego dąży każda firma.
Mi to osobiście nie przeszkadza. Jest to opcjonalne, nie wpływa na rozgrywe, nie jest konieczne do gry.
Nie rozumiem dlaczego to się nazywa mikrotransakcje jak ceny są kosmiczne
Bo są mikro w kontekście gry, nie ceny. Skin do broni jest "mikro", dodatkowa mapa była by "makro" i dlatego nazywać się będzie dodatkiem, a nie mikro transakcją.
Są jednak tacy, którzy zamiast krytykować ceny bądź osoby, które lubią kupować elementy kosmetyczne, deklarują, że sami zdecydują się na zakup – w żartach bądź też nie.
Przeciez w tym przykladzie ktory podaliscie ktos sobie zwyczajnie jaja robi, nie wiem jak taki ironiczny tekst mozna brac na powaznie.
Będąc takim deweloperem jak ActiZard można odwalać fuszerka przy własnym reamsterze W3R, można ubijać fajne franczyzy HOTS, można przez wiele lat nic nie robić z grą D3, można nie wydawać nic przez długi czas a potem wydać grę mobilną, można scamować ludzi mówiąc, że 2 cześć będzie miała pełnoprawny tryb fabularny (by ludzie kupowali sezon pasy i rzeczy ze sklepu chcąc wesprzeć twórców) a po 4 latach wszystko odwołać, można molestować pracowników, można wywalać setkami z pracy by potem chwalić się zyskami i przyznawać sobie horrendalne premię, itd.
Będąc takim developerem można to wszystko notorycznie robić i śmiać się z tych wszystkich fanów, których walą w tyłek, można bo wystarczy jeden ochłap DLC do WoW czy w końcu nowa część gry, D4 by 90% tych co krzyczeli najgłośniej i marudzili z wywieszonym językiem wymazało wszystko co złe i wrócili do gier, które już maja mega monetyzacje taką czy inną bo robione są wyłącznie pod nią.
Śmieszne są te rozwazania na temart p2w w diablo 4 no i w kazdej innej grze chcesz to płać nie chcesz nie płać Ludziska na piwo miesięcznie wydają grube setki złotych po co ? na papierosy po co? i na wszystkie inne przyjemności po co ? BO TO LUBIA i jezei ktoś lubi i chce wydawać na itemy w slepikach gier wideo TO NIECH WYADJE jesgo wola
Lepiej gdybyś wydał tę pieniądze na naukę pisania. Mądrzejsi od Ciebie chcą dla Ciebie dobrze, ale Ty z racji ograniczonej inteligencji tego nie zauważasz.
Ludziska na piwo miesięcznie wydają grube setki złotych po co ? - a) ch. cię to powinno obchodzić; b) naucz się pisać po polsku wiesiu.
Skoro przytaczasz takie porównania to zapłaciłeś 10 zł za piwo (normalne), a okazało się bezalkoholowe. Zgłaszasz reklamację, a barman mówi, że jak dopłacisz 5 zł to doleje procentów.
Piwo wypijasz z smakiem ;) Skórki masz w sieci, nic z tym nie zrobisz, a przestaniesz grać, to ci do uja da. Papierosy to akurat sam nie rozumiem po co, bo to syf.
W ten sposób właśnie na biednej chołocie zarabia się majątek - bogaty nie kupi, gdyż wie, że go robią w ch., ale przeciętniak zrobi wszystko żeby tylko się pokazać. I o to chodzi!
Nie ma co się denerwować przecież gierka Nie jest p2w więc sklep Nie powinien nas obchodzić XD
Z tego co widziałem jak dopłacisz to masz możliwość podbicia postaci o 20 lvli, a co blizz wymyśli później to tego nikt nie wie.
szokują może dzieci które nie mają dochodu gra jest od lat 18 i skierowana do dorosłego gracza a jego te ceny to mogą co najwyżej śmieszyć. Poza tym to tylko kosmetyka i tylko dla tych którzy chcą coś z tego kupić. W poe jest dokładnie to samo ale jakoś na tamto nikt nie narzeka.
Tak inteligentna osoba jak ty ;) powinna zauważyć, że jedna gra kosztuje 350 PLN a druga nie kosztuje nic. Używanie argumentu "bo tam też tak jest" w tym konkretnym przypadku raczej nie świadczy dobrze o kojarzeniu faktów w Twoim przypadku :)
Poza tym to Blizzard - co się działo choćby w przypadku WoW (gry na abonament) i ich sklepiku - chyba wszyscy wiedzą. Tu będzie dokładnie tak samo i naiwnością jest twierdzenie, że tak nie będzie.
Poza tym argument usprawiedliwiający tego typu zagrywki (chociaż osobiście nie mam nic przeciwko mtxom o ile gra będzie dobrze rozwijana i przyszły content będzie przez nie finansowany, innymi słowy - dodatki etc za darmo) "bo dorosłego stać" jest tak totalnie idiotycznie głupi, że właśnie przez takich osobników jak ty mamy to co teraz mamy. Tego nawet szkoda komentować.
Here we go again, alexus klaunus maximus...
"dokładnie to samo" - tu już perfidnie kłamiesz.
XDD
Konsument idealny, ma kasę więc można go doić, a on jeszcze ucałuje rączkę i pochwali takie praktyki.
Mnie nie interesuje czy cena za tę grę to moje 2 dniówki, jedna dniówka czy 2 godziny pracy, interesuje mnie to, że za te pieniądze można kupić inne "rzeczy", które będą znacznie lepsze za te wydane pieniądze. Ale np. gdyby była za 200 zł to mało byłoby rzeczy lepszych od Diablo IV w tej cenie.
To że w sklepiku to tylko kosmetyka to faktycznie mnie nie rusza, chociaż zobaczymy jak się to rozwinie, ale taka cena na start + brak możliwości odsprzedawania gier na konsolach (chyba pierwszy taki przypadek jeśli chodzi o konsole jak wychodziła wersja w fizycznym pudełku z płytą) i jeszcze właśnie ta chęć monetyzacji gry przez sklepik i battle passy, powoduje że jednak podziękuję tak pazernym twórcom :)
A co do porównania do darmowego(!) PoE to aope już wyżej wyjaśnił o co chodzi.
opcjonalny sklep dla opcjonalnych zakupów skórek które nie mają żadnego przełożenia na grę / prawdziwy dramat :) jak ktoś poświęca dodatkową pracę na dodatkową opcjonalną zawartość to nie musi robić tego za darmo. Ludzie nauczyli się żeby nie szanować czyjeś pracy czy czasu. Nie chcesz nie kupuj, proste.
Ludzie nauczyli się żeby nie szanować czyjeś pracy czy czasu.
Dokładnie tak. Tymi ludźmi są ludzie od finansów w takich korpo jak Activison Blizzard, bo nie szanują pracy (za pieniądze) ludzi, którzy i tak kupują tę grę za 70$/70€/350PLN. Dochody jakie będą mieli z (na pewno) potężnej sprzedaży tej gry pokryłyby spokojnie wszystko i wszystkich związanych nawet z zaprojektowaniem i stworzeniem 100 000 takich "kosmetyków". Ale jak myślisz, że nawet te dodatkowe pieniądze ze sklepiku pójdą do osób, które faktycznie pracowały przy tym co kupiłeś, a nie do kieszeni Koticka, który w ramach premii zwolni 100 pracowników którzy swoje już zrobili to... no zostawię to bez komentarza, bo po co ryzykować banem :)
Ludzie nauczyli się żeby nie szanować czyjeś pracy czy czasu.
Ten cały Kotick to dobry przekręt jest i tutaj bym napisał, że nie szanuje ludzi.
Jak ktoś ma dochód i jest dorosły to raczej szanuje pieniądze i nie kupuje czegoś tak zbytecznego jak kosmetyka w grach, zwłaszcza jeśli ma rodzinę, gdyż istnieje milion bardziej potrzebnych i ważnych rzeczy. Nie wiem co jeszcze może być równie bezwartościowe... palenie papierosów, hazard na automatach, wrzucanie banknotów do ogniska...
mówisz że gra dla dorosłych i wyzywasz innych od dzieci, a ty sam potrafisz jak dziecko siedzieć od rana do nocy na tym obskurnym portalu o grach i pisać kilkadziesiąt wiadomości dziennie, to raz, tak dla autorefleksji, ale to najmniej ważne.
Dwa - jak kiedyś mentalnie dorośniesz i zarobisz cokolwiek własnymi rękami, to zrozumiesz, że same pieniądze nie muszą być dla kogoś problemem (chociaż dla większości dorosłych ludzi niestety są) co same proporcje. Activision ma gry niby premium za te 350 zl (w prakcyte mocno średnie premium bo obie firmy to bogowie wtórności i recyklingu), a ceny w sklepkach mają odjechane. Ile tam jest, 150 zł za głupią paczkę w codzie z jakimś skinem i dwoma karabinami? No sorry ale te ceny są odklejone, wciąż mówimy o kilku głupich przedmiotach do gry, która już prawie umarła. W tekście do d4 są podobne.
Trzy, poe jest grą sieciową i free to play, a diablo 4 płatną i w gruncie rzeczy (mimo całego sieciowego contentu) w jakimś sensie kierowaną dla jednego gracza.
Cztery, jak dotąd activision blizzard nie miało żadnych problemów by robić ze swoich gier bazar, albo dodawać przedmioty p2w czy omijające rozgrywkę. w sklepikach mają to co kiedyś było cheatami - wszystko zależy od gry i tolerancji graczy, ale ciągle pracują nad tym by ją poszerzać. Pierwszy miesiąc jest tylko badziewie, żeby recenzenci dali lepsze oceny i żeby nie triggerować ogółu graczy, ale później wlatuje p2w albo rzeczy omijanie rozgrywkę
Nie widzę problemu, chcesz to kupuj, nie chcesz nie kupuj. Dopóki to nie wpłynie na rozgrywkę, to nie ma co się spinać. Za strój batmana to nawet dwie stówki dam xD
Ja dam 5 stówek!
Jakby Blizzard nie miał nic do ukrycia to nie zablokowali by mikro transakcji w wersjach recenzenckich ( taki skrót myślowy ). Dlaczego nie pokażą całego sklepu, a jedynie skórki czy konia? Mam tylko nadzieję że nie powtórzy się historia z Diablo Immortal.
Powtórzy - trzeba robić kasę na durniach!
Najpierw niby skiny, pojda recenzje, a za dwa miesiace bedzie 'gracze do nas pisali bo sobie nie radza i chcieli wspomagacze' i cyk.
Dlatego ja tego nie kupuje i juz
Ale większość kupi - i o to chodzi - trzeba na na głupkach zarabiać póki można.
Dokładnie tak będzie i oczywiście - dla dobra graczy.
Ja tam generalnie nie mam nic przeciwko takim kosmetycznym dodatkom O ILE one finansują przyszły content - dodatki etc. Jeśli Blizzard będzie pobierał kasę za dodatki, to owszem, mam przeciwko bo to nie ma żadnego sensu poza dojeniem ludzi, zwykła wylęgarnia złych praktyk i urabianie sobie klienta. Chociaż sądząc po tym jak się ludzie rzucili na nowego diabła, to urabiać nie ma już czego. Zwłaszcza, że wcześniej narzekali na blizzarda a i tak polecieli do kasy. Gracze.
To było do przewidzenia, że zmiany kosmetyczny i drobne dodatki będą za ścianą opłat, sam Blizzard idzie w kierunku jakim nie ma odwrotu a ja nie jestem zainteresowany nowymi grami od nich.
Szczerze to jak dla mnie ceny mogą być nawet x10 większe bo dla mnie to nieistotne. Mnie cieszą raczej rzeczy które sam odkrywam w grach. Natychmiastowa gratyfikacja poprzez zakup czegoś może być fajna przez chwilę ale mnie zdecydowanie bardziej cieszą rzeczy które samemu mogę uzyskać w grze. Jeśli ktoś chce to może kupować jeśli go to uszczęśliwi i doda parę dolców do konta Bobbiego Koticka ;). Puki w sklepie nie ma przedmiotów P2W a tylko kosmetyka która pozwoli opłacać nowe sezony to jestem za. Jeśli by się z jakiegoś powodu zaczęło P2W to po prostu przerzucę się na coś innego - POE2 zapewne będzie za jakiś czas.
I kolejny mega inteligent, porównujący grę z płatną podstawką, płatnymi dodatkami + płatnymi skórkami, do gry za darmo z totalnie opcjonalnymi support packami, które finansują rozwój gry. Skąd wy się bierzecie?
PoE dostaje w ciągu roku więcej contentu niż D3:RoS od premiery do dziś, zobaczymy czy oddawanie kasiury Blizzardowi zapewni support gry w podobnym stopniu.
Mam swoje przypuszczenia, obym się mylił.
Ten zrzut i komentarz to ironiczne nawiązanie do nagłówka tego artykułu ale jak widać nawet to nie jest oczywiste dla niektórych komentujących.
Abstrahując od tego zawsze bawią mnie tacy "mega inteligenci" którzy próbują udowodnić, że jak gra jest F2P to nie ma niczego złego w tym, że w sklepiku pojawiają się (mikro, a może już makro) tranzakcje za 0.5k $ jako "opcjonalne support packi".
Czy ktoś Cie zmusza do jakichkolwiek zakupów w sklepiku D4 ? Dodatkowo płacisz miesięczny abonament za to, że grasz ? Nie ? To po co ten płacz w komentarzach.
Naprawdę argumentację F2P vs B2P w kontekście kosmetycznych mikrotranzakcji możecie sobie łaskawie darować - z mojej perspektywy B2P to przynajmniej kolejny próg który utrudnia masową inwazję botów/cheaterów i nie mam absolutnie nic przeciwko temu aby taki model również sobie funkcjonował na rynku.
Nie działa to do końca tak jak napisałeś warto wspomnieć, że jest kilka core supporter packów od najtańszego do najdroższego którego screena wysłałeś. Kupując najtańszego dostajemy przecenę do następnych. Za cenę 480 dolarów jak widać na screenie możemy kupić wszystkie core supporter packi tak na prawdę.
Ja kupiłem sobie jednego na początku roku za 60 zielonych i obecnie wygląda to u mnie tak. (Screen z telefonu bo akurat w pracy siedzę)
gracze są pewni, że chętnych na zakupy nie zabraknie
Odbierać to można równie mniej więcej tak: debili nie brakuje.
Przecież gdyby nie debile, to połowa firm byłaby upadła na rynku, durnie są po to, aby z ich głodowych pensji kosić majątki.
Nieśmigany*
Zasady ortografii są tu jasne – nie z przymiotnikami w stopniu równym piszemy łącznie (np. nieładny, niedrogi, niemały), a z przymiotnikami w stopniu wyższym (nie ładniejszy, nie droższy, nie mniejszy) lub najwyższym (nie najładniejszy, nie najdroższy, nie najmniejszy) rozdzielnie.
Źródło: mjakmama24.pl
Czyli nawet dziecko z podstawówki już wie.
Czyli to nie farmienie, zbieranie legendarnych zestawów i odkrywanie gry dają wizualny efekt, ale mikropłatności? Zastanawiałem się czy kupić D4 po premierze, ale chyba sobie jednak odpuszczę. Zostaje stare, dobre D2
Dziś stroje, jutro większa skrzynka na przedmioty, pojutrze bonus do doświadczenia. Pay to win frajers :)
Teoretycznie jak w PoE. Teoretycznie ponieważ w PoE nie bawią się w robienie progów i dawanie "free" waluty jak to miało miejsce w najgorszego sortu grach przeglądarkowych 2 dekady temu. Teoretyczne ponieważ supporter packi w PoE dają równowartość waluty co do kosztu supporter packa tj. supporter packi kosztuje 20$ dostajesz rzeczy w ramach supporter packa i np. 2000 waluty (1 dolar = 100pkt) a nie jak ma to mieć miejsce w D4 1/3. 20 dolców i dostajesz 800 pkt. 1dolar =/= 100 pkt.
Teoretycznie i praktycznie wcale nie jak w PoE. Diablo 4 ma cenę AAA, PoE jest free to play. W tym miejscu można zakończyć jakiekolwiek porównania.
Sklepy w grze, za którą trzeba zapłacić pełną cenę, to zdzierstwo i robienie z ludzi debili. Media growe powinny ich za to objechać z góry do dołu, zmniejszyć oceny i ostrzegać graczy przez takimi zagrywkami.
Kto głup... *ekhem* bogatemu zabroni?
mikro tranzakcje i skiny calkowicie popsuly imersje gier multi kiedys wyglad opowiadal o tym co gracz osiagnoł dzis mozna byc zebrakiem w koszuli i wygladac jak koks
Przecież to standard w grach A/B. Najpierw sklepik jest zablokowany albo coś żeby nie rozjuszyć graczy, później dodają przedmioty kosmetyczne za 1/3 gry a po miesiącu dwóch wchodzą skrzynki, przedmioty p2w, różne płatne cheaty pozwalające ominąć cała grę czy na złoto, przedmioty z endgameu... - ogólnie wszystko co tylko zniosą gracze, a ich fani, rozciągani stopniowo od lat, mogą już sporo wziąć na raz.
Taki elementy kosmetyczne są w wielu grach Blizzarda i nie są wcale wiele tańsze, np. Hearthstone, Overwatch. Dlaczego więc takie zdziwienie teraz?
Odpowiedź jest prosta bo Diablo 4 to gra AAA które kosztuje ponad 300 zł więcej jak kupisz grę i będziesz chciał też kupić kilka dodatków elementów w sklepiku to już na dzień dobry musisz zapłacić 500 zł.
Diablo za 300zł w erze PoE mija się z celem. To jak sprzedawać Fiaty za setki tysięcy, gdy Ferrari jest za darmo jako służbowe auto :P Ani graficznie nie wygląda imponująco, ani nie ma tam żadnej głębi, ani nie oferuje niczego nowego, właściwie płaci się jedynie za logo Diablo i Blizzarda. Wolałbym chyba Titan Questa 2, bo nisza na singlowe z opcją multi jest łatwiejsza do wypełnienia niż 100% onlinowy h&s, gdzie Path of Exile jest bezkonkurencyjne praktycznie po wsze-czasy.
Wyjdzie PoE 2 to wytrze diabełkiem podłogę. Wyobrażasz sobie że w Diablo wszystko co kupiłeś w poprzedniej części zostaje za darmo dopisane do twojego konta w nowej odsłonie... D IV pewnie kupię, ale dopiero wersję kompletną i na grubej przecenie.
Jeden wielki skok na kasę i tyle. Blizzard wydoi ludzi i to równo.
Ludxie lubią być dojeni, tylko żeby poczuć się przez chwile lepszymi.
"Aby zakupić wszystkie aktualnie oferowane elementy kosmetyczne w Diablo 4, należy wydać trochę ponad 40 000 sztuk platyny, czyli ok. 1450 zł."
Co to w ogóle za brednie?! xD
Idąc na zakupy do biedronki, też się nagle zatrzymujesz się przy półkach z towarem i zaczynasz płakać bo nie stać cię aby wykupić cały sklep?!
Błagam...
Trzeba było kupić klacz.
Zaktualizowaliśmy newsa o ceny platyny w złotówkach (na PS5) i euro (na PC). Ceny w przeliczeniu są identyczne.
"Ceny w sklepiku Diablo 4 szokują" hmm no to nie wiem, nie kupuj? xD
hmm no nie wiem po co on tam jest ? Gra z pełną cene która się sprzeda w milionach nie potrzebuje wsparacia finansowego do rozwoju a tym bardziej Blizzard
A wystarczyłoby nie kupować, i by tego nie robili. Ale dzieciarnia, i ci co mają kasę, i mają na to wywalone kupują, i tak się to kręci. Sam też kupowałem skórki do Battlefield Heroes. Ale to była kasa z telefonu. I tak bym nie wygadał, to kupowałem. Przestałem grać, i nauczyłem się, że wydawanie na takie pierdółki jak skórki, realnych pieniędzy, nawet jeśli się je ma w nadmiarze, jest po prostu głupie. Mam zasadę, że mogę wydać na jakąś grę maks 20 zł w sklepiku gry. Przeważnie nico za taką cenę nie ma, to nie wydaję ;D Problem jest za to taki, że przedmioty w grze wyglądają ładnie, ale dopiero skórki za kasę, wyglądają dużo lepiej. I to jest głupie. W takie gry, gra się też dlatego, że przedmioty, szczególnie legendarne, wyglądały fajnie. A teraz chcesz mieć najlepsze? To płać.
Ludzie powinni dostawac pieniadze za swoja prace. Jak gra jest w przadku i nie wyleci w ciagu dnia to staram sie wydac porownywalne pieniadze do platnego tytulu w tej kategori.
W wielu tytulach umozliwia to normalna(premium) zabawe, niektore oferuja tyle ze az glupio czegos nie dokupic co kilka-dziesiat/set godzin, a te ktore usiluja naciagac ludzi na coraz wieksze pieniadze oferuja dodatkowa satysfakcje z niewydawania kasy czy nawet ograniczania ich zyskow przez omijanie ograniczen itp.
Chociaz w grach blizzarda zazwyczaj sie nie da, a kiedy sprobojesz latwo zauwazysz ze gra moze sprawiac wrazenie skomplikowanej, ale to tylko wrazenie, gry sa uproszczone do granic mozliwosci (karciana gra w wojne sie przypomina) placisz za lepsze karty wygrywasz, bo skill/taktyke/strategia nie istnieje. Wystarczy zwrocic uwage na pozbawione logicznego sensu analogie miedzi klasami, linkowane statystyki i ich mechaniczne funkcjonalnosc, czy to ze gdyby byly dopuszczone proste zewnetrzne boty wygrywaly by zawsze (klikanie w precyzyjne miejsca, w okreslonym precyzyjnie czasie i kolejnosci).
No panowie, zagorzali fani wyskakiwac z portfelem pelnym hajsu. Chcecie gre to macie ale musicie nam placic za mikro bo inaczej nie bedziemy pewni czy zdolamy utrzymac serwerry.... No i liczymy tez na to ze bedziecie chetnie kupowac dodatki p2w w przyszlosci.
Ten "komplet wyposazenia" to chodzi o kosmetyke?
Bo z tego co kojarze, spadajacy z nieba ekwipunek, nawet bialy drastycznie przyspiesza postep (lewelowanie) w tego typu grach...
te skórki są świetnie dokupiłem jeszcze dla złodziejki i nekromantki ! Ale jak ze wszystkim nie chcesz to nie kupuj tylko co ci do tego że inni kupują.
Ten konik jest fajny, kupie go od razu na start gry.