Chad Stahelski chce wyreżyserować Johna Wicka 5, ale ma jeden warunek
4 część była świetna, nie mogę się doczekać 5, cudowne kino akcji i ogólnie chyba najlepszy akcyjniak ostatnich lat, John Wkic razem z Tomem Cruisem i Mission Impossible od 4 części w górę to najlepsze co sie przytrafiło filmom akcji od lat.
A co do zakończenia 4, prosta zasada,
spoiler start
nie ma trupa, nie ma śmierci ;)
spoiler stop
Świetny film akcji o zabójcy pragnącym spokojnego życia, z każdą kolejną częścią zaczyna być parodią samego siebie i coraz bardziej przypomina Szybkich i wściekłych. W ostatniej części, strzelania po pancernych garniturach z odległosci 2 metrów, było o jakieś 1,5 godziny za dużo jak dla mnie.
4 część była świetna,
No ja odpadlem gdzies w polowie. Chyba juz po prostu znudzila mnie ta forma. Z kazdym nastepnym Wickiem wszystkiego na ekranie bylo za duzo.
JW3 dawał radę. W ogóle 3 części oglądało się świetnie i jeszcze jakoś starano się dbać o realizm. W 4 pamiętam chyba tylko dwie sceny, w których Wick przeładował broń. W 1 i 2 co jakiś czas wyjmował magazynek, liczył naboje, sprawdzał, jak brakowało to zabierał komuś broń. 4ka to kompletna parodia. O pancernych garniturach chce jak najszybciej zapomnieć. W 1 jeszcze było to do przełknięcia. Zdecydowanie ostatni JW jest najgorszy.
fabula 4 byla o zakonczeniu kariery Wicka. On umarl i tyle, i nie obchodzi mnie to, ze nie pokazali trupa... Fabula ewidentnie wskazywala, ze John teskni za zona i chce sie z nia spotkac w zaswiatach.
Moze nie spoileruj innym, typie
to słabo oglądałeś, zobacz jeszcze raz
spoiler start
scenę pogrzebu i jakimi spojrzeniami się wymieniają Winston z Bowerym, sami wiedzą że stoją nad czymś co nie jest prawdą
spoiler stop
Czwarta część zdecydowanie dostarczyła to co miała dostarczyć, a nawet dała o wiele więcej. Najlepsza część serii i jeden z lepszych akcyjniaków ostatnich lat. Możliwe nawet że najlepszy.
Lubię serię, ale dla mnie jedynka zdecydowanie najlepsza.
Ostatnia cześć jw to totalna szmira , jak lubię kr tak tego się już nieda oglądać film męczący fabuła nawet nie przewidywalna ,ale jak wymiociny noworodka . Żenada ale to już wiedzieliśmy po 3 prawda .
