Taktyczne RPG Wartales podbiło Steama i wciągnęło graczy na długie godziny
Mam ponad 400h w Battle Brothers i niecałe 30h na ten moment w Wartales
Mimo podobnych założeń (dowodzenie drużyna najemników, bieganie od miasta do miasta) gry są zupełnie odmienne, gra się w nie totalnie inaczej.
Wartales jest też znacznie przyjemniejsze dla nowych graczy, bardziej przyjazne względem BB które po szybkim samouczku mówi "no... To teraz radź sobie sam".
Obie gierki polecam
W sumie to dobrze, że nie zrobiono Northgarda 2.0 i poszli w większą swobodę. Dzięki temu, ta gra jest bardziej unikalna, niż gdyby zrobiliby na wzór Northgarda.
Ale czytając ten artykuł w pewnym momencie (teraz to już dla mnie będzie easter eggiem) przypomniało mi się, że jeden z najemników w pewnym momencie po odpoczynku (pytajnik) sugeruje nam, żeby się gdzieś osiedlić. Teraz już wiem, skąd to się wzięło.
Mam zarówno BB, jak i Wartales i obie gry polecam (mimo, że obie gry nieco się różnią, ale nie w podstawowym założeniu)
"Ba, na samym początku tytuł miał uwzględnić elementy karciane."
O zgrozo.
Tego już jest tyle, że jak widzę 'elementy karciane' w jakiejś grze to omijam szerokim łukiem.
O - ciekawe - chyba kupię i sam sprawdzę co to jest, właśnie miałem ochotę zagrać w RPG, a do premiery BG3 jeszcze trochę czasu zostało.
To nie jest takie czyste RPG. Bliżej temu do Mount&Blade jeno z walką w trybie turowym jak w erepegach. Nie wiem skąd tu porównania do Baldrur's Gate, jak to są zupełnie inne gatunki na maksa. Wartales oscyluje bliżej takiego X-COM, czyli strategicznej gry, aniżeli RPG. Jednak, mimo gatunkowych nieścisłości, trzeba przyznać, że jest to dobra gierka. Ale obok RPG to nawet nie nie stało. A mówię o tym, zebyś czesm nie wyrzucił kasy w błoto myśląc że to będzie gra która jest jakimś RPG typu Baldury. To jest X-COM z otwartym światem i jakimiś tam drobnymi questami. Mimo tego, jest to bardzo dobra gra, ale jeśli liczysz na erpega z krwi i kości, to srogo się zawiedziesz.
Avipunk --> dzięki za informację.
1. nie porównywałem tej gry z BG3, a jedynie tytuł tego wątku (i opis na steam) informuje, iż jest to RPG, więc tak przyjąłem. Ostatnio taki problem miałem z Elden Ring - zwiedziony opisem (gra RPG) kupiłem ją i ... no raczej się zawiodłem (sama gra nie jest najgorsza, ale to żadne RPG - przynajmniej w moim "klasycznym" rozumieniu czym role-playing game jest).
2. X-COM (UFO: Enemy Unknown i Terror From The Deep) bardzo mi się podobały więc pocieszająca jest Twoja opinia. Zakładam, że omawiany tutaj Wartales jest bardziej grą taktyczną jak strategiczną - ale oczywiście mogę się mylić (właśnie ją pobieram). To Twoje porównanie mnie "podbudowało".
3. Na ogół nie czytam o grach (w szczególności RPG), aby mieć większą przyjemność z samodzielnego odkrywania (zarówno fabuły jak i mechanik) danej produkcji. Jeśli mi się nie podoba, to zwyczajnie w nią gram. Nie mam teraz żadnej gry (poza symulatorami lotu i Skyrim), w którą byłbym ciągle grał, a po długiej "majówce" naszła mnie ochota zagrać w coś nowego nim BG3 się pojawi - ot powód mojego zainteresowania omawianym tutaj tytułem (BG3 kupiłem w EA, ale nie dotykam jej - czekam na premierę).
W "Battle Brothers" nie pamietam ile mialem godzin. Gre w wersji GOG ukonczylem wraz z dwoma dodatkami juz dawno temu.
"Wartales" zaczalem jeszcze jesienia zeszlego roku. W miedzyczasie ukonczylem " Eidolons Lost" i "Expeditions: Rome". W tej chwili Steam pokazuje mi, ze mam w "Wartales" 440 godz i 100 osiagniec, a to jeszcze nie koniec!
Fantastyczna gra i w pełni uzsadanione opinie na Steam, nie rozumiem jej oceny na GO, mam nadzieję że będą ją dalej rozwijać lub zrobią dwójkę jeszcze większą pompą, dawno się tak dobrze nie bawiłem (100+h)
Niby ok, ale od czasu OBLIVIONA nie widziałem tak skopanego poziomu lvl przeciwników .... rozwój drużyny jest bez sensu, bo z każdym nowym członkiem przybywa przeciwników i wraz ze zdobywaniem lvlów przeciwnicy zawsze mają wyższe ....
Czyli połowa gry nie ma sensu ... a że fabuła znikoma a walka prostacka to cóż ....
Uwielbiałem BB, XCOMy itp. Ale ta gra jest zbyt prostacka i ciągle oszukuje gracza.
Jak u mnie działa ten "mnożnik powiązania":
Expeditions: Rome : cytaty Steam:
"Wciel się w młodego Legatusa, którego ojciec został zamordowany przez nieznanego politycznego wroga, co zmusza cię... "
oraz
"Poznaj 5 unikalnych towarzyszy oraz ich rozbudowane historie i wyjątkowy charakter"
Jak dla mnie to jest wystarczający powód aby skreślić grę gdy szukam czegoś podobnego do Wartales. X-Com, Wartales czy Mount And Blade mają bardziej sandboxowe tło i sposób, pulę dostępnych do wyboru towarzyszy. To drobiazg, ale "Rome" - w tytule sugeruje, że to nie gra fanasy/sf.
King Arthur: Knight's Tale - tu już sam tytuł sugeruje bogatą historię - odwrotnie proporcjonalną do swobody.
------------------------
Może i walka turowa odbywa się podobnie, ale nie uznałbym jej za największą zaletę Wartales.