Callisto Protocol z trybem Zamieszki i promocją na Steamie
Heh, żeby jeszcze walka w Callisto była ciekawa i angażująca. Dlc w stylu "endless waves" to chyba najłatwiejsza rzecz jaką można zrobić gameplayowo, i jednocześnie, jak dla mnie, najmniej interesująca w jakiejkolwiek grze. Tym co zagrają życzę żeby nie było wielogodzinnego przeciskania się wąskimi przejściami między jedną areną a drugą jak w podstawce między lokacjami:P
...musimy walczyć z coraz trudniejszymi falami wrogów i zdobywać kredyty, aby odblokować ulepszenia oraz podreperować zdrowie postaci. - to DLC to jakiś żart ? Takie tryby są w większości gier w podstawce. Chociażby w serii Sniper Elite. Zwykły skok na kasę. Jak pozostałe DLC też tak mają wyglądać to powodzenia życzę tym co kupili przepustkę.
Survival horror, który staje w opozycji do zdrowego rozsądku i intuicji, zmuszając nas do skracania dystansu i walki z poczwarami w zwarciu, zamiast wykańczania ich przy pomocy broni palnej, ZANIM uda im się nas dziabnąć czy zranić. Ta koncepcja od razu była skazana na porażkę.
Coś co powinno, być w głównej części gry - rozbudowa fabuły, dają w bzdurnym DLC XD
Oni chyba naprawdę nie chcą, by ktoś to kupował.