Nintendo pozwane za mikrotransakcje w Mario Kart Tour, wśród poszkodowanych są dzieci
O proszę. Nawet nie byłem jakoś specjalnie świadomy, że Nintendo bawiło się w lootboxy. A taka to dobra firma była. Taka nie biorąca złych standardów od innych firm (xD).
Tyle git, że to po czasie usunęli. Szkoda tylko, że zostawili ten drugi największy rak branży, zwany mikrotransakcjami.
W sumie nie do końca wiem jak wygląda rynek gier free to play, ale wydaje mi się, że jak już pojawiają się gry uczciwie monetyzowane to nie są to wielkie korporacje.
No niestety. Rynek mobilny to zbyt duży i zbyt łatwy w monetyzacji kawałek tortu. I jak widać, pokusa dojenia jest zbyt silna dla wszystkich największych. Szkoda.
Moim zdaniem obecność wszelkich form mikrotransakcji w grach (zwłaszcza losowych) powinno z automatu klasyfikować grę jako 18+.
kojarzę że w Niemczech chyba to chcieli wprowadzić, a tam za sprzedaż gry 18+ nieletniemu jest podobna kara jak alkoholu
Takie ichniejsze prawo. U nas w elektromarketach machają na to ręką. Raz wyłącznie spotkałem się z sytuacją gdzie Pani na kasie nie chciała mi sprzedać BF:BC2 na pc który miał na okładce 16+ (Miałem wówczas 14 lat). Udałem się więc do MM po drugiej stronie ulicy i nie było problemu. U nas w Polsce PEGI jest wyłącznie Informacją dla kupującego, a nie czy ktoś może czy nie może jej kupić.
Pamiętajmy jednak że w Niemczech nie korzystają ze standardu PEGI, a z własnego stworzonego na Niemiecki rynek właśnie systemu oceny wiekowej.
To i wszystkie inne niedogodności, którymi obwarowany jest hazard: licencje, podatki, kontrole. Szybciutko by zrezygnowali z nielegalnego hazardu, jakim są lootboksy.