Spider-Man zmiażdżył The Last of Us Part 1 na PC, Sony ujawniło liczby
Spidermana zna każdy, Uncharted czy The Last of Us to na PC marki mało znane.
Kłania się brak promocji ze strony Sony no i fakt, że święte Sony do spółki z Naughty Dog dopuścili do sprzedaży tak popsuty tytuł jak TLOU mając pełną wiedzę o kłopotach technicznych. Dostali po łapach od graczy i jest skutek.
Oprócz skopanego portu the last of us na PC, to dodałbym jeszcze mimo wszystko fakt, że Spiderman sam w sobie jest o wiele silniejszą marką. Bardziej rozpoznawalną i tak dalej. Co prawda jak gra jest słaba, to nawet siła marki nie pomoże (czego przykładem są inne produkcje o człowieku pająku), ale "wystarczyło tylko" zrobić produkcje na poziomie Batmanów od Rocksteady i już się hajs zgadza.
Do powyższych rzeczy z komentarzy dodałbym jeszcze fakt, że TLOU to do pewnego stopnia po prostu filmowy samograj. Tak tak, wiem że może być ciężko na wyższym poziomie trudności, ale to wciąż bardzo liniowy TPP, w którym mechanika gry jest taka sama od początku do końca, bez jakichś wyszukanych rozwiązań, a Spider-Man gameplay ma bardzo przyjemny i płynny, bardzo różniący się od obecnego podejścia Sony do tworzenia gier. W TLOU osobiście nie zagrałbym drugi raz, wolałbym obejrzeć na YT, a w Spider-Mana bym w wolnej chwili drugi raz pograł nawet pomijając cutscenki.
Dokładając do tego okropny port na PC, to większość PCtowców pewnie machnęła ręką na coś co i tak kto chciał to obejrzał już w 2013 na YT.
Spidermana zna każdy, Uncharted czy The Last of Us to na PC marki mało znane.
Kłania się brak promocji ze strony Sony no i fakt, że święte Sony do spółki z Naughty Dog dopuścili do sprzedaży tak popsuty tytuł jak TLOU mając pełną wiedzę o kłopotach technicznych. Dostali po łapach od graczy i jest skutek.
Oprócz skopanego portu the last of us na PC, to dodałbym jeszcze mimo wszystko fakt, że Spiderman sam w sobie jest o wiele silniejszą marką. Bardziej rozpoznawalną i tak dalej. Co prawda jak gra jest słaba, to nawet siła marki nie pomoże (czego przykładem są inne produkcje o człowieku pająku), ale "wystarczyło tylko" zrobić produkcje na poziomie Batmanów od Rocksteady i już się hajs zgadza.
Jak coś jest słabej jakości to i marka nie pomoże. Idealnym przykładem w segmencie superbohaterów jest a raczej można już powiedzieć że był... Marvel Avengers.
Chciałbym doczekać czasów kiedy MS poda tak szczegółowe dane.
Do powyższych rzeczy z komentarzy dodałbym jeszcze fakt, że TLOU to do pewnego stopnia po prostu filmowy samograj. Tak tak, wiem że może być ciężko na wyższym poziomie trudności, ale to wciąż bardzo liniowy TPP, w którym mechanika gry jest taka sama od początku do końca, bez jakichś wyszukanych rozwiązań, a Spider-Man gameplay ma bardzo przyjemny i płynny, bardzo różniący się od obecnego podejścia Sony do tworzenia gier. W TLOU osobiście nie zagrałbym drugi raz, wolałbym obejrzeć na YT, a w Spider-Mana bym w wolnej chwili drugi raz pograł nawet pomijając cutscenki.
Dokładając do tego okropny port na PC, to większość PCtowców pewnie machnęła ręką na coś co i tak kto chciał to obejrzał już w 2013 na YT.
Nie wiem skad sie biora te opinie ze to filmowy samograj chyba od ludzi ktorzy przebiegli to na easy. Przejdz remake tej gry na ps5 na najwyzszym stopniu trudnosci grounded to sie zdziwisz ile mozna spedzic czasu az uda sie wygrac niektore potyczki kombinujac na rozne sposoby gdzie wystarczy sekunda nieuwagi i zgon.
A co do tego ze wolisz pajaka to OK kazdy ma inny gust mnie akurat znudzil i go do tej pory nie skonczylem. Tlou przeszedlem 3 razy i jeszcze kiedys do tego wroce.
Co za bzdury
Spider-Man gameplay ma bardzo przyjemny i płynny, bardzo różniący się od obecnego podejścia Sony do tworzenia gier.
Zwyczajny ubisoftowy sandbox z system walki z Batmana, gra jest banalna, juz TLOU jest trudniejsze
Ja za to przeszedlem 2 x SpiderMana i przy drugim podejsciu juz sie nudzilem, liniowe gry takie jak TLOU, Max Payne, Resident Evil za to moge przechodzic po kilkadziesiąt razy
Tak myślałem, że będą od razu takie odpowiedzi mimo to, że napisałem też o poziomie trudności, ale cóż, nie będę się sprzeczał jak dla kogoś wyznacznikiem czy coś jest samograjem jest ustawienie najwyższego poziomu trudności, na którym jedyne co się zmienia to gąbczastość przeciwników i to, że ma się dużo mniej HP xD
Obie gry przeszedłem na średnim poziomie trudności (nie pamiętam czy miały jakieś dziwne nazwy tych poziomów trudności) czyli zapewne jak zdecydowana większość graczy, obie oceniłem tak samo (8.5/10) i z tego co pamiętam to pająk faktycznie był lekko łatwiejszy momentami, ALE czuję że zdecydowanie mniej funu straciłbym oglądając TLOU na YT zamiast w niego grając w przeciwieństwie do pająka, którego nawet nie chciałoby mi się oglądać na YT, ale wolałbym tak po prostu się nim pobujać na mieście.
I spokojnie, ja nie atakuję waszego PSowego "mesjasza gamingu" tylko dopowiadam co mogło wpłynąć na taką, a nie inną sprzedaż przy okazji okropnego portu, nie musicie jeszcze dzwonić po mnie do Alexa xD
No i nawet taki ubisoftowy 6/10 pająk deklasuje gry nołti dog na pc bo unczarted tez kiepsko się sprzedało.
no excuses
Gdyby tak patrzeć, to każda gra która nie ma otwartego świata jest samograjem.
A te z ciekawszą fabułą, to są filmowymi samograjami.
Nie rozumiem tego umniejszania niektórym grom.
Każdy dobrze wie co wpłynęło na sprzedaż
- słaby port
- spider Man to głośna marka sama w sobie
- tlou 1 to gra z ps3 i ma 10 lat mimo lepszej oprawy w nowej wersji, więc prawdopodobnie większe grono odbiorców ma już ja za sobą
- obecnie panuje moda na sandboxy i jak gra nie ma zapychaczy na 40h to ludzie nie chcą takiej gry, to jest parodia bo liniowe gry sa w większości dużo lepsze i ciekawsze od sandboxow (poza grami Rockstara bo oni akurat mocno potrafią w otwarty świat)
P.S. Sprzedaż nie jest żadnym wyznacznikiem jakości danej gry, idąc tym tokiem AC i COD to hity wszechczasów
Spiderman ma właśnie podobny zasięg co AC, a przynajmniej miałby gdyby był multiplatformowy
Nagle teraz najglośniejsza marka sony jest malutka przy spajdermenie XD
Poza tym tu nie chodzi nawet o to czy są dobre czy złe jakościowo tylko o fakt, że gry nołti dog na pc #nikogo
Mówiłem, no excuses
jedyne co się zmienia to gąbczastość przeciwników i to, że ma się dużo mniej HP
Zmienia sie duzo wiecej, poprawia sie AI przeciwnikow, nie mozna ich widziec przez sciany, minimalne ilosci materialiw do craftingu czyli bardziejj realistyczne doswiadczenie. Polecam sprobowac zamiast wypisywac bzdury.
A ze pajak zmiazdzyl ta gre na pc to chyba oczywiste biorac pod uwage jej oplakany stan techniczny na premiere.
Część gier od Sony jakoś mi nie leży, od SpiderMana na PC się odbiłem, z TLOU właśnie walczę ale też na razie takie sobie... Ostatnia gra od nich przy której się dobrze bawiłem to Horizon. Wiadomo, każdemu się nie dogodzi, ale kurcze czekam na Ghost of Tshushima i z coraz mniejszą nadzieją na Bloodborne na PC.
Co do samego porównania ilości sprzedanego Spideya z TLOU, no ludzie przecież to bez sensu. Pierwszy premierę miał w sierpniu, czyli chociażby to, że masa ludzi w naszej strefie klimatycznej kupiła sobie na zimę. Inna sprawa - obydwie premiery dzieli ponad pół roku. Także tak, spokojnie różnica jest do nadrobienia, może TLOU nie przebije Spideya ale myślę że spokojnie ma szanse się zbliżyć.
To nic zaskakującego, pajonk to najbardziej znana, najmocniejsza przez to marka sony, ich oczko w głowie.
Tak czy siak wyniki raczej marne, ale oni tych gier prawie wręcz nie promują, gdyby to robili i wydawali tak jak trzeba, poprawnie, pewno zeszło by więcej.
Natomiast wynik psvr2 to nie "tylko", 600k sztuk to całkiem dobry wynik po kilku tygodniach.
Trzeba tez pamiętać ze pierwszy tlou był wydany już cztery razy wersje na PS3/4/5/ i ostatnia na PC, jeśli już naprawdę kogoś paliło aby w ta grę zagrać to już dawno to zrobił, a jak chciał zobaczyć arcydzieło narracyjne w wydaniu drukmana to zapewne obejrzał je na YT
Via Tenor
Gry nołti dog na pc #nikogo
A mialo być święto i zaszczyt dla graczy.
Btw czy ktoś widział czlonka memsy - klexa?
Konsolowy samograj z gameplayem polegajacym glownie na ogladaniu cutscenek i kontekstowych animacji nie zdobyl popularnosci na PCcie, gdzie wiekszosc ludzi jednak woli w gry GRAC niz je ogladac?
No kto by sie spodziewal.
Samograj
Wszystkie liniowe gry to samograje tak?
Beka z tego obecnego pokolenia #milion #takich #samych #misji #zapychaczy
Psujecie rynek tak bardzo, że na rynku niedlugo będą tylko monotonne sandboxy i kolorowe multiplayery ala fortnite
czyli mieliby dodac otwarty swiat bys sobie jakies skrzynki zbieral albo bral udzial w jakichs wyscigach i wtedy wg ciebie to by byla lepsza gra? to jest prawdziwa gra?
Oj widzę, że ładnie ograniczeni jesteście. Jedni lubią samograje a inni ubisoftowe sandboxy. A jeszcze inni lubią obydwa gatunki. Tak trudno to pojąć?
Dobra, Kwisatz. Rozumiem, że ktoś ci nasrał do kubka, w którym lubisz Zelde ale nie musisz teraz wszędzie srać innym. Robisz się już męczący, szkoda, że drugi raz nie dostałeś bana albo nie skasowałeś konta.
Z chęcią ogram TLoU, ale na razie czekam z zakupem, nie tyle że stanieje ale aż to cholerstwo porządnie połatają. Oglądałem ten ostatni materiał na Digital Foundry i jest lepiej ale wciąż daleko od ideału.
Jeśli wyznacznikiem jest sprzedaż to hitem wszech czasów jest Tetris :)
W Polsce w latach 80' rywalizowały z Tetrisem radzieckie jajeczka z małej konsolki przenośnej. Na allegro do dziś idzie kupić tą konsolę przenośną za kilkaset zł. Ludzie to kupowali hurtowo i szpanowali na lekcjach jak elektronicznymi zegarkami z kalkulatorkiem, które dostali na komunie. Podobało się to Januszom i Grażynom w 1987 roku, a innym może nie? :)
A poważnie rzecz biorąc to skoro dość bezpieczny Re4 remake, który nie różni się tak mocno jak odświeżenia dwójki i trójki, a sprzedaje się fantastycznie zarówno na konsolach i Pc mimo, że każdy kto chciał to przez ostatnie 18 lat ograł oryginalny Re4 lub wydanie HD to niby czemu inny bezpieczny remake jak The Last of Us nie sprzedaje się na Pc dobrze mimo, że posiadacze blaszaków nigdy nie mieli okazję nawet ograć oryginał?
Nasuwa się pierwsze na myśl, że słaby stan techniczny na premierę i zalew fatalnych opinii zrobiły swoje. Podobnie było, gdy wyszedł port Pc RDR2 na Epic (wywalanie do pulpitu, crashe, mocne spadki płynności animacji). Gra dopiero zaczęła lepiej sprzedawać się, gdy po roku trafiła na Steam i była w dużo lepszym stanie technicznym. Widocznie posiadacze Pc nie są tak zdesperowani, by rzucać się na buble. Nie powiedziałbym, że TLOU sprzedaje się słabo na blaszaku tylko i wyłącznie dlatego, bo to dla posiadaczy Pc kolejny nudny i kiepski samograj. Przecież takie są prawie wszystkie gry AAA w erze casualowej od czasu premiery Ps3, że są oskryptowane, mają wiele przerywników filmowych i znaczniki prowadzą do celu. Nie ma większego znaczenia czy z otwartymi światami czy strukturą zamkniętą oraz czy exy bądź multiplatformowe produkcje. Wyjątki zdarzały się rzadko jak Elden Ring. Ktoś nie chce samograjów to szuka czegoś ciekawszego czy trudniejszego wśród starszych gier lub w segmencie indie.
Nie tylko stan techniczny ale po premierze TLOU2 i serialu HBO ta marka i uniwersum zostało z jednej strony obrzydzone, a z drugiej strony zbyt pompowane przez co przyszło znudzenie coś jak z Marvelem i Gwiezdnymi Wojnami.
Siła marki i tyle, ze Spider-Manem przegrałby każdy.
Można tutaj podziękować Microsoftowi, który odrzucił ofertę Marvela. Bez nich nie było by Spider-Mana od Sony :)
Tak to jest jak się odgrzebuje starocie sprzed lat, w dodatku z przestarzałym gameplayem i fatalną optymalizacją.
"The Last of Us is one of the best-selling PlayStation 3 games, and Remastered is among the best-selling PlayStation 4 games. By April 2018, the game sold 17 million copies across both consoles. According to Niko Partners analyst Daniel Ahmad, the game had sold over 20 million units by October 2019."
+
"Uncharted 4 is the best selling installment of the series to date, with over 15 million individual copies sold"
- jasne, obie gry mają razem 35mln kopii, a sam spider man ma na ten moment 33mln. Ale nie powiedziałbym, że jest bardziej rozpoznawalny. Chyba, że chodzi Ci o samą "rozpoznawalność" na zasadzie takiej, że każdy od 30 lat kojarzy produkty marvela. Ale ma się to nijak do gier. Nawet jak zrobisz grę z marvelem i będzie ona gówniana (midnight suns) to i tak słabo się sprzeda.
Spider man był po prostu w miarę dobry i mega wypromowany przez nad wyraz pozytywne recenzje. Rozdmuchany marketing, entuzjastyczni dziennikarze wychwalający wszystko co nie jest słabe = gotowy sukces.