AMD jak Intel - wprowadzi hybrydowe procesory
To może za parę lat programiści w końcu zaczną wykorzystywać potencjały E-rdzeni dla gier w sposób efektywniejszy, o ile hybrydowe procesory będą w posiadaniu większości gracze.
A ja proponuję robić 2-rdzeniowe procesory, wyżyłowane jak silnik 1.0 w dużym sedanie i taki procek pada po krótkim czasie, więc trzeba kupować nowy :)
Po co jakieś hybrydy, wincyj rdzeniufff, czy tam optymalizacja oprogramowania ? No na co to komu ?
Wyżylowane są wszystkie topowe procki których właściciele walczą z temperaturami mimo dobrych chłodzen.
Obecne czy to 6,8,10,12 core nie powinny brać więcej jak 100W (65 tdp) przy 60-65 st. Ale ludzie chcą mocy i za 1-5% more power w grach, domagają sie modeli podkreconych fabrycznie o pare set Mhz z 50% większym poborem prądu i 80-90 st
to slabo. brak tych crap core'ow to zaleta ryzenow, bo nie ma wtedy opcji ze gra bedzie je wykorzystywac zamiast tych normalnych.
Za to i5-13600k ma mniejszy "wąski gardło" u RTX 4090 niż i7-12700k, jak widziałem testy w Internecie. Poważnie. Coś za coś. Może i5-13600k ma lepsze taktowanie, ale nie widzę, żeby WIĘCEJ E-rdzeni tylko przeszkadzają. Wręcz przeciwnie.
U mnie większości gry działają bez problemu i to stabilnie na i5-13600kf, szczególnie kiedy są poprawnie napisane na nowszy DirectX i Vulkan. Albo jak otrzymają odpowiednie łatki z myślą o nowsze procesory. Niektóre gry mają więcej FPS dzięki włączone E-rdzeni.
Sam fakt, że u niektórych gier mają mniej fps z powodu E-rdzeni tylko dlatego, że są napisane na starsze silniki gry i nie zawierają informacji o E-rdzeni. To kwestia optymalizacja.
Na szczęście taki problem da się obejść. Wystarczy wyłączyć E-rdzeni u BIOSie do czasu ukończenia danych tytułów. Płyty główne oferują takie możliwości.
Ale jeśli mamy mocne karty graficzne, to nie ma powodu do zmartwienie. To co pokazałeś screena, tak masz dużo fps dla płynności i nie ma sensu dramatyzować o TYLKO 5 FPS. Jest to nieodczuwalny dla Twoich oczach, gdyby wyłączysz "licznik FPS". Nowe gry AAA będą wolne od takiego typu problemy, bo programiści wezmą E-rdzeni pod uwadze podczas tworzenie gier.
Hybrydowy procesor niedługo stanie się nowy standard. Nic dziwnego, bo E-rdzeni to niewielki koszt w produkcji, a w połączeniu z P-rdzeni daje odczuwalny zysk w wydajności dla nowych karty graficzne i nowych gier AAA.
Cieszmy się, że starsze gry w ogóle działają i to płynnie. To tylko parę FPS. Pamiętasz, jak procesor z 2 rdzeni wyszedł na rynku, to wielu gry wtedy nie działają poprawnie? Zepsuły się, albo mają anomalie grafiki. Mogłoby być gorzej.
No, Intel 12 generacji istnieją na rynku gier dość długo na tyle, że coraz więcej gry już dostali odpowiednie łatki i działają już lepiej.
Z przecieków słychać, że te wolniejsze rdzenie nie będą tak odstawać jak te Intela. One mniej więcej mają być identyczne do tych dużych. Główna różnica to dość mocno obcięta pamięć cache i chyba wywalone wsparcie dla części instrukcji (nie jestem tego pewien. Coś jak AVX-512). Takim małym kosztem AMD podobno udało się upakować praktycznie dwa razy więcej rdzeni na tej samej powierzchni co obecne CCD.
Do kogo będą skierowane te e-kastraty?
Niech opracują nową architekturę.
Gdzie są te komputery z światłowodem zamiast ścieżek i te grafenowe wynalazki?
Ja to poproszę o prosty instabilny procesor, który będzie optymalnie sterowany przez poprawnie napisany BIOS.
Nie potrzeba mi wymysłów, które będą się psuć, palić i buntować inaczej w każdym jednym zastosowaniu...