BioShock 4 w dużych tarapatach. Grę wielokrotnie restartowano (przeciek)
Źródłem tych plotek jest mający dobrą renomę leaker Oops Leaks. Według niego BioShock 4 jest w tzw. „deweloperskim piekle” i twórcy praktycznie drepczą miejscu.
(...)
Na szczęście są pewne powody do optymizmu. Po zrestartowaniu projektu latem ubiegłego roku prace miały wrócić na właściwe tory i obecnie przebiegają w dobrym tempie.
To jak jest? Ktoś czyta te teksty przed publikacja czy robi po prostu copy/paste?
wszytko co nie jest wiedźminem jest robione przez ai a potem dodawany jest autor.
Za Wikipedią:
Development hell is media and software industry jargon for a project, concept, or idea that remains in a stage of early development for a long time, because the project is stuck in legal, technical, or artistic challenges.
Wyjdzie z wczesnego etapu produkcji, to będzie można mówić o wyjściu z developerskiego piekła. Póki co, produkcja trwa niecały rok, więc to ciągle wczesny etap.
Fabuła Infinite została zgapiona z animacji o nazwie Laputa podniebny zamek. Gdybym to ja kierował tym projektem to fabułę czwartej części oparłbym o inną animację, a mianowicie Neon Genesis Evangelion, a akcję umiejscowiłbym pod ziemią.
Kupiłem w promocji BioShock Infinite i gra jest fajna. Niech BioShock 4 z fabułą zrobią fajną fabułę to będzie dobra gra? A jak fabuła będzie średnia, to będzie porażka gra.