Czy ktoś ogląda? Świetne spotkanie Igi. Wygląda na to że wreszcie uda jej się przełamać i pokonać Rybakinę
Pamiętam jak około 10 lat temu bawiłem się w bukmacherkę i dużo się zaglądało na fora związane z zakładami sportowymi i do dzisiaj pamiętam jedno zdanie, że "kobiecy tenis to nie sport" i coś w tym jest bo tam wygrywa ta zawodniczka która zazwyczaj nie ma w danym dniu menstruacji wyjątkiem była Serena która jak chciała to miażdżyła każdą inną zawodniczkę ale ona to bardziej za chłopa robiła.