Imponująca sprzedaż Zeldy: Tears of the Kingdom, Nintendo ma powód do dumy
Osobiście nie zachwyca nie zachęca a wręcz odrzuca. Nie mój typ niestety. Każdy lubi to co lubi. Jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki
jeden małosolne a drugi kur*iszony. Mimo wszystko miłej rozrywki. A dla mnie poproszę np. Remake Code Veronica czy ktoś jeszcze się łudzi? :(
Zelda chyba już porobiła. Dla porównania świetny God of War Ragnarok osiągnął 11 mln sprzedanych kopii w 10 tygodni od premiery, a wyszedł na PS4 i PS5. W dodatku gra wyciekła na dwa tygodnie przed premierą.
Nintendo ma co świętować.
Rzadko "swietuje" sprzedaz gier i kolosalne zyski korporacji. Zwlaszcza ze Nintendo i ogolnie japonska korpo-mentalnosc sa rzeczami do ktorych mozna miec dosc ambiwalentne uczucia.
Ale tym przypadku (i w przypadku Eldena), moje najszczersze gratulacje dla Nintendo i teamu developerskiego.
Zasluzyli. Tak po prostu.
z jednej strony super bo to kosmicznie dobra gra i sam kupiłem z drugiej Nintendo nadal nawet nie ogłosiło prac nad nowym Switchem / no cóż może w 2024 będziemy mieli szansę kupić coś nowego od N.
To miło z ich strony, ze nie maja parcia na zmuszanie graczy do przesiadki co kilka lat.
Misiaty - tylko że switch ma już 6 lat i ledwo zipie a oni wydają wersie zelda edition bez gry w cenie 1800 pln gdzie w dniu premiery gry i tej wersji konsoli można zobaczyć 20fpsów na niej ;) Dla mnie sam Switch jest idealnie wykonany (szczególnie wersja oled) aby zmienić w środku części na 3-4x wydajniejsze i tyle.
Oby dalej wydawali tak świetne gry i bili kolejne rekordy. Mam wrażenie, że słyszę jak Łukaszek płacze gdzieś w kącie i przyciska do piersi kopie TLOU2.
Ponoć gra dropi momentami do 20 fps ale, że to Nintendo to nikt nie widzi problemu.
To pewnie wynika z różnicy mentalności. Na Switchu gra się dla rozrywki a na reszcie konsol i PC dla klatek, bo rozrywki często tam brakuje.
Bez cztekyka i rejtrejsingu nie ma funu, a wszystko ponizej 60fps da ci slepote.
No właśnie "ponoć" jeśli nie grałeś to nie powtarzaj plotek. Gram od premiery i gra trzyma praktycznie cały czas blisko 30 klatek. Jedynym wyjątkiem jest włączanie jednej umiejętności. Ale nie słuchaj mnie, tylko zobacz materiał Digital foundry.
Grałeś na psx po premierze w1996r.? Super gierki i dobrze jak działały lekko ponad 20 fps od firm trzecich. Nie przeszkadzało to w wielu tytułach, gdyż liczyła się radość z grania. Jakoś nie przeszkodziło to w sukcesie psx.
Zwracam na to uwagę tylko dlatego, że przy każdej innej grze się ludzie tego czepiają i nie rozumiem dlaczego Nintendo ma być traktowane inaczej. Jak wszyscy to wszyscy powinni być traktowani tymi samymi kryteriami. Gry na Nintendo wyglądają po prostu brzydko i działają słabo, wygląd artystyczny tej gry tego nie zmieni, bo widać grafikę rodem z poprzedniej epoki. Ale nie przeszkadza to aby podnosić ceny gier na tej konsoli.
Konieczna była ta podwyżka ceny do 70$ bo tak to przecież w życiu by na tej grze nie zarobili xD
Bardzo cieszy ta informacja. Nowa Zelda to po Elden Ringu kolejny growy fenomen, o którym będzie jeszcze długo wspominany.