Koci hit Stray najwidoczniej zmierza na Xboxa, choć ESRB usuwa wzmianki [Aktualizacja]
Sympatyczna to była gra bez przemocy, hektolitrów krwi i szalonego tempa. Do tego specyficzny klimat wykreowany przez grafików i kompozytora muzyki. Na końcu nawet się wzruszyłem co rzadko mi się zdarza w grach.