Polak pobił rekord świata w Gothicu 2: Nocy Kruka, pomogły „katapulty”
Pomijając już fakt że speedrunn nie budzi mojej fascynacji, gdyby to zależało ode mnie nie uznałbym tego rekordu. Takie triki jak ten z "katapultą" niewiele różnią się od stosowania kodów. Natomiast na pełne uznanie zasługują gracze, którzy wymyślają takie sposoby na kłopotliwe sytuacje;
UP
No tak, bo używanie exploitu z przemiana w smoczego zębacza to już nie jest jak "stosowanie kodów". Dobrze, że akurat ty nie jesteś od decydowania co jest speedrunnem a co nie jest, bo połowa osób to robiących mogłaby potracic swoje rekordy.
Nie straciłaby, przecież od tego właśnie sa kategorie speedrunów. Jeden rzut oka na stronę i widać że sama kategoria any% ma w Gothicu 2 podkategorie Unrestricted i
No Flying. W tej drugiej kategorii speedrun nie zostałby oczywiście uznany.
Co do newsa to ja osobiście nie jestem fanem speedrunów wykorzystujących wszelkiego rodzaju latanie czy bieganie poza obszarem mapy. Mało kiedy jest to ciekawe do oglądania.
Wujek K
Smoczy zębacz??? Coś ci się przyśniło. W filmie, który podlinkowałem gracz "grzecznie prosi" przywołanego golema o transport.
Mi się nic nie przyśniło. Jeszcze 50 daj tych znaczków zapytania. Nie odnoszę się do tego filmiku, tylko do ogólnego speedrunningu Gothica 2, gdzie stosuje się rózne exploity, jak np. z przemianą w smoczego zębacza.
Dlatego masz różne rodzaje speedrunów. W artykule jest wyraźnie zaznaczona kategoria Any% co pozwala na używanie wszystkiego co jest dostępne w grze.
I gdyby to zależało od ciebie, a na szczęście tak nie jest, to byś nie uznał rekordu i się tylko zbłaźnił.
Nie chodzi o regulaminy ale o sensowność takiej gry gdzieś poza mapą.
Ja jednak zdecydowanie preferuje slowrunn. Mój zawodnik, w gospodzie Nowego Obozu intensywnie przygotowuje się do startu :) Kto rzuci mu wyzwanie, no kto?
Polak pobił rekord - pierwszą część zepsuł, a drugą zgubił, natomiast dodatek scrackował.
Zagadką jest dla mnie jak ktoś odkrył ten bug z "katapultą" sami twórcy o tym zapewne nie wiedzieli więc to musiał być totalny przypadek z odkryciem tego.
Co to ma wspólnego z graniem w Gothica?
To jakbyś puścił bąka i mówił, że srałeś. Niby blisko a jednak niewiele ze sraniem ma wspólnego.
Najciekawsze speedruny to są własnie te gdzie osoba musiała spędzić setke jak nie tysiace godzin na lizaniu gry i szukaniu najmniejszych błędów albo naginanie mechanik. TO jak najbardziej jest ok bo to wina twórców ze zostawili owe babole.
Dla mnie to nie speed run tylko glich run i niema żadnego sensu ale gusta są rożne.