2. sezon The Last of Us może ominąć kluczowe wydarzenie z gry. Oto, dlaczego
Serial słabizna. Więcej gadania niż akcji, a zarażonych tyle co kot napłakał.
Mogą sobie robić co chcą z 2. sezonem, bo ledwo przebrnąłem przez pierwszy.
"Jak słusznie zauważają dziennikarze portalu ScreenRant, promowanie serialu tym fragmentem wydaje się nieco niezrozumiałe. Sytuacja jednak nabrałaby sensu, gdyby twórcy zdecydowali się pominąć moment śmierci Joela, a zamiast tego przedstawić widzom historię Abby po to, by na koniec ponownie wrócić do sceny zabójstwa. W ten sposób osoby, które nie grały w The Last of Us: Part II, miałyby szansę lepiej poznać i zrozumieć bohaterkę, zanim dowiedzą się, co zrobiła. Taki zabieg mógłby też uśpić ciekawość widzów, dla których końcowa śmierć Joela okazałaby się jeszcze większym zaskoczeniem. Wspomniane zaburzenie linii fabularnej pomogłoby również rozwiązać problem, na który skarżyli się gracze – na trudności w podążaniu za bohaterką, której motywacji nie zdążyli zrozumieć.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/the-last-of-us-2-sezon-moze-ominac-kluczowe-wydarzenie-z-gry/z624ff4"
COOOOOOO
ale to przecież o to chodziło, cały majstersztyk w tym był. Widzimy jak Abby zabija Joela, nienawidzimy jej jak nikogo innego.. gramy z obrzydzeniem tą postacią, żeby w pewnym momencie mieć piwot i nagle nasza kochana Ellie staje się postacią której niecierpimy i zaczynamy rozumieć Abby i z obrzydzeniem zaczynamy grać Ellie.
Jak to zmienią to to wszystko sensu nie będzie miało :D Bo to będzie kolejna sztampowa fabuła. Tutaj chodiz że sztampową fabułe przedstawili w taki sposób że ludzi szarpało to emocjonalnie.
Dokładnie, najlepszy motyw z dwójki nazywają problemem. To była pułapka zastawiona na graczy, ja w nią wpadłem :) Nie byłem wielkim fanem Joela ale Abby mnie nieźle wkurzyła. Do połowy gry chciałem ją dopaść i zatłuc, jak Ellie. Aż tu nagle w połowie gra robi zwrot o 180 stopni i nagle ludzie (i nie tylko ludzie) zatłuczeni przez Ellie zyskują imiona i osobowość, Abby nabiera głębi i motywacji do swoich działań. W efekcie ja też znienawidziłem Ellie i poważnie chciałem żeby umarła. No niestety, nie udało się :( Nie wiem czy poważnie gracze tego nie zrozumieli ani nie poczuli skoro nazywa się ten zwrot problemem?
ReveAnge
Dokładnie. Tak miałem dość Ellie, że w finałowej potyczce odłożyłem pada, mając nadzieję, że wtedy po prostu Ellie padnie i taki będzie finał gry (niestety, śmierć kończyła się opcją restartu). Nie rozumiałem nigdy tego jadu wypluwanego dla Abby, dla mnie cała jej sekcja była o niebo lepsza od sekcji Ellie, a także była dla mnie lepiej napisana, no i Lew był znacznie ciekawszą (i bardziej sarkastyczną) postacią poboczną
Też nie rozumiem hejtu na Abby. Czasami to wyglądało jakby gracze zagrali tylko w pierwszą połowę gry. Wtedy faktycznie hejt jest zrozumiały. Zresztą obie główne postacie w grze były bardzo dobrze napisane i przedstawione, obie były opętane zemstą i nienawiścią. Całą gra opowiada jakie konsekwencje niesie taka obsesja, ile trzeba zniszczyć i poświęcić w imię zemsty. Ale gracze dowalili się że Joel, LGBT, napakowana Abby itd. Chyba nadal nie dorośliśmy jako gracze do takich dojrzałych opowieści.
Bez znaczenia. Ciekawe jaki procent widowni zna gre. Nie jestem w stanie zagrać więc jeden grzyb. Oby ciekawa akcja była.
Wspomniane zaburzenie linii fabularnej pomogłoby również rozwiązać problem, na który skarżyli się gracze – na trudności w podążaniu za bohaterką, której motywacji nie zdążyli zrozumieć.
Słodki jezu, toć o to właśnie chodziło, żeby w graczach wzbudzić mieszane wrażenia po przejściu gry. Antypatyczna postać zmienia się tak naprawdę w kogoś, kogo można zrozumieć. Dochodzi się do wniosku że obie bohaterki nie różnią się od siebie aż tak znacznie.
Wydaje mi się raczej że plakat nawiązuje do sceny przesłuchania w lesie i egzekucji przez Kult.
Z tego co pamiętam to Anny zabiła Joela kijem do golfa
Ciekawe czy pokarzą jak zdobyła te sterydy i w jaki sposób stała się hulkiem?
Ciekawe jakie bzdury wymyślą tym razem, po tamponach i kubeczkach menstruacyjnych w świecie postapo, postawili sobie wysoko poprzeczkę ale na pewno coś wymyślą.
Ciekawe czy pokarzą jak zdobyła te sterydy i w jaki sposób stała się hulkiem?
Kogo mają ukarać i za co?