Wydawanie remake'ów popłaca, Capcom notuje rekordowy rok
Tyle tylko, że najnowsza kolekcja Mega Mana wyszła 14. kwietnia czyli już w nowym roku fiskalnym.
W czerwcu ukaże się długo oczekiwana szósta część Street Fightera (Capcom celuje w sprzedaż na poziomie 10 milionów egzemplarzy)
Ahahahahahaha
zazwyczaj oczekiwania Japończyków są dość odklejone od rzeczywistości jeśłi chodzi o sprzedaż.... ale SF4 sprzedał się w 7mln do dzisiaj. w 7 lat ale zawsze.
Odklejone od rzeczywistości to jest przeświadczenie że bijatyki słabo się sprzedają.
Jak wyjdzie Re5 Re to tez chetnie zagram.
Nie jest to zaskoczeniem biorąc pod uwagę że masz już gotowe gierki z przeszłości i nie musisz np. płacić takim scenarzystom ponieważ masz już gotowy scenariusz.
Kilkanaście lat od premiery danego tytułu już minęło i masz całą kopalnię wiedzy o tym co w danym tytule podobało się ludziom, a co nie wyszło do końca jak planowano, albo podchodzisz do tej kwestii jak z RE3 i wycinasz całe segmenty poziomów byleby wydać gierkę w danym kwartale by wykazać w nim sprzedaż produktu inwestorom.
Co do samego RE5 jako remake dzisiaj to może być niepoprawne politycznie gdyż ta część ówcześnie była atakowana za tzw. rasizm:
http://web.archive.org/web/20071121043411/http://kotaku.com/gaming/zombie-racism/black-looks-on-re-5-racism-284725.php
Dzisiaj odradza się ten argument gdy podnosi się kwestię reamaku tej częśći:
https://www.thegamer.com/resident-evil-5-remake-racism-africa-capcom/
Kilka osób nie powinno zrobić na Japończykach wrażenia. Nawet gdyby to miała być większa grupa ludzi trzeba jeszcze zadać pytanie "ile z nich to faktyczni gracze/klienci?". Sami growi dziennikarze nie raz i nie dwa pokazywali, że ich zdanie małe ma znaczenie (Hogwart) i myślę, że Capcom po prostu ich zignoruje.
Może ich w końcu będzie stać na robienie polskich napisów do swoich przyszłych gier.