Bagiński o tym, jak wywalczył amerykański projekt. "Byłem zmęczony miękkim podejściem”
Niech spierdala, miał prawa do Wiedźmina i dał je ludziom, którzy Wiedźmina nie lubili.
Najlepsze projekty Pana Bagińskiego to akurat te, w których podaje kawę. Rozpiera mnie duma, że ktoś taki reprezentuje polski punkt widzenia. Parzenie kawy to też ważna sprawa we współczesnej kinematografii.
Na IMDb zawrotna ocena 4,6/10 1800 głosów.
Gość czego się teraz nie tknie to zamienia w szajs.
Wiedźmin ma 8.1/10 na 517 tys głosów. Ale mądrzejsze o tym nie wspomnieć.
To jeszcze wpływa tym bardziej na niekorzyść Rycerzy Zodiaków, choć pewnie taka wysoka ocena Wiedźmina jest wypadkową pierwszego sezonu i fanów gier czy nawet książek.
Najlepszy wyznacznik to fakt, że największy fan wiedźmina, który walczył wręcz by dostać tą rolę, który wielokrotnie oświadczał, że dopóki historie będą super to może i grać 7 sezonów, odchodzi z serialu, bo jest tak żałośnie słaby i nie ma nic wspólnego z duchem opowieści Sapka (bo co innego), żadne oceny ludzi bez pojęcia tego nie zmienią.
Aż trailer w końcu obejrzałem, bo ciągle newsy o tym Bagińskim, jakby jakimś mesjaszem polskiej kinematografii był.
No wygląda generycznie i tyle.
Wszyscy mówią o Wiedźminie, a zapominają o Legendach Polskich od Allegro, które były naprawdę solidne i tworzyły powoli jakieś uniwersum, póki Bagiński się nie zajął filmem, który nigdy nie powstał.
Legendy Polskie od Allegro miały dobre efekty i tylko to. Reszta to była sztampa, schemat i słabi aktorzy.
Byłem zbyt zmęczony na te uprzejmości, więc wywaliłem kawę na ławę.
Baginski: To w sumie wyglada jak gowno ale mam pomysl jak zrobic z tego szambo.
Sprzedał licencje na Wiedźmina temu kto dał więcej i tyle.
Partacz i kłamca, który teraz wymyśla jakieś kompletne brednie o serialu w obliczu tej porażki, z której nawet musiał zrezygnować Cavill, największy fan uniwersum, który walczył o tą rolę.
Teraz tylko pięknie pierdzi i wchodzi w tyłek netflixowi, bo przecież nie powie jaki to syf, wszystko pochlebne co on tym mówi to według mnie jego kłamstwa i on myśli dokładnie to co fani, ale się nie przyzna, bo nie może.
Ale to znaczy, że publicznie robi z siebie zwykłego kłamliwego sprzedawczyka i tyle, osobę o zerowej wiarygodności i zaufaniu do niej.
Fałszywy typ.
Jak patrze na kariere Baginskiego, to zaczynam miec podejrzenia ze on nawet tej Katedry nie zrobil, tylko sie pod nia podpisal.
Bagiński o tym, jak wywalczył amerykański projekt. "Byłem zmęczony miękkim podejściem”
O ja doskonale wiem jak on walczył o to i chętnie bym o tym napisał ale mój komentarz został by natychmiast usunięty. Gosiu to zwykły kłamczuszek i ogromny megaloman.
Nie pochwalam chamskiego hejtu czy gróźb, ale Bagiński sam sobie zasłużył na to, jak jest obecnie w Polsce odbierany. To jest tylko i wyłącznie jego wina. Tak zszargać swoje wlasne imię i zdefekować na wszystko co mu ponoć było bardzo bliskie to naprawdę trzeba umieć.