Ostatnie porady na forum mocno się sprawdziły wiec poszukajmy pomocy w kolejnym temacie. Szukam słuchawek dla syna 7-letniego, który gra na perkusji i kupiliśmy mu perkusje do domu. Ze względu na to, że gra sporo potrzebuje jakiś dobrych słuchawek, które wycisza dźwięki perkusji, a podkład muzyczny będzie słyszalny. Oczywiście musza być bezprzewodowe. Czy ktoś może coś polecić ? Preferowane byłyby nauszne.
Moje 3 grosze, choć podkreślam że tak naprawdę się nie znam na doborze sprzętu do instrumentów (po prostu mam styczność z Sony WH 1000-XM5 i Bose QC35 II) - nie wiem czy takie słuchawki się spiszą.
Po pierwsze, ANC to raczej technologia do niwelowania ciągłych szumów takich jak gwar w kawiarni, warczenie silnika (czy to samolotu, czy samochodu). Strzelam że dźwięki o wielu decybelach, nagłe i intensywne (szczególnie wysokie, jak np. talerze) będą kompletnie zignorowane przez NC (i tutaj tylko pasywna izolacja będzie tłumiła).
Po drugie, słuchawki Bluetooth mają opóźnienie - nie widać go np. oglądając filmiki na youtube, bo telefon "wie" jak zsynchronizować audio z video (użytkownik nawet nie zdaje sobie sprawy że takie coś ma miejsce). I o ile jeżeli syn będzie grał tylko dla siebie to absolutnie nie ma problemu, ale jak kiedyś będzie chciał dać 'występ' czy nagrać jakiś kawałek z własnym podkładem, to perkusja wyraźnie się rozjedzie względem reszty ścieżki.
Osobiście jak to ma być stricte do instrumentu to chyba kupiłbym coś co jest sprawdzone i ma mocną pasywną izolację - np. Beyerdynamic DT770.
Po pierwsze, ANC to raczej technologia do niwelowania ciągłych szumów takich jak gwar w kawiarni, warczenie silnika (czy to samolotu, czy samochodu). Strzelam że dźwięki o wielu decybelach, nagłe i intensywne (szczególnie wysokie, jak np. talerze) będą kompletnie zignorowane przez NC (i tutaj tylko pasywna izolacja będzie tłumiła).
Tu się mylisz. Wszystko zależy od produktu. W sportach strzeleckich są bardzo popularne słuchawki z aktywnym wycinaniem odgłosu wystrzałów, więc jak najbardziej radzą sobie z szybkimi, głośnymi i niespodziewanymi dziwkami.
Ale chodzi o to, że dla grającego perkusja jest za głośno? Czy muzyka za cicho? Zaintrygowało mnie to.
W strzelectwie to rozumiem... Jedne wystrzał potrafi już ponoć uszkodzić słuch.