Byłam dziś na badaniu w szpitalu wojskowym w Szczecinie ubrania i torebkę zostawiłam w przebieralni do której ma dostęp tylko personel po badaniu i opuszczeniu szpitala okazało się że z portfela zniknęło 200zł jakaś porażka czy ktoś może miał podobne doświadczenia
Może jakieś kamery były w stanie uchwycić kto wchodzil/wychodził wtedy. Sprawa do zgłoszenia dyrekcji i policji.
Bez policji nic nie możesz nie muszą udostępnić nagrań o ile są a na słowo ze tam było 200 płn policja tez nic nie może.
Byłem na MRI w Lux-Medzie, zostawiłem kurtkę, torbę, telefon, dokumenty, karty i pasek do spodni w szafce w gabinecie przed wejściem do pomieszczenia z urządzeniem, nic mi nie zginęło.
Złożyć skargę w szpitalu. Pieniędzy nie odzyskasz ale jeżeli to stała praktyka kogoś z personelu i więcej osób zacznie zgłaszać podobne rzeczy, to może postanowią coś z tym zrobić i złapią odpowiedzialną osobę.
Zadna karadziez, tylko personel wzial sobie po prostu napiwek.
Ja zawsze znajduję swoje rzeczy poprzez zastanowienie się, gdzie bym poszedł, gdybym był tymi rzeczami. Zawsze działa