Historia Mon Mothmy w 2. sezonie Andora może złamać Wam serce. „To druzgocące”
Andor jeden z lepszych seriali w ogóle ostatnio, a na pewno najlepszy w uniwersum Star Wars. Fajnie, że wreszcie się udało nakręcić normalny film. Gra aktorska, klimat, dialogi, nawet sceny akcji, kowbojskiego Mando biją na głowę, chociaż nie umniejszam Mando, ale to co zrobili z Bobbw Gettem i Obi-Wanem, tego nawet nie można nazwać śmieciową zapchajdziurą telewizyjną. Filmy kinowe wiadomo, obliczone są na duży i szybki zysk. Tutaj ktoś dostał trochę swobody artystycznej.
Jej wątek to tam był najnudniejszy