Sztuczna inteligencja zastąpi strajkujących scenarzystów? Studia filmowe testują taką opcję
Po wiedzminach, pierścieniach władzy, sandmanach, bład orginach itd to może to wyjść na lepsze
Problem w tym że o ile scenarzystom zdarza się inspirować pracami innych to jednak często tworzą coś co potrafi zaskoczyć (pozytywnie) natomiast wykorzystanie SI to ostateczny koniec z tym co nowe, twórcze. SI nigdy nie będzie w stanie zaspokoić człowieka pod względem nowych, stabilnych doznań bo za jej logiką stoją programiści. Jeżeli kiedyś się takie coś wydarzy (a mam nadzieję że nie) to dostaniemy albo odgrzewane kotlety albo zupełnie niezrozumiały miszmasz który koniec końców i tak człowiek będzie musiał poprowadzić.