Sprzedałem sprzęt elektroniczny na Allegro, dobrą cenę dałem, więc natychmiast znalazł się kupujący. Zapłacił i pisze mi, żeby wysłać jak najszybciej, bo zależy mu na czasie. No dobra powiedziałem mu, że wyślę tego samego dnia jeszcze (według regulaminu mam 7 dni). Ale coś mi niestety wypadło i nie dałem rady. Poinformowałem go, że wysyłka będzie następnego dnia. To on mi pisze, że zaczynam kręcić, on zna takich i to zawsze kończy się tak, że sprzęt nie dochodzi, albo jest niezgodny z opisem i lepiej żebym zwrócił pieniądze. Zaczął do Allegro pisać, zakładać dyskusje itd. A ledwo doba minęła.
No ale dogadaliśmy się i dał spokój, przesyłka wysłana i czekamy aż dojdzie. No i teraz się zastanawiam, bo koleś taki dziwny, czy dalej nie będzie robił problemów. Co w sytuacji kiedy powie, że w przesyłce nie było zamówionego towaru albo coś wymyśli, że jest uszkodzony, niezgodny z opisem? No właśnie tak z ciekawości, bo mam nadzieję, że to się nie wydarzy, co robi wtedy Allegro? On mówi, że towaru nie było, ja mówię że mu wysłałem. I jak tu udowodnić kto ma rację?
Wiem, że firmy pakują pod nadzorem kamer. A co z tego, że ja zrobię filmik albo zdjęcia z momentu pakowania, przecież za chwilę mogę odłożyć aparat, wyjąć towar i wysłać puste pudełko. Ciekawy temat wydaje mi się. Dodam, że mówimy o sprzęcie za kilka tysięcy w tej chwili. Trochę zastanawiam się czy dobrze zrobiłem, że jednak nie zwróciłem tej kasy tylko wysłałem. Jak myślicie?
Co w sytuacji kiedy powie, że w przesyłce nie było zamówionego towaru
Musisz udowodnić Allegro, że wysłałeś przedmiot albo zgłosić kradzież na policję - klient wtedy się będzie musiał stawić jako świadek w sprawie.
albo coś wymyśli, że jest uszkodzony, niezgodny z opisem?
Klient musi zwrócić przedmiot na koszt sprzedawcy, inaczej nie dostanie zwrotu pieniędzy.
A co z tego, że ja zrobię filmik albo zdjęcia z momentu pakowania, przecież za chwilę mogę odłożyć aparat, wyjąć towar i wysłać puste pudełko.
To nie odkładaj telefonu, tylko filmuj cały proces pakowania i umieszczenia w paczkomacie łącznie z ubraniem butów i spacerku.
Via Tenor
To nie odkładaj telefonu, tylko filmuj cały proces pakowania i umieszczenia w paczkomacie łącznie z ubraniem butów i spacerku.
Wniosek taki że trzeba wynająć sobie kamerzystę , najlepiej młodszą siostrę która zrobi to za darmo - byle była rozgarnięta i nagrywała ciebie a nie ptaszki xD
O już wiem, szkolenie zrobić, kilka razy zrobić próbę , jak za którymś razem nagra coś innego to minus 10 % z nagrody :P
kilka razy zrobić próbę , jak za którymś razem nagra coś innego to minus 10 % z nagrody
"Nagrywasz sobie czy mnie?!"
Bredzisz. Ja nic nie muszę. Wysłałem i niech się teraz kupujący oszust buja.
Z doświadczenia wiem że żaden na policję nie pójdzie.
Dlatego przestałem się bawić w wysyłanie czegokolwiek. Ludzie do wuje. Tylko z ręki do ręki.
Do takiej sytuacji może dość teoretycznie po każdych zakupach przez internet, a ja nigdy o takim przypadku nie słyszałem, więc raczej oszuści z jakiegoś powodu tego nie praktykują bo by już dawno jakieś zabezpieczenia na to zrobili i nieraz by się ktoś żalił nawet na GOLu.
z doświadczenia powiem Ci, żebyś mu zwrócił te pieniądze - skoro kupiec znalazł się od razu, to znajdzie się też następny, a tu ewidentnie trafił się jakiś poj*b
natomiast ogólnie ja regularnie (czytaj: z raz rocznie) wysyłam elektronikę, laptopy, telefony, konsolę, jeszcze nigdy nie miałem problemów, ale tutaj po prostu odpal tego typa, bo już wiadomo, że będzie problem
Co się martwisz na zapas. Zobaczysz za parę dni. Jak nie jest to jakiś naciągać to po prostu mógł się przestraszyć bo najpierw piszesz mu że wyślesz od razu, a potem że jednak nie tylko następnego dnia. Są tacy kombinatorzy co biorą kasę, potem właśnie piszą że wyślą od razu i nagle zmieniają zdanie że następnego dnia i kontakt się urywa. Ani kasy, ani towaru. Po za tym jakby to był jakiś oszust to by chyba nie zakładał sprawy na allegro.
Jeśli ktoś z takiego powodu zakłada dyskusję to na start sam się wystawia jako podejrzany. Warto to zaznaczyć już w dyskusji, kto pierwszy generuje problem
Okazyjne ceny ściągają takie typy.
Gość mógł też zwątpić co do samego zakupu i dlatego robi problemy, żeby mieć możliwość odstąpić od kupna bez negatywa ze strony sprzedającego. Wiem bo sam tak raz zrobiłem, że kupiłem przedmiot pod wpływem emocji i się jednak rozmyśliłem to żeby nie dostać po głowie nakrzyczalem na sprzedającego, że mi nie odpisuje na wiadomość od dwóch dni więc rezygnuje z zakupu - podziałało, ale już nie robie takich głupich sztuczek.
I cyk negatyw (kiedyś), obciążenie prowizją spada na ciebie i możliwy ban konta.
Potrafimy sobie radzić z takim elementem jak ty.
Tylko zapomnialeś napisać, że ten telefon ma rozbity ekran, ale poza tym jest generalnie nowy?
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3818143
Ja nie często daje komentarz haha. Dopiero jak mi się nazbiera. Ja głównie tylko kupuje.
Może taki efekt tego że jak KUPUJĄCY już nie otrzymuje komentarzy i nic za to nie ma to spadła ilość opini. Tak mi się zdaje tylko, bo ludzie są coraz bardziej leniwi i z tego powodu między innymi kupują na allegro. Napisanie komentarza to minuta straty :P
No, a pisanie głupich postów przeze mnie to już w ogóle strata xD
Tak serio to jest problem , który musi zostać zgłoszony do ich działu i oni sprawdzą czy jest jakiś kłopot. Możesz podpytać ludzi którzy u ciebie kupują , czy ci wystawili bo masz problem z komentarzami. Dzięki temu nawet możesz ich wkręcić jeśli użyjesz dobrej bajery by ci wystawili od razu. Byle pozytywny ale do tego lepiej nie namawiać bo to może być sprzeczne z zasadami xD
Skoro ja jako kupujący nie dostaje już komentarzy na które latami ciężko zapracowałem i zostały mi zabrane to i nie wystawiam ich sprzedającemu proste.
Pretensje kieruje do alledrogo.
Może faktycznie tak to działa - sam nic z tego nie mam, to nic nie dam od siebie. Niestety, duzi sprzedawcy nadal mają masę ocen, więc nikt nie pomyśli, że brak komentarzy to dobry znak, bo ludzie częściej piszą o problemach :)
Wiadomo, że znikają po roku, ale zrzuty na imgur można by zawsze wrzucić. Tym bardziej że sprzedaje średnio jedną rzecz na rok :) A negatyw miałem w całej historii tylko jeden, gdy gość tydzień nie płacił, nie odpisywał na maile, więc wystawiłem GPU ponownie, sprzedałem w godzinę, a ten się zaczął rzucać, że już jutro by zapłacił, bo on tak zawsze płaci po tygodniu.
Od tamtej pory mam w opisie, że czekam na wpłatę dwa dni..
Na drugi raz nie korzystaj z g. systemu alledrogo który robi z ciebie oszusta.
Kasa na koncie i dopiero wtedy wysyłasz, a potem niech się buja.
Trafiłeś po prostu na typowego zjeb. których w Polsce mamy wielu.
A masz już kasę na swoim koncie w banku?
Na alledrogo nie ma obecnie tego chorego systemu że kasę możesz przelać dopiero jak kupujący odbierze przesyłkę?
On odbiera, ale zaznacza na alledrogo że go oszukałeś i alledrogo zamraża ci kasę. Zostajesz bez towaru i bez pieniędzy.
Tak naprawdę to nikt mi nie odpowiedział na pytanie, co w sytuacji kiedy sprzedawca twierdzi, że w przesyłce nie było zamówionego towaru. Jak to wygląda w praktyce, co robi Allegro. Ktoś wyżej napisał, że muszę udowodnić, że wysłałem produkt. No ok, ale przeciętny Kowalski nie filmuje momentu pakowania i wysyłki.
Jeśli ktoś jest ciekawy jak się to zakończyło... Kupujący odebrał przesyłkę, w sumie to doszła wcześniej niż myślałem, więc był zadowolony, potwierdził zgodność z opisem i zakończył dyskusję z Allegro. Po prostu wcześniej trafiał na cwaniaków.