Hogwarts Legacy to megahit, wygenerowało gigantyczne zarobki [Aktualizacja]
Z jednej strony się cieszę, z drugiej trochę mniej. Ciesze się dlatego, że pewnej grupie społecznej tak bardzo się "udał" bojkot. A trochę martwi mnie to, że gra miała jednak kiepską fabułę i dialogi, a skoro się pięknie sprzedała, to znak dla twórców, że mogą się tymi aspektami zbytnio nie przejmować.
No i w porządku. To przyzwoita i przyjemna gra jest. Bardzo chciałbym, żeby na jej bazie powstała kanoniczna gra we współpracy z Rowling. Duża ilość problemów HL wynika z zupełnego odejścia od kanonu świata. Wizarding World ma spory potencjał, a jakieś bzdurne, moralistyczne podejście do Rowling wyraźnie nie ma znaczenia dla odbiorców.
Nie ma się co dziwić. Wszyscy czekali na dobrą grę w tym świecie i Hogwarts Legacy jest lepsze niż wszystkie Harry Pottery razem wzięte i wydane przez EA.
Czekam na Hogwarts Legacy 2 :)
To nie jest dobra gra, Steam w najlepszym okresie niespełna milion jednocześnie grających, a obecnie licznik wskazuje 15 tysięcy to tyle ile gra teraz w Wiedźmina 3 sprzed 8 lat więc o czymś to świadczy.
Średnia na wszystkich platformach jest mniej więcej podobna.
Zwykły średniak.
Czekaj czekaj, to ty w grze na singla patrzysz na licznik ludzi online? :D
Co do Burning Shores to była zabawna sytuacja, bo Sony chyba w ogóle w Polsce promocji nie robiło i na YT gameplayów jak na lekarstwo. Za to na Twitchu grał chyba tylko Carrioner jak kiedyś zobaczyłem....
Więc chyba średni ten bojkot, skoro Carrioner ją "promował" poniekąd. Chyba, że on tak z nienawiści grał, nie wiem nie oglądałem...
Raczej lewicowych poglądów bym mu nie przypisał.
Patrząc na to, że z nienawiści co do niektórych od lat nagrywa o nich filmy, to bym się nie zdziwił.
Teraz Warner w szoku bo gra single player przyniesie im niewyobrazalne zyski gdy ich gry coopy, uslugi z batle passami i mikrotransakcjami da straty i nie beda rozumiec czemu. Warner to najgorszy wydawca gier, gorszy od EA, Take2 czy Activision bo chcieli od razu doic marki nie wyznaczajac swojej pozycji w swiecie gier. Po prostu wielka firma matka dala im budzet i marki zeby nachapali sie jeszcze bardziej.
Mają Monolith mogli by się pokusić o nowe SP F.E.A.R, Blood lub Condemned
Monolith robi Wonder Woman, pewnie dlatego ze Warner ma prawa do DC, Pottera i Mortal Kombat. Zadnych nowosci ani kontynuacji starych gier. Tylko to co wskazuja badania popularnosci.
Hogwarts Legacy wygenerowało aż ponad miliard dolarów przychodu w sprzedaży detalicznej w niecałe dwa miesiące
Pewnie dzięki tym przeseksualizowanym kobietom zaimplementowanym w grze.
Nieźle, a dziś jeszcze wychodzą wersje na poprzednią generacje, i o dziwo są w dobrym stanie. Jak jeszcze wersja switch będzie dobra to chyba nic HL w tym roku nie pobije.
No i w porządku. To przyzwoita i przyjemna gra jest. Bardzo chciałbym, żeby na jej bazie powstała kanoniczna gra we współpracy z Rowling. Duża ilość problemów HL wynika z zupełnego odejścia od kanonu świata. Wizarding World ma spory potencjał, a jakieś bzdurne, moralistyczne podejście do Rowling wyraźnie nie ma znaczenia dla odbiorców.
Z jednej strony się cieszę, z drugiej trochę mniej. Ciesze się dlatego, że pewnej grupie społecznej tak bardzo się "udał" bojkot. A trochę martwi mnie to, że gra miała jednak kiepską fabułę i dialogi, a skoro się pięknie sprzedała, to znak dla twórców, że mogą się tymi aspektami zbytnio nie przejmować.
A trochę martwi mnie to, że gra miała jednak kiepską fabułę i dialogi, a skoro się pięknie sprzedała, to znak dla twórców, że mogą się tymi aspektami zbytnio nie przejmować.
+1
podobną myśl miałem patrząc na sprzedaż Falloutów od Bethesdy - w przeciwieństwie do wydań od oryginalnych twórców fabuła, dialogi i postacie kompletnie leżą a przecież w tych dwóch ostatnich aspektach seria była dobra... a gracze i pismacy? Leją bardziej niż całoroczne deszcze na to. I jak ma być dobrze?
miała jednak kiepską fabułę i dialogi, a skoro się pięknie sprzedała
sprzedała się pięknie bo to harry potter, ludzie od lat błagali o dobrą grę w tym uniwersum więc dlatego sie tak sprzedało, nie mówimy tu o zwykłej grze, ludzie mieli w trąbce czy tam fabuła będzie dobra czy nie chociaż wiadomo że oczywiście fajnie by było gdyby była dobra, ale ludzie chcieli odwiedzić hogwart, i porzucać czary
Assassyny czy TESy tez maja kiepskie fabuly i się sprzedają
Z takich typowych sandboxów to gry Rockstara maja swietne fabule, a reszta jest daleko w lesie
No Tylko z drugiej strony takie nie dorobione góreczki które nie działają na jednej albo kilku platformach też się dobrze sprzedają .
Fabuła nie jest kiepska. Jest przeciętna. Natomiast grywalność jest niesamowicie wysoka a skonstruowany świat doskonale odwzorowuje klimat filmów i książek. To ogromne zalety. Bierzmy pod uwagę, że to gra również skierowana do młodszych graczy, więc poziomu Wieśka nie należało się spodziewać.
Niestety w obecnych czasach ze świecą szukać gier z dobrą fabułą :P Tutaj po prostu poza fabułą dużo rzeczy zrobili dobrze: przyjemny gameplay, dużo mechanik i rzeczy do odkrywania, przyzwoity otwarty świat, nie było większych problemów technicznych, elementy RPG z widokiem TTP - najpopularniejszy/najprzystępniejszy rodzaj gier dla masowego odbiorcy ;) Jak dla mnie oby więcej takich gier, lepsze to niż kolejne Call od Duty, Assassin, Far Cry i inne wałkowane w kółko kotlety :P
To prawackie kato-naziole nakazywały palenie ksiazek Harrego więc bojkot im nie wyszedł
Marka HP zrobiła swoje..Szkoda że sama gra słaba.
"Kęsik", procesor 4 rdzeniowy z roku 2014, który w trybie turbo wyciąga 3.4GHz, oraz pamięć 8GB, gdzie sam Windows i reszta programów zjada około 3GB, to są dla Ciebie bardzo wysokie wymagania? Ja mam wrażenie, że minimalne wymagania są właśnie za niskie żeby to uciągnąć. To nawet mój stary komputer, który obecnie znajduje się w szafie, przewyższa wymagania minimalne tej gry(i5-4690K oraz 16GB RAM'u).
Wiem, że to trochę nie na temat, ale właśnie ogrywam Marvel's Guardians Of The Galaxy i jestem w szoku ponieważ gra wygląda rewelacyjnie i na moim rtx 3060 ti 8GB OC GDDR6X wyciągam średnio 120 fps'ów a nawet czasami powyżej 130 klatek na sekundę.
Więc o co mi chodzi..
O to, że jest to idealny przykład tego, że można zrobić grę z przepiękną grafiką z niewielkimi wymaganiami sprzętowymi. Widać, że jak się chce, to można bardzo dobrze zoptymalizować grę. Ogólnie to mamy takie czasy, że 3x gorzej wyglądające gry mają 3x większe wymagania i jeszcze do tego są niegrywalne na premierę a komputery są zajeżdżane do granic możliwości.
Guardians of the galaxy-wymagania systemowe:
minimalne: i5-4460, 8 GB RAM, GTX 1060 6GB
zalecane: i7-4790, 16 GB RAM, GTX 1660 super
Ano. Sam co prawda nie grałem, aczkolwiek gra podobno dobra. Domyślam się, że kupiłeś na obecnej wyprzedaży - 70% ??, tym bardziej że teraz wraz z premierą 3 filmu jest zainteresowanie tą grupą kosmicznych najemników-bohaterów. Szkoda, że gra jest dla twórców porażką - przez słaby stan gry o Avengers, która wyszła niedługo przed tą produkcją nie było zbyt dużego zainteresowania Strażnikami Galaktyki...
A przypadkiem Marvel's Guardians Of The Galaxy to nie gra w ściśle zamkniętych lokacjach ? W ściśle zamkniętych lokacjach to sobie można na wszystko pozwolić, nie trzeba sie za nadto przejmować optymalizacją. Problemem są open worldy, gdzie poruszasz się szybszym pojazdem (np. na miotle). W Open Worldzie, musisz robić kilka wersji każdego assetu, żeby dobrze wyglądał z daleka i z bliska. UE5.2 niby potrafi to zautomatyzować, ale też trzeba więcej czasu temu poświęcić. A te więcej wersji wynika z tego, że jakbyś nie zmienił assetu znajdującego się daleko, na taki o mniejszej ilości wielokątów, to on tak samo zmula komputer, jak ten blisko.
Nie sztuką jest zrobić ładną grę, w której pole widzenia to 50-100metrów w porywach, żeby wyglądała ładnie. Sztuką zrobić taką z prześwitem na 2km, żeby wyglądała w miarę. Gdyby zrobić je tymi samymi technikami, to ta z prześwitami na 2km, by obciążała komputer z 10x bardziej, czyli z tych 120klatek zostałoby Ci 12.
Oczywiście że ta gra jest liniowa "Paweł1812", ale mimo wszystko wygląda niesamowicie, grafika jest bardzo "miękka" i bardzo szczegółowa, no i do tego bardzo ładny Ray Tracing, więc tak czy siak jak na taką jakość to wymagania są bardzo niewielkie. Grałem w wiele innych liniowych tytułów, które graficznie były na wyraźnie niższym poziomie od Guardiansów, ale kompa mi zajeżdżały do granic możliwości.
Ekipa 'Eidos Montreal' jest tutaj przykładem, że jeśli się chce, to można perfekcyjnie zoptymalizować grę i tyle w temacie.
Tak "Matix", kupiłem ją wczoraj na steamie w promocji -70% za jedyne 74zł. Bardzo śliczna i zarazem lekka gra, w sam raz, kiedy chce się odpocząć od bardziej wymagających tytułów.
"Kęsik", procesor 4 rdzeniowy z roku 2014, który w trybie turbo wyciąga 3.4GHz, oraz pamięć 8GB, gdzie sam Windows i reszta programów zjada około 2/3GB, to są dla Ciebie bardzo wysokie wymagania? Ja mam wrażenie, że minimalne wymagania są właśnie za niskie żeby to uciągnąć. To nawet mój stary komputer, który obecnie znajduje się w szafie, przewyższa wymagania minimalne tej gry(i5-4690K oraz 16GB RAM'u).
Nie wiem jaki masz sprzęt, ale jeśli gra ciężko Ci chodzi, to może zrób porządek w kompie, wyczyść, pousuwaj wirusy i różnego rodzaju syfy, ściągnij nowe sterowniki lub po prostu zrób format i Windowsa od nowa zainstaluj. Mój znajomy też właśnie ogrywa Strażników Galaktyki na i7-4790K, 16 GB RAM'u oraz GTX 980ti, i pisał mi że śmiga u niego bez problemów.
Hmm... Czyli prawdopodobnie ją podreperowali od tamtego czasu. Ja pamiętam, że ją odpalałem jeszcze na starym kompie, to i tak z grafiką na -high-, bez RT mi dość ładnie śmigało, a w tej chwili tak jak pisałem na rtx 3060ti GDDR6X mam średnio 120 klatek ze wszystkimi ustawieniami na maxa oprócz rozmycia, bo tego akurat nie lubię.
P.S. Najlepszy w tej grze jest wiecznie wkur#iony Rocket 8>).
Tę grę sprzedała marka Harry Potter, a także fakt, że nigdy nie było gry w tym świecie z takim rozmachem. Według mnie ta gra to zwykły średniak w otwartym świecie, ale jeśli ktoś jest fanem uniwersum, to pewnie bawił się świetnie.
Mogę się założyć, że gdyby ktoś stworzył podobną grę (RPG w otwartym świecie), ale w świecie Władcy Perścieni, to sprzedaż była by tak samo gigantyczna, nawet jeśli sama gra byłaby średnia. Chociaż nie wiem czy fani Władcy Pierścieni wybaczyliby słabą fabułę w takiej grze.
Porządny RPG w świecie Władcy Pierścieni powinien już istnieć od dawna (i z całą pewnością musiałby być bardziej 'lore friendly' niż te całe Cień Mordoru :)), Władca Pierścieni w ogóle świat Tolkiena zasługuje na naprawdę porządną gierkę!! Otwarty świat gdzie można by podróżować i eksplorować do woli Śródziemie, czy też poszczególne regiony, byłoby fenomenalne, ale rzeczywiście potrzebna jest też dobra fabuła i ciekawe postaci....ale taki sandbox w Śródziemiu nawet jakby oprzeć się na przykładzie takiego....Red Dead Redemption 2 to byłoby marzenie. Historia czy też materiał na historię/fabułę takiej gry zawsze się znajdzie u samego Tolkiena...wystarczy osadzić grę w odpowiedniej kanwie wydarzeń, czy to innych okresów historycznych Śródziemia gdzie różne ekscytujące rzeczy się działy albo potrzeba by takiego podejścia jaki miał CD Projekt do Wiedźmina!
Gra jest dobra, ale po tych wielu maniakalnych zachwytach liczyłem na coś więcej.
Ło jej biedni lewacy nikt ich nie posłuchał i nie zbojkotowali gry jakie to smutne
Masz na myśli sztuczny bojkot wygenerowany przez ruskie boty?
Działa jak magia - sieje nieporozumienie.
Fajna była walka w tej grze, pierwsze parę godzin zwiedzania Hogwarta i w sumie tyle. Po 10h nie chciało mi się jej włączać. Brak wyrazistych postaci, nudne jak cholera dialogi, które po jakimś czasie wszystkie skipowałem, fabuła taka sobie.
Gra ma potencjał, mam nadzieje, że z tą całą kasą zatrudnią jakiś porządnych ludzi odpowiadających za fabułę i zrobią to na nowo. I przydałoby się zastąpić część zapytajników jakimiś porządnymi questami :P
Warto przypomnieć że to pierwsi kato-faszole nawoływali do palenia książek Harrego. Liczba sprzedanych kopii gier pokazuje że olano wszelkie środowiska Kato faszolskie i prawo matołków .
No cóż przynajmniej marka Harry Potter dostała grę, która szanuje ten materiał źródłowy :)....jak dotąd taki Władca Pierścieni ma o wiele mniej szczęścia! A taki RPG w świecie Tolkiena to powinien był powstać już dawno! Ale co tu dużo mówić Hogwarts Legacy ma swoje wady ale to z pewnością jedna z lepszych gier w tym uniwersum od lat, daje możliwość odczucia jak to jest być uczniem w szkole czarodziejów, daje możliwość eksploracji zamku Hogwartu i okolic, w tym wioski Hogsmead, korzysta w pełnie z całego lore świata Harrego Pottera i Fantastycznych Zwierząt :)...no i kto nie chciał zaklęć niewybaczalnych hehe. Ale tak poważnie jakby tak jeszcze lepiej popracowali nad światem w grze i jego interaktywnością, dodali mini gierki typu gardulki, szachy czarodziejów, Quidditch zwiększyli wpływ wyborów postaci w fabule ale też i możliwość wpływania na otoczenie, a choćby i większą interaktywność z innymi uczniami, jakieś może pojedynki uczniów i rozmaite magiczne wypadki zaklęć w takim free roamie....jest miejsce na poprawę.
Gram od wczoraj i muszę przyznać, że gra się bardzo fajnie :) Nie dziwi mnie wysoka sprzedaż. Oby więcej takich fajnych gier
Heh, a na reseterze każdy kto próbował napisać cokolwiek w temacie tej gry od razu wyrywał bana.
Udał im się ten bojkot jak cholera.
Na reseterze można dostać bana za wszystko, więc nie dziwi mnie to ani trochę.
To prawackie kato-naziole nakazywały palenie ksiazek Harrego więc bojkot im nie wyszedł
Jaki hit?Coś sie komuś pokiełbasiło.No ale fanboye Szproterskiego,bez urazy.Widze tez ze tendencja chwale bylejakość jest nadal w cenie.Nie można odmówic że gra jest ładna,bo jest ale cała reszta to dla mnie booring do kwadratu i ta jeszcze tęczowa otoczka,zeby bardziej ludziom wyryć wydłubać resztki z mozgu.Zaloze sie ze w dawnych czasach tez byli teczowi prawda?Nie zebym cos mial do nich,kazdy ma prawo pokazywac odmiennosc,tyle tylko czy jest ona naturalna czy gwintowana na pokaz?Bo odnosze wrazenie,ze tu jest tylko pokazówka