Zbudował sobie własne chłodzenie do uszkodzonej karty graficznej
Pomysłowy autor wykorzystał w tym celu drukarkę 3D, która przyniosła dość satysfakcjonujące efekty.
Nie od dzisiaj wiadomo że drukarka 3D potrafi być przydatna tym bardziej gdy mamy doświadczenie w modelowaniu takich rzeczy
nie zbudowal chłodzenia tylko wydrukował sobie podkładkę, wiatrak wziął ze sklepu. Równie dobrze można było trytytką chłodzenie przyczepić i było by lepiej bo masa plastiku nie zaburzałaby cyrkulacji powietrza.
Pamietam jak mi kiedys siadlo chlodzenie w procesorze i chlodzilem kompa za pomoca wentylatora biurkowego (srednica 30cm) zaczepionego na otwartej obudowie. Ustawiony tak zeby dmuchal mniej wiecej po rowno w proca i GPU.
Efekt? temperatury nie przekraczajace 40c w stresie. W idle spadalo ponizej 15c choc to juz chyba sensor glupial. ;) Chipset, ktory w tej plycie grzal sie do 60c w stresie i powodowal downclocking proca nigdy nie przekraczal 30c.
Do tego w srodku idealnie czysto bo kurz nie mial prawa nawet sprobowac osiasc przy takim nadmuchu.
Cos takiego jak na fotce, tylko z klipsem i byl zaczepiony o gorna krawedz obodowy i wisial do gory nogami.
Polecam. ;) Nigdy nie mialem lepszego chlodzenia. ;)
Tyle zachodu z tym... Wystarczyły 2x120mm (albo 80/90/140) wentylatory np. Arctic P12 PST.
Wersja PST pozwala oba wentylatory wpiąć w jedno złączę, do tego adapter na mini pin pod wejście na GPU.
Wentyle można spiąć z kartą przy pomocy opasek zaciskowych do kabli.
Stary "Szafirowy" Nitro Pulse R9 390X od 4 lat tak śmiga.
Też mi coś. W 2004 r. jak miałem kilkanaście lat wyciąłem kawałek blachy z otworem. Wkręciłem w to wentylator i wstawiłem na wysokości slotu PCI, miała nawet zagięcie tak, że dało się to umieścić na śledziu obudowy. FX5950 Ultra stracił kilka stopni. Nazywałem to "karta chłodząca". O mnie jakoś nikt nie pisał w mediach co świadczy o ich obecnej jakości.
Każdy ma rację, że da się zawsze łatwiej. Jednak sam fakt że stworzył ten projekt sam to mu gratuluje. Nie jest łatwo samemu stworzyć od podstaw chyba że ktoś ma doświadczenie w grafice. Ja bym nie potrafił. Najcześciej są już gotowe modele do drukarek które można sobie drukować z gotowych projektów.
Zabawne w tym wszystkim jest to że chłop wydał chyba cała kase na drukarke
i nie stać go na nową karte lub nawet cały zestaw.
Wydaje mi się, że dużo wydajniejsze byłoby przykręcenie dwóch wentylatorów bezpośrednio do coolera. Wentylatory mogłyby pracować dużo wolniej, dzięki czemu ciszej. No i przede wszystkim karta nie zajmowałaby mu 4 slotów w obudowie... :D