MicroProse odzyskało Falcona i nie zamierza go więcej oddawać
W porównaniu z DCS F-16C to Falcon 4.0 to była niemal jak zręcznościowa strzelanka, a nie najbardziej skomplikowana gra w historii.
DTG3
Może 4.0, Falcon BMS 4.37 wciąż przewyższa DCS - pierwszy przykład z brzegu, w Falconie możesz wywołać pożar przy starcie silnika ;p
Wierzę na słowo, bo ja tylko w 4.0 grałem.
Natomiast nie bardzo wierzę żeby BMS znacząco mógł górować nad DCS w takich aspektach jak model lotu czy odtworzenie awioniki i systemów. Jeśli w ogóle.
W Falcona BMS nigdy nie grałem więc się nie wypowiadam. W 4.0 dynamiczna kampania to było coś co pokazywało jak nie należy robić jakichkolwiek kampanii w symulatorach. Losowo generowana przez komputer lista prościutkich i w 100% powtarzalnych misji typu CAP, CAS czy SEAD, gdzie leciało się bez jakiejkolwiek wiedzy o sytuacji, a często bez wiedzy co konkretnie należy bronić, atakować lub zniszczyć. Zero informacji po co to się robi, jaki to ma wpływ na konflikt czy choćby lokalną sytuację strategiczną. Można było zrobić takich misji setkę i niczego to nie zmieniało w grze (a przynajmniej ja nie dotarłem do etapu gdzie by coś tam się w tej kwestii zmieniało). Całkowicie wyprane z treści i emocji "misje". Ani to z realizmem nie miało nic wspólnego, a rozrywka też była nędzna.
A jak to wygląda w BMS?
I o co chodzi z tym radiem?
To że DCS nie ma kampanii to wiadomo, to tylko de facto silnik i modele maszyn, misje można kupić oddzielnie. Ale to także wielka wada i bolączka tego systemu.
Albo chcecie symulatora wojny albo "symulator z fajnymi misjami" typu rozwal elektrownię Saddama albo zniszcz konwój z terrorystą. A w życiu też tak jest że jak ktoś zaatakuje jakieś państwo najpierw kilkadziesiąt godzin wykonuje się misje CAP, a jak odeprzecie pierwszą falę ataku powietrznego wykonuje się misje CAS. I owszem, zmieniało sytuację taktyczną w wojnie w zależności od wyników misji. Żadnych setek nie trzeba było robić.
Co do DCS to rozwinięcie świata Flankera 2.0 z realistyczną grafiką i realistycznym modelem lotu i obsługą systemów ale to nie jest symulator wojny i pola bitwy. To są dwa różne światy kładące nacisk na coś zupełnie innego. Gdyby połączyć Falcona BMS i DCS to powstałby symulator idealny ale nie powstanie. I może lepiej że nie powstanie.