Square Enix „umie w nostalgię”; rozpikselowany Final zawstydza gry AAA
Wersja pudełkowa zestawu sześciu zremasterowanych gier z lat 1987-1994 kosztuje u nas ok. 450 zł.
Hahaha... nie.
Może są świetne remastery, ale niestety też mają swoje wady.
Po pierwsze, nie zawierają dodatkowe lochy znane z wersji GBA i PSP.
Po drugie, bezsensowna cenzura w FF VI w porównaniu do wersji SNES. Facepalm. Oto przykłady:
https://www.youtube.com/watch?v=shOEekvoVek
https://www.youtube.com/watch?v=JPdOYsiIUT8
No, brakuje więcej opcji do filtrowanie grafiki pixel-art, bo opcja scanliness nie jest do końca idealna i już 2xSai od emulatora sprawia dużo lepsze wrażenie na 1080p. Czyli za mało opcji graficzne.
Szkoda, że nie pomyśleli też o dodanie trybu Hard, czyli podnoszenie poziom trudności w walce dla samego wyzwanie, bo niektóre części Final Fantasy są zbyt łatwe, a zwłaszcza Final Fantasy I z powodu liczne ułatwienie w porównaniu do oryginału NES, a wielu bossowie zbyt łatwo padają jak muchy.
Ale mimo wszystko, to odświeżona grafika w Final Fantasy I i ta rzeka robi na mnie pożyteczna wrażenia i wywołuje mi przyjemne nostalgii. No, Auto-Battle też bardzo pomaga w monotonne walki z zwykłe przeciwnicy (ogromny plus!). Pixel Remaster też ma swoje plusy w porównaniu do poprzednie wersji.
Piszę to jako fan Final Fantasy, który ukończył wszystkie części FF na SNES i GBA.
o to to! Zelda dobrze pisze.
Brakuje dodatkowego contentu z wersji GBA/PSP. Ogólnie tak między nami to wersje na PSP uważam za true remaster (pod względem graficznym biorąc pod uwagę wszystkie remastery tych pierwszych finali.).
Wersja pixel niestety mi nie za bardzo podchodzi. Ogólnie przy projektowaniu pixel artu brano pod uwagę ówczesne ekrany i technolgię (CRT) - coś co dzisiaj na naszych LCD jest kwadaratowym pixelem nie zawsze takie było na ekranie naszych telewizór. Byle pierwszy lepszy shader crt-geom albo inny podobny w emulatorze RetroArch potrafi zdziałać cuda jak te gry wyglądają. A tutaj zostaje to takie kwadratowe i nijakie... Jedynie co mi się spodobało tutaj to oprawa muzyczna - przynajnniej tego chyba nie zepsuli.
Pozdro!
Ja mam oryginalne FF 1, 4, 5 i 6 ale ze spolszczeniem, tak więc średnio dla mnie ten remaster, bo i tak moje fajnalki ogrywam na ekranie 3.5 cala :)
Szkoda, że polskie tłumaczenie jest dla wersji amerykańskie Final Fantasy IV na SNES, a nie japońskie wersji. Dlaczego? Oto dlaczego:
https://k-ff.com/final-fantasy-4/roznice-jap-ang/
Absurd, prawda? Dobrze, że japońskie wersji Final Fantasy IV na SNES otrzymał fanowski EN, więc da się grać, jak ktoś zna ten język.
Jak ja nie cierpię cenzury i poprawności polityczne ze strony USA... Częściej psują niż pomagają. Całe szczęście, że zostawili Final Fantasy V i VI w spokoju.
Ale mimo wszystko, miło wspominam mojej pierwszej przygody z Final Fantasy IV po polsku. To był świetny jRPG, który ma swój uroku. Cieszę się, że wyszedł polskie tłumaczenie dla Final Fantasy IV nawet w takiej wersji. Bo to zawsze lepsze niż nic. Trzeba się cieszyć, co dostajemy i co mamy.
Miłego grania! :)
Ja aż takim fanem nie jestem i nie znałem tych różnic, ale faktycznie trochę to pocieli. Na razie i tak ogrywam Xenogears, bo tej gry nigdy w młodości nie ukończyłem bo się gdzies pod koniec gry zaciąłem, a teraz mam dodatkowo wersję pl :)
Później na tapetę wlatuje Chrono Trigger też pl i dopiero po nim lece z Fajnalkami. V i VI ograłem na psx za młodu i bardzo mi się podobały, zwłaszcza VI część więc bardzo możliwe, że to własnie od niej zacznę :)
Te stare gierki retro są super i fajnie że wychodzą remaki, ale jeżeli remake nie ma grafiki HD-2D jak Octopath Traveler, to moim zdaniem nie ma co wybierać go kosztem oryginału.
Miłego dnia :)
Na razie i tak ogrywam Xenogears, bo tej gry nigdy w młodości nie ukończyłem bo się gdzies pod koniec gry zaciąłem, a teraz mam dodatkowo wersję pl :)
To muszę Cię uprzedzić, że tłumaczenie PL do Xenogears jest prawdopodobnie źle napisany, jak czytałem forum GrajPoPolsku, choć w to jeszcze nie grałem.
Gra się zacina gdzieś pod koniec 1 CD, a to wina spolszczenia. Jedyny sposób, by to kontynuować po polsku, jest granie w wybrany rozdziału po angielsku za pomocą zapisy stan gry i ominąć ten "wadliwy" element gry i potem zapisuj ten stan gry, a potem dalej możesz grać po polsku. Z tego powodu GrajPoPolsku usunęli te spolszczenie z działu Pobieralni do czasu naprawienie. Owszem, jeszcze nie grałem w Xenogears PL, ale to napiszę na wszelki wypadek. :/
Chrono Trigger też zdecydowanie polecam. Terranigma po polsku też zdecydowanie polecam, bo naprawdę jest świetna i niedoceniona gra z ciekawa fabuła.
Też życzę Ci miłego dnia i miłej przygody. :)
Cholera, trochę się tego obawiałem, bo trafiłem już na jedno miejsce w którym gra się wieszała gdy się wchodziło do pewnego pomieszczenia, ale ono było niezwiązane z fabułą więc żadna strata, ale z tyłu głowy się zrodziła obawa, że tego może być więcej.
Myślę, że niedługo się przekonam, bo już powinienem być koło końca 1 płyty.
Do czego to dochodzi w tym guwnianym padole gamingowym, że zamiast robić nowe gry , nowe IP, sequele, to robią "remastery" 30 letnich gier i kasują wiecej niż cena AAA. Przeciez to woła o pomste do nieba
Tylko że serii Final Fantasy 1-6 nie są jeszcze wydane na PC i stąd te remastery pixeli. Teraz "młodzi" pecetowcy (młodzi pokolenie) bez starsze konsoli i emulatory mogą poznać te legendarne gry i zagrać.
Nie każdy wie o emulatory i starsze gry.
Porównujecie wynik sprzedaży 6 gier do wyników pojedynczych gier AAA.