Saints Row i Forspoken otrzymają wkrótce DLC; celebracja porażki trwa
SR kiedyś może sprawdzę ale jak patrzę na główny skład to mam wrażenie, że to netflix produkował, a forspoken to nie wiem czy w ogóle chcę sprawdzać xD
Co do błędów się zgadzam, natomiast gameplayowo SR mi się nawet podobało. Fabuła, humor, dialogi itd. wypadły raczej słabo, ale jak dla mnie i tak mniej durnowato i cringe'owo niż w SR3 i SR4.
Jeśli za definicję "cringe'u" uznamy humor, od którego smutno się robi, bo takie to słabe i na siłę, to nowy SR idealnie się w tę definicję wpasowuje. Poprzednie gry to humor bardzo durny, w stylu "in jo fejs madafaka". Można nie być fanem, ale moim zdaniem to się ogólnie lepiej sprawdzało.
Ja humoru nigdy w serii SR nie lubiłem, zawsze uważając go za wysoce drażniący i irytujący. Dlatego też nauczyłem się doceniać te gry za ich model rozgrywki, a zupełnie olewać stronę merytoryczną (do dziś nie wiem o co chodzi w fabule serii, bo zawsze pomijałem cut-scenki, żeby tylko nie musieć słuchać tej żenady).
Z takim podejściem najnowsze SR podobało mi się bardziej od poprzednich, głównie z uwagi na dużo ciekawszą mapę (wolę pustynie i palmy, niż kolejną "amerykańską metropolię" w stylu NY) i lepszy model jazdy oraz strzelania (po wyeliminowaniu bagów, nie na pemierę).
Sam humor w nowym SR drażnił mnie też zdecydowanie mniej. Był co prawda niemniej durny i cringe'owy niż zwykle (choć teraz uderzał w zupełnie inne tony), ale upchnięto go tam w ograniczonych ilościach, a przez to był o wiele słabiej wyeksponowany w toku kampanii fabularnej (to co pokazali na trailerach, to w zasadzie najgorsze co gra ma do zaoferowania w tym zakresie, reszta jest bardziej znośna). Twórcy obiecali "nieco poważniejszą" opowieść i słowa dotrzymali. Nadal jest to opowieść niezwykle durna, żenująca i z kartonowymi postaciami bez charakteru (czyli tradycję serii w pełni zachowali...), ale przebicie się przez nią sprawiało mi o wiele mniej bólu, niż w SR3 i SR4, a przez to bardziej mogłem się cieszyć rozgrywką.
Tymczasem do Hogwarts Legacy które bardzo dobrze zostało przyjęte nie powstanie żadne dlc.
A po co?? to skończona historia. Co innego następne części. Po co wycinać coś z głównej gry i dodawać w formie dlc?
Nie powstanie, bo mówili przed premierą, że nie będzie. I trzymają się słowa. To dobrze.
ciekawe czy ktoś to w ogóle kupi xD no ale tak już jest jak się zaczyna pracę nad dlc pół roku przed premierą podstawki
Choć z jednej strony można się dziwić, że obie gry są dalej rozwijane, to wypuszczenie dodatków jest obowiązkiem deweloperów i wydawców.
Obowiązkiem? Wiele gier nie dostaje żadnych dodatków po premierze. Z różnych powodów. Nie, wypuszczanie dodatków nie jest żadnym obowiązkiem.
Nie kiedy zapowiadasz je, a nawet sprzedajesz, jeszcze przed premierą. Wtedy robotę musisz wykonać albo zwracać kasę.
Są nawet gry gdzie przed premierą były zapowiadane dwa duże dodatki, po trudnej premierze która była dużym sukcesem finansowym dalej było mówione o dwóch dużych dodatkach i masie małych. Po 2.5 roku gra dostała 6 malutkich darmowych DLC i żadnego dużego dodatku.
Szkoda czasu na ogrywanie syfu; tyle dobrych gier jest dostępnych, a czasu tak mało...
<tfu>rcy widzę dalej próbują coś zarobić na tej abominacji świętych. Oby sprzedało się jak najgorzej.
W sprawie Saints Row, niech szybko kończą wsparcie tej abominacji i niech zabierają się za poprawę SR2 na PC i ewentualny porcik jedynki.
Nowe Saints Row ma taki problem że jest zbyt duże, jak wiele nowych gier teraz. W poprzednich częściach były zadania główne i poboczne a w tej osłonie doszły jeszcze jakieś dodatkowe zlecenia które odblokowujemy na samym początku oraz zadania dodatkowe kiedy chcemy przejąć jakąś dzielnicę i wybudujemy na niej jakiś budynek na przykład składowisko odpadów i dostajemy w tedy kilka zadań polegających na transporcie jakiś chemikaliów do utylizacji itd. Łącznie tych zadań pobocznych jest bardzo dużo, a i często się powtarzają kiedy dostajemy nagle do wykonania 10 takich samych zadań to nudzi bardzo, a i dopiero w tedy przejmujemy jakąś dzielnicę tak na 100% A tych dzielnic jest sporo.
No to wrócę do Saint Row. Miała być platyna, ale zbugowało mi się jedno trofeum. Jeśli cena DLC będzie spoko to wrócę