Star Wars Jedi: Survivor pobił Fallen Order na Steam mimo krytycznych błędów
Aż tylu frajerów kupiło w dniu premiery i jak twórcy mają wypuszczać zoptymalizowane gry w dniu premiery
Gracze, graczom zgotowali ten los. Lepiej zostać twardym, żadnych preorderów.
Aż tylu frajerów kupiło w dniu premiery i jak twórcy mają wypuszczać zoptymalizowane gry w dniu premiery
Tacy ludzie psują cały rynek gamingowy. Zamiast robić zwroty, to oni jeszcze wyrabiają rekordy dla tak niedopracowanego gniota.
I przez takie działania wydawcy tacy jak EA nie będą z tym nic robić - ba, obstawiam że będzie jeszcze gorzej.
a nawet jak się im zagotuje, to i tak nic z tym nie zrobią by potem obiecać ze następnym razem zrobią "lepszą gre"
Gracze, graczom zgotowali ten los. Lepiej zostać twardym, żadnych preorderów.
to nie gracze tylko casuale i kanapowcy, ktorych przeciez ani nie obchodza opinie na GOLu ani tym bardziej to kto robil akurat kaszanke ktora konsumuja. malych i duzych Grazynek czy Januszy jest zwyczajnie wiecej, a skoro marketingiem sa w stanie ich skutecznie targetowac do dojenia to masz i tego efekty.
naiwniacy graczom zagotowali ten los
eksperyment jak bardzo można zaorać gracza trwa w najlepsze
Ja na szczęście nie jestem wśród tych frajerów, co kupili te gre w dniu premiery . Poczekam aż będzie przyzwoita zniżka na te gre i kupie ......
Znając EA, to za pół roku wrzuci to do abonamentu za 15zł/msc lub 80zł/rok.
pawel1812
oby sie nie okazało prawdą co piszesz z tym abonamentem tym czymś, to EA upodobni sie do nieszczęsnego Activision Blizzard .
Ja kupiłem na premiere na X i bawię się świetnie a 270 zł nie spowoduję że nie będę miał co do garnka włożyć. Poza tym sprzedam potem na OLX i finalnie wyjdzie za stówkę, także ogarnij sie z tym nazywaniem kogoś frajerem haha
Bo pomimo fatalnego stanu technicznego to z 3x lepsza gra więc się nie dziwię.
...no cóż ewidentnie sami pc-towi gracze ustawili sobie jakość gier na premierę oraz stopień poszanowania dla swoich pieniędzy
Akurat gra jest bestsellerem także na PSN czy Xboxie, więc niestety, ale wszyscy gracze to jedna, wielka rodzina baranów.
Akurat na konsolach działa dobrze, więc nazywanie graczy konsolowych baranami to o co ci chodzi czlowieku? Gram i bawie sie świetnie a ty wylewaj dalej swoje mądrości na GOLu haja
A to nie tak, że za Fallen Order EA reanimowało jeszcze Origina/EA Play i Fallen Order nie było od początku na steamie, za to było w tanim abonamencie ?
Znając EA, to za pół roku, ta gra będzie dostępna w tanim EA Play.
Bo gracze to chyba najwięksi idioci i kupują na premierę. To co się ma EA poprawić ..
leming nie moze byc niczym innym jak lemingiem. jak kopiesz sobie bezrozumnie pilke od wielkiego dzwonu to tez nagle nie stajesz sie pilkarzem jak Lewandowski :o
...a co ma piernik do wiatraka, ilu to graczy konsolowych pozamawiało w preorderach ps4 z cyberbugiem77 w wersji collector's edition z informacja ze jeśli zakupią ta edycje to będą dostawać wszystkie późniejsze dodatki, a w rzeczywistości dostali srogiego kopa od cedepu bo ci już nie będą wspierać starej generacji i najnowszy dodatek ich ominie
fajnie by było tez wspomnieć o cudownym systemie zwrotów na konsolach który tak naprawdę nie istnieje bo żadnej od foliowanej gry nie można zwrócić, cyber77 to wyjątek bo takiego smrodu narobił konsolom ze ci nie chcieli mieć nic z tym wspólnego, a wersji cyfrowe można zwrócić ale jedynie jak się ich nie pobrało, wiec koniec końców gracz jedynie może odsprzedać innemu "graczowi" produkt mimo tego ze deweloper już na nim zarobił
a Jedi Survivor to idealny przykład jak motto "my to nie zrobimy z naszych konsol sprzętu always online" można sobie w buty wsadzić kiedy na premierę trzeba z sieci pobrać połowę gry
a Jedi Survivor to idealny przykład jak motto "my to nie zrobimy z naszych konsol sprzętu always online" można sobie w buty wsadzić kiedy na premierę trzeba z sieci pobrać połowę gryelyaT
Tyle że tej gry w przypadku nabycia gry na płycie nie trzeba przepisywać do konta. I można ją bez problemów odsprzedać jeśli komuś się ona nie spodobała na tyle aby zatrzymać ją na półce. Notomiast w przypadku nic nie znaczącego cyfrowego kodu za jedyne 80$ nie da się zrobić. A to jest nie zaprzeczalna przewaga gier na płycie. Nawet jeśli trzeba ściągnąć te 40 giga updatu na dysk. Jedi ocalały i tak jest lepiej wydaną grą niż ten nieszczęsny CoD gdzie było tylko 70mb na płycie. To dopiero była kpina z graczy co kupuję gry w pudełkach.
ja dobrze pamiętam jak pisałem o tym co się dzieje teraz z rynkiem detalicznym na konsolach parę lat temu, to większość z wojowników konsol zarzekało się ze nigdy nie dojdzie do tego aby ich konsola była always online zwłaszcza przy premierze dekodera od ms i wielkich zachwytów kiedy sony ogłosiło że dalej będzie wspierać rynek detaliczny (a za kotarą po cichaczu wepchnął wam płatny multi który bez zająknięcia zaakceptowaliście), i cały ten cyrk który dzieje się teraz ewidentnie idzie w kierunku wklepywania kodów z płyt...i co zabawne będziecie to robić dobrowolnie z własnej woli z myślą ze to nawet dobrze bo gierkę będę miał w swojej bibliotece tak jak teraz np. w przypadku ac valhalla ragnarok gdzie owy dodatek w wersji płytowej jedynie posiadał kod ...mina szwagra jak otworzył pudełko była bezcenna ...ale buntu nie było tylko grzecznie wklepał kodzik aby grać, tak to właśnie działa, pisałem to już wielokrotnie jest to proces powolnego gotowania żaby,
Tyle ,że żadna z konsol nie jest all -ways online. Nawet przypadku wersji płytowych na Xbox SX MS zniósł ten swój DRM. Przecież Sony dalej rynek detaliczny. I wydaje gry na płytach nawet na tak kompletną niszę jaką jest PS VR 2. A co więcej pozwala na działalność LRG , które wydaje małe gry Indie w pudełkach.MS zresztą też wspiera ten rynek wydając w pudełkach gry z GP. Obie corpo po prostu wiedzę to ,że na zamkniętych platformach dekoncetracja modeli biznesowych sprzedaży gier to dobra rzecz dla nich. A dobrym PR z racji docierania z grami do ludzi ze słabym netem. I do tych co zwyczajnie nie lubią cyfry nie wspomnę
i co zabawne będziecie to robić dobrowolnie z własnej woli z myślą ze to nawet dobrze bo gierkę będę miał w swojej bibliotece tak jak teraz np. w przypadku ac valhalla ragnarok gdzie owy dodatek w wersji płytowej jedynie posiadał kod ...mina szwagra jak otworzył pudełko była bezcenna ...ale buntu nie było tylko grzecznie wklepał kodzik aby grać, tak to właśnie działa, pisałem to już wielokrotnie jest to proces powolnego gotowania żaby,
O tym to słyszę od czasów PS3 i Xbox 360 . I coś to nastąpić nie może. A najwięcej krzyczy o całkowitej cyfryzacji konsol PCMR .który uważa ,że na zamkniętych konsolach można przenieść w 100% model cyfrowej znany z PC. Podczas gdy się tak nie da przenieść tego modelu z PC na konsole. Zwłaszcza ,że Wielka Trójka nie wpuści na swoje cyfrowe podwórko żadnych konkurencyjnych laucherów. A rynek pudełkowy w obecnej postaci pozostanie na konsolach przez długi czas. I nie zależnie jak bardzo niektórzy gracze PC chcieli aby on zniknął
Oczywiście ,że to nie jest to rok 2013. I absolutnie nie neguję tego że cyfra dominuje na rynku. Tyle ,że nie oznacza to tego na konsolach będzie tylko cyfra. To Ty się upierasz przy tym ,że konsolach ma być tylko cyfra. Tym czasem jest całkiem prawdopodobne ,że pudełka będą pełniły rolę filmów BR. Gdyby miała być całkowita cyfryzacja to dawno by nastąpiło.
ja nie twierdze ze kolejna generacja konsole będzie bez napędu, tak szczerze to na 100% będzie jeszcze wydawana wersja na krążki tylko ms, sony oraz sami deweloperzy będą jeszcze bardziej skłaniać graczy do wersji cyfrowy co smutniejsze po pewnym czasie oni sami będą
Zabawne jest to że byłem tego samego zdania w czasach Xbox ONE i PS4. I promocje na pudełka są często dużo lepsza niż te w cyfrze. A atrakcyjnych cenach gier używanych nie wspomnę . to nawet nie wspomnę. I pisz sobie to dalej, Nikt Ci tego nie kwestionuje. Każdy ma pełne prawo do swego zdania.
Bardzo niewielu. Gdyby gracze zwracali gry, które działają jak gówno to może by się coś zmieniło. Ale jak widzę że każda kolejna gra jest niegrywalna na premierę a i tak są na toplistach sprzedaży to już nie mam żadnej nadziei że coś się kiedykolwiek zmieni, gracze chyba lubią jak im się pluje w mordę.
Ogólnie tylko w grach komputerowych panuje taka patologia. Jakoś sobie nie wyobrażam żeby iść do kina na film a tam się okazuje że połowa scen jest jeszcze niezmontowana, efekty nie dodane a twórcy po seansie mówią że zrobią update i możesz za jakiś czas przyjśc obejrzeć jeszcze raz.
Dla mnie viera kosmos. Zero jakichs sandboxów, powtarzalności i nudy. Od początku dobry klimat
Ludzie ogarnijcie się. Na konsole gra działa dobrze. Gram kilka godzin na Series X i gra jest swietna, działa plynnie na trybie jakości i nie mam jakichś błędów. Także gadki o frajerach sobie darujcie i zapewne większość z was nawet w tą gre nie grała tylko sie podnieca krytycznymi artykułami o złym stanie na PC i leczycie jakieś kompleksy nazywając sie geniuszemi, którzy kupią gre później albo wcale. Ja już gram kilka godzin i bawie się świetnie. Proponuję wam zluzować majty i nie przyzywać:D
A potem zdziwienie czemu twórcy nie muszą dostarczać produktu o dobrym stanie technicznym, skoro debile preorderują gry (jakby tych gier zaraz zabrakło w sklepach), które i tak są w top sprzedaży, i jeszcze przyklaskują twórcom, kiedy informują, że będą naprawiać produkt.... XDD
Ja kupiłem na premiere na X i bawie się swietnie także z tymi debilami to się tak nie ciesz, bo ludzie grają na konsolach i się cieszą a inni tracą czas na komentowanie jacy to genialni nie są bo nie kupują nic na premierę.
Kupiłem Series X na premiere. Gra chodzi lepiej niż Strażnicy Galaktyki. Spadki do 30 klatek? Dramat, koniec świata haha. Gram na trybie jakości i jest dla mnie bardzo płynnie. Koniec kropka.
przestan robic nowe konta
Zacznij od siebie?
Nie wszyscy gracze tak to robią. Spora część świadomych graczy konsolowych zdaje sobie w pełni sprawę ,że only digital to nie jest dobra rzecz. A nawet gdyby twardy PCMR ich by wspierał to może dało by się gaming zmienić na lepsze.
po tym co się dzieje z rynkiem growy włącznie z kupowanie gierek w preorderach jako koty w worku, zalewaniem go ściekiem mikrotransakcyjnym czy tez pchaniem się w rynek cyfrowy, bardzo ładnie widać jak to ta "elita" jest tego świadoma, na tyle ze są w stanie bronić tego tupu praktyk przez ukochane ich korporacje