Twórcy Star Wars Jedi: Survivor przepraszają za stan wersji PC
Ehhh wiedzieli, ale i tak wypuścili...
W tyłek se moga te przeprosiny wsadzić, naprawdę mimo że sam nie gram w gry na premierę to wiele gier obserwuje i widze ze od 2 lat non stop w segmencie AAA wychodzą gry w większości w wersji beta.
Przecież to nawet wstyd takie coś napisać. Wypuszczasz grę więc doskonale wiesz w jakim jest stanie i za kilka dni piszesz przeprosiny za jej stan...no ja pedole
Ja miałem tak samo. Mama mówiła, żeby nie jeść lodów, ja je zjadałem, ale potem mówiłem "przepraszam" i wszystko było w porządku, aż do następnych lodów których mi nie było wolno...
Zawsze śmieszy tekst o "nietrzymaniu naszych standardów".
Ależ to właśnie ich standardy, wydawanie zbugowanego syfu na premierę.
Ehhh wiedzieli, ale i tak wypuścili...
Przepraszają za PC ale za konsole nie przeproszą bo tam mają największą sprzedaż, a osoby które kompletnie nie śledzą dyskusji w internecie nie będą wiedzieć co kupują więc i tak kupią.
Myślę, że oryginalnie ta gra na PC-tach chodzi normalnie i maja taką wersję ale EA kazało im pogorszyć tą wersję do wersji z konsol bo wtedy wersja na konsole miałaby dużo gorszą reklamę czyli niższą sprzedaż.
W tyłek se moga te przeprosiny wsadzić, naprawdę mimo że sam nie gram w gry na premierę to wiele gier obserwuje i widze ze od 2 lat non stop w segmencie AAA wychodzą gry w większości w wersji beta.
gra z plikiem optamlizacja.exe i bez afery/skandalu stanu technicznego, to stracona gra, każda, ale każda gra musi być przez kogoś kupiona i przetestowana na premiere by potem wydać beta patch i porzucić grę po paru miesiącach
W d...ę niech sobie wsadzą takie przeprosiny. Miesiąc by ich nie zbawił opóźnić premierę.
Oni w d..ie mają płaczących graczy. A tak mają darmowych testerów gry. Rzuci się przeprosiny i wszystko jest git.
Oczywiście, że nie powinni wypuszczac gry w takim stanie. Ale to jest też wina graczy kupujących preordery. Te głąby jakimś cudem nie wyciągają wniosków. Nie ma w co grać, żeby poczekać te kilka miesięcy od premiery i dopiero wtedy zabrać się za grę? Kupujący przed premierą/na premierę tak naprawdę tylko traci. Płaci więcej i dostaje gorszy produkt.
Akurat by zbawił - Mandalorian się kończy i zaraz mamy 4 maja (May the 4rce be with you - święto star wars)
To nie przypadek że ich przycisneli teraz.
Zawsze śmieszy tekst o "nietrzymaniu naszych standardów".
Ależ to właśnie ich standardy, wydawanie zbugowanego syfu na premierę.
I właśnie dlatego nie należny kupować przedpremierowo. Fallen Order też był bublowaty gdy wyszedł. Naprawili dopiero po jakim czasie.
Zagra się za rok. Może do tego czasu trafi na Game Pass.
> Fallen Order też był bublowaty gdy wyszedł.
Przepraszam, co? Akurat ta czesc kupilem nawet w preorderze na PC i w dniu premiery dzialala bardzo dobrze, i po 3 dniach od premiery ja skonczylem - dobrze napisana gra.
Ja miałem tak samo. Mama mówiła, żeby nie jeść lodów, ja je zjadałem, ale potem mówiłem "przepraszam" i wszystko było w porządku, aż do następnych lodów których mi nie było wolno...
Przecież to nawet wstyd takie coś napisać. Wypuszczasz grę więc doskonale wiesz w jakim jest stanie i za kilka dni piszesz przeprosiny za jej stan...no ja pedole
Niestety, najprawdopodobniej nigdy. Jest wiele takich osób: widzi nowy tytuł, to natychmiast kupić musi, inaczej się udusi. A druga grupa to ludzie, którzy grywają, ale nie są na tyle zapalonymi graczami, żeby siedzieć na branżowych stronach, śledzić nowinki itd. Tacy kupują, nic nie wiedząc o czekających ich kłopotach. A że nie grają za często, to do następnego razu zdążą zapomnieć jak się nacięli i sytuacja się powtarza.
Niezależnie od g optymalizacji gra praktycznie w bardzo małym stopniu różni się stylistycznie i graficznie od pierwszej części. Natomiast optymalizacja to tragedia.
między tymi grami graficznie jest przepaść : Survivor wygląda kapitalnie i wykorzystuje UE4.0 dodatkowo cały efekt podbija świetna implementacja HDR ale w poprzedniej odsłonie też było to nieźle wykonane. Porównywanie materiałów w SDR nie ma za bardzo sensu. Już pierwsza mapa na Coruscant przytłacza detalami a to dopiero początek. Wszystkie przerywniki to klasa sama w sobie. Nie wspominając już o tym jaką magie można uzyskać na UE4.0 jeśli chodzi o światłocień. Jest to na pewno gra która w niewielkim stopniu odbiega od Callisto Protocol.
Fajnie jak tak siebie przekonujesz :) ale Survivor trzeszczy na UE4 i piątki z daleka nie widział nawet, a HDR twórcy zabronili włączać bo nie działał, nie wiem czy to już im sie udało w ogole naprawić…
I wiesz, że po edycji 5 na 4 twój post jest jeszcze mniej przekonujący ,)
tak moja pomyłka jest to 4.0 właśnie sprawdziłem i poprawiłem ale i tak wygląda o niebo lepiej niż poprzedniczka. HDR wygląda niesamowicie mapuje pod pełny zakres panelu ponad 2000-3000 nitów co nie zdarza się w tak dużej ilości gier właściwie jest to rzadkość którą oglądałem ostatnio w Horizon FW.
DM - niczego nie przekonuje wiadomo że prace nad grą rozpoczęły się po kontynuacji FO ale i tak dużo się zmieniło za pomocą użytych sztuczek, dzięki wrzuceniu mgły i o wiele lepiej wykorzystanego światłocienia można było pokazać odległe przestrzenie niby z masą detali. Dodatkowo ilość detali jest nieporównywalnie większa niż z FO. Jeśli chodzi o HDR to możesz włączyć teraz jak wcześniej nie mogłeś o ile pamiętam to chyba ogrywałeś na S95B czyli jednym z najlepszych oledów na ten moment na rynku który spokojnie ma 1000 nitów. Polecam sprawdzić. W HDR nie tylko zmienia się plastyczność ceny czy punkty jasności co też i to głownie kolorystyka.
Oj, wyczuwam kolejne bzdury Alexa, to nie ma prawa być na ue5, a już na pewno nie na 5.0, bo 5.0 było dziurawe jak szwajcarski ser, wręcz nieużywalny i chyba żadna gra nigdy na tej wersji nie wyjdzie, a to oznacza, że nie ma szans na ue5, bo 5.1 wyszło za późno.
Także byłbym w szoku jakby to był ue5, ale może tym razem Alex zaskoczy i wie lepiej...
Szefoxxx - pomyliłem się i co w związku z tym wydawało mi się że to nowa wersja ale sprawdziłem i poprawiłem jeszcze za nim DM napisał choć wrzucił post właściwie od razu chwilę po mojej edycji. Nie zmienia to faktu że gra prezentuje się świetnie i pokazuje magię tego silnika.
Alex - wyprodukowałeś posta, którego kwintesencją było to, że gra wygląda tak pięknie jak wygląda, bo używa Unreal Engine 5 i dzięki temu było to możliwe ;)
Jak napisałem, że to czwórka i kilka razy go jeszcze poprawiałem, to wciąż widziałem 5 u ciebie - dopiero po jakimś czasie wyedyowałeś ;)
I teraz jego kwintesencją jest, że gra wygląda tak pięknie jak wygląda, bo używa starego Unreal Engine 4... :D
Coś ci nie pykło, już tego nie odkręcisz, ale pewnie i tak nie ma to znaczenia, nie...? ;)
A Jedi na wysokich w porównaniu choćby do Dead Island 2 wygląda jak kupa :)
DM - to trzeba było wcisnąć F5 i odśwież :) Za nim przeczytałem twojego posta to poprawiłem sam a że byłeś szybki jak błyskawica to nic na to nie poradzę. Poprawiłem z 5 na 4 i pisałem kolejnego posta odnośnie tego że poprawiłem a jak go dodałem to był już twój pomiędzy i taka była kolejność co oczywiście nie zmienia faktu że byłeś czujny ;) Więc nie ty byłeś sprawcą tej zmiany aczkolwiek jakbym sam tego nie sprawdził to byś był bo i tak bym poprawił i przyznał się do pomyłki jak zawsze zresztą. Jeśli chodzi o Ocalałego to moim zdaniem wygląda lepiej niż DI2 który tez nie jest brzydką grą. UE4 to nie jest stary silnik jest to silnik na którym stworzono między innymi Calisto Protocol.
mario7777 - oczywiście że problemy PCtowe to są problemy indywidualne jak zawsze zresztą. To że ludzie mają problemy z czymkolwiek to jest to ich indywidualny problem jak twój z tym co napisałeś nie mój. To że mam inne zdanie na temat oprawy graficznej Ocalałego niż DM to jest moje prawo tak samo jego aby uważać że gra wygląda słabo. W redakcji mają porządny TV z HDR a że nie ograł w HDRze to zachęcam do tego.
Hah, mi chyba komentarzy nie odświeżyło albo miałem otwarte dużo wcześniej, bo zanim napisałem to nie było innych odpowiedzi, bo tak to bym nie wysyłał, nie pastwiłbym się, mam serce :-)
Natomiast po edycji na ue4, ta wypowiedz traci jakikolwiek sens xD
Mnie to bardziej zastanawia, skąd założenie, że to był ue5, skąd taka informacja...
Szefoxxx - ponieważ moim zdaniem ta gra wygląda fantastycznie i byłem wręcz pewny że użyto nowego silnika. Nie wiem czy wy macie obecnie tak przesadzone wymagania czy po prostu porządny TV z wysokimi wartościami w nitach w HDR robi aż taką różnice w odbiorze gry. Przerywniki w grze na silniku gry to poziom praktycznie animacji studyjnych sama gra moim zdaniem nie wiele odbiega od Calisto Protocol gry która jest jedną z ładniejszych na rynku.
Co więcej padają prześmieszne określenia o grafice z poziomu 2018 roku a co więksi pokerzyści obstawiają nawet 2013.
Obecna lista gier które powstały na UE5 jest krótka :
Anime Tokyo
Ark II
Black Myth: WuKong
Blight: Survival
Deadrop
Dragon Quest XII: The Flames of Fate
Dreamhouse: The Game
Dungeons & Dragons
The First Descendant
First Dwarf
Hell is Us
Senua’s Saga: Hellblade II
Karagon
Kingdom Hearts IV
Mortal Online 2
Inflexion Games
Paranormal Tales
Off The Grid
Shadow of Conspiracy: Section 2
Silent Hill 2 Remake
Tomb Raider Next
Crystal Dynamics
Unawake
RealityArts Studio
Tekken 8
Ale to nie do mnie, bo ja się o jakości tej gry nie wypowiadałem, po za zauważalnie skopanym poziome technicznym, który zgłaszało większość na premierę, co widać po recenzjach steam.
Ja po prostu wiem jak wygląda sprawa UE5 i jak się tworzy gry, w dodatku po wyglądzie nie da się stwierdzić nic, przestań po prostu zakładać rzeczy, których nie możesz być pewien.
Lista którą podałeś to chyba wszystkie, jak nie prawie wszystkie, jeszcze nie wyszły.
A i tak jestem pewien, że każda z tych gier będzie na minimum aktualizowana do ue 5.1, bo jak pisałem, 5.0 to kaszana straszna była, 5.1 nie rozwiązuje wszystkiego, ale jest zdecydowanie lepiej, ba nawet 5.2 wszystkiego nie naprawia.
No, ale twórcy gier AAA swoje potrafią, także jakby co to i tamto zatynkują xD
Myślę też, że generacja rtx 4xxx od nv jest spalona z tego względu, bo to teraz jest moment "przesunięcia", ue5 z wszystkimi bajerami to jest duży skok jakości, ale też wymogów, zabawa dopiero się zacznie, za rok/dwa, jak zaczną wychodzić gry z ue5+, i nie tylko, bo reszta silników też się rozwija.
Także dla tych którzy liczą się z opłacalnością, a nie jak niektórzy, że co 2 lata kupują xx90 :-), nv wypada bardzo nieopłacalnie, 16GB vram to jest teraz minimum by za 2 lata gpu się nadawało do nowych gier z lekkim zapasem...
moim zdaniem ta gra wygląda fantastycznie i byłem wręcz pewny że użyto nowego silnika
Jak na takiego grafofila, na którego się kreujesz, bardzo słabo idzie Ci ocena oprawy wizualnej. Lekarstwo jest jedno - przestań się podniecać byle czym, to może ludzie zaczną traktować poważnie Twoje oceny. Nie dotyczy to nawet stricte Jedi Survivor, tylko gier w ogóle, bo za każdym razem podniecasz się grą, jakby to była Twoja pierwsza gra w życiu, a zakładam, że doświadczenie to masz naprawdę duże.
jakby to była Twoja pierwsza gra w życiu jak taktujesz każdą jak pierwszą w życiu to doznania są lepsze ;)
Twórcy Star Wars Jedi: Survivor przepraszają za stan wersji PC
Kolejna nowa gra na PC i śpiewka ta sama. Przepraszamy...
Czyli wszystko po staremu. Najważniejsza zasada wciąż obowiązuje: ŻADNYCH PREORDERÓW!!!
Nikt nie zaprzeczy rzeczywistości gra jest zje... zarówno graficznie jak i optymalizacyjnie więc nie kupować i z daleka od tego czekając do dużej obniżki. A będzie to szybko tanieć patrząc po opiniach na steam.
Spanikowałem, że według doniesień dopiero co kupiony 3060Ti oficjalnie uznany jest za już przestarzały, a moja przygoda z PC master kończy się jak zawsze (nowy komputer? Świetnie, może pograsz na średnich). Odkurzyłem XSX, no bo podobno na konsolach gra działa ok. WYPALIŁO MI OCZY. Ta gra w trybie performance wyglada jak rozmazany force unleashed, a w quality jak jedynka na średnich w slow motion. Czyli nie da się grać bez wydawania 10k? Eh.
W grudniu złożyłem zupełnie nowego PCta - wydałem prawie 16K. Jedi w ustawieniach epickich bez RT w rozdzielczości 2560x1440 nie jest w stanie zbliżyć się do 60 fpsów co nawet nie jest kiepskim żartem...
Alex - czemu wklejasz screeny tylko z trybu fotograficznego, który kasuje ziarno i podkręca automatycznie parę rzeczy? :)
Chwal się "żywym mięsem", jak gra wygląda w akcji, a nie bullshotami z foto, które rzeczywiście wyglądają lepiej :)
No ładnie ładnie to wygląda Alex, tak poziom roku 2018 ze Spidermanem na PS4 może to i będzie. :)
DM - nie mogę się pochwalić ani screenami ani filmami z HDR, SDR to jest zupełnie inny poziom odbioru gry. Te screeny oddają właściwie to ile jest detali w grze i jak wyglądają modele czyli istotną geometrię obrazu a nie to jak grę odbieramy. Przy HDR jest zupełnie inna kolorystyka i przede wszystkim inna głębia obrazu gdzie tutaj wszystko jest jakby wyprane z kolorów i płaskie. Więc nie są to żadne pokazowe screeny tylko przykładowe które nie mają właściwie nic wspólnego z tym co widzimy na ekranie.
Przecież to wyżej to są bullshoty albo zdjęcia z screeny z trybu fotograficznego jak pisał
W trybie wydajności na XSX obraz jest rozmyty, rozmazany i chyba nie działa AA bo wszystkie krawędzie wyglądają jak kreski rysowane w Paincie. Gra na PS5 i XSX nie trzyma nawet wtedy 60 klatek, według testów które widziałem na YT ani jedna ani druga konsola NIE TRZYMA PRAKTYCZNIE NIGDY 60 klatek. O wiele lepiej sytuacja wygląda w trybie quality, ale wtedy mamy tylko 30 klatek.
Sama gra bardzo fajna, ale technicznie leży i kwiczy. Mam tutaj duży żal do recenzentów, że nie zwrócili na to uwagę lub bagatelizowali problem.
Alex - zostaw ten biedny HDR w spokoju, co on ci takiego zrobił? :) Nie jesteśmy na lekcji z kolorystyki, żeby rozprawiać o impresjonizmie.
Chodzi o to, że w trybie foto gra automatycznie polepsza obraz, a gdy na ekranie dużo się dzieje i szybko, to silnik robi kupę z tych dynamicznych obiektów, zapewne żeby klatki nie spadały w kosmos. Screen z walki bez foto wygląda tak:
Fakt - nie jest to norma i są sytuacje, że jest lepiej, ale widać, że od początku zdawali sobie sprawę, że nie dają rady ujarzmić tego, co stworzyli.
A tu masz screen z porównaniem bezpośrednim:
Ta sama walka w trybie foto i surowy gameplay
Przeżywasz:) To, że oni wypuścili pół produkt nie oznacza, że masz złą kartę bo taki nie jest. 3060 TI to wciąż bardzo dobra do FHD i na kilka lat jeszcze będzie dobra:)
A ten z roślinnością jak wczesne PS4 haha :)
Wbrew zaklinaniu rzeczywistości przez większość użytkowników, 3060ti to najwyższy low-end poprzedniej generacji. Mid-end to był 3070-3080 i high end 3080ti-3090ti. Jakby nie było na 3060ti możesz generalnie grać komfortowo w full hd przy 60fps. Jednak jeśli ktoś celuje w bardziej nowoczesne standardy (2k,4k
Może trzeba wrócić do tego co było kiedyś; wersja PC 6-8 miesięcy po konsolowej? Skoro twórcy ewidentnie nie dają rady. Po co to wydawać w takim stanie i potem przepraszać? Czy nikt w tej branży nie uczy się nie błędach innych? Arkham Knight nic nikogo nie nauczył? Potem wychodzą takie gry z grafiką jak z 2017 roku i chodzą jak syf. To jest UE4. To powinno śmigać nawet na starych kompach z 6 letnimi sterownikami, szczególnie z FSR.
Ten tekst też rozbrajający: wiedzą, ze słabo działa graczom z high end maszynami. To znaczy co? Tym z nie high end maszynami dobrze działa? :D
Jak mają wydawać wersje PC 6-8 miesięcy po konsolowej, skoro ta na konsole też rewelacyjnie nie działa a ta na PC sprzedaje się niewiele gorzej od konsolowej? Jedyne wyjście, to bojkot i nie kupowanie gier na premierę ale to już musisz wytłumaczyć tym, co tak robią a to jest bardzo trudne zadanie. Ja nie kupuje gier na premierę od lat i co, nic to nie zmienia jest coraz gorzej, tutaj potrzeba zmiany sposobu myślenia całej społeczności graczy a nie jednej czy dwóch osób. Co z tego, skoro ja nie kupię, Ty nie kupisz a tysiące Alexow kupi, bo ich stać i mogą?
U siebie akurat nie narzekam na to jak działa. Mam jak na dzisiejsze standardy dość przestarzałego już laptopa z GTX 1660 ti a mimo to działa płynnie na średnich ustawieniach. Zdarzają się chrupnięcia ale bardzo rzadko.
Też mam laptopa z tą grafiką i gra działa okropnie. Zmiana ustawień nic nie daję, zarówno na niskich i epickich jest jakięś ~20/30 fps, i podczas poruszania postacią gra wygląda jak jakiś gothic.
I 7 9750h i 16GB ram. Sterowniki nic nie dały, gro jak była nie grywalna, tak jest dalej.
Stabilne 30 FPS spokojnie by mi starczyły. Niestety klatki skaczą, a przy poruszaniu postacią, gra robi się rozmazana, a sylwetka potrafi się mocno zniekształcić, szczególnie przy wymachiwaniu mieczem świetlnym.
Nie tylko na PC gra nie działa najlepiej, na moim PS5
spoiler start
przy początkowej scenie walki z dziewiątą siostrą
spoiler stop
gdy kamera na cutscence była skierowana na ogień miałem ok. 20fps (gram na trybie wydajności w 60 klatkach) + jak się coś więcej działo to klatki spadały. Ale na pewno nie jest tak tragicznie jak na PC, z tego co czytam recenzje na Steamie
Mój PC spełnia wymagania zalecane i 1080p gra działa całkiem płynnie na ultra. Na razie nie doświadczyłem też żadnych katastrofalnych błędów. Ale pograłem ze 3 godziny, może wszystko przede mną. Przeszkadza mi za to jedna rzecz mocno, miecz świetlny nie zostawia śladów w ścianach i podłogach. Trochę skandal.
Gra wygląda niewiele lepiej od poprzednika, a ma problemy nawet na konsolach. Pomyślałby kto, że jak zostawimy stare konsole w tyle, to gry będą wyglądać lepiej, a tymczasem Survivor wygląda praktycznie tak samo jak poprzednik, ale działa o wiele gorzej. Wspaniale!
Żadna gra nie obejdzie się bez optymalizacji, nieważne pod jaki sprzęt jest pisana. Na konsolach jedynie 30FPS jest w miarę stabilne, w trybie "wydajności", ludzie zgłaszają spore spadki, tak samo jak na PC.
To samo było z Gotham Knights, Gra, która pod wieloma aspektami (o ile nie w większości) wygląda gorzej od Arkham Knight z 2015 roku i działa w 30 klatkach na nowej generacji, gdzie na premierę obecny był ostry stuttering. To już nawet nie jest problem z samym portem PCtowym, a grami ogólnie. Zbliżamy się do trzech lat od premiery konsol nowej generacji, a graficznego przeskoku nie ma. Za to jest spadek dopracowania gier.
Gdyby nie oświetlenie i modele postaci, a w zasadzie tylko twarze to dzisiejsze gry wygląda tak samo, a czasami może i nawet gorzej niż np. Crysis 3 z 2013 roku, a to wtedy kiedy chyba jeszcze dyski SSD nie były popularne.
Typowe EA. I później powiedzą że nie zrobią trzeciej części, bo dwójka się nie przyjęła za dobrze.
Guzik się znają, Alex wie lepiej, że odwalili kawał świetnej roboty.
Jakbym jechał na tych lekach co Alex to żadnego sprzętu bym nie potrzebował, by grać w najnowsze tytuły.
Te przeprosiny sa warte tyle co stara wdowa z dziecmi ktora nigdy nie miala seksu. Wiedzieli ze ta gra nie jest gotowa jeszcze na premiere ale i tak wydali zabugowanego bubla. I tak jakby nieszczera spiewka pod publike zeby wygladalo to na wpadke przy pracy. Dajcie sie dalej doic jak pelne mleka głupie krowy.
Mimo wszystko jest to dla twórców trochę sytuacja bez wyjścia. Ta gra musiała ukazać się teraz, ponieważ poziom zainteresowania Gwiezdnymi Wojnami jest optymalny na premierę. Jak by nie oceniać trzeciego sezonu mando - ciężko oszacować jego realny wpływ na sprzedaż, ale myślę że jest ważnym czynnikiem ją podbijającym. Przynajmniej tak to może wyglądać z perspektywy wydawcy. Gdy na szali jest realny spadek zysków i niepewna obietnica polepszenia stanu produktu w niewiadomym czasie lub niezadowolenie ludzi w internecie przy zawrotnej sprzedaży, nie dziwię się EA. Chociaż wszyscy na tym tracimy.
Grałem jeszcze chwilę dzisiaj i rzuciła mi się w oczy jeszcze jedna rzecz, która potwierdzałaby hipotezę o domyślnie włączonym RT, który zabija wydajność. Cutscenki są na silniku gry, wszystkie w trybie Quality i podczas wejścia do, hmm, "głównej" lokacji na Jeddah odpala się animacja. Jeśli gracie w trybie Performance to po zakończeniu cutscenki widać jak w locie drastycznie spada jakość grafiki: tekstury się rozmazują, krawędzie pokazują piksele, spada rozdziałka - tylko odbicia i refleksy praktycznie się nie zmieniają. Z resztą zobaczcie na odbicie w wodzie na screenie z filmiku ElAnalistaDeBits (https://www.youtube.com/watch?v=vloP9M1Ffzs&t=805s). Na XSS nie ma RT, na PC nie ma RT za to na XSX i PS5 jest odpalony RT w trybie Performance więc nic dziwnego, że konsole nie dają rady i ubijają grafikę i lecą klatki. Po jaką cholerę Respawn zaimplementował na sztywno na konsolach technologię, która zabija dużo lepsze karty graficzne?!
tak na konsolach RT jest włączone zawsze czy to w trybie jakość czy wydajność. Nie zmienia to jednak faktu że w trybie jakość działa dobrze z VRR.
tak na konsolach RT jest włączone zawsze czy to w trybie jakość czy wydajność.
No i nie wiem po jaką cholerę. Jaki jest cel RT, skoro obraz w trybie performance jest tak żenującej jakości, że te odbicia absolutnie nic nie dają. Czekam jeszcze na analizę DF, ale oceniając na oko rozdzielczość w tym trybie powiedziałbym, że rozdziałka spada do FHD albo i niżej (!), tak samo tekstury na obiektach - popatrzcie na sprzączkę na ramieniu Cala na XSX i PS5, a później na screen z wersji PC.
VRR nie jest jeszcze standardem, żeby wskazywać to jako zaletę, a sam tryb quality na konsolach też nie jest wolny od wad i na Koboh klatki spadają poniżej 30 w niektórych miejscach.
I znowu w recenzjach mamy 7-8-9 dla gry, która technicznie leży i kwiczy. Jeżeli ktoś miał nadzieję, że nowe konsole spowodują nową jakość w grach i 60 fps to już wie jak to będzie wyglądało. Leniwi deweloperzy i chciwi wydawcy zmarnują moc KAŻDEGO sprzętu jaki dostaną, byle tylko wydać grę i ściągnąć kasę.
Premiera to teraz betatesty, miło się zaskoczyłem dead island 2 bo nie miała jakiś większych problemów.
Przeprosiny w stylu CD Projekt, a wystarczyło krótko: Przepraszam, zjebaliśmy. Właśnie jesteśmy w trakcie naprawiania usterek.
Proste i bez PR'owego bełkotu i zasłanianiem się, że "być może to wina konfiguracji PC, układu gwiazd na niebie itd.".
Nie usprawiedliwiam tutaj nikogo, bo port jest po prostu zwalony, po prostu wychodzi praca zdalna (gdzie pośród studiów EA Respawn podobno w tym przoduje) i to nie pierwsza gra, gdzie to widać.
Wołają za te gry jak za zborze (300-350 zł edycja standardowa zależnie od platformy) jednocześnie wypuszczając kompletnie nieukończony produkt. Cena w górę, jakość w dół. No, ale skoro ludzie kupują to po co mają się starać...
Łał, myślałem coś mam z PieCem ale port jest faktycznie strasznie spartolony. Tutaj nie ma czego usprawiedliwiać, jest gorzej niż przy The Last of Us.
2023 to będzie wybitny rok spieprzonych portów. Aż sie boję o Starfielda i Stalkera 2 jeśli wyjdzie w tym roku...
jest gorzej niż przy The Last of Us.
Wg. DF, najgorszy stan techniczny tego roku:
https://www.youtube.com/watch?v=uI6eAVvvmg0
O starfielda i stalkera 2 bym sie nie bał. Obie gry są robione +8 lat. Mozna co prawda liczyć na mase bugów w Starfield, w koncu to Bugthesda. Ale nie bedzie aż tak tragicznie. Ogólnie myślałem, że gra jest na Frostbite, bo ma tragicznie śliske i "gibkie" animacje jak w BFach, ale jednak jest na UE4 więc nie wiem jakie pajace tam pracują w EA.
Ehhh wiedzieli, ale i tak wypuścili...
Napisać że byli bezczelni to tak jakby nic nie napisać. Jedyną dotkliwą karą dla takich jest niska sprzedaż poniżej kosztów produkcji, ale pewnie znów wyjdą na swoje. A jeśli to działa to po co się starać. Buble wciąż będą wydawane... ehhh.
PS. Na Steam'ie jadą z nimi jak z furą gnoju :)
Twórcy Star Wars Jedi: Survivor przepraszają za stan wersji PC
Och jakie to słodkie. I zupełnie niepotrzebne.
Dobra, przeprosili. No to wybaczamy, zapominamy i PREORDERUJEMY NASTĘPNĄ GIERECZKE EA? Co nie ? Tak teraz działa społeczność graczy i konsumenci. Zjedli Battlefieldowe gówno, dostali 5 patchy i teraz sie podniecają jaka to gra nie jest super, teraz pewnie wlecą 2-3 patche, będzie +10/20fps i będą rzucać 10tkami