Są tu jacyś eksperci od kawy, którzy mogą polecić przystępny cenowo (1000zł?) i porządny ekspres do kawy?
Do tysiąca? Porządny ekspres do kawy? Ani kolbowy, ani tfu, w pełni automatyczny, nie będzie nawet bliski by osiągnąć próg przyzwoitości.
Możesz próbować jakieś używane, raczej kolbowe, ale do tego wtedy potrzebujesz sensownego młynku. Może te brakować dobrego popfiltra, a wtedy to kolejny koszt.
Lepiej zakup sobie kapsułkowy albo rób w kawiarce/aeropressie/v60 + dobry młynek. Możesz też kupować zmieloną kawę, ale na pewno nie z supermarketu. Najlepiej jednak w ziarniach (i też nie z supermarketu :D)
Nic do 1000 zł nie zrobi lepiej niż te wymienione sposoby.
Ciezko będzie w takim budżecie :(
Ale, jeśli nie musi być ekspres to polecam urządzono stare jak świat, w zasadzie to „pierwszy ekspres” do kawy. Są na indukcję i na kuchenki gazowe.
Kawa wychodzi pyszna a i nie wydasz majątku. No i do tego jakiś młynek do kawy, kawa w ziarnach(polecam kawy z dodatkiem Blue Mountain)
O dobrym ekspresie możemy rozmawiać od kwoty 2000+(np Krups Evidence, Nivona, Siemens- chociaż te podobno maja dobre, ale awaryjne mlynki). W uzywane bym się nie pchał, bo nie wiadomo jak ktoś o niego dbał, czy czyścił, jak czyścił itp, a to coś co pijesz i raczej nie chciałabyś pic z grzybem czy jakimś innym świństwem. No i ekspresy maja to do siebie, ze zdarzają się awarie z młynkiem, przepływomierzem itp, a w nowym zawsze masz gwarancje.
Plus jakiś ręczny młynek plus możesz wywalić z Rej kolby plastik i kupić własne sitko.
Moccamaster KGB 741
Kolbowe są spoko, ale problem pojawia się jak musisz zrobić więcej kaw. Kapsułkowe są nawet OK. Polecam Tchibo Caffisimo, nawet całkiem niezłe kawy mają.
Jak szukasz czegoś tylko dla siebie, ewentualnie dal dwóch osób to rzeczywiście lepszym wyborem może być porządna kawiarka lub aeropress. Ja nie przepadam z uwagi na to, że jest dużo roboty przy zaparzaniu kawy, podobnie zresztą jak w przypadku ekspresu kolbowego. Ale ja jestem kawowym barbarzyńcą i wypije wszystko jak leci ;)
Polecam Tchibo Caffisimo
sprzedam opla
Tzn. naprawdę sprzedam - w pracy mi zalega, no nie jest najgorszy w sumie, ale umówmy się, obok porządnej kawy to to co najwyżej stało ;)
Fecik
Jak się w domu ma burżujską Jurę, to potem większość kaw (za wyłączeniem tych z alternatywnych metod parzenia) smakuje, jakby stały obok ;)
Ja od siebie polecam mlynek do kawy BOSHa za stowke, plus kawiarka elektryczna za okolo trzy-cztery. Reszte przeznaczyc na dobre kawy. Dla dwoch osob wystarcza, minus taki jak wspomnial Fett - jest troche zabawy i mycia. :) chociaz u mnie zrobil sie z tego maly poranny rytual.
https://www.coffeedesk.pl/blog/kawowe-eksperymenty-mlynek-zarnowy-i-nozowy-efekty-mielenia/
https://www.oleole.pl/mlynki-do-kawy/bosch-tsm6a011w.bhtml?from=pla&gclid=EAIaIQobChMI77Lr_abM_gIVCKayCh3GlARIEAQYAyABEgKgN_D_BwE&gclsrc=aw.ds
Ja mam taki, leci drugi rok uzytkowania i jest ok...
zaparz ta samą kawę tym samym sposobem, to poczujesz ogromną różnicę w smaku.
..ale tego oczywiscie nie podwazam. Dzieki za linka, z ciekawoscia sobie przeczytalem w pracy. :)
Ogólnie poniżej 3k to tylko kolbowe. Automaty pełne w tej cenie to padaka. Dobre kosztują od 3k w górę. Natomiast ten wypada jak na swoją cenę zaskakująco dobrze. Konkurencyjne o tej jakości to powyżej 1k.
--edit--
Widzę, ze ktoś polecił ten sam tylko w innym kolorze.
Mamy go od 7 lat, działa bezawaryjnie, kawa dobra bo ciśnienie przyzwoite, do tego mamy tez młynek z zestawu od delonghi, ale tutaj nie pamiętam modelu.
Wada kolbowych to jednak kawy robi sie pojedynczo, więc jeżeli chcesz dla siebie to idealny. Jak pod imprezy by szybciej robić kawę to nie tędy droga.
Bez przesady. Nie trzeba od razu kupować Jury, żeby napić się dobrej kawy z ekspresu…
To jaki automat widzisz w tej cenie?
Ja nic nie kojarzę lepszego niż ten kolbowy poniżej 1k co wrzuciłem (w media 840zł, ale idzie dostać za 700-750zł jak dobrze poszukać).
Do 1000? Raczej nic, chodzi mi o to co napisałeś „poniżej 3k”. Poniżej 3k można trafić na dobre ekspresy. Przykłady podałem, Krups Evidence(modelu teraz nie podam- nie pamietam.~2600 zł) Nivona(np Romantica 970) czy Siemensy(trzymają ceny 3500 zł, ale bywają na promocjach w okolicach 3000 zł). Wiadomo, nie jest to top, ale dla przeciętnego pijącego kawę, będzie to dobry wybór.
Sam jeśli miałbym wybierać pomiędzy kolbowym, aeropress a kawiarką, wybrałabym kawiarkę. Mniej mycia, bardzo dobra kawa i do tego banalna w obsłudze. No i zrobi więcej niż jedną kawę na raz. Cenowo tez na plus, bo z tych trzech to najtańsze. Wiadomo, do tego młynek obowiązkowo.
Krups Evidence mieliśmy w biurze, nie nazwałbym tego dobrym ekspresem. Do tego jest strasznie nietrwały. Kawa dla 10 osób a on wytrzymał niecały rok a gwarancja nie obowiązywała, bo ekspres ma limit kaw na 10 dziennie z tego co pamiętam średnio by nie podpadł pod nadmierną eksploatację. Niby w domu człowiek tyle nie robi, ale sam ten zapis jest ostrzeżeniem, bo te przyzwoite mają 50-100. Nivona Romantica 970 kosztuje około 5k.
Przy takiej ilości kawy to faktycznie może być problematyczne, ale do domowych warunków starcza. Do biur zazwyczaj kupuje się ekspresy z wyższego segmentu, właśnie dlatego ze są bardziej wytrzymałe. Sprawdziłem swój, mam Evidence 8958 i sprawdza się bardzo dobrze. Pewnie ze są lepsze, na Jurę tez przyjdzie czas, ale na obecna chwile ten jest wystarczający. No i nie robię kilkunastu kaw dziennie, zazwyczaj 2/3. Pare miesięcy po zakupie padł przepływomierz, ale w ramach gwarancji został naprawiony w tydzień. Kawę robi smaczną i spełnia swoje zadanie. W przypadku Nivony się pomyliłem, chodzi o 790 a nie 970.
No sęk w tym, że nawet przy kilku kawał dziennie Krupsy się sypia po 3-4 latach. Kilkanaście dziennie to nie jest ilość na tyle kosmiczna by zabić ekspres w 10 miesięcy. No 790 kosztuje jakieś 2900, więc praktycznie wpada w pułap 3k. Ale tego nie znam i nie wiem jaką kawę robi.
Ale i tak o czym mówimy, proszono o ekspres do 1k, to poleciłem moim zdaniem najlepszy. Po prostu wskazałem, że w tej cenie to o automacie można pomarzyć porządnym, to czy trzeba wyłożyć 3k czy 2,5k to już nie ma dużego znaczenia.
Dla mnie w tej cenie opcją są tylko kolbowe. Ten co wrzuciłem robi na pewno dużo lepsza kawę od Krups Evidence, i to różnica jest naprawdę zauważalna. Nie kojarzę nic innego poniżej 1k co potrafi zrobić dobre espresso. Kawiarka jest spoko, ale jednak to nie to, bardziej pod coś lżejszego się nadaje. Jak ktoś pije kawę pól na pól z mlekiem i cukrem to będzie w sam raz. Do tego ten de longhi ma spieniacz, a to też fajny bajer.
Pokaz mi teraz sprzęt, który się nie zepsuje. U moich rodziców Krups stoi już piąty rok, w użyciu dzień w dzień i na spokojnie to jest koło 5 kaw dziennie. Nie zepsuł się ani razu. Wiec trochę to na wyrost. Zgodzę się, ze 1000 zł to mały budzet, ale do 3000 zł można już coś sensownego znaleźć. Oczywiście, idziemy na kompromisy ale o ile nie wymaga się cudów, to w takim budżecie można coś znaleźć.
Z takim podejściem dojdziemy do tego, ze niż poniżej Jury za 10 000 się nie opłaca.
A wracając jeszcze do Evidence, to masz ich chyba z kilka modeli, także powiedzenie ze taki kolbowy będzie na pewno lepszy, to trochę na wyrost.
Nie, z takim nastawieniem dojdziemy do tego, że lepiej zainwestować w dobry kolbowy co robi sensowną kawę a nie automat co robi słabą. Chyba, że dla kogoś ważniejsze jest by było na guzik, niż jakość kawy. Jak chce sie dobra kawę i na guzik to trzeba zapłacić więcej.
Dlatego w tym budżecie polecam kolbowe bo nacisk był na do 1000zł i dobra kawę. Nie do 3k i na szybka kawę.
Odpowiedziałem pod Twoim postem, bo wypowiedz kieruje do Ciebie a nie do autora tematu, stad odnoszę się do kwoty 3000 zł a nie 1000 :)
I tak, za 3000 można już mieć smaczną i szybką kawę, nie trzeba kupować ekspresu za 10 000, choć wiadomo, ze są dostępne lepsze.
No stąd podałem te 3k, bo ludzie liczą, ze kupią ekspres automatyczny za 1200 i zrobi im dobra kawę. No nie, te 3k (wypadku tej Nivony 2900, więc łapie się na okolice, podobnie na promocji też da się zejść niżej ale pisze o regularnych cenach) to takiej minimum moim zdaniem po prostu.
Dlaczego padaka? Bo się psują? Jak ktoś pije jedną-dwie kawy dziennie to chyba nie jest na tyle mocno eksploatowany żeby się od razu psuć. Droższe automaty potrafią robić więcej rodzajów kaw, mają wyświetlacze, więcej ustawień, ale jeśli komuś to nie jest do szczęścia potrzebne to po co przepłacać? Sam mam automat Delonghi za niecałe 2 koła i jestem zadowolony. I robi dobrą kawę moim zdaniem.
DELONGHI Magnifica Evo ECAM290.42.TB
Nie wiem, może i taki za 10k robi lepszą kawę, ok, z takiego nigdy nie piłem. Ale to już jakby nie patrzeć trzeba wywalić sporo więcej kasy. Ale jak ktoś chce wydać mniej to myślę że to spoko opcja. Przesiadka ze zwykłej rozpuszczalnej, albo takiej z kawiarki to jak dla mnie niebo a ziemia, mimo że ekspres tani.
A w kolbowe nie chciało mi się bawić, nie mam czasu ani ochoty na rytuały, wolę szybką kawę z rana. Dodam że mam go od niedawna, więc nie wiem jak z awaryjnością, mam nadzieję że wytrzyma trochę.
A to musze sie mu przyjrzeć.
De longhi to dobra marka i syfu raczej nie robi. Ciekaw jestem czy on naprawdę wybija się jakością ponad swoją cenę. Jak kupowałem swój to jeszcze nic poniżej 2k nie kolbowego w ofercie nie mieli.
W sumie fajnie, że podrzuciłęś.
A ten Aeropress to przynajmniej jest trwały? Bo dawno temu myślałem o zakupie, poczytałem opinie w sieci i było sporo wpisów o psujących się uszczelkach, rozszczelmianiu itp.
BTW - pamiętam z podobnych wątków, że ludzie polecali ekspresy kolbowe po 2000-3000 zł.
Teraz naprawdę można kupić dobry ekspres kolbowy do 1000 zł? Txm
w sumie nie wiem co poza pompą może tam być złego, no ale.... :)
Swoją drogą jakie są inne przewagi kolby nad kawiarką poza wyższym ciśnieniem?
Możesz dużo drobniej kawę zmielić i wyższe ciśnienie pozwoli na przesączenie wody. To jest główna zaleta. Co oferują droższe ekspresy to wyższa temperatura wody i jej stabilność. Najdroższe ekspresy posiadają dwa bojlery, jeden do grzania wody na kawę, drugi przeznaczony do pary wodnej do spieniania mleka.
Mam Aeropress od dłuższego czasu, przepiłem kilka zestawów filtrów i działa ok. Obecnie dałem go bratu i też jest zadowolony, a ja korzystam z V60 albo automatycznego ekspresu przelewowego. Jeśli aeropress faktycznie zacznie przeciekać, no to można dokupić nowy gumowy tłok.
Za taką kwotę to tylko porządny młynek oraz dobra kawiarka. Ekspresu nie kupisz , chyba że jakiś używany. Od siebie mogę polecić eksopress delonghi, ale trochę trzeba dołożyć. Kiedyś tylko młynek/ kawiarka, ale teraz z ekspresem to wygoda i kawa jednak smaczniejsza. Można kupić ekspress kolbowy, ale to zabawa i czas na parzenie kawy. Ja posiadam DeLonghi Dinamica Plus ECAM 370.85SB 19 bar i jestem bardzo zadowolony. Dość cichy, 3 lata gwarancji, karafka i system spieniający mleko na zew. wyciągany aparat zaparzający i do czyszczenia nie używa się jakieś chemii w tabletkach. Wystarczy woda, odkamienianie i to wszystko. Kiedyś miałem kolbowy, ale to za dużo zabawy. Jak ktoś ma czas i lubi taki rytuał zaparzania, to kolbowy będzie lepszym wyborem. Ja tam zostaje przy automacie i kawie z palarni, nie leżaków sklepowych.
Za 1399-1499 da się wyrwać manualny ekspres kolbowy Gaggia Classic. Taniej bym nie kupował i na pewno nie automat. Zastanów się czym będziesz mielił kawę, bo 1000 zł to ciężki budżet na młynek pozwalający zmielić drobno kawę na espresso.
Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale dla mnie dobrze zrobiona kawa z kawiarki jest na pierwszy miejscu. Areopress też spoko, w szczególności do japońskiej mrożonej (wyciskana na kostki lodu).
Ale ja nie pijam też mocnych kaw. Wolę long black (jak chcę poczuć bardziej kawę), normalnie to amerciacno (i tak, wolę je na bazie kawiarki niż espresso). Od święta napije się caffe latte, tonic espresso, czy domowej mocha.
Możesz jeszcze poszukac poleasingowych. Może np. Jura Ena 5
Zapomniałam dodać!
To nie musi być jakieś objawienie ekspresowe za 5000zł, chodzi o to, żeby po prostu latte zrobiło!
12 lat temu zakupiłem najtańszy ekspres jury ena 5 i byl to jeden z najlepszych zakupow w moim zyciu. Ekspres robi codziennie ok 6 kaw, byly okresy, w ktorych przekraczal 10. I nic, poza standardowym serwisowaniem nadal wymiata.
https://allegro.pl/oferta/ekspres-cisnieniowy-siemens-eq-300-ti35a209rw-13647620146
A co myślicie o takim ekspresie?
Myślę, że warto dołożyć 200 zł do: https://allegro.pl/oferta/ekspres-cisnieniowy-de-longhi-ecam-23-460-sb-13622718931
Bierz to de longhi. Używam innego ekspresu od nich, znajomi też mili różne modele i wszystkie były dobre. Firmy od wszystkiego natomiast mają zarówno produkty dobre jak i totalnie słabe. Przykładowo ten Simens co wrzuciłaś ma dużo wpisów o awariach i przez to dość przeciętne oceny na agragatach czy forach (wypadowo takie 3,3 na 5).
Ten wrzucony przez abesnai ma dużo lepsze opinie, bo okolice 4,6/5.
Żaden ze mnie barista a z ekspresów to najbardziej lubię porządne, aromatyczne espresso, którego swego czasu potrafiłem spożyć imponujące ilości. Dla mnie zawsze w czołówce właśnie na 1 miejscu były produkty De'Longhi, później Krups i Saeco przynajmniej do momentu przejęcia przez Philipsa bo teraz nie wiem jak z ich jakością. Z Jurą nie miałem przyjemności obcowania ani ja, ani moi bliscy więc się nie wypowiem. Model który podałem jest już dość długo na rynku a za te pieniądze porównując do innych ofert jest nader funkcjonalny, prosty w konserwacji oraz codziennym użytkowaniu. Więc z mojej perspektywy jako kawosza wybór prosty i dość oczywisty.
Ekspert ze mnie żaden. Ale kawą się interesuję.
W tych pieniądzach trudno będzie o rozsądne espresso.
Nie jestem z tych co Ci każe biec kupić kolbę za 10k i młynek za drugie tyle.
Pieniądze potrzebne na dobre espresso to 3000. I to takie absolutne minimum. I niestety ( dla mnie stety) nie będzie to jeden klik.
Jeżeli chciałabyś coś a'la espresso to kawiarka + porządny młynek. Znów, nie będzie to jeden klik.
Żeby nie było: Gaggia Classic ( nowe w cenach 1300 - 1500, używki w dobrym stanie można za nieco poniżej 800zł wyciągnąć), młynek Comandante + Red Clix, Kinu albo 1zpresso (Komeś i Kinu coś w granicach 1500, używane taniej idzie wyrwać, 1zpresso ~650zł). I zostają jeszcze pomniejsze wydatki (tamper, mata do tampingu i dzbanki do spieniania mleka). Fajnie by było zmienić fabryczną sprężynę w Gaggi ~150zł.
No dobra, skoro wszyscy polecają to niech będzie to DeLonghi, mogę dopłacić do ceny podanej w pierwszym poście, byle tylko ekspres ten dawał sobie radę z robieniem latte.
Pomożecie?
Podepnę się z lekkim offtopem: czy ktokolwiek ma doświadczenie lub educated opinion o Sage Bambino?