Imponujące wyniki Activision Blizzard łagodzą fiasko w Wielkiej Brytanii
Chcą zwolnić, bo cała kasa leci do niego, a ludzie którzy wypruwają flaki robiąc generyczne guwna pod deadline na rozkaz PRu, dostaje tyle co nic. Nie bez powodu odchodzą z Blizzarda/Acti albo są zwalniani, bo walczą o swoje.
Z takimi wynikami mogą sobie walczyć... oni odejdą, następni przyjdą, zmęczą się, itd.
Tu nie chodzi o to, żeby klient czy pracownicy byli szczęśliwsi. Tu chodzi o pieniądze: najwięcej zarobić, najniższym kosztem.
Jak Blizzard będzie 700mln $ na miesiąc zarabiać niewiele się zmieni -akcjonariusze szczęśliwi, prezes nagradzany.
Chwila momencik... jak to nie chodzi o to, że "klient był szczęśliwszy"? To skąd te pieniądze się biorą? Z kosmosu? Czy od klientów? A pracownicy to co? Nie wiedzą, że można robotę wypowiedzieć i pójść do innego pracodawcy albo założyć własny super biznes? I w ogóle jak to "odchodzą" pracownicy jak ActiBlizz zwiększył zatrudnienie o jakieś 25%? Niewolników z krajów trzeciego świata wziął czy o co chodzi?