Star Wars Jedi: Survivor wykorzysta Denuvo; znamy opcje gry i trofea
Nic nowego przecież to gra od EA... Zdziwił bym się jakby nie było denuvo.
I kolejna powtórka z rozrywki.
Złamią zabezpieczenia pewnie w pierwszym tygodniu premiery, a spadki płynności gry zostaną.
Nie chce nic mówić, ale chyba przespałeś ostatnie 2 lata pod względem zabezpieczeń Denuvo, bo te niestety wpychane są już praktycznie wszędzie i złamane zostają może 2 gry na rok. Ostatnio AC: Valhalla (co prawda Complete Edition) została złamana przez EMPRESS, a sama gra ma 2 i pół roku.
Monster Hunter Rise Sunbreak
Hogwarts Legacy Deluxe Edition
Assassins Creed Valhalla Complete Edition - drugi raz.
Łamanie Hogwart Legacy zajęło jej 2 tygodnie od premiery, także jak jej się chce to potrafi XD
i bardzo dobrze że tak dobre są obecnie zabezpieczenia jak można w ogóle myśleć o kradzieży czyjeś pracy ! za każdą pracę należy się zapłata !
a co ty chlopino wiesz o pracy xd?
siedzisz przed komputerkiem wiekszosc dnia i piszesz te swoje wysrywy
I dokładnie 2 gry były złamane z 2022
Z początku nikt nie łamie gier bo są słabe.
Z biegiem czasu już nikt nie łamie gier bo można je kupić niemalże za darmo.
Bo ludzie od złamanie gry zdecydowali, że nie opłaca się złamać niektóre gry w dniu premiery. Wolą poczekać, aż gry będą całkowicie załatane i to z wszystkie DLC. No, istnieje szansa, że wydawcy gry z własnej woli usuną Denuvo w niektórych grach np. Capcom i Resident Evil Village.
Po prostu szkoda ich czasu i nerwy na niektóre gry. Złamanie Denuvo jest bardzo czasochłonna i bardzo denerwująca zajęcia. Wolą się skupić tylko na wybrane gry, co lubią. Chyba to logiczne?
Nawet nie ludzie tylko jeden człowiek, bo ostatnią osobą, która pozostała na arenie crackowania Denuvo to EMPRESS.
To jakie gry crackuje zależy od jej humoru i (głównie) ludzi głosujących i donejtujących ją na Discordzie.
Ale osobiście ani trochę nie kupuję "nie opłaca się złamać niektóre gry w dniu premiery. Wolą poczekać, aż gry będą całkowicie załatane". Ewidentnie widać na Discordzie, że steruje lekko opiniami po "wybadaniu" tematu czy uda się jej scrackować tę grę czy nie. W każdym razie w finalnym rozrachunku to wychodzi tak, że scrackowanych gier z Denuvo z ostatnich 2 lat jest z 4-5.
Na pewno widać też to, że nie próbuje z grami od EA, bo te zawsze lądują w EA Play Pro za 60 zł (15 dolarów) na miesiąc więc kto bardzo chce to za tyle kupi, przejdzie i tyle.
Pisałem słowo "ludzie", bo są także Razor, Codex, Skidrow, Cpy i inni, a nie tylko Empress.
Nie ma. Byli. Większość z nich to grupy, a wszyscy zrezygnowali z crackowania albo zrezygnowali z crackowania Denuvo i to już dawno temu, przed 2022. I to nie przez ich zachcianki tylko Denuvo stało się zbyt trudne do złamania. Ostatnią osobą na arenie, tak jak pisałem, jest EMPRESS.
Zasada jest prosta: albo gra nie ma Denuvo i cracka zrobi byle cracker w 2 godziny albo gra ma Denuvo i jedyną osobą, która ma szanse się z nim zmierzyć jest EMPRESS, a nawet jak to zrobi to zajmie to widełki czasowe od 2 tygodni do... 2 lat.
Ludzi łamiących gry jest cała masa. W zasadzie nie ma z poprzedniego roku gry, która byłaby nie złamana. Tylko to nie zachodni crakersi, tylko rosyjscy spece.
Siedzę na kilku warezach rosyjskich, kazachstańskich i indyjskich i tam jest dosłownie wszystko. Jestem tam dla boliwoodu i właśnie wschodnich produkcji, które w żaden sposób nie przebikjają się do naszej dystrybucji.
NFS ma nawalone opcji internetowych i innych zabezpieczeń, a i tak wersja scrtakowan hula w najlepsze.
Powodem, dla którego z tych "zannych" crakwersów, (a nie masy ruskich) został tylko jeden, jest to, że gry i tak można piracić od dnia premiery, nie zależnie czy ma zabezpieczenia, czy nie.
Nie ma już prestiżu w tym, że sie złamało jakąś grę, skoro przeciętny pirat i tak ma na to wywalone, bo sobie pogra w legalną kopie.
Modyfikatory rozgrywki obejmą aim-assist,
Przecież ten gniot to i tak już jest auto-aim w którym przyklejamy się do każdego przeciwnika, a tutaj jeszcze upraszczają.
Denuvo to nic nowego ale zasada dalej trwa kto ma kupić to kupi, a kto czeka na cracka to poczeka nawet 2 lata. Ostatnio z ciekawości sprawdziłem AC Valhalle na niemieckim i hiszpańskim torrencie oraz crackwatch/reddit to Ubisoft chciałby żeby ci wszyscy kupili. Zainteresowanie było ogromne (szczególnie za granicą). Wyobrażam sobie co musiało być z Hogward Legacy tydzień po premierze.
Jeśli wydawcy/akcjonariusze dalej pchają denuvo do swoich gier to chyba się sprawdza, a w świecie piractwa jak crack się nie pojawi do max 48 godziny po premierze to zabezpieczenie ewidentnie działa, idealnym tego dowodem będzie rozprzestrzeniająca się moda na zakup gie przy użyciu vpn, różnej maści kont steam oraz abonamentów
Jest też trzecia opcja. Czekasz z zakupem, aż zdejmą to barachło. Jest naprawde multum gier. Nie będę wspierał korpo-patologii.
Bo łamanie gier z Denuvo ma mały sens. Kupa roboty, a gra też góra po paru miesiącach trafi na wyprzedarz.
I dobrze, chcecie zagrać to kupcie. Dead Island 2 ma denuvo i działa wyśmienicie. A też jest na unrealu.
Na cholerę dodają te denuvo? jak gra jest dostępna za 60 zł w abonamencie. Przecież ktoś szybciej pobierze tę grę z EA Pro, dostanie jakieś dodatkowe ubranka, ficzery bajery, niż pobierze z jakiegoś torrenta.
no właśnie sam sobie odpowiedziałeś, po to abyś zakupił abonament tak jak w przypadku dead space remake
Mówisz z doświadczenia? Bądź lepszym człowiekiem - przestań piracić, ale też wspierać korpo-patologię.
I super, mnie cieszy że denuvo ostatnio coraz skuteczniejsze i coraz mniej uciążliwe. Nie chcecie denuvo kupcie konsole, winna piratów że jest jak jest
Mój pc nie spełnia wpełni wymagań na te gre . Mam nadzieje że pewnego dnia EA zezwoli GOG aby, star wars jedi ocalały było dostępne na ich platformie .
Pisałem już o tym wcześniej EA i Ubisoft to firmy które zawsze używają denuvo ponieważ jest to gigantycznie opłacalne. Aczkolwiek przypominam że obie firmy mają groszowe abonamenty więc trzeba być już prawdziwym członem aby narzekać na te 40-50 złotych za dostęp miesięczny do wszystkich gier danego wydawcy.
Nie ma żadnego dowodu, że komukolwiek denuvo cokolwiek dało, nie da się tego udowodnić ani sprawdzić, bo to by wymagało podróży w czasie xD, żadna z tych firm od kiedy stosuje denuvo nie wypowiedziała się w temacie po za swoimi typowymi PR bzdurami, a zanim używali to chętnie wspominali o GIGANTYCZNYM piractwie na PC.
I jakoś po rozpoczęciu stosowania denuvo, sprzedaż ich gier nie wzrosła gigantycznie...
I naucz się w końcu nieuku, że piractwo to nie kradzież, i twórcy nie tracą kompletnie nic na tym, bo to tylko kopia, które mogą robić w nieskończoność.
Kto ma kupić i tak kupi, to takie proste, a kto chce zagrać za fraje i tak zagra, i denuvo go nie zatrzyma.
To raczej ci wszyscy wydawcy to są przestępcy i złodzieje, pozbawiają wszystkich możliwości odsprzedaży zakupionego produktu dzięki kruczkom i lukom prawnym, to ile wydali na lobbowanie by tak pozostało to koszt denuvo jest przy tym kropelką...
Nic to nie daje, a tracą wyłącznie legalni posiadacze, jakby to faktycznie było tylko by dobrze się sprzedało to po latach by zdejmowali z każdej gry, a tak nie robią, bo chodzi o kontrolę i że mogą i nic im nie zrobisz, uwielbiają mieć kontrolę absolutną i taka jest prawda.
propaganda glupoty. na kazdego niecierpliwego pirata przypada stracony klient, ktory sie obrazil na denuvo przez swoja upierdliwosc i spadki wydajnosci albo i dla samej zasady ale takich ludzi to jest %. ktos kto nie chce czegos kupic to i tak tego w wiekszosci przypadkow nie kupi, bez wzgledu na zabezpieczenia czy na cokolwiek wiec w kiblu mozna sobie spuscic te wszystkie majaczenia bidakow o gigantycznych stratach. traca dodatkowo darmowy marketing za ktory i tak placa ciezki przeciez hajs. no ale to sa d3bile. niczego innego po korpolemingach nie mozna sie spodziewac.
Kolejna gra w którą piraci zagrają i tak, a zwykli gracze będą mieli problemy przez te zabezpieczenia. Gdzie tu sens?
o tak jak grają w gry z postu 2.4 tak zasuwają że aż nie wiedzą kiedy je ukończyli :) Denuvo w obecnej formie jest do złamania właściwie jeśli ktoś ma farta bez tego to parę miesięcy do nigdy.
Piraci nie zagrają w to przez najwyżej 1-6 miesięcy. O to chodziło EA, kiedy kupili Denuvo.
Nie każdy "cyber-przestępca" chce marnować dużo czasu i nerwy w rozszyfrowanie i złamanie grę po wydaniu każdej łatki. Bo po co? Skoro można po prostu poczekać, aż ta gra będzie całkowicie załatana i być może usuną Denuvo? Tak jak udostępnili dodatek do Resident Evil Village w sieci dopiero po tym, jak usunęli Denuvo.
Ludzie od złamanie gry sami zdecydują, czy to się opłaca. Więc piraci nie zawsze od razu zagrają w dowolne gry w dniu premiery i to z wszystkie DLC i łatki.
Nie jest to gra nastawiona na neta, więc nie bedzie problemu z zagranie w pirata od dnia premiery.
Denuvo znów sieje postrach < nie do wiary! 2-6 klatek mniej no straszne. NIC się nie dzieje, można się rozejść i grac dalej.
Jaki postrach? Chyba tylko jeśli ktoś ma przestarzały procesor, obecne mają tyle rdzeni/wątków (np i5 13600K ma 14 rdzeni i 20 wątków), że nie ma to żadnego znaczenia.
Denuvo w obecnej formie jest do złamania właściwie jeśli ktoś ma farta bez tego to parę miesięcy do nigdy.
Alex najnowsza wersja została złamana w tydzień ale dlaczego empress robi to tak wolno tego nikt nie wie bo np wiele gier ma starsze zabezpieczenie więc góra 2-3 dni i drm nie ma.
Wiem tylko tyle, że ludzie płacą 500 dolarów za złamanie. To, że ostatnio AC Valhalla poleciała to właśnie zasługa 500 dolarów wsparcia. Tego absurdu nigdy nie zrozumie bo za 500 dolarów można kupić 7-8 nowych gier.
A to ja nie wiedziałem że królowa smpów podaje historie wpłat ze swojego konta bankowego, brednie takie same jat te o gościu co to wpłacał jej tysiące dolarów aż dostał bana bo chciał od niej kupić jej przepocone gacie, a to jak bardzo ta osoba jest wiarygodna w swoich wpowiedziach idealnie reprezentują wypociny przy grozeniu wielkim korpo jak okazało się Hogwarts Legacy będzie miało denuvo
nic nowego XD przez to znow skopana optymalizacja oraz i tak bedzie zlamane wciagu 2 miechów wszystko zalezy od tych co robia cracka XD
denuvo nic nie daje procz denerwowania ludzi ktorzy kupili te gry.
Antykonsumencki rak. Nikt nie powinien kupować gier od wydawców, którzy tak źle traktują swoich wszystkich klientów oferując im produkt gorszej jakości. W dzisiejszych czasach stosowanie DRM nie ma żadnego sensu, to relikt przeszłości na którym te firmy tylko tracą kasę.
Ciekawe jaki przyglup takiej empress daje 500$ za gre ktora optymalizacji za wuj bedzie miala,srenówo swoja droga,ciekawe,czemu gier ea nie rusza,moze jest zatrudniana przez korpo jakies i omija srenówionko jak jej pozwolą aby swolocz miala radoche,a dwa i pol roku srtx 88000 20PB Vram uposledzenie strumieni v 433
a optymalizacja jak wuj nie ma tak nie bedzie
Jak ludzie przestaną piracić, co raczej prędko się nie stanie, to nie będzie potrzeby stosowania takich zabezpieczeń.
Jak widać po kolejnych przykładach, jednak coś takie zabezpieczeń daje firmom, które je stosują, skoro kolejne firmy ładują miliony w to badziewie.
Wielkie korporacje mają całą armię analityków, którzy optymalizują zyski. Gdyby z tabelek nie wychodziło im, że to jednak coś daje, to by nie wywalali kilkudziesięciu milionów rocznie na takie rzeczy.
Tylko to też jest dziwne, bo jednak dla ogarniętego pirata i tak nie ma to większego znaczenia czy takie zabezpieczeń są, czy nie, bo 99,99% gier i tak ma w dniu premiery. Jedynie gry nastawione na rozgrywkę online nie da się ograć od dnia premiery, gdy do rozgrywki potrzebny jest internet. Reszta hula bez kłopotu.
Jak ktoś nie interesuje sie tematem partactwa, to może nie wiedzieć, że od dobrych 10 lat piraci nie ściągają gier z torentów czy innych portali, tylko grają w gry pobrane z lanczerów danej gry. Czy to srteam, Ea ap, ubi conect, epic czy inny serwis.
Piractwo w klasycznym wydaniu przeszło do lamusa. Teraz taki pirat loguje się na steam, pobiera grę, włącza tryb offline i tyle.
Są specjalne fora, które skupiają ludzi dzielących się danymi do wszelakich kont.
Są też strony, gdzie płaci się jakaś skromną kwotę za dostęp, a w zamian dostaje się wszystkie dosłownie gry - dane do logowania.
Jedne pochodzą z wycieków/włamań, inne kupione przez te społeczność.
Jest np. taka wielka strona z audiobookami, gdzie płaci się za dostęp i z tych pieniędzy społeczność kupuje nowe audiobooki i udostępnia. Tak samo działają te z grami.
Zresztą nawet swego casu na allegro można było za symboliczną złotówkę kupić dostęp do konta. Rekordziści przy dużej premierze, potrafili takich dostępów sprzedać kilkanaście tysięcy w ciągu miesiąca. Dziś ci "handlarze" po czystce na allegro, przenieśli się na olx czy na swoje strony.
Piractwo nie wygląda już tak jak kiedyś. Pamiętam jak w latach 90 za smarka piraciło się na potęgę. Kupowało się z 2 gry rocznie, a resztę piraciło. Do dziś mam konta na różnych tego typu serwisach i widzę jak to się zmieniło.
Dziś przy rozdawnictwie, tanich konsolach, abonamentach, i keyshopach piracenie, to już chyba tylko z przyzwyczajenie pewnie dla wielu.
Dzięki konsolom i pudełka na gry wydaje śmieszne pieniądze, więc zabawa w piractwo to nie moja bajka.