Nie mogę w to uwierzyć, ale stało się!
Tyle lat chodzę do Maca i jakoś nigdy nie miałam takiej sytuacji, a tu proszę!
Wzięłam McDouble, zarówno nazwa jak i fotka w aplikacji ewidentnie sugerują, że w bułce powinny znaleźć się dwa mięska, a dostałam najzwyklejszego cheeseburgera!
Już nie chciałam się awanturować, bo dla mnie to strata kilku złotych, a dla kogoś mogłoby się to skończyć dyscyplinarką, ale no niewiarygodne wręcz jaką ktoś dziś tam gafę walnął!
Dzień dobry, jestem przedstawicielem franczyzy restauracji na Polskę.
Chciałbym zaprosić Ciebie wraz z osobą towarzyszącą w dogodnym dla Ciebie terminie do naszej siedziby:
McDonald’s Corporation
110 N. Carpenter St.
Chicago, IL 60607
Paragon z restauracji oraz bilety za przelot i zakwaterowanie celem refundacji należy zabrać ze sobą. W ramach wycieczki będziesz miał/a okazję porozmawiać przez chwilę z Ronaldem o swoich zastrzeżeniach dotyczących funkcjonowania naszych restauracji z krajach trzeciego świata, zjecie wspólnie na nasz koszt wybrany przez siebie zestaw z lokalnego bufetu ryb i makaronów, a także oprowadzimy Cię po muzeum marki.
Wyglądamy naprzód Twemu przybyciu i mamy nadzieję, że będziemy w stanie odzyskać w Twoich oczach dobre imię.
juz dzwonie do Ronalda, odezwiemy sie do Ciebie na PW w sprawie rekompensaty.
Dzień dobry, jestem przedstawicielem franczyzy restauracji na Polskę.
Chciałbym zaprosić Ciebie wraz z osobą towarzyszącą w dogodnym dla Ciebie terminie do naszej siedziby:
McDonald’s Corporation
110 N. Carpenter St.
Chicago, IL 60607
Paragon z restauracji oraz bilety za przelot i zakwaterowanie celem refundacji należy zabrać ze sobą. W ramach wycieczki będziesz miał/a okazję porozmawiać przez chwilę z Ronaldem o swoich zastrzeżeniach dotyczących funkcjonowania naszych restauracji z krajach trzeciego świata, zjecie wspólnie na nasz koszt wybrany przez siebie zestaw z lokalnego bufetu ryb i makaronów, a także oprowadzimy Cię po muzeum marki.
Wyglądamy naprzód Twemu przybyciu i mamy nadzieję, że będziemy w stanie odzyskać w Twoich oczach dobre imię.
Jaka dyscyplinarka, ludzie. Rotacja pracowników jest taka, że jak chodzisz tam rzadziej niż raz na miesiąc to ciężko spotkać znajomą twarz. Jakby mieli zwalniać i to jeszcze dyscyplinarnie za pomyłki przy zamówieniach to by już nikogo tam w pracy nie było. To raz.
A dwa, że reklamacja w takiej sieci to totalna norma, przecież tam w co drugim zamówieniu jest coś nie tak, nie wiem czy specjalnie czy nie, może na tym dodatkową kasę robią, że tylko co któryś klient zauważy problem, a jeszcze mniej go zgłosi? Ja zawsze zgłaszam, chyba że się baaardzo spieszę, bo czas > $. Ale jeśli mi się nie spieszy to czemu mam się dawać oszukiwać (nawet jeśli to faktycznie zwykła pomyłka)? Szanujmy się.
Jedynie zmarnowanego żarcia czasem żal.
zapraszam do watku "swiat xboxa" wspolnie cos poradzimy
Już nie chciałam się awanturować, bo dla mnie to strata kilku złotych, a dla kogoś mogłoby się to skończyć dyscyplinarką
Nie chciało ci się podejść i wyjaśnic sprawy ale na forum robić wątek i narzekać już tak?
Kiedyś dostałem Cheesburgera bez burgera, sam ser i ogórek czy co tam jeszcze z warzyw jest. To jeszcze większa gafa chyba niż włożenie jednego zamiast dwóch. Podszedłem do lady i dziewczyna szybko kazała kucharzowi uzupełnić bułkę w mięso. Placówka bardzo tłoczna i do tego w sobotę, pomyłki się zdarzają, to tylko fast food.
Pomysl o dualizmie tej sytuacji i pociesz sie faktem, ze gdzies tam istnieje gosciu, ktory zamowil cheesa a dostal mc doubla. Kto wie, moze Twoja kanapka jest bohaterka podobnej historii tyle, ze z innej perspektywy?
Trzeba było nie chodzić do maka, i nie żreć tego syfu. To może i z palcem było by wszystko w porządku.
Ja bym zwrócił uwagę na Twój potezny zgryz i ogromną szczękę.
A tak poza tym, to…
Już dzwonie do Ronalda, odezwiemy sie do Ciebie na PW w sprawie rekompensaty
A czemu zwrócenie uwagi w knajpie ma być problemem? Zwłaszcza w fast-foodach błędy często się zdążają, a i jak sie grzecznie zwróciło uwagę to nigdy z naprawą zamówienia problemu nie miałem. Może temu, że robiłem to spokojnie i z kultura i nie darłem japę jak jakiś oszołom.
juz dzwonie do Ronalda, odezwiemy sie do Ciebie na PW w sprawie rekompensaty.
edit. where paznokcie
Trzeba było zgłosić i byłaby druga gratis.
Awantura o bułkę. Litosci
Ech...
Tęsknię za czasami, kiedy zaginione wiosła Stansona były jedną z największych głupot na tym forum.
Ten portal schodzi na psy...
Ja miałem takie przypadki, że wybierałem opcję bez jakiegoś składnika (taka była dostępna to korzystałem). Dali z nim. No to idę i mówię, że pomylili się.
-Ok, Ok damy drugie, czy na pewno bez tego składnika?
-Tak.
No i zgadnijcie, wyszedłem z mc Donalda ostatecznie z 4 lub 5 produktami i w dalszym ciągu nie miałem tego co zamawiałem i odpuściłem by się kłócić z nimi dalej, jak bardzo nie potrafią czytać. (Wykluczam błąd systemu, bo na paragonie też miałem napisane bez czego ma Być, co im też zaprezentowałem za pierwszym razem). Lata temu to było, ale dalej śmieszne.
Skandal. Przecież normalnie te ich burgery zawsze wyglądają dokładnie tak jak z tych wizualizacji nad strefą kas...
Via Tenor
Ja bym zwrócił uwagę na Twój potezny zgryz i ogromną szczękę
Może Jane to ta dziewczyna z innego wątku, gdzie brat chciał bić na parkingu bohatera wątku?