Pudełkowy Star Wars Jedi: Survivor najwidoczniej wymaga pobrania danych na dysk [Aktualizacja]
Kwestia czasu jak już tylko cyfry będą na konsoli i takie szambo jak na PC bez możliwości odsprzedania. Nawet nie będzie sensu brać konsoli z napędem.
Nie jestem ani zaskoczony ani rozczarowany, trzeba to przyjąć na klatę, mi to nie przeszkadza.
Co do sensu pudełek to dla mnie zaletą jest ich wymiana.
Nie jestem ani zaskoczony ani rozczarowany, trzeba to przyjąć na klatę, mi to nie przeszkadza.
Co do sensu pudełek to dla mnie zaletą jest ich wymiana.
Rozumiem że jak odkupię od kogoś płytkę z grą na konsoli to pozwoli mi te dodatkowe dane pobrać? Serio pytam.
Ja tylko zadałem pytanie jak to wygląda z grami na płytach z drugiego obiegu które oferują darmową zawartość do pobrania... Bo nigdy konsoli nie miałem
Aha, a na konsoli to niby co masz?
Masz konto podpięte na sklep z którego pobierasz wszystko. Nie musisz się pierniczyć z kilkunastoma platformami do pobierania gier jak na pc.
OCZYWISCIE ze mozesz odsprzedac, jak tylko chce ci sie robic osobne konto dla kazdej gry i umiesz w zabawy z regionami to nawet mozesz na tym przy odsprzedazy zarobic
wiadomo, ze raczej zdecydowana wiekszosc ludzi ma jakies glowne konto steam z wieloma grami i po pierwsze nie chcialaby go sprzedawac, a po drugie sprzedaz konta z duza iloscia gier jest ciezka, ze wzgledu na cene i mala ilosc potencjalnych chetnych
uprzedzajac pytania i zaczepki, tak w dupie mam regulaminy steama itp. bo same sa niezgodne z prawem
tresci cyfrowe to takie samo dobro jak nosnik fizyczny i prawo europejskie pozwala na odsprzedaz takiego konta
Jacy łaskawcy. Mogli przecież dać w pudełku papierek z kodem do pobrania.
Kwestia czasu jak już tylko cyfry będą na konsoli i takie szambo jak na PC bez możliwości odsprzedania. Nawet nie będzie sensu brać konsoli z napędem.
Na PC-tach zawsze w jakimś sensie możesz sprzedać konto co prawda za jakąś śmieszną kwotę ale możesz, a na konsolach nic nie sprzedasz.
Nastepne konsole z napędem? Nie sądzę, by w ogóle takie robili. Tylko cyfra nasz czeka.
A to także dlatego, że coraz więcej gracze wybrali gry cyfrowe zamiast pudełkowe. Tak samo było z PC i STEAM.
Ceny karty graficzne są coraz wyższe, bo gracze to kupują, a NVIDIA na tym skorzysta. Tak samo było z DLC końskie pancerz i tak dalej.
O zamawianie pre-order nie wspomnę.
Po części jesteśmy winni. Głosujemy portfelem.
Ale to też kwestia techniczna. Gry zajmują coraz więcej miejsca na dysku, a DVD i Blu-ray są zbyt małe dla przyszłe gry. No, gry muszą otrzymywać ciągłe aktualizacji i nowe zawartości. Dlatego gry cyfrowe są lepsze i logiczne rozwiązanie, jak patrzę na rozwój gry na STEAM. Nie ma co się dziwić.
Po części portfeli gracze, a po części kwestie techniczne.
Link
Problemem nie jest miejsce bo są płyty 100GB w sprzedaży chociaż by Sony BD-R XL
Problemem jest cena takich płyt oraz to ze PS5 ich nie obsłuży.
Problemem jest cena takich płyt oraz to ze PS5 ich nie obsłuży.
Otóż to. No, większości pecetowcy też nie mają takiego napędu, bo nie opłaca się.
Myślałem o zakupie napędu Blu-ray i płyty 25 GB, ale jak zobaczyłem te ceny, to wymiękłem. Jak porównuję ilości GB dla płyty Blu-ray i dyski HDD w stosunku do ceny, to już słabo. Już wolę dyski HDD do magazynowanie plików. O SSD i coraz niższe ceny nie wspomnę. Blu-ray zdecydowanie przegrywa w tej walce, a co dopiero piszemy o płyty 100GB...
Nastepne konsole z napędem? Nie sądzę, by w ogóle takie robili. Tylko cyfra nasz czeka.
Nie był bym tego tegp taki pewien. Napęd w konsolach będzie chociażby z powodów kompatybilności .A i sprzedaż pudełek u Sony wzrosła w ostatnim roku o 50%. Na konsolach corpo mają aż nadto powodów żeby nie iść w all -digital.
Najważniejsze ile tych danych trzeba pobrać bo np. dodatek dawn of ragnarok do ostatniego assassina był w sprzedaży już jako klucz w pudełku nawet na konsolach, mina szwagra kiedy otworzył pudełko w sklepie była bezcenna..
Odświeżona trylogia Spyro też chyba była oferowana w kawałkach gdzie nie było wszystkich części na płycie.
Nie jestem zdziwiony, Hogwarts Legacy tez było na płycie a okazało sie, ze sporo GB pobierało. Przez to mi pakiet GB zżarło (na szczescie mam druga karte)
Szkoda, że płyty na konsolach są teraz praktycznie licencją na grę, która i tak musi zostać pobrana
Ale wy bzdury wypisujecie w tym newsie, a która gra AAA ostatnio nie potrzebowała na premierę day one aktualizacji, zazwyczaj sporej.
Co komu z tego, że może odpalić grę na konsoli z samej instalacji z płyty jak to już dawno była iluzja tak czy siak, bo na płycie jest przestarzała minimum kilkumiesięczna wersja, z bugami, nie reprezentująca nawet finalnej gry.
W skrócie, odpalić można, czekając na pobranie wstępnej aktualizacji, ale to tyle, grać w taką wersję kompletnie nie warto.
Także w tym kontekście nic się nie zmienia.
Choć oczywiście można narzekać, że bez neta nie da się nawet odpalić wersji z płyty, ale to na jedno wychodzi, skoro taka wersja niewarta grania nawet.
Co nie zmienia faktu, że na konsoli jak najbardziej PUIDEŁKOWE wersje nadal mają SENS, bo gra jest twoja i możesz ją odsprzedać.
A nie takie bezprawne złodziejstwo jak na PC.
chociaz jeden rozsadny komentarz
ale i tak cie zaraz zjedza obroncy moralnosci, ze sprzedajac konto steam/epic itp. okradasz tworcow xd
na płycie jest przestarzała minimum kilkumiesięczna wersja, z bugami, nie reprezentująca nawet finalnej gry.
ale bzdury xd chyba pomyliłeś miesiące z tygodniami
z ciekawości grałem tak w Dead Island 2 na PS5 przez 2h i było elegancko.
Nie przesadzajmy aż tak źle nie jest.
Większość dużych gier wychodzi bez żadnych problemów.
Zdarzają się jakieś "Cyberpunki" ale stanowią one raczej wyjątki.
z ciekawości grałem tak w Dead Island 2 na PS5 przez 2h i było elegancko.
bo DI2 (o ironio) to jedna z na prawde niewielu gier ostatnich lat która na premierę była w niemal idealnym stanie technicznym, dobra optymalizacja, zero glitchy, a niestety prawie każda gra która wychodzi na PC ma zawsze skopaną optymalizacje, ostatnio chociażby Hogwart, Dead Space czy Callisto, jedynie RE4 Remake również trzymał dobry poziom.
Gry na płytach – czy to ma jeszcze sens?
Dla mnie ma. Kupuje fizyczne wydanie zeby moc go potem sprzedac. Nie obchodzi mnie ile jest dodatkowo do pobrania.
No dobra, ale czy pobranie danych wiąże się z koniecznością przypisania gry do konta? Bo jeśli nie to w czym problem?
I czemu na pc nie można grać w gry bez przypisywania ich do konta?
Fajna gra, tylko czemu ten cholerny nasz bohater jest rudy. Rzygać mi się chce jak na to patrzę. Powinni dać możliwość zmiany koloru włosów
Dopóki licencja jest na plycie, to moze byc. I tak 99% nowych gier wymaga pobranie przynajmniej 20gb w dniu premiery.
Jak zaczna w pudelkach sprzedawac same kody, to trzeba ich palowac, bo zrobia nam drugiego steama z masą odbiorców wilebiących swojego oprawcę.
A taki Steam będzie jedyny na danej konsoli. Przecież Sony się nie zgodzi na żaden inny sklep poza swoim własnym. Konsole to nie PC gdzie obok Steam mogą istnieć inne sklepy. To właśnie dla tego zachowanie na konsolach dystrybucji pudełkowej z grami nie przepisanymi do konta jest takie ważne dla klientów. Bez pudełek gry będą kosztować te 500 zł . Pudełka jak najbardziej mają sens. Nawet jeśli trzeba czasami trzeba pobrać część fsnych z intertu. Większe czy miejsze patche to rzecz nie do uniknięcia w dzisiejszych czasach.
Wszystko do tego i tak zmierza. Muzyka, gry, filmy cała rozrywka idzie w cyfrę, chyba tylko fizyczne książki się jako tako trzymają. Bez szybkiego połączenia internetowego może być za jakoś czas kiepsko, jeśli się bawimy w gry wideo.
Co tu pisać ..powolne gotowanie żaby ..jak już ktoś akceptuje takie praktyki (jak to było przy premierze xboxowego dekodera do TV ? ...my to nie pozwolimy aby konsola była always online...he he ) to i zaakceptuje wklepywanie kodu do swojej biblioteki, a już samo to jak bardzo ostatnio spopularyzowały się różnej maści abonamenty i konsole w wersji bez napędu pokazuje jak łatwo zmienić upodabnia konsumentów
Dla mnie od wielu lat wersje pudełkowę mają tylko wartość kolekcjonerską - w ogóle mnie nie boli praktyka którą zastosowany przy SW: Survivor.
Dzisiaj powinien ruszyc pre-load o 17 wiec to moze byc moment na zakup lub jutro ea pro.
I co gry miały na nowych konsolach zajmować 50 gb bo mają szybkie dyski i inne nowoczesne podzespoły więc nie trzeba powielać plików jak na ps4 i co z tego wszystkiego wyszło? Tyle co z wersji cyfrowych które miały być tańsze bo odchodzi dystrybucja pudełek, transport itd. Wszystko to są oszustwa i kradzież gorsza niż piractwo.
Witam was, Gram Już od jakiegoś czasu, i pierwszy raz spotkałem się z sytuacją w której nie mogę odpalić gry z płyty. Położenie mojego domu jest (nie)stety blisko lasu. Mam 37 lat i nie dysponuje Dużą ilością czasu na granie bo jak większość osób w moim wieku mam sporo zobowiązań. Mam ochote wyp******* plyte jak po zainstalowanu dowiedzialem się że muszę poczekać jeszcze jedynie koło trzech do 4 h aż ściągnie mi się plik aktualizacji. Oj z pewnoscia da sie wydac. Grę w dniu premiery tak dużą gotową do grania. Grę w dniu premiery tak dużą gotową do grania. Nie kazdy ma mozliwosc poprowadzenia światłowodu do domu tak ze troche dyskryminacja dla ludzi z podobnym laczem.
A ile jest płyt w pudełku? Rdr2 zajmował 100 gb ale miał 2 płyty. Twórcy się wycwanili i niedługo nie dadzą w ogóle płyty.
A dlaczego nie mogę grać jak mi pisze żebym pobtal nowa aktualizacje ami pokazuje że mam najnowsza wersję gry