Siemka.. które sprężone powietrze wybrać ? Kupiłem jakiś czas temu polecany CleaNTT, ale do ch.. to sie nadaje szczerze mówiąc .. używałem też esprenzy, średnie, coś innego ? Żeby nie leciał tej je$%% mróz jak woda i miało to jakąś siłę ..
Kup sobie przenośny kompresor. Jak ma nie lecieć "mróz" jak to jest pod ciśnieniem?
No właśnie - jeśli dobrze pamiętam z lektury jakichś wątków na forach o czyszczeniu kompresorami elektroniki, ten "dowolny" to "lekkie" niedopowiedzenie. :)
AG Chemia IMHO daje radę. Na pewno bardziej niż wszystkie Esperanze itp. które pamiętam z marketów.
Do tego cena połowę niższa i polska produkcja
Mróz będzie zawsze po kilku psikach woda też będzie, jak będziesz potrząsał puchą.
Kup COKOLWIEK z najlepszym wspolczynnikiem ilosc/cena. Zeby nie lecial "mroz" pucha musi byc pionowo. W ten sposob wypuszczasz z niej rozprezony ( lotny ) juz gaz. Jezeli puszka jest pod katem - to wylatuje z niej sprezony gaz wciaz w postaci plynnej i rozpreza sie dopiero na zewnatrz puszki. Dlatego leci "woda" i "sie mrozi". Praw fizyki pan nie zmienisz. Potrzebujesz uzywac tego czesto? Polecam kompresor lub mala dmuchawa do lisci - przy czym dmuchawa jest duzo lepsza.
Są też takie gadżety dmuchawki do sprzątania PC. Ponoć dają radę tylko średnio się opłacają, bo płacisz za gadżet... Wszystko zależy od zastosowania
Wyprobowalem pare roznych "gadzetow" do czyszczenia. Laczy je jedna wspolna cecha - sa do dupy, a nie do czyszczenia...
edit - przepraszam za niescislosc - jedna rzecz czyszcza dobrze - portfel.
Nieźle jesteś odklejony jak ci czyści portfel. AirGo V8 daje radę, bez problemu. Sam całego kompa z RTX 4090 na pokładzie czyszczę od kilku miesięcy i taniej wychodzi, jak masz buteleczki śmieszne kupować. https://www.x-kom.pl/p/739633-narzedzie-serwisowe-sieciowe-it-dusters-dmuchawa-do-kurzu-sprezone-powietrze-airgo-v8.html
Niektórzy jednak piszą, że ciśnienie ma mniejsze niż puszka z propan-butanem :) Ale wiadomo, dmucha cały czas, pod dowolnym kątem, nie mrozi itp...
Do jednego komputera to trochę drogi gadżet, stąd wspomniałem o potencjalnie niskiej opłacalności ale prawda jest taka, że jakby jakieś inne za 100-150 zł dawały radę (można takie znaleźć na Lollegro), to sam bym się zastanowił nad zakupem, bo za wygodę czasem warto trochę zapłacić.
Ostatecznie suszarka z zimnym nawiewem zgrubnie też powinna załatwić sprawę... :P
Rozważałeś kompresor bezolejowy? Można dostać takie, które dużo miejsca nie zajmują. Minusem jest to, że są głośne (często w okolicach 100 dB), ale często możesz go "naładować" na przykład w garażu, przenieść do pokoju czy na balkon i pracować z tym co jest w środku "offline".
offline - tj. powietrze skompresowane w zbiorniku. Potrzeba by dużego zbiornika. Lepiej przemieścić sprzęt do garażu w pobliże kompresora.
Najlepszy i najbezpieczniejszym do czyszczenia elektroniki jest pędzelek co się nim piankę po brodzie rozprowadza. Cała reszta to trochę niebezpieczna jest bo przy nieumiejętnym stosowaniu można ją uszkodzić.
Pędzelek bezwzględnie musi być z naturalnego włosia, żaden plastik. Tworzywo może naelektryzować czyszczony element i dobranoc. Materiał można przetestować samemu, bierzemy kilka włosków z pędzla, podpalamy i wąchamy.
Tak pokaze z amazona zeby nie bylo ze lokalne cos promuje
https://www.amazon.co.uk/Variable-Quality-Electric-Vaccuum-Inflator/dp/B01M0IX2EU/ref=sr_1_9?keywords=blower+fan&qid=1682461610&sprefix=blower%2Caps%2C116&sr=8-9
Od lat to moj "the best of" w kwestii czyszczenia kompa. Glosne? Przyznaje - glosne. Ale robi robote tak ze malo farby z budy nie zdejmuje...