Gdyby nagle wszystkie platformy growe: GOG, steam, EpicGame, Xbox Game pass, battlenet, itp. padły ile gier by wam zostało?
W uj!
PS1, PS2, PS3, XBX, X360, NES, SNES, N64 itd.
PC z grami na płytach.
Ps2 + PS3 + PS4 + kilka kartridży do Switcha.
Do tego dwie szuflady płyt CD/DVD. Jakieś 200 tytułów myślę.
Może trochę mniej.
Jeżeli wszystkie by padły to by oznaczało, że gramy w Stalkera albo Terminator IRL więc był by to najmniejszy problem.
ja ma w ciul płyt kupowanych od 20 lat. Inna sprawa, że nie wiadomo, czy mój nowoczesny, wielordzeniowy procek by je udźwignął, bo nie raz gry starsze mają problem z obsługą takowych.
Pewnie łącznie z kompilacjami jakieś 60 gier na pegasusa, 50 na ps2. Tyle co na kompie zainstalowane to pewnie 10 kolejnych więc ogólnie coś około 120 gierek.
Szczerze? Do zajebania!
Od cholery i jeszcze trochę. Na Xboxie mam gry kupione na własność. Cyfrowe jak i fizyczne, także ja bym sobie poradził bez problemu
Jeżeli padnie usługa Xboxa i nie masz zainstalowanej gry kupionej cyfrowo, to nic z nią nie zrobisz. Więc co z tego, że mam kupionych kilkaset gier, skoro na konsoli na raz mieści mi się ich kilkadziesiąt tylko? W dodatku większość trzymam dla multi więc i tak były by bezużyteczne.
prawie nic poza kilkoma klasykami, ktore trzymam wylacznie w celach dekoracyjnych
kupuje wylacznie cyfrowki
Wszystkie. Bo wszystkie gry mam z PirateBay.
Bardzo dużo, aktualnie 90% mojej biblioteki to GOG (własne archiwum na HDD laptopowym i kopia lustrzana na przenośnym HDD). Jeżeli dobrze pamiętam ponad 400 tytułów, do tego trochę pudełek z tytułami których nigdzie nie ma (kompletny Half-Life Generation na płytach, więc koniec Steam mi nie straszny). Do tego sporo gier na Switch.
Szach mat, a wielu nadal nie docenia GOG.
Wszystkie gry na płycie nadal są ze mną. No i budzie pieca nadal siedzi napęd DVD. Nie jest to wielka kolekcja premierówek (95% tego to gry z czasopism i tanie serie) ale i tak jest w co grać.
Gorzej że mają swoje lata i mogą nie działać. Albo nie da się w nie grać z powodu problemów technicznych na nowszych systemach (plus granie w starocie na wielkich monitorach to niezbyt przyjemne) albo rozgrywka nie przetrwała próby czasu i zmiany gustów...
Wo cares te rzeczy są już za duże żeby upaść, a brak dostępu do wszystkich na raz nic nie zmieni, bo to będzie efekt globalnej katastrofy :P Tak że kto niby miałby grać w te gry :P
Tak sobie siedzę i myślę...
Nikt jeszcze nie wspomniał o czymś takim jak... gra w piłkę.
W sumie to temat jest o grach ale niekoniecznie komputerowych.
Zastanowił się ktoś nad tym?
Taka boomerska myśl po piwku.
Za firewallem ponoć też istnieje życie.
Mnóstwo.
Na pc Stalkery wszystkie, Worms 3d, Masa Effect 2
Na Xboxa: Wiedźmin 3, GTA V, RDR 2, GTA IV, Fight Night Champion i jeszcze z 10 innych pudełkowych.
Nie płakałbym. Uznaję tylko wersje pudełkowe gier.
Moze z 15...
Mam chyba gdzieś Mass Effect 1 i 2 ale tak to wszystko sprzedawałem, nie jestem w sprawie gier sentymentalny. Choć doceniam jak ktoś ma ładną kolekcje z pudełkami.