W Skyrim można dźwigać nieskończoną ilość wyposażenia, ale trzeba się nakombinować
khy khy "player.modav carryweight x " anyone?
No chyba, że ktoś ma jakąś fobię przed czitami.
Nie mam oporów przed modowaniem udźwigu w grach typu skyrim czy fallout, przez ich wadliwą konstrukcję. Rzucają gracza w gigantyczny świat, z toną przedmiotów do znalezienia i przeniesienia, bez opcji łatwej ich odsprzedaży/demontażu. Szybka podróż też odpada, bo dotyczy tylko dużych lokacji - trzeba by więc po 2-3 mniejszych wracać do miasta fast travel, a potem znowu ruszyć w tą samą drogę bez możliwości szybkiego powrotu do już zwiedzonych mini-lokacji.
Inna sprawa, że podbicie sobie limitu udźwigu rozwala trochę ekonomię gry, bo jak po godzinnym spacerze po jaskiniach wrócimy do miasta i sprzedamy 100 znalezionych mieczy to jesteśmy szybko bogaci.
Dla mnie metody wymienione w tym artykule to sposób nie tylko na utrudnienie sobie gry, ale też na rujnowanie immersji. Na namiar bagażu stosuje inne metody;
- Deep Storage lub inne tego typu zaklęcia otwierające bagaż astralny, taka pozawymiarowa kieszeń, świetnie się sprawdza zwłaszcza na imprezie u Elenwen
- Heven Bag malutki magazyn-dom w innym wymiarze lub inny dom z zaklęciem/przedmiotem teleportującym
- Marc/Recall proste zaklęcia znane z poprzednich TESów. Te akurat trzeba używać z rozwagą bo można zepsuć questa albo nawet całą gre.
Robię dokładnie to samo. Zawsze cheaty, mody, trainery na nielimitowany udźwig.
Do dzisiaj pamiętam jak w Morrowindzie zebrało się kilka przedmiotów deadrycznych z deadr i trzeba było zapieprzać to sprzedać bo zaraz mieliśmy limit wagi.
Do tego irytujący brak gotówki u handlarzy. Ty masz topór deadryczny warty 15k a sklepikarz ma 1500 złota. Nawet ten stworek w Calderze miał ledwo 4k złota i trzeba się było bawić w kupowanie od niego chłamu żeby miał kasę.
A z drugiej strony "drewno" Gothic / Risen gdzie na plecach mogliśmy taszczyć wyporność supertankowca.
Ostatnio Ubisoft robił pokaz na temat przyszłości serii The Division, pokazali m.in. Heartland, ale na GOLu ani słowa. Dostajemy za to newsy o tym, że 3 graczy na Twitterze jest podekscytowanych bo jakiś random zrobił sobie zdjęcie z Zelnikiem i napisał, że GTA6 będzie niepowtarzalne i że w grze z 2011 roku mozna obejść limit wagi na kilka sposobów.
Serio, ChatGPT by wam lepiej prowadził dział z newsami.
Może redakcja uznała że skoro już wystawili Skyrimowi ocene 10/10 (!?) to teraz, co jakiś czas, nie zwracając uwagi na temat coś o grze trzeba napisać.
Division faktycznie uciekło, nadrobimy. Co do reszty - wyluzujcie, mamy piękny weekend.
Ktoś na górze musial się nawciagac kocimiętki, skoro przyklepal tego newsa.
Metoda rodem z serii STALKER...
Ciekawe czy da się grać w Skyrima normalnie (jak gracze ze starszych pokoleń i mentalności) tj. wywalać/olewać mało wartościowe rzeczy i zabierać jedynie co cenniejsze przedmioty znalezione w lochach zamiast kombinować z transportem każdego szpargału? Grałem tak w część gier Bethesdy i nie było problemu... a tak czytam jak inni w to grają i zastanawiam się czy to ze mną czy z nowym pokoleniem graczy jest coś nie tak?
[7]
sugerujesz, że tutaj są jakieś standardy?
Jest jeszcze "Kamień Rumaka" który daje 100 do udźwigu i niweluje wagę wszystkich tych samych zbroi co aktualnej noszonej do 0 . Prościej mówiąc masz 50 krasnoludzkich zbroi w plecaku zakładasz jedną i (czary mary) nagle ich waga z 2250 spada do 0 . Tylko jedyny moment kiedy to potrzebujesz to wtedy kiedy wykuwasz (tylko zbroje tego samego typu)by podexpić , ulepszasz je , enchantujesz i sprzedajesz , a tak to niewiem kiedy ten kamień może się przydać
"Ma nawet ulubione zwłoki służące do tego w postaci ciała jednego z wampirzych lordów." to dużo mówi o społeczności graczy
nawet nie wiecie ale ponad płowa newsów jest pisana przez ai albo nawet ai im pomaga a oni tylko przeklejają zmienią kropkę i czy przecinek albo dadzą literówkę by wyglądało że oni pisali.