Posiadacze Xboksa tracą dostęp do popularnej funkcji konsoli
i dobrze, nie ma co się uginać pod szantażem debila który za najwyższą wartość ma pieniądz. Pewnie własnej matce każe płacić za rozmowę jak gadają przez telefon.
Komedii za 44 miliardy dolarów ciąg dalszy. By było zabawniej, dzisiaj kurierem przyszedł mój XSX. I jakoś przesadnie nie przejąłem się powyższą wiadomością :P.
Kiedyś ktoś nakręci bardzo fajną komedię o ostatnich latach/miesiącach funkcjonowania Twittera. W roli Elona: Andy Samberg :)
Wizualizacja jego reakcji na wieść, że spartolił robotę: https://youtu.be/i_8uLQM0eyg
Ale po ciul jakiś gówniany Twitter na Xboxa to konsola do grania czy twittowania
A to że Microsroft zabrał możliwość kupowania gier na własność, ponieważ sprzedaje puste płyty to już nic?
Skąd takie info masz?
Microsoft, który za integrację Twittera z Xboksem został zmuszony płacić 42 tys. dolarów miesięcznie. Niestety amerykański gigant rezygnuje z tej usługi, odbierając posiadaczom konsoli popularną funkcję
Ze co?
Nie ma bledu w tekscie jesli chodzi o kwote?
Jesli microsoft probuje oszczedzic 42 tysie miesiecznie to ja juz nie wiem.
Przeciez im sie to w 30 sekund odrobi.
Chyba, ze tutaj chodzi o sam fakt zaprotestowania
Sony ze spokojem obserwuje , chciwość Muska , jego pazernosc zacznie rozkładać Microsoft na drobne , myślę że Sony wyczeka na dobry moment żeby zagarnac do siebie część graczy XSX
Tylko na co niby? Mam xsx i PS5 i nie ukrywam że żadna z tych konsol niczego fajnego nie oferuje. Xsx ma plus za w miarę przejrzysty interfejs, wznawianie gier. Ps5 ma totalnie do d interfejs a szukanie gier kupionych lub dodanych z plusa to katorga. Osobiście gdybym stał przed wyborem sprzętu do grania to kupił bym PC nawet z używanymi flakami. Mam gry od ms i Sony a i takie co wyszły tylko na PC.