Whiterun na UE5 jest tak piękne, że fani Skyrima mogliby kupić grę jeszcze raz
Ja szczerze mowiac dalej czekam na mody pokroju beyond skyrim by miec pretekst by wrocic do swiata gry w roli Dovakina. Jesli by powstal tak piekny remake to tez bym sie skusil.
Aż przypomniały mi się nieco miasta z Daggerfalla. Stare czasy, stara technologia, a pod względem wielkości miasta z tej gry zjadają na śniadanie dowolną współczesną produkcję. Oczywiście nie samą wielkością człowiek żyje, ale pod tym względem Daggerfall był bliższy rzeczywistości.
Pamietam jak Skyrima po raz pierwszy ogrywałem na starym laptopie, który generalnie był bardziej na studia niż do gier i mało co chodziło płynnie a Skyrim leciał spokojnie w 1366x768 na średnich. Można więc powiedzieć że gra już w dniu premiery chodziła na "kalkulatorach", więc miasta musiały być odpowiednio mniejsze żeby większość sprzętu mogła to udźwignąć. Teraz możliwości sprzętu są nieporównywalnie większe, także można by spokojnie zrobić Whiterun takie jak materiale. Myślę, że za parę lat przyjdzie czas gdzie wielkie firmy zorientują się, że sporo osób by takie coś kupiło i być może doczekamy się remake Morrowinda/Obliviona i Skyrima z prawdziwego zdarzenia.
można by spokojnie zrobić Whiterun takie jak materiale
Minie jeszcze trochę czasu zanim dojdziemy do takiego poziomu.
Może za 10-20 lat.
Gildergreen nie zrobił na mnie wrażenia i w ogóle ponuro jakoś.
Korzystając z okazji skyrimowej wrzutki chciałbym napisać o czymś innym. Wielu fanów, w tym i ja, czekało na wydanie w tym roku modyfikacji Apotheosis. Niestety, szef projektu Dionysys ( jest Libańczykiem ) pisał niedawno o trudnej sytuacji polityczno-ekonomicznej w swoim kraju i złym wpływie tejże na postęp prac, a to oznacza że będziemy musieli jeszcze troche na moda poczekać.
Za to do życia wrócił inny duży mod - Lordbound, uznany przez fanów za porzucony, gdy dwa lata temu jego twórca został zatrudniony przez Bethesde.
Takie generyczne coś bez charakteru. Powiem szczeże, że chłop się nie postarał.
Zamiast tego mógł założyć konto na gry-online i napisać jakiś durny komentarz.
Heh, nie podoba mu się, więc oceniasz jego opinię jako "durną"? Bardzo to miłe jest, 'ekto. Wybitnie na poziomie...
Mnie również ta wizja Whiterun nie podeszła. Nie miała w sobie baśniowej otoczki, która w oryginale mimo wszystko była odczuwalna. Widok z lotu ptaka nasunął mi obraz nędzy na język, a rzut z pierwszej osoby wrażenie "ghost town" - i bynajmniej nie przez brak aktorów. Po prostu wszystko tam takie na jedno kopyto; za duże, zaniedbane i martwe. Podejrzewam, że autor zapalił paleniska głównie po to, aby coś się tam jednak wyróżniało, bo sam dym i ogień nie robiły jakiegoś "wow" wrażenia. Meh wolumetria.
Zapamiętałem zimę w "Skyrim" jako zaletę, a dom w miasteczku kupiłem bo mi się ono podobało. W tej wizji w życiu bym o tym nie pomyślał. Wręcz przeciwnie - pobiegłbym zaraz po Mirmulnira, żeby olał wieżę obserwacyjną i pozbył się paskudnej mieściny obok. Ba. Jeszcze bym mu pomógł. Nadto pragnę podkreślić, że nie kupiłbym "Skyrima" trzeci raz, tylko po to, aby dostać upgrejd grafiki. Przede wszystkim interesowałaby mnie fizyka, bo to od zawsze u Bethesdy leży i kwiczy. Równocześnie popatrzyłbym na opcje (m.in. fabularne) ale to już nie dotyczy silnika.
Eh, dzieci z was :D W praktyce (tzn, "rzeczywistości wg. Bethesdy") wyszłoby tak, że nie uciągnie tego więcej niż 5% PCtów i żadna z konsol, więc ... robimy downgrade grafiki i udajemy, że tak miało być od początku - założymy się ?
Minęło 12 lat, a Bethesda nie potrafi zrobić nawet kontynuacji Skyrima. Ta firma zeszła na psy.
Potrafią potrafią, tylko po co skoro fani kupią najpierw edycję podstawową, potem special edition, anniversary edition, wersję na PC, na konsolę, na Switcha itd...
Większy zysk mają z wydawania w kółko Skyrim to nie muszą się spieszyć z 6 częścią
Fakt, praca wygląda obłędnie, aczkolwiek nie ma co liczyć na remake skyrima w takiej jakości. Pomijając, że Bethesda woli odgrzać kotlet i zgarnąć kasę niż zrobić coś nowego, to taki remake byłby ogromnym projektem. Niech już zrobią to tes6 zamiast się zajmować kolejnymi wersjami Skyrima.
Bardziej bym się skusił na kupno UE5 Skyrim/Oblivion ograny wiele razy z modami niż na Hogward Legacy, jakby wychodziły w tym samym czasie. Poziom immersji sam w sobie jest wart zwiedzania i świat Skyrim'a nie jest tak ubogi i chaotyczny jak np. Elden Ring czy Gothic.
Na pewno wkurzają graczy swoimi "anniversary version" prawie nic nie wnoszącymi.
Lepiej byłoby zacząć odświeżanie od najstarszych Scrolls'ów, a przynajmniej byłaby to dobra próba co do kierunku rozwoju Bethesdy, czy postawić na UE5 czy nie.