Tak wielka jest mapa z DLC Burning Shores, porównanie z Horizon Forbidden West
I co z tego? :D Gra dalej będzie nudna jak flaki z olejem. Może zrobiłem 30 % gry i odinstalowałem bo było tak nudno że nie dałem rady. Serio niech lepiej zrobią days gone 2 niż ten nudny otwarty świat i gameplay w horizon.
A ja mam odwrotnie Days Gone mnie wymęczyło i nie dałem rady go ukończyć. Natomiast oba Horizony skończyłem bez uczucia znużenia.
Wielkość mapy i podziwianie krajobrazy to jedno, ale jak dużo czasu tam spędzamy i jak dużo możemy tam zrobić BEZ NUDY, to już zupełnie inna sprawa. Czas pokaże.
Jestem w połowie dodatku. Mapa może i faktycznie ma 25% podstawki, ale na niej nic się nie dzieje. Połowa mapy to woda, a druga połowa to mieszanka lasu i zrujnowanych budynków do których nawet wejść nie można. Narazie bardzo słabo to wygląda i mam wrażenie, że zrobione bez pasji na zlecenie $sony
Gra jest całkiem fajna, ogrywam teraz podstawkę ale wkurzające jest to że chcąc nawet kupić u kupca łuk to trzeba mieć kupione inne dodatki bo bez tego nie da rady.
Jak ja na nie trawię tego tekstu "ogrywam". A na kiblu srasz czy może osrywasz??
Zależy od humoru i pogody. Jak mam dobry to to pierwsze, a jak jestem nie w sosie to drugie.
Oho, pulsacz się znowu osrał
I ten Pulsacz mu narobił w tej wannie srał czy osrywał?