Po Hogwarts Legacy nadchodzi Quidditch - jako zupełnie oddzielna gra
Via Tenor
Ojej
Lubię książki pani Rowling, ale jak można było wymyślić tak bezsensowne zasady gry?
Fakt, zawsze wydawało się to głupiutkie. Ale bez przesady, Złapanie znicza, nie dawało wygranej zawsze. Słaba drużyna nawet z dobrym szukającym i tak przegrywała. Ale Znicz powinien być według nowych zasad, się odnawiać. I dawać tylko 50 pkt. W grze można by dodać czary który przeszkadzają w szukaniu i w grze, może nawet dementorzy jako taka najcięższa przeszkoda. W sumie taki Rocket Leque na miotłach mogłoby wyjść
W grze Quiditch z 2003 roku dali radę to obejść.
Z tego co słyszałem to Rowling stworzyła tą grę, bo jej były chłopak miał obsesję jeśli chodzi o punkty w sporcie.
I pewnie przez taki paździerz nie dali Quidditcha w HL.
I pewnie przez taki paździerz nie dali Quidditcha w HL.
Nie, nie dali go bo najzwyczajniej w świecie nie umieli go zaimplementować, co gra nawet tłumaczy fabularnie
Latales w HL na miotle?
Jak w takim systemie latania sztywnym chcialbys zaimplementowac gre? XD
Możecie hejtować, ale akurat imo Quidditch w formie gry multiplayer ma jak najbardziej sens.
Myślę, że będzie gniotek naprędce sklecony na kanwie sukcesu Legacy.
Poza tym Quidditch... no to jest zabawny dodatek do świata Pottera, ale nie jestem pewien czy na tyle istotny, by wielu potteromaniaków chciało w to specjalnie grać.