Zamiast XCOM-a 3 otrzymałem tę polską grę i w ogóle mi to nie przeszkadza
Nie. To jest kontynuacja dodatku.
Chimera Squad to ani kontynuacja dodatku, ani "Trójka". Można to określić to jako X-COM 2.5, ale bardziej powiedziałbym, że to po prostu osobna gra w świecie/uniwersum/franchise X-COM.
A Showgunners to miodna, ale też niebardzo rozbudowana gierka z, o dziwo, całkiem fajną fabułą. Jeśli ktoś lubi taktyki to moim zdaniem się nie zawiedzie. Polecam.
Już myślałem, że będzie o rewelacyjnym Shardpunk: Verminfall. A tu nic, nawet w encyklopedii cicho sza.
"Liniowe jak Call Of Duty" - to mi wystarczy, aby nawet dema nie zainstalować.
Abym kupił coś liniowego musi być wyjątkowe pod jakimś względem, a tu co dodatkowo wydaje się:
- nie ma tworzenia baz jak w X-Com/Xenonauts, czy badań
- prawdopodobnie znowu jest jakaś śmiechowata arena i prawdopodobnie masa sucharów, niedopracowanego klimatu/stylu
- jest to gra o strzelaniu - co często irytuje w każdej turówce nawet XCom, gdzie jest ograniczony bardzo zasięg broni
- rozwój postaci nie wygląda na jakiś porywający, nawet ze screenów, a artykuł utwierdza
- arena i strzelanie - rzadko lubię jak mi postacie rozwijane padają, a tutaj raczej nie strzelają gumowymi kulkami. Sam pomysł na arenę z bronią palną dla sławy jest trochę "nierozwojowy". Może jakby było to na czym dawno temu ludziom zależało - krwawa jatka i flaki
Poczekam na jakiś gameplay, może coś umknęło fajnego.
Jeśli jesteście przyzwyczajeni do swobodnej rozgrywki z XCOM-ów
No faktycznie, ciśnięcie przez Projekt Avatar i gra na czas, to pełna swoboda.