Wisząca karta graficzna to prosty sposób na dotkliwy problem
Jeśli ktoś szuka taniego chałupniczego rozwiązania to polecam regulowane nóżki meblowe, które można kupić w dowolnym markecie budowlanym za kilka złotych, wystarczy dobrać odpowiednią wysokość.
Najprostsze dedykowane wsporniki to koszt kilkudziesięciu złotych więc jeśli komuś nie zależy na estetyce to nie ma sensu ich kupować.
Najlepsze rozwiązanie to chłodzenia wodne ale niestety te są oferowane przez producentów dla topowych modeli i jest dosyć drogie. Przy mniej topowych modelach można bawić się składanie takiego chłodzenia i customowe bloki do chłodzenia wodnego ale to wciąż droga zabawa. Szkoda że nie ma to tak prostego systemu jak chłodzenia do CPU :\
Jeśli ktoś szuka taniego chałupniczego rozwiązania to polecam regulowane nóżki meblowe, które można kupić w dowolnym markecie budowlanym za kilka złotych, wystarczy dobrać odpowiednią wysokość.
Najprostsze dedykowane wsporniki to koszt kilkudziesięciu złotych więc jeśli komuś nie zależy na estetyce to nie ma sensu ich kupować.
No właśnie miałem pisać że chyba kogoś pogieło żeby za śrubkę dawać 50zł... A podświetlana śrubka to już za INO 80 zł!!!
https://allegro.pl/oferta/nozka-stopka-meblowa-multi-leg-regul-h95-bi-plast-9122867734
Przecież ta regulowana nóżka jest bardzo estetyczna pasuje do obecnych kart serii 4000:)
Zacne znalezisko, nic do nie go nie mam, bo jest jak najbardziej sensownym eeby nie placic absurdalnych marz na czesciach rozwiazujacych de facto wade produkcyjna czyli praktycznie placac za nia jakby to byla dodatkowa funkcjonalnosc - chodzi mi raczej o sam koncept wspornikow i to w jakim kierynku bedzie sie rozwijal, i przed premiera kolejnej serii sygeruje ogarniecie tematu barrdziej przyszlosciowych stempli pokopalnianych zanim popyt wywindyje ceny xD
Bardziej warsztatowo. Pomalowac na czarno i jak ta lala.
Nic w środku obudowy PC nie powinno za bardzo zwisać, nawet kable.
Sag (czy jak kto woli po polsku, zwis) kart to problem, jak śledź karty jest przymocowany śrubkami tylko do PCB zamiast osłony chłodzenia, przez co cały ciężar karty wisi praktycznie na PCB i slocie PCI-E. Im cięższa karta tym większy problem.
Moją sugestią na "obejście" tego problemu jest użycie klocków lego 2x2 i zbudowania z nich "wieżyczki" na odpowiednią wysokość.
Jak będę kupował takiego bydlaka to se w robocie utoczę z brązu takie wieżyczki i będę to miał dupne, a nie jakiś plastikowy szit za tyle piniendzy.
Dobrze że brąz nie przewodzi prądu, oh wait... :D
Riser fajna rzecz, sam mam z bardziej dizajnerskich powodów, ale 40X0 bez poodpierania nawet w pionie, to moim zdaniem ryzykowna sprawa. Na szczęście moja obudowa ma dedykowany stelaż.
Dziwię się, że nikt nie wskazuje konieczności fabrycznego umieszczania takiego wspornika z kartą. Przecież to tak jakbyśmy musieli dokupić śrubki do płyty głównej, bo producent dawałby tylko 2.
Właśnie miałem mówić... no ale co zrobisz to pokolenie pogodziło się już ze wszystkim jak by dziś karta kosztowała 30.000 to i tak by kupowali.
Sporo modeli chyba ma w zestawie, w moim np jest aż nadto wystarczająca i w sumie estetyczna podpórka.
Mam na to swój patent:
Powrót do obudowy z leżąca płytą główną
Szkoda ze nie są już rozwijane
Niby co m asie dziac, jak przykrecisz 2-3 srubami mocno ktore kontruja praktycznie cala sile grawitacji
Raczej tylko 2 bo 3 się nie da:)jedna trzyma tylko częściowo. RTX 4080-90 ważą 2-2,7 KG, zależnie od modelu:) Każdy producent daje podpórkę jakąś.
Ciekawe, w zestawie z 4080 dostałem dwie podpórki, ale uznałem, że ten dodatek to jakiś żart, i nie jest on potrzebny.
Nie wiem jak inni ale Asus dorzuca taki wspornik do pudelka i nie chodzi o flagowca tylko zwykle 4070ti ktore w wersji tuf ma tylko 305mm
Bardziej na powaznie, na gamingowego desktopa ciezko o lepsza obudowe niz taka z plyta glowna lezaca horyzontalnie czy na samym dole czy w srodku (cube).
Pomijajac juz karte graficzna, mozna zamontowac dobre (ciezkie) chlodzenie powietrzem na procesorze (znaczaco obniza cene przy podobnej wydajnosci, w dodatku jest bardziej niezawodne). W obydwu przypadkach znika dzwignia, dodatkowo wiele plyt jest podpartych (srodkowe dynstansowniki obudowy) w poblizu gpu. Nie trzeba sie bawic w taka prowizorke jak te cale podporki.
Mam dokładnie taki sam ''Jonsbo'' i sprawuje się bardzo dobrze. Do tego, ten akurat model wygląda bardzo estetycznie, wręcz ładnie zza szyby obudowy. W sumie pierwszy raz składałem kompa od podstaw samodzielnie w styczniu, i kiedy chwyciłem do ręki moją grafikę to od razu wiedziałem, że będzie ciążyć w dół, i albo się sloty powyginają, albo coś innego pier#olnie. Kombinowałem więc, żeby zrobić jakąś podpórkę własnoręcznie lub coś w tym stylu. No ale pewnego razu wpisałem tak sobie: "podpórka do karty graficznej" w Google, i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że taki asortyment istnieje i jest sprzedawany. Ale byłem zdziwiony i uradowany jednocześnie.... : )
Mam leciwego GTX-a 1080 od Ichill wersję x3 w obudowie metalowej i metalowym backplacie. Nawet przy sporej długości ponad 30 centów po 5 latach "wiszenia" nic kompletnie złego nie dzieje się. Ale chłodzenie naprawdę solidne.
ładnego ćwieka mi zabiliście, mam 3060 od zotaca i się zastanawiam czy kupić jakąś podpórkę, z drugiej strony karta nie jest jakaś wielka.
Ja do swojego TUFa musiałem dokupic taka pozioma bo strasznie wisiała i bałem się ze coś pęknie po jakimś czasie. Lepiej dmuchać na zimne.