Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
Nawet z bethesdą, pierwsze lata xbox series s/x są po prostu słabe. Nie wiem czy nie gorsze od xbox one. Gdyby nie mocny pr i reklama to by to jeszcze gorzej wyglądało. Zamiast wydawać tyle kasy na activision, mogliby wydać na dofinansowanie swoich już zakupionych devów.
Narzekanie na jakiekolwiek subskrypcje, jest dość dziwnym zjawiskiem. Po pierwsze, nikt nie zmusza do ich kupowania a sama subskrypcja nie jest tez obowiązkowa do grania. Do tego, oferta GP nie jest tajemnicą i zawsze można sprawdzić, czy jest tam coś wartego tych pięciu dych.
Sam opłacam GP praktycznie od samego początku, zdarza sie kupić tańsze, miesięczne klucze, ale jednak subskrypcja ciagle leci. Gier na XSX kupiłem kilka, a grać mam w co praktycznie cały czas. Zdarzają sie miesiące, gdzie konsole odpalam kilka razy, ale zawsze wiem, ze sobie coś znajdę. Przykładowo, z reguły nie kupuje indyków i średnio mnie one interesowały, a dzięki GP mogłem kilka ograć i zobaczyłem, ze ominęło mnie całkiem sporo. Także rozumiem, jeśli komuś gry z GP nie podpasują, ale pisane ze oferta jest słaba to trochę nieporozumienie.
Już abstrahując od subskrybcji to argument pt. "nikt nie zmusza do kupowania" jest tego samego kalibru co "zrób lepiej".
W demokratycznym państwie w zakresie konsumpcji nikt cię nie zmusza do niczego. To nie znaczy, że pewne zjawiska nie mogą być szkodliwe tylko dlatego, że nikt mnie nie zmusza do korzystania z nich. Do kupowania zbroi dla konia w Oblivionie też nikt mnie nie zmuszał, a jednak ten pomysł otworzył wrota piekieł i dzisiaj mamy standardowo dlc, paywalle, sklepiki w grach single player i inne rakowe zjawiska z których ja nigdy nie korzystałem, ale przez to że korzystali inni to wpłynęło negatywnie na rynek. Więc stracili na tym wszyscy.
To nie jest to samo. Subskrypcja nie jest obowiązkowa do niczego, nie ograniczy Cię jej brak, jeśli jej oferta Cię nie zadowala.
Co zaś do tej nieszczęsnej zbroi dla konia, gdyby nie ona, ktoś inny wpadłby na podobny pomysł. Bo taka była kolej rzeczy, prędzej czy później ktoś by wpadł na to, jak zarabiać na grze po premierze. Aktualnie, abonament GP ma bardzo szeroką ofertę i nie można powiedzieć, ze jest ona słaba.
GP to tez swego rodzaju wygoda, ale o tym można dywagować bardzo długo.
Ale się rozhulało na poprzedniej stronie, aż musiałem zapiąć pasy xD
Ale za kawka jaka dobra dziś:D
Ja również nie jestem zwolennikiem tych subskrypcji, ale nie neguję tego, jeśli komuś to odpowiada. Każdy wybiera taką opcję, jaka mu najbardziej pasuje.
Ja kiedyś byłem dużym przeciwnikiem tych abonamentów, a dzisiaj mam wykupionego plusa na rok. Gamepassa też miałem wcześniej na 3 miesiące, jak jeszcze była promocja i było całkiem spoko. Ograłem kilka gier, w które wcześniej nie miałem okazji zagrać i to w sumie dzięki temu zdecydowałem się ostatecznie kupić X360.
Oczywiście nadal preferuję kupno pudełka i jak jakaś gra ograna w abonamencie bardzo mi sie spodoba, to nie ma opcji, żebym jej nie miał na własność, ale jako dodatek abonamenty są w porządku. Mam tylko nadzieję, że abonamenty nigdy nie staną się główną formą dystrybucji.
Wydaje mi się, że na ten moment sprzedaz gier na premierę generuje zbyt duże zyski, żeby im się to opłacało. Musieliby mieć gigantyczną bazę graczy kupujacych GP lub plusa co miesiąc w pełnej cenie, która musiałaby być wyższa niż obecne 50-60 zł. Oczywiście nie wiem, co w głowie mają włodarze MS, ale Sony raczej na to się nie zdecyduje.
Mi abonamenty nie przeszkadzają jako opcja, natomiast u mnie wszystko w pudełku, mam pojemną szufladę:P
Z mojej perspektywy, te abonamenty są tanie i wygodne, bo zawsze można wrócić do czegoś lub/i poznać nowe mniejsze gierki których sie by nie kupiło. Każdy raczej powinen rozważać wszystko pod siebie, bo to przecież każdy sam decyduje w co chce grać. Poza tym cena nie całych 2 gier rocznie, więc dla mnie osobiście nie dużo. Sam mam Plus Premium (choć Extra by mi wystarczył) i GPU. Ale nie znaczy, to że nie mogę kupić gier. Poza tym, jeśli czasami lepiej kupić abo na miesiąc, przejść to co np. akurat tam wpadło to też dla niektórych wyjście. Dystrybucja cyfrowa i abonamenty mają plusy. Ale też mają minusy. Korpo uparcie chcą zwalczyć używki. Obawiam się, że następna generacja to już bedzie full digital, chmura i play anywhere on anything - abonamenty to tylko przygrywka.
Kontynuując swoje narzekanie chciałbym zahaczyć temat przerywników filmowych w grach.
Nie rozumiem tego, że w niektórych grach nie są one zrobione na silniku gry, tylko odpalane w mega niskiej rozdzielczości.
Ostatni taki przypadek w nowej grze był w Hogwarts Legacy.
Przerywniki filmowe były wręcz szkaradne, rodem z PS3, jakby ktoś w 480p odpalił.
Teraz gram w Control i to samo.
Gra graficznie petarda, a czasem jak się przerywnik filmowy włączy, to normalnie znowu flashbacki sprzed 2 generacji
nie no, to akurat ma sporo racjonalnych wyjasnien - w sensie dlaczego cutscenki nie sa na silniku gry.
moc obliczeniowa, wydajność i wieksza kontrola nad tym co sie dzieje, mniej mozliwych fuckupow.
a jakosc... to akurat niedbalosc tworcow + kompresja, zeby gra zajmowala na dysku mniej miejsca.
No właśnie że więcej miejsca zajmują prerenderowane scenki, bo na silniku gry wykonują się real time wykonując animacje i skrypty :P
Rozumiem że niektórym jest ciężko to ogarnąć, bo się może okazać potem że czegoś nie przewidzieli i npcty w tle robią cuda.
Dla mnie to fuszerka, nie wyobrażam sobie grać w GTA v, wiedźmina 3 lub rdr2 i co ważniejszy fragment fabularny mieć cutscenke w innych kolorach, z jakimś ziarnem w 900p :p
Nawet z bethesdą, pierwsze lata xbox series s/x są po prostu słabe. Nie wiem czy nie gorsze od xbox one. Gdyby nie mocny pr i reklama to by to jeszcze gorzej wyglądało. Zamiast wydawać tyle kasy na activision, mogliby wydać na dofinansowanie swoich już zakupionych devów.
tu nawet nie chodzi o pompowanie wiecej pieniedzy, bo jestem pewien, ze tych nie brakuje i tak naprawde pieniedzy to mozna ladowac w nieskonczonosc, bo produkcja gry moze byc studnia bez dna.
chodzi o to, ze MS powinien miec kogos kto bedzie jeździł po studiach i trzymal ich za pyski, kogos z chociaz minimalna wiedzą na temat tego, czego chca gracze i jakie sa nastroje.
bo zapowiadanie 30FPS w Redfall po tym jakie oburzenie wywolalo Gotham Knights i Plague Tale to jest strzal w stope, a właściwie w obie stopy i przetracenie kolan kijem bejsbolowym.
Dokładnie. Tutaj raczej nie są problemem pieniądze, a po prostu zły menedżment.
Ja mam wrażenie że to wszystko przez to przejęcie Acti/Bliz i odkąd ogłoszono ten zakup jest tylko gorzej. To jest u nich nr 1, a inne gry i wsparcie konsol zeszło na dalszy, cholera wie który plan.
problemem jest tez to o czym wspomnieli ostatnio na windowscentral...
Microsoft wydaje sie skupiac duzo bardziej na swoich usługach niz konsoli, na czym traca posiadacze Xboxow.
Przyszłość też za ciekawie nie wygląda.
Wydadzą tego starfielda, forzę motorsport i co dalej?
Hellblade 2 i Avowed które wyjdą nie wiadomo kiedy
Stalkera pomijam, bo to never ending story. A o Fable to nawet nie myślę.
Contraband, Indiana Jones, cos tam jeszcze bylo.
problem jest taki, ze zadna z tych gier nie ma nawet przyblizonej daty premiery, wiec moze sie okazac, ze 2024 bedzie kolejnym rokiem obietnic na 2025. :)
ba, one nawet nie maja pelnoprawnego zwiastuna.
Oj, panowie. Bluźnicie po prostu. Zaraz John to zobaczy, wbije i napisze, że to wszystko gówno prawda jest, doda o tym, że ten rok to będzie uczta dla gamingu i dla Xboxa, a następne lata jeszcze będą lepsze, a na koniec rzuci statystyką o 120 mln użytkowników. xDD
chodzi o to, ze MS powinien miec kogos kto bedzie jeździł po studiach i trzymal ich za pyski, kogos z chociaz minimalna wiedzą na temat tego, czego chca gracze i jakie sa nastroje.
A to nie złotousty Spencer mówi, że jeździ po tych studiach i "jest git, pracują rzetelnie itp"? xDD
Phil po wizycie w Arkane, cyganizowane:
tak, uwielbiam ten filmik i bede go naduzywal.
Via Tenor
Tak było, nie zmyślam.
Na razie to wyglada jak kupowanie dla kupowania, a nie jak inwestycja.
Jak kupia acti to tez gier nie bedzie, albo beda niedorobione?
Cale szczescie, ze multiplatform jest mase do grania, bo by klocek zardzewial.
obawiam się Mutant, ze oni kupuja Activision bardziej po to, zeby wlasnie wpakowac ich gry w swoje uslugi niz stworzyc jakies nowe tytuly.
mam jednak nadzieję, ze sie mylę.
EDIT: co samo w sobie tez jest oczywiscie bardzo na plus, bo Diablo albo CoD w GP to marzenie, ale jednak chcialbym tez, zeby robili nowe rzeczy.
David Jaffe na jednym z podcastów powiedział, że jeżeli jesteś graczem xboxa, to phil spencer jest twoim oprawcą.
Jak już wykupią to Acti, to pewnie nie wrzucą ich gier do GP bez wcześniejszej podwyżki cen GP. Każdy CoD to gwarancja mniej więcej 20 mln sprzedanych kopii gry, a na Diablo IV jest taki hype, że jego sprzedaż może nawet przebić CoDa. Wydawanie takich gier day one w GP za 50-60 zł, to według mnie strata dziesiątek milionów dolarów.
A niech se podnosza, tylko niech dziela na jakies tiery sensowne, a nie kazdemu podnosic beda.
Z drugiej strony tiery dla first party to takie dziwne trochu
Zawsze mogą zrobić np. tier 1 z grami na premierę i tier 2 bez premier. To jest Microsoft, na pewnio coś wymyślą. Oczywiście wszystko będzie dla dobra graczy :P
Btw gra tutaj ktoś w Sea of Thieves, czy raczej pogardzacie? Wczoraj trochę pograłem i prawie poszedłem z łajbą na dno po starciu z flotą duchów. :v
PS
Psychoterapeuta: Haah Theme nie istnieje, nie może cię skrzywdzić.
Haah Theme:
gralem chwilę, jakos w polowie rozwoju gry.
gra samemu nie ma za bardzo sensu, bo doslownie wszyscy mogą Cie zniszczyc, ale w grupie bawilem sie fajnie - super uczucie jak plyniecie sobie ze skarbem, niebo sie czerwieni i niszczy was kraken.
potrzebna jest tez zaskakujaco duza ilosc współpracy - ktos kieruje stateczkiem, ktos zajmuje sie zaglami, a ktos zabija dziury deskami.
mialem wrocic z kolejnym dziennikiem, ale nie ma i nie bedzie, soulsy polecialy z dysku
doszedlem do granicy gdzie to juz nie jest ani fajne, ani sprawiedliwe, ani satysfakcjonujace, tylko wqrwiajace
from software na galere a mizayaki do pieca ha tfu
Please, powiedz, że to sarkazm...
... z drugiej strony rozumiem, Łoże Chaosu to boss, który nie miał prawa istnieć w tej grze. Miyazaki musiał wtedy niezłego opium przyćpać. Ten boss to generalnie test cierpliwości i tego, czy dobrze rollujesz.
Przyznaj się, dmx, usunąłeś soulsy z dysku tylko po to byśmy ci z
mialem jakies chore szczescie z tym bossem, bo przeszedlem go od strzala, a nigdy nie uzywalem zadnych poradnikow.
dopiero potem czytalem, ze ludzie na niego pluja totalnie i troche mi smutno, ze nie przezylem tego samego.
https://www.youtube.com/watch?v=vWOzN6PWKjQ&ab_channel=disturbed1264
coooo
to sie dalo tak prosto zrobic ?! no kur....KUUURWAAAAAAAAAA
Bed of chaos to boss z popsutą mechaniką wymagający szczęścia a nie skilla, trzeba to przecierpieć niestety. Ale warto, przed tobą jeszcze kawał gry. Nie bądź cipa.
Właśnie, dmx. Ty nawet nie sięgnąłeś po boss dlc. A exploit który pokazałeś to ulubiona metoda speedrunnerów, skorzystaj z niej i leć dalej, nie płacz.
mialem jakies chore szczescie z tym bossem, bo przeszedlem go od strzala, a nigdy nie uzywalem zadnych poradnikow.
dopiero potem czytalem, ze ludzie na niego pluja totalnie i troche mi smutno, ze nie przezylem tego samego.
Ja mam podobnie z ostatnim etapem w pierwszym Halo. Przeszedłem to be problemu za drugim razem, a gdybym był nieco szybszy, to nawet i za pierwszym dałbym radę. Byłem wtedy już pod sam koniec i po prostu czas mi się skończył :D
Via Tenor
no dobra, trzeba poczekac az sie teraz sciagnie
ide na dol oklepac worek, musze sie porzadnie wyzyc
Diablo 4 na Xboksie Series X ma działać w pełnym 4K przy 60 klatkach.
Bardzo ładnie Blizzard.
A tutaj jak ktoś uważa DF za jakiś autorytet to można posłuchać .
Poza sytuacją z Redfall poruszają temat Ghostwire , które po roku na rynku debiutuje na konsoli Xboxa i chodzi gorzej na Series X niż PS5 a wersja na Series S to jeden wielki bałagan.
https://www.youtube.com/watch?v=G3hQDsNPlow
Owszem, czasem dość mocno chrupie.
Ogólnie z quick resume zaczęło mi wariować po kilku dniach, musiałem zrestartować.
Mam wrażenie że oni rok temu skończyli pracę nad wersją XSX, a dorzucili teraz tylko nowy content
aaa hahaha...aaaahahah
AHAHAHAHAHHAAHAHAHAHHAA
Via Tenor
piaty badz szosty(ostatni) pamietnik pielgrzyma(wtedy jeszcze dzienniczek soulsowy) jakies dziesiec watkow temu
poszlo lekko i przyjemnie, HEH
nie wracam do przeszlosci, bo wazne sa tylko te dni ktorych jeszcze nie znamy
jedziemy dalej
ps. jakiejs miernocie poszla zylka, bo mi zabrala plusika
it feels so good to be back
To pewnie Jane bez Batmana ci odebrała plusa, bo znowu fleksujesz się sukcesem w DS.
jane ma teraz wieksze problemy na glowie albo w glowie, a ja zlapalem dobre flow i przypomnialo mi sie po co w ogole zszedlem do tego wypizdowa ->
oczywiscie i tak musialem to przezyc bo loze chaosu musiala pasc, ale teraz moge zwiedzac bez stresu katakumby
a pozniej w koncu powrot do anor londo <3 ahh tyle cudownych wspomnien, lucznicy i tak dalej...
teraz musze jeszcze namierzyc ostatni dziennik, ciezko bedzie go znalezc po tylu czesciach
raziel, mysle, ze jakies cztery upomnienia od Wujka i jedna nagana od Qvertyego.
Na odwrót. To ja tu jestem bad copem od dręczenia dmxa o soulsy.
Jeżeli masz to świecące gówno na głowie to znaczy, że Solara został zabity? ;((
A propos Dying Lighta 1, co Mutan poruszył ostatnio w kwestii wizualno-technicznej. Tell me - ile takich gier poświęca uwagi detalom jak Dying Light? https://www.youtube.com/watch?v=olbmhahlLO8
Xbox 2023 :
1. Hi-Fi Rush - Tango Gameworks - 26 stycznia 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna
2. Age of Empires II Console Edition - Forgotten Empires - 31 stycznia 2023 - Port z PC - Stara Marka - ekskluzywna
3. Minecraft Legends - Mojang Studios - 18 kwietnia 2023 - Spin-off - Nowa Gra - Stara Marka - multiplatforma
4. Redfall - Arkane Studio - 2 Maja 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna
5. The Elder Scrolls Necron - ZeniMax Online Studios - 20 Czerwca - Dodatek do gry - Stara Marka - multiplatforma
6. Forza Motorsport - Turn10 - 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - ekskluzywna
7. Starfield - Bethesda Softworks - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna
8. Age of Emires IV Console Edition - Relic Entertainment, World''s Edge - 2023 - Port z PC - Stara Marka - ekskluzywna
9. Ara: History Untold - Oxide Games - 2023 - PC Only ??? - Nowa Marka - ekskluzywna
10. Age of Mythology Retold - World''s Edge - 2023 - PC Only ??? - Stara Marka - ekskluzywna
11. Mighty Doom - Alpha Dog Studio - 21 Marca - Mobile - Stara Marka
Deweloperzy zewnętrzni :
1. Stalker 2 - GSC Game World - 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - ekskluzywna na start
2. Warhammer DarkTide - Fatshark - 2023 - Port z PC - Stara Marka - ekskluzywna na start
3. Ark II - Studio Wildcard - 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - ekskluzywna na start
Mniejsze gry :
1. The Last Case of Benedict Fox - Rogue Games Inc. - 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - ekskluzywna na start
2. Lightyear Frontier - FRAME BREAK, Amplifier Game Invest - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
3. Planet of Lana - Wishfully, Wishfully AB - 2023 - Nowa gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
4. Replaced - Sad Cat Studios - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
5. Ereban Shadow Legacy - Baby Robot Games - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
Najciekawsze gry multiplatformowe w Xbox Game Pass w 2023 o których wiemy :
1. Persona 3 Portable
2. Persona 4 Golden
3. Monster Hunter Rise
4. Lies of P
5. Hollow Knight Silksong
6. GoldenEye 007
7. Wo-Long
8. Atomic Heart
9. Ghostwire Tokyo
10. Flintlock Siege of Dawn
11. Eiyuden Chronicle : Hundred Hero`s
12. Valheim
Playstation Studios :
1. Returnal - Housemarque, Climax Studios - 15 Luty - Port z konsoli - Nowa Marka - ekskluzywna
2. Horizon Call of the Mountain - Firesprite, Guerrilla Games - 22 Luty 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - UWAGA - wymagany PSVR2 - nie da zagrać się bez kupna dodatkowego sprzętu. Cena dodatku około 3000 PLN. - ekskluzywna
3. The Last of Us Part 1 Remake - Naughty Dog - 28 Marca - Port z konsoli - Stara Marka - ekskluzywna
4. Horizon Burning Shores - Guerrilla Games - 19 Kwietnia - Dodatek do gry - Stara Marka - ekskluzywna
5. Spider-man 2 - Insomniac Games - 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - ekskluzywna
6. MLB The Show 2023 - San Diego Studio - 2023 - Nowa Gra - Stara Marka - multiplatforma
Deweloperzy zewnętrzni :
1. Forspoken - Luminous Productions - 24 stycznia 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna
2. Final Fantasy XVI - Creative Business Unit III - 22 Czerwca - Nowa Gra - Stara Marka - ekskluzywna
Mniejsze gry :
1. Little Devil Inside - Neostream Interactive - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
2. Season: A Letter to the Future - Scavengers Studio - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
3. Lost Soul Aside - UltiZeroGames - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
4. Pacific Drive - Ironwood Studios LLC - 2023 - Nowa Gra - Nowa Marka - ekskluzywna na start
A. Niektóre gry od deweloperów zewnętrznych nie zostały tu wrzucone, ponieważ nie posiadają często zwiastunów, gameplayów, a co dopiero dat premier jak np. Contraband czy Silent Hill 2 Remake. Proponuję realistycznie spojrzeć na ten rok, a nie bujać w obłokach.
B. Po tym co ostatnio dzieje się na rynku gier nie wiem czy określenie "Ekskluzywna na start" ma w rzeczywistości swoje pokrycie.
Via Tenor
He? Wbiłeś tu i podałeś liste gier, o których wiemy i często na ten temat dyskutujemy?
(Patrzy na avatar). Wszystko jasne.
Nie no, miejmy choć trochę szacunku do Johna by go nie porównywać z tym miernym trollem, który wysmarował to co wyżej i jeszcze parę innych postów w różnych newsach.
Ściąga ktoś wstępnie tego nowego Majnkrafta?
https://www.youtube.com/watch?v=IiZV5KQEW6g&t=90s&ab_channel=IGN
Minecraft jest tylko jeden.
Lubiłem sobie budować miasta.
Troche słabo raziel, bo Minecraft Dungeons to dość fajna, odprężająca gra. Oczekuje tego samego po Legends.
pamietnik pielgrzyma #6 zegnaj bracie, niech twe slonce nigdy nie zagasnie
a wiec stalo sie, wrocilem by kontynuowac swoja historie…
a zaczela sie ona niewinnie, gdy w poszukiwaniu swiatla ruszylem do demonicznych ruin za krolestwem queelag, gdzie z miejsca w ktorym rozpalilem ognisko zauwazylem pierwszego zlego
odpowiednio przygotowany pognalem czym predzej w jego kierunku przedzierajac sie przez szara mgle, ale okazal sie nie byc zadnym wyzwaniem i poczwara szybko spadla w nicosc odslaniajac wczesniej niedostepny, zalany lawa teren
naturalnie w tamtym momencie nie zdawalem sobie sprawy, ze pokonanie tego leszcza okaze sie byc jedynie biletem do swiata o ktorym nie mialem pojecia
podbudowany szybkim zwyciestwem pobieglem na sam dol gdzie napotkalem pierwszy opor, a moje kozackie zapedly szybko zostaly zweryfikowane przez bande rozjuszonych minotaurow, ktore ciosami swoich toporow pokazaly mi miejsce w szeregu - najczesciej znajdowalo sie ono posrodku jednego z czerwonych zalewow z ktorych powrot o wlasnych silach graniczyl z cudem i konczyl sie zgonem
tak, pozostalosci goracej lawy wszedzie dookola nie ulatwialy sprawy - nauczylem sie juz, ze na wszystko znajdzie sie rozwiazanie wiec postanowilem tymczasowo schowac dume do kieszeni i przedrzec sie do dalszej czesci lokacji
od razu poznalem to miejsce - to tu zdjeto jedna ze zlotych pieczeci, a to oznaczalo tylko jedno - musze isc dalej i wypelnic swoja misje
w ubiciu wielkiej stonogi pomogl mi moj wierny druh Solaire, choc ten pojedynek juz do latwych nie nalezal - wielki robal bowiem taplal sie plonacym stawie wiec walczyc musielismy nie tylko z nim, ale takze z natura tego przekletego miejsca
wysilek zostal nam jednak odpowiednio sowicie wynagrodzony, w spadku otrzymalem bowiem pierscien pozwalajacy mi wzglednie bezpiecznie przemieszac sie po zalanej ogniem ziemi
odpoczynek przy ognisku dobrze nam zrobil, a podczas gdy Solaire postanowil jeszcze zostac, ja pognalem w strone zapomnianego izalith
zapomnianego nie bez powodu, pragne dodac, bo nie sadze by ktokolwiek o zdrowym umysle chcial pamietac o takim kurwidole i zadupiu
to bylo miejsce wyjete wprost z najgorszych koszmarow, takich po ktorych budzisz sie zalany potem i przez kilka minut dochodzisz do siebie
nie chcialem sie poddac i brnalem w to gowno z nadzieja, ze chociaz walka z glownym zlym tej krainy wynagrodzi mi cala te meczarnie - jak to sie skonczylo juz wiecie jednak wrocmy na chwile to wydarzen poprzedzajacych kolejne spotkanie z wiedzma - bedac tuz przed samym wejsciem do loza naszej oprawczyni postanowilem cofnac sie do dlugiego mostu prowadzacego na druga strone, ktorego kilkakrotnie juz wtedy mijalem
naprawde chcialem jak najszybciej stad uciec, ale po ktorejs z kolei probie postanowilem sprawdzic co tez sie za nim kryje
udalem sie na jego druga strone by ujrzec znajomo wygladajace wrota - szybko polaczylem fakty i skojarzylem skrot do jednego z miejsc ktore odwiedzilem duzo wczesniej
bramy pilnowala znajomo wygladajaca postac, ale pochlaniety rzadza krwi rzucilem sie na oszalalego nieszczesnika, ktory nie pozostal mi dluzny… dopiero po chwili dotarlo do mnie coz zem uczynil
zabilem go
zabilem najbardziej serdeczna mi, w tym pozbawionym nadzei swiecie osobe - zabilem Solaira z Astory, tego jedynego, ktorego bylem gotow nazwac przyjacielem
dotarlo do mnie, ze stalem sie takim samym potworem jak te z ktorymi walczylem
aura tego miejsca i mi ostatecznie pomieszala w glowie, ale nie bylo juz odwrotu
odtad to byla sprawa osobista, pragnalem zemsty i niech trup mojego brata bedzie mi martwym swiadkiem, ze zemsty takowej dokonam
zabilem wiedzme i udalem sie do kaplicy by wybrac kolejny kierunek podrozy, katakumby, ktore dzieki rozswietlajacej droge masce bylego kamrata stanely dla mnie otworem… byc moze tak wlasnie mialo sie to skonczyc, a moze jestem jedynie kukielka w jakims chorym planie, kolejnym pionkiem na szachownicy diabla
nie chcialem o tym myslec tak samo jak nie mialem dluzej zamiaru tanczyc jak mi zagraja
bez wiekszych problemow i ciekawych przygod przedarlem sie przez okryte mrokiem grobowce i zmierzylem z panem smierci Nito
pochlaniety zalem i nienawiscia rozlupalem jego czaszke i w koncu wrocilem do Anor Londo nad ktorym czekalo ostatnie wskazane mi wczesniej miejsce, wielka biblioteka na wzgorzu…
nikt i nic mnie juz nie zatrzyma, pielgrzym sie wkurwil i zamierza dokonczyc swe dzielo zniszczenia
moj kolejny cel
anor londo to jedna z najlepszych lokacji w grach ever
w ogole cala droga do tego miasta to bylo niesamowite przezycie, az mi szkoda ze nie bede mial okazji poczuc tych emocji po raz drugi
dark souls fenomenalna pozycja, from software spowrotem na brzeg, a mizayaki po korone
... xD
Oj no.
Mam za sobą 3 plakaty, wciąż chcę jeden wymienić i chodzi za mną ten:
https://www.othertees.com/shop/posters/product/812/Visit-Anor-Londo-Poster
Nie będę spoilerowal, ale jeszcze w DS3 będziesz miał sentymentalna podróż po Anor Londo.
W każdym razie to jedna z najlepszych lokacji w Soulsach. Również pamiętam jak przechodziłem ja pierwszy raz i w końcu dotarłem do Grubego i Szybkiego.
A, dmx. Wiesz, że możesz wrócić do lokacji w której rozpoczynałes nową grę? Jest tam dodatkowy loot i boss, oraz kluczowy przedmiot do innej ukrytej lokacji. Nie chce ci tu backseatowac, ale szkoda byś to ominal. Tylko jak tam dotrzeć spowrotem to już sobie sam poszukaj. xDD
zaskocze cie, ale juz tam bylem i ja wyczyscilem o czym sam zreszta zapomnialem
wiem tylko ze zdobylem tam jakis item potrzebny do swiata za obrazem, ale nie pamietam juz gdzie byl obraz :P
musze tez sprawdzic jak wlaczyc dlc bo to troche skomplikowane, a juz jakies ruchy w tym celu wczesniej poczynilem
teraz w archiwach ubilem lodowego golema ktory upuscil uszkodzony amulet i to chyba ma z tym jakis zwiazek, ale to ogarne pozniej
wracam teraz do gry bo sie wciagnalem mocno na maksa i ide ubic smoka zdrajce
ps. szkoda mi Solaira
A, i bądź tak dobry i otaguj mnie gdy będziesz zmierzał po finałowego bossa.
tak, to wiem, bo widzialem juz ten obraz
ale nie pamietam gdzie dokladnie, zaraz bede szukal
jeszcze dzis pewnie wpadnie kolejny dziennik, ale juz nie pisany w stylu opowiadania
wyszlo mi to w ogole bo sam siebie nie jestem w stanie obiektywnie ocenic?
w sensie ze jestem zbyt krytyczny i dzis bym napisal juz go troche inaczej :P
Obraz jest w tym wielkim pomieszczeniu nad którym chodzi się po belkach pod sufitem, biegają te białe chujki rzucające nożami i można zrzucić żyrandol na ziemię. Musisz tam zejść na sam dół i tam jest obraz na ścianie, podchodzisz i klikasz żeby w niego wejść
edit. Jak można zabić pana "jolly cooperation" ;(
Dziennik dobry, fajnie się to czyta. W sumie to miałeś mnie oznaczyć przed finalnym bossem, ale rzucę pewna wskazówka, blisko odpowiadającą temu dzienniczkowi:
W wielkim drzewie na bagnach w Blighttown, w głębokich korzeniach, znajduje się tajemnica zakopana głęboko pod Lordran. Odnajdź ja.
namierzylem obraz, ale piekna lokacja sluchajcie :O dopiero bede zwiedzal, ale juz mi sie podoba
w ogole podczas drogi do Seatha uratowalem core Sigmeyera zakleta w zlotego golema :D jak czytalem o zapomnianym izalith to wiele osob narzekalo na ten poziom i pisalo, ze krysztalowa jaskinia jest rownie irytujaca, ale szczerze to nie bylo ciezko, po plamkach w powietrzu domyslilem sie, ze sa niewidzialne mosty
sam boss mnie zawiodl :/ nie wiem czy przyfarcilem, ale szybko poszedl spac z rybkami, a mnie malo co naruszyl, spodziewalem sie bardziej epickiej walki
z tej trojcy najlepiej mi sie podobala walka z Nito zdecydowanie
wielkie drzewo na bagnach Blighttown hmm no ok, trzeba bedzie sie tam wybrac :)
jestem w piatym rozdziale obecnie, po 19h, no i powiem ci ze grubo sie dzieje
watek Goro, przynajmniej jak na ten moment, jest zdecydowanie lepiej poprowadzony i duzo ciekawszy
szczerze mowiac to troche oklaplem jak w kulminacyjnym momencie mnie przelaczylo spowrotem na Kiryu i teraz musze sie uzerac z jakimis dzbanami i uczyc biznesu :p
mam nadzieje ze i jego historia w koncu chwyci wiatru w zagle
Dmx - dzienniki spoko, ale mnie, jako osobie co duzo czyta, oczy krwawia od tej niewidzialnej interpunkcji :D
przeciez sa przecinki i myslniki :D
pewnie o kropki chodzi? faktycznie to moze byc uciazliwe, bo czasami niewiadomo gdzie sie konczy zdanie. Dodam je do repertuaru, nie wiem kiedy i dlaczego, ale oduczylem sie tak pisac
recenzje Dead Island 2 wpadaja na MC.
jest okej!
https://www.metacritic.com/game/playstation-5/dead-island-2?ref=hp
W telegraficznym skrócie po przejrzeniu recenzji: szału nie ma, ale to nawet dobry AAA. kęsiki się pewnie zesraja, że znowu przeciętniak ale kto ma zagrać to zagra.
Cóż, gorzej niż DL2 być nie może.
Dla mnie niestety od początku się to kreowało na przeciętniaka z crindżową otoczką rodem z Rage 2, a piekiełko deweloperskie na pewno nie pomogło. Targetem nie jestem zupełnie, ale widać, że znajdzie się spore grono odbiorców, a i same oceny i tak są całkiem niezłe. Miłej zabawy tylko mogę życzyć.
Jedynka była bardzo fajna w coopie. Riptide już byl taki sobie. Wjadą recenzje i więcej gameplayu to wtedy się zdecyduje czy brać czy nie.
Jeszcze z rok temu byłem pewien, że ta gra nigdy nie wyjdzie, a tu proszę. Może będzie lepsza niż DL2
Ja jedynke wspominam milo, kupilem w ciemno, gralo mi sie raczej dobrze, ale nigdy jej nie skonczylem. Dwojke moze kupie na jakiejs promce za rok.
Spoko, ze oceny ma niezle.
Kurde faja, ale to fajno wygląda. Pograłbym już dzisiaj, ale chcę najpierw skończyć Ghostwire zanim zacznę kolejną gierkę. Może odpalę na godzinkę, żeby sprawdzić z czym to się je.
https://www.youtube.com/watch?v=8oBiRn_PsaY&ab_channel=PearlescentMoon
jak sie najszybciej dostac do blighttown? mam cisnac az od ogniska z glebin?
Bez przesady. Idź z ogniska od Queelany, siostry Queelag (tej pajęczycy co nic nie gada).
no wlasnie problem jest taki ze zniknal mi teleport do tej lokacji
W takim razie ruszaj z Kaplicy Firelink. Będzie szybciej niż przez głębiny. https://youtu.be/8Ts67ksCU-M
Zaraz przyjdzie John i powie, że exy nie mają znaczenia. Bedzie zwalał winę na wszystko inne, byle tylko nie przyznać tego, że MS przespał ostatniie 1,5 roku.
Przespał? Oni totalnie popadli w jakiś letarg/sen zimowy z którego od 1.5 roku się nie wybudzili.
Czy te wzrosty dla PS5 nie wynikają z tego, że w końcu zwiększyli produkcję? Wcześniej mieli problem z zaspokojeniem popytu
Oczywiście że wynikają ze zwiększonej produkcji. Konsol nie było na pułkach więc sprzedaż była mocno niedoszacowana, teraz się to wyrównuje.
Zaraz przyjdzie John i powie, że exy nie mają znaczenia
No przecież masz to jak na widelcu. W zeszłym roku Sony miało kilka exów w tym grę będącą na 2 miejscu w ilościach zdobytych GOTY i sprzedaż nie skoczyła. W tym roku nie wydali dosłownie NIC i wzrosty o prawie 400%.
Via Tenor
To dlatego, ze jest gamepas, przeciez to proste. 4 zl i gierki leca z pasa, po co kupować.
Produkcja wzrosła już dawno. Pod koniec zeszłego roku można było dostać PS5 od ręki w sklepie. I to nawet u mnie w mieście, a nie mieszkam w jakieś metropolii.
Moim zdaniem przyczyny tego są dwie. Pierwsza ta sen zimowy Microsoftu, który trwa już drugi rok, a druga to fakt, że Sony regularnie wydaje wszystkie zapowiedziane gry. Tego stanu rzeczy nie zmieniają nawet okazjonalne przesunięcia premier o kilka miesięcy.
No przecież masz to jak na widelcu. W zeszłym roku Sony miało kilka exów w tym grę będącą na 2 miejscu w ilościach zdobytych GOTY i sprzedaż nie skoczyła. W tym roku nie wydali dosłownie NIC i wzrosty o prawie 400%.
Jeszcze nie wydali, ale dosłownie za chwilę wyjdzie duży fabularny dodatek do Horizona, a w drugiej części roku wyjdą Spider Man 2 i Final Fantasy XVI. Ten dodatek pewnie wielkiego szumu nie zrobi, ale pająk i final to bardzo wyczekiwane gry. No i poza tym masz jeszcze gry, które już wyszły. Przecież ludzie kupujący konsole nie patrzą wyłącznie na to, co wychodzi obecnie. Swoje robi pewnie też The Last of Us. Dzięki serialowi cała marka przeżywa obecnie drugą młodość.
Produkcja wzrosła już dawno. Pod koniec zeszłego roku można było dostać PS5 od ręki w sklepie.
Zgodnie z grafiką wzrosty są rok do roku, więc porównujesz Q1 2022 z Q1 2023 a nie Q4 2022 z Q1 2023. A na początku 2022 PS5 można było kupić, ale za 3500 złotych w zestawie z Fifą 12.
Nie no z Fifą 12 to chyba nie
Porównane są pierwsze kwartały 2022 i 2023 więc tutaj nie ma co do tego wątpliwości , że konsola PS5 w ubiegłym roku w analogicznym okresie była niedostępna bądź dostępna u złodziei po 5 tysięcy polskich złotych.
I na pewno ten duży wzrost w jakimś stopniu jest tym spowodowany.
Natomiast nie jest to okres świąteczny, cena PS5 wzrosła a sprzęt się dobrze sprzedaje.
NIe ma co do tego wątpliwości.
Xbox być może nasycił rynek w roku poprzednim co jest bardzo wątpliwe .
Bardziej prawdopodobne jest to , że coraz częściej Microsoft zniechęca ludzi do kupowania własnych konsol , być może ich strategią jest to by ludzie grali w ich gry , korzystali z ich abonamentu , ale nie koniecznie muszą do tego kupować Xboxa.
Myślę , iż sprzedaż Xboxa będzie dalej odstawała od sprzedaży PS5 bo jak pokazały już 4 miesiące niczego nie wiemy, ludzie dalej nie wiedzą po co mają kupować konsolę XBOXA .
Dla gier gorzej zoptymalizowanych czy może dla gier wychodzących w 30 fpsach ?
A co z tym Starfieldem ?? A co z tą Forzą? A co z tym Stalkerem?
Tymczasem FF ląduje już w czerwcu i pewnie Sony spije śmietankę za grę debiutującą na ich konsoli ale studia zewnętrznego , tymczasem XBOX masakruje swoimi poczynaniami grę studia wewnętrznego, tytuł który promują od roku i jest w zasadzie 1 dużym tytułem debiutującym na konsolach XBOXA jako EX po przejęciu Bethesdy.
I niech ktoś powie, że tutaj nie leży zarządzanie.
Jeżeli Starfield wyjdzie na premierę zabugowany i w 30 fpsach a konkurencja wypuści Spidermana 2 śmigającego jak ta lala to wszystko już będzie wiadomo.
Oby tak nie było bo już mi jest szkoda tego całego Arkane , które nie wyjdzie obronną ręką z tego bałaganu i ten smród się będzie jakiś czas ciągnął.
BTW - w poniedziałek rzekomo ma być jakaś zapowiedź nowej gry BEND STUDIO - twórców Days Gone - ale to spekulacje.
No przecież masz to jak na widelcu. W zeszłym roku Sony miało kilka exów w tym grę będącą na 2 miejscu w ilościach zdobytych GOTY i sprzedaż nie skoczyła. W tym roku nie wydali dosłownie NIC i wzrosty o prawie 400%.
Ale zwróć uwagę , że jak ktoś jest fanem Cinematic Experience to kupując dzisiaj konsolę ma do ogrania kilka takiego typu gier od SONEGO i zaraz wpadnie ten FF i na jesieni pojawi się Spiderman.
BTW - w poniedziałek rzekomo ma być jakaś zapowiedź nowej gry BEND STUDIO - twórców Days Gone - ale to spekulacje.
Days Gone 2, please, Days Gone 2, please, Days Gone 2...
Days Gone 2, please, Days Gone 2, please, Days Gone 2...
O ile dobrze pamiętam to Sony nie chciało kontynuacji DG z racji średniej według nich sprzedaży.
Chociaż kto wie.
Ja w tej grze bawiłem się świetnie , klimat był , fabuła spoko, ten motorek mi pasował i protagonista ciekawy.
A potem wyszło, że to pitu pitu i wyniki sprzedażowe wcale nie były takie złe - jak na gre Sony. Sony po prostu obsrało zbroje, że gra na premierę dostała rykoszetem za błędy techniczne.
Naiwne myślenie, ale mam nadzieje, że pecetowy port (który był dobry, bez wątpienia lepszy niż obecny port TLOU) mógł rozbudzić jakieś szanse na DG2.
Też bym chciał Days Gone 2.
Sony jest dziwne, w 2 lata po premierze nowego IP sprzedali 8mln kopii i niezadowoleni.
TLOU2, kontynuacja megahitu z PS3 i PS4, znana marka z rozbuchanym marketingiem w półtora roku 10mln kopii i tutaj dla nich jest OK xD
A potem wyszło, że to pitu pitu i wyniki sprzedażowe wcale nie były takie złe
A to gdzieś mi umknęło.
Skoro tak to może faktycznie będzie część 2.
Zgadzam się, ale mam tu swoją teorie - Sony nie tylko interesuje $$$, ale też i prestiż/opinia. TLOU2, które dostawało 10/10 (czy słusznie, czy nie to pozostawmy to dla Esiów i innych Piotrków, dla mnie to tytuł 8.5/10*) vs Days Gone, które latało w granicach 7/10. Sony, które jest znane z jakościowych gier mogło uznać, że 7/10 to niezła potwarz na ich reputacje.
*Tak, rzucam wyzwanie Łukaszkowi. xDD
Fatycznie nie zauwazyłem, że to porównanie z analogicznym okresem w zeszłym roku, a nie ostatnim kwartałem. Jednak nie zmienia to faktu, że aż taki duży skok sprzedaży nie jest wyłącznie wynikiem lepszej dostępności.
Co do Bend Studio. Mam nadzieję, że nie nakazali im robić jakiegoś multika. Nawet jeśli ich nowa gra nie będzie kontynuacją Days Gone, to będzie dobrze, jesli będzie to normalna gra singlowa.
A no, bardzo możliwe że wylądowali na dywaniku za stan techniczny.
Pewnie dla Japończyków to był wstyd, że ich ekskluzyw działa słabo na ich flagowej konsoli.
Jak tam mieli budżet na poziomie Spidermana to chyba niejednej osobie natarli uszy.
Faktem jest że grałem ponad rok po premierze, a gra dalej chodziła słabo i miała sporo bugów - w tym uniemożliwiające ukończenie misji głównej, bo się tekstura nie chciała doczytać przed wejściem do jaskini.
Przecięcie Acti/Bliz z tego co pamiętam ogłoszono w styczniu 2022. Od tamtej pory bieda na Xboxie, przypadek?
MS pewnie rzucił swoim studiom kasę i "coś tam róbcie" a my idziemy podklepać umowy na zakup Acti/Bliz i tak się ten syf ciągnie do dziś. Studia MS kładą lachę. W czerwcu 2022 na Xbox game showcase pokazali tyle gier co miały wyjść w 12 miesiecy a do czerwca wyjdzie tylko Redfall w nieakceptowalnym stanie.
Mieli bardzo fajny pierwszy rok, mimo obsuwy Halo bo widać u nich było wsparcie Xboxów, wsteczna kompatybilność aż po pierwszego Xboxa, Smart Delivery a więc darmowe ulepszenia gier pod nową generację a teraz traktują Xboxy jak Sony PS Vitę.
Wszystko wyklaruje się w czerwcu.
Xbox wie, że Sony ma sporo w zanadrzu, sony sprzedaje świetnie konsole i będzie chciało wykorzystać ten moment i może zaprezentować kilka gier AAA do jakich nas przyzwyczaili albo jakich jeszcze branża nie widziała - mam tu na myśli 4 letnią prace studia BEND, projekt Noughty Dog, następną gre twórców Ghost of Tsushima.
Portfolio Sony to jeszcze większa Enigma niż XBOXA i tak jak Pitplayer napisał , wszyscy zeszli do podziemia od momentu rozpoczęcia tej wojenki o Activision.
Co do samego Xboxa i ich pokazu to chyba najwyższy czas pierdol... tymi grami i datami premier.
Przecież wiadomo, że INXILE pracuje od lat nad FPSem steam punk RPG na UE5 (kobolt) i czas to pokazać, czas pokazać Gearsów, czas wydać tego Starfielda.
swietne sa te czwarte Gearsy, im dalej tym bardziej mi sie podobaja
pierwszy rozdzial jest troche slaby, ale pozniej jest duzo ciekawiej, lepsze miejscowki i klimacik tip top
bardzo ladna grafika, nawet dzisiaj robi wrazenie
zgadzam sie, ale tym razem postanowilem sie przemeczyc i bylo warto, teraz to juz gearsy pelna geba
Pograłem chwilę w Minecraft Legends i jakoś wszystko w tej grze mnie odtrąca.
Zupełnie nie dla mnie.
Za to w Dungeons całkiem fajnie się dzisiaj pykało
podziwialem ja juz jak zmierzalem do Nito, nie sadzilem jednak ze bede mogl tam zejsc, mega klimat. Chociaz nie ukrywam, ze pierwsze co pomyslalem jak wlazlem do drzewa i uporalem sie z niewidzialnymi scianami(dobrze ze zrobilem najpierw painted world, bo tam ten patent byl czesto wykorzystywany, tak bym nie wiedzial ocb) to bylo jprld w co on mnie... xD oczywiscie nie obylo sie bez komplikacji. Mimo, ze rozpalilem na dole ognisko to po zgonie odrodzilem sie w firelink shrine i musialem dymac od poczatku - to spadlem z konara, a pozniej jeszcze raz z kladki w blighttown :E
ale w koncu dotarlem spowrotem na dol i udalo mi sie dotrzec do smoka na koncu. Ogolnie ja nie przystapilem do zadnego przymierza wiec i jemu odmowilem, ale jak sprawdzalem na necie szybko co jego przymierze daje to sie dowiedzialem, ze moge zdobyc miecz jak mu utne ogon, no to urabalem mu go :D
wtf w ogole, co to za lokacja, jest za tym jakas historia?
przed chwila zaczalem dlc, tak jak myslalem, wykonalem juz wczesniej wszystko co bylo potrzebne i pojawil sie portal ->
odpalilem pierwsze ognisko i ide w kime, jutro po robocie bede dzialal, bedzie ciekawie
ps. dzisiaj z 10h wlozylem w soulsy lekko, mysle, ze w takim tempie jutro je skoncze
Polecam się, bardzo mi zależało byś tam dotarł. To taki "ultimate secret of Dark Souls 1" - jak tam wbiłem pierwszy raz, gdy odkryłem droge w internecie, to kopara mi opadła jak usłyszałem ten soundtrack w tle i tego smoka, który skrzydła rozpostarł na widok twojej postaci. I gratuluje, że sam doszedłeś do kwestii z niewidzialnymi ścianami - nie chciałem aż tak bardzo podpowiadać, gdzie masz iść. Ja tylko wskazałem konkretne drzewo. xDD
wtf w ogole, co to za lokacja, jest za tym jakas historia?
Nie bez powodu nazwałem to "ultimate secret"... gdyż w sumie nie wiadomo jaka historia za tym stoi. Miyazaki tutaj naprawdę pozostawił pole do szalonych teorii, popularna jest taka, że:
spoiler start
Ash Lake - zanim otrzymało taką nazwę i nie zostało zalane - to pierwotne miejsce wszystkiego, gdzie smoki rządziły światem, była ta mgła i te wielkie drzewa, a cały Lordran jak i inne miejsca opowiedziane w lore zostały ulokowane na tych wielkich drzewach. Na pewno istotnym jest fakt, że to miejsce jest azylem dla ostatniego z nieśmiertelnych smoków z intra lub ich potomka.
Ogólnie to, że Lordran jest nad tą lokacją jest doskonałym dowodem na to co mówił Solaire, że czas jest pojęciem względnym. Zobaczysz to zresztą w DS3.
spoiler stop
az sobie odswiezylem intro na yt i bez kitu, to jest na bank ten stary swiat w ktorym zyly smoki ->
aczkolwiek ciekawi mnie o jakim ostatnim smoku z intra piszesz? tego na gorze trupow? mi sie wydaje, ze to jest Seath
ps. szkoda, ze nie ma w tej lokacji tego stosu wlasnie, ale to by zrobilo wrazenie
Nie, nie. Mówiąc o ostatnim smoku z Ash Lake, mam na myśli TE smoki, które Gwyn z ekipą powystrzelali piorunami, Nito nasłał na nie covida, a Wiedźmy z Izalith zrzuciły na nich pyronuke''a. Ten smok to prawdopodobnie jeden z tych smoków* lub ich potomek. W każdym razie na pewno był z tych nieśmiertelnych. Pozostałe jakie widzisz, lub z nimi walczyłeś (np. smok z Głębin) to już dzieło dalszej ewolucji świata, są słabsze i nie mają nawet powera do bycia smokami, które rządziły światem soulsów przed Pierwszym Ogniem.
*Seath również należał do tych smoków, ale ze względu, że wyglądał jak wyglądał (nie miał łusek, które wg. lore potrafiły ich chronić przed wszystkim, póki Gwyn and Co nie użyli mocy Pierwszego Ognia) to był traktowany jako ten gorszy, więc zdradził swoich pobratymców.
aaa ok, ok, zle cie zrozumialem
kurcze, troche mi szkoda, ze w pewnym momencie tak przerwalem te soulsy bo juz mi sie zaczynalo to ukladac w jakas calosc, ale i tak bardziej sie jednak ciesze ze do nich wrocilem
teraz w dlc w koncu spotkam Artoriasa, nie moge sie doczekac
chyba nie bede zwlekal i od razu po skonczeniu wskocze do dwojki
Lore jak i również fabuła to genialna sprawa. Większość na to pluje Miyazakiemu w twarz, ale jak się układa kawałki po kawałku to wychodzi naprawdę jak ten świat jest fenomenalnie zbudowany i wszystko się łączy w całość. Nawet ja jeszcze wszystkiego w Soulsach nie odkryłem, bo jest to rozległe i każde odpalenie tej gry albo znajdźka w internecie daje mi kolejne pytania.
Najlepsze jest to, że masa ludzi nadal twierdzi, że Soulsy to przesadnie trudne gry BEZ FABUŁY. Bo fabuła nie leży pod nogami tylko samemu trzeba ją odkryć, za to dzięki temu jest taka niepowtarzalna. Zwłaszcza świetnie to wypada w DS1, mam wrażenie że to właśnie w jedynce jest to najbardziej spójne.
Soulsy sa zajebiste i choc oczywiscie, ze sa trudne to na pewno nie przesadnie. Na palcach jednej reki wylicze momenty kiedy bylo mi naprawde ciezko, ale przy odpowiedniej dozie pomyslunku i cierpliwosci wszystko dalo rade przezyc. Odkrywanie i laczenie w calosc tych okruchow historii jaka miala tu miejsce tez mi sprawialo i dalej sprawia niesamowita frajde
W dużej mierze trudność soulsów to duży mit, a wszystko opiera się na skillu w rollowaniu, odpowiednim rozwoju postaci i pozycjonowaniu. Jak rollujesz na pałe jak się to robi w większość grach, to bossowie robią z ciebie sieczke. Jak ktoś sprytnie rolluje, to może nawet pokonać bossa bez utraty paska zdrowia.
Oczywiście Miyazaki już i na to znalazł rozwiązanie i w takim ER są delayowane ataki u bossów i przeciwników, i często się "wgryźć" w odpowiedni roll moment.
ponoc ER jest duzo latwiejsze od soulsow?
jako weteran jakbys ocenil wszystkie gry od fs pod wzgledem trudnosci?
mozesz tez podac liste od najlepszej do najgorszej, bo tez mnie to ciekawi :>
Ty, to jest dobre pytanie...
W skali od najłatwiejszego do najtrudniejszego z pozycji weterana to będzie:
Demon's Souls/Dark Souls > DS3 > Elden Ring > DS2 > Bloodborne > Sekiro
Uwzględniłem tutaj Sekiro, ponieważ uznaje to również za soulsówke, choć w trochę innym stylu niż pozostałe gry z tego segmentu. I tutaj Sekiro absolutnie zajmuje pierwsze miejsce. Bloodborne z kolei stawia na inny styl walki niż masz w DS i Elden Ring, i potrafi być niewybaczalny.
Ktoś z innych tutejszych weteranów może być zaskoczony, że postawiłem DS2 na tak wysokim miejscu. Tak, ta gra jest cholernie trudna - przez zupełnie inny system rollowania, leczenia, upierdliwy feature gameplayowy w postaci pułapek z mobami.
A ranking soulsów od najlepszych do najgorszych? Też myślę, że prosto:
1. Bloodborne
2. Dark Souls 1
3. Elden Ring/Dark Souls 3
4. Sekiro
5. Demon's Souls
6. Dark Souls 2 (nienawidzę tej części)
no to mnie pocieszyles xD
Moj kumpel, który miał zerowe doświadzenie w soulsach bez problemu pokonuje kolejnych bossów w elden ringu, więc chyba jest łatwiejszy. Mnie też namawia, więc może kiedyś pożyczę od niego płytkę i sprobuję sam to przejść. Na ten moment odbijałem się od każdego soulslike w jakiego grałem z wyjątkiem Lords of The Fallen. Wyjątkowo mi ta gra leży. Muszę kiedyś do niej wrócić i wreszcie ją skończyć.
A, odpowiadając jeszcze na pytanie na temat poziomu trudności Elden Ring. Tam poziom jest dostosowywalny, ponieważ możesz summonować "duchy", które możesz ulepszać i mogą ci pomagać w trudnych etapach lub w walkach z bossami. To dość mocno ułatwia rozrywkę, ale nie oznacza, że przejście gry to już wtedy cakewalk.
Jeśli olewasz te duszki, to granie bez nich może być trudniejsze. Miyazaki wymyślił sposób na łatwe rollowanie ataków bossów dając im opoźnienienia w ich wykonywaniu. I jak np taki typowy boss podnosi miecz do góry, to może go tak trzymać od 1s do 5s, powodując u gracza panike, bo nie wie kiedy wykonać perfekcyjnego rolla.
Do tego dochodzi fakt, że Elden Ring ma najtrudniejszego bossa opcjonalnego w historii soulsów, a jego trudność wynika z głupiej mechaniki, przy której chciałbyś napluć Miyazakiemu na morde. xDD
no to mnie pocieszyles xD
Spokojnie, po to masz tu weterana soulsow by ci pomógł przejść przez trudy mechaniczne w ds2 byś nie musiał prawie wywalać pada przez okno, jak ja to zrobiłem. xDD
nie chce mi sie szukac wyzej, bo duzo postow sie pojawilo od tamtego momentu.
tak jak mowilem - dla mnie tez watek Goro byl duzo ciekawszy.
po pierwsze to dlatego, ze Goro jest duzo bardziej "cool" postacia. jest totalnym badassem z dobrym serduszkiem, czyli jest dokladnie taki jaki kazdy z nas chce byc. tego typu postaci dzialaja najlepiej w filmach, serialach, komiksach, zawsze. czy jest to tani chwyt? pewnie tak, latwo tez przesadzic i zrobic z postaci karykature.
Majima ma tez niesamowita charyzme i duzo silniejsza osobowosc niz Kiryu. Kazuma jest troche ciapciakowaty, przynajmniej w 0, bo dalej nie gralem (zmienilem serie na Judgment, bo jest krotsza - jak skoncze Judgment to wroce do Yakuzy) i zbyt grzeczny, jakby wyidealizowany.
po drugie, wydaje mi sie, ze do historii Kiryu duzo ciezej jest nam sie odniesc - podstawa jego historii sa relacje w Yakuzie + rozdmuchana historia z firma deweloperska. ta historia jest dobra, ja rozumiem jego motywacje i od samego poczatku chcialem sprac po mordach Kuze oraz jego ekipe, ale nie czuje tego w serduszku.
za to historia Goro... zaszczuty od samego poczatku, rozdarty pomiedzy poleceniami "szefa" i tym co sam uwaza za sluszne, chroniacy duzoduzo slabsza istote. uwazam, ze latwiej jest sie nam z tym utozsamic, jakkolwiek absurdalnie to brzmi. nie wiem czy poznales juz cala jego historie z przeszlosci, ale no... kocham typa. moze to wlasnie jego historia, ta z przeszlosci i z samej gry, sprawia, ze nie czujemy, ze jest to postac przesadzona.
mysle, ze to w jaki sposob go wprowadzono tez od razu zmienia nasze nastawienie - jego wejscie to jest totalny klasyk kina akcji, ktory wywoluje gesia skorke w tej chlopiecej czesci kazdego z nas. w kontrascie do zbyt dlugiego wstepu gry, w ktorym chodzilismy Kiryu od punktu do punktu i spiewalismy karaoke...
w zdecydowanej wiekszosci sie zgodze choc pewne rzeczy widze troche inaczej
Kazuma jest troche ciapciakowaty, przynajmniej w 0, bo dalej nie gralem (zmienilem serie na Judgment, bo jest krotsza - jak skoncze Judgment to wroce do Yakuzy) i zbyt grzeczny, jakby wyidealizowany.
Nie nazwalbym go ciapciakowatym a raczej po prostu sztywniakiem ;d nie powiedzialbym tez ze jest grzeczny i widealizowany, bardziej nieco naiwny w wiernosci swoim idealom i zasadom i w sumie to mi sie w nim podoba.
Kiryu sprawia wrazenie klasycznego tough guya, takiego typowego gangstera, ktory nawet niewinny zart potrafi wziac na powaznie :P ale sa takie momenty ze naprawde wypada bekowo np. wizyta w sklepie z garniturami
nie wiem czy poznales juz cala jego historie z przeszlosci, ale no...
tak, hardkor
Goro to taki narwaniec, ktoremu podcieto skrzydla, ale dzieki temu ta postac jest tak interesujaca i jego historia tak porusza. Charyzma i bajera przebija Kiryu o kilometr, ale jaja ze stali to maja obaj
mysle, ze to w jaki sposob go wprowadzono tez od razu zmienia nasze nastawienie - jego wejscie to jest totalny klasyk kina akcji
No tutaj ponownie do klasyki to raczej bardziej pasuje wprowadzenie Kazumy - odebranie dlugu i wrobienie w morderstwo, nastepnie wyrzucenie z "rodziny" i poscig na karku. Choc akurat w tym wypadku to on sam rezygnuje zeby dokonac sprawiedliwosci i ochronic swojego mentora.
Jednego sie nie moge doczekac, a raczej mam na to wielka nadzieje - ze dojdzie do ich spotkania, bo to bedzie EPICKIE. Musi byc.
hm, w sumie to nie do konca pamietam chronologie u Kiryu.
myslalem, ze u Kiryu najpierw trzeba bylo wlasnie spedzic jakies pol godziny na chodzeniu od punktu A do punktu B, karaoke, itd. a dopiero pod koniec rozdzialu atmosfera sie zagescila.
nie bez powodu mowilem tez o filmach akcji - wlasnie to wyjscie Goro do problematycznego klienta i jego zachowanie budowalo super napiecie, bo Ty juz czules co sie wydarzy i kojarzy mi sie to wlasnie ze scenami z filmow, kiedy milczacy glowny bohater unika problemow siedzac w barze, ale w koncu czepiaja sie go jakies rednecki, itd.
myslalem, ze u Kiryu najpierw trzeba bylo wlasnie spedzic jakies pol godziny na chodzeniu od punktu A do punktu B, karaoke, itd. a dopiero pod koniec rozdzialu atmosfera sie zagescila.
no to tak, dobrze to pamietasz, ale tez ma to sens z punktu widzenia fabuly - Kiryu po sciagnieciu dlugu i zarobieniu mamony spotyka sie z Nishkim i w trakcie posiedzenia w barze mowia w telewizji o morderstwie, wtedy akcja troche przyspiesza
nie bez powodu mowilem tez o filmach akcji - wlasnie to wyjscie Goro do problematycznego klienta i jego zachowanie budowalo super napiecie, bo Ty juz czules co sie wydarzy i kojarzy mi sie to wlasnie ze scenami z filmow, kiedy milczacy glowny bohater unika problemow siedzac w barze, ale w koncu czepiaja sie go jakies rednecki, itd.
xD
naprawde swietna jest ta Yakuza, dla mnie kolejne po soulsach odkrycie dekady :D
Gram w Control i trochę odżyłem jako gracz.
W końcu jakaś gra, gdzie jest jakakolwiek interakcja z obiektami w świecie gry.
Strzelisz w pudło z papierami, sruu - pudło się przesuwa, papiery fruwają.
Praktycznie wszystko można przewrócić/zniszczyć.
Tu barierka się rozpada, tam tynk ze ściany odpada po strzale.
Ech, brakuje mi tego we wszystkich nowych grach.
Szczytem lenistwa są żarówki/lustra/szyby które nie pękają/rozpadają się od kuli wystrzelonej z pistoletu vide RE4 Remake
Control rozpatruję jako wyśmienite tech-demo. Jako gra jest mocno taka se, ale właśnie pod kątem fizyki, grafiki i samej interakcji z otoczeniem to jest to absolutny miód.
Chciałbym, aby właśnie te mechaniki związane z otoczeniem były normą w dzisiejszych grach AAA bo jednak gdy widzę kolejną grę gdzie blaszana puszka czy krzesło są wykonane z "niezniszczalium" i za cholerę nie można ich nawet ruszyć, to można się tylko złapać za głowę.
Każdy wie jaki będzie werdykt.
Sony gralo tylko na zwłokę żeby jak najbardziej opóźnić połączenie jak i premierę gier activision w gamepassie.
Ja to już mam w dupie, kto ten spór wygra byle ten cyrk się skończył.
Jak ms nie wygra, to klapa na maksa, zostajemy z niczym. Gier nie bylo, gier nie bedzie.
Niech to się już skończy (nic mnie nie obchodzi kto wygra) to Sony przestanie udawać biedaków co ledwo wiążą koniec z końcem bez codzika, a MS przestanie pierniczyc o nieuczciwym zwalczaniu konkurencji przez Sony i może w końcu coś ruszy z tymi zapowiedzianymi dawno temu grami.
Odkąd zaczął się ten cyrk to nic ani MS ani Sony nie zapowiedziało nowego. Nawet tych swoich gier usług. Też chciałbym, by to się już skończyło. MS przejmuje, i możemy sobie grać w Diabolo w GP.
sony ponoc szykuje gruby repertuar na konfe w czerwcu
mysle, ze po udanym przejeciu tym bardziej beda chcieli zaorac
o zawiazaniu jakiejs rownej walki nie ma juz co gdybac, ale ciekawe czy ms w ogole bedzie mial co pokazac
W sumie jakby się tak zastanowić patrząc na Redfalla, to kupienie Activision Blizzard nie oznacza od razu, że nagle będą robić quality Call od Duty czy inne gierki...
... Pekne ze śmiechu jak następne Call of Duty już pod kuratelą Microsoftu będą takim samym chłamem co ostatni Modern Warfare. xDD
Zostaje nadzieja, ze po udanym polowaniu zaczna patrzec na to co maja w spizarni, a nie na to co jeszcze biega po łące.
Jak sie skupia na grach, to te moze beda banglac.
Ja we wzrost jakości nie wierzę. W dziale XBoxa jest taki chaos, że bardziej prawdopodobny jest jej spadek. A no i nie wierzę też w to, że przywócą do życia stare zapomniane marki, o których kiedyś Spencer wspominał. To pewnie była kolejna PR'owa gadka.
Też jakoś nie liczę na ogromny wzrost jakości i częstotliwości pojawiania się nowych gier ze strony Microsoftu. Mieli dobrą passę i strategię na początku tej generacji, ale im dalej w las tym coraz gorzej.
PRowa rozjechali na początku generacji Sony niczym Tir dżdżownice.
Sony zaczęlo kombinować z płatnymi aktualizacjami gier na PS5.
Microsoft wjechał z buta ze Smart delivery i tym, że sami ogarniali patche do gier z odblokowaniem klatek i upscalingiem do 4k.
A teraz co? No dupa trochę
Developerzy leja na Smart delivery i takie Quarry, Callisto Protocol i inne gry mają osobne wersję na Xbox One i Series, z czego na series oczywiście droższe za wyższy klatkarz i rozdziałke.
Z grami też nienajgorzej zaczęli.
Bardzo dobra Forza Horizon i Halo Infinite.
A teraz to trochę dupa że wszystkim.
Brak gwarancji Smart Delivery.
Koniec patchy z odblokowaniem klatek
No i koniec gier
Fakt, Sony się wystawiało na początku tej generacji pięknie na ostrzał. Z własnej winy zresztą, bo tylko baran jak Dzim Rajan mógł wpaść na pomysł z płatnymi patchami do swoich jakościowych gierek. Dalej się osmieszaja, ale Microsoft zaczyna dorównywać im w tym "tańcu".
sony w tym calym osmieszaniu sie nie zapomnialo jednak o najwazniejszym - o grach
mozna z jimbo cisnac beke, ale prawda jest taka ze wala hit za hitem, a microsoft slodzil uszy, a nawet z flagowym infinite sie nie wyrobil na premiere
az mi sie przypomina kultowy juz mem z Kutaragim
ed. a jednak z Hiraim, znalazlem ->
poniekad dalej aktualny
Fakt, Sony się wystawiało na początku tej generacji pięknie na ostrzał. Z własnej winy zresztą, bo tylko baran jak Dzim Rajan mógł wpaść na pomysł z płatnymi patchami do swoich jakościowych gierek. Dalej się osmieszaja, ale Microsoft zaczyna dorównywać im w tym "tańcu".
Z tymi płatnymi patchami słyszałem bardzo ciekawe sformułowanie .
Sony ma dużą grupę oddanych fanów, rozumie graczy i wie ,że Ci gracze są w stanie zapłacić po dwa a nawet trzy razy za kopię tej samej gry.
Bo Sony oferuje im znane dla nich wysokiej jakości doświadczenie.
Takie są fakty.
Nintendo rozumie graczy i siłę swoich eksów.
Microsoft i Xbox wbrew temu co pieprzą nie widzi i nie rozumie graczy, widzi klientów.
I być może dobrze na tym wyjdzie.
Zauważcie , że Sea of thieves też nie wyszło w dobrym stanie a teraz podobno jest super grą , grounded tak samo , może więc i Redfall nie musi wyjść dla nich a najlepszej wersji ale musi wyjśc teraz by Game Pass utrzymywał klientów.
Z czasem się połata i będzie OK.
Nie wiem czy to nie jest kierunek w jakim zmierza Microsoft i możemy mówić o błędach w zarządzaniu a tymczasem może jest to wszystko sprytnie wykalkulowane.
Nie wiem czy to nie jest kierunek w jakim zmierza Microsoft i możemy mówić o błędach w zarządzaniu a tymczasem może jest to wszystko sprytnie wykalkulowane.
no zajebiscie sprytnie, tak sprytnie, ze coraz bardziej sie oddalaja od konkurencji, ale chyba nie w te strone co chcieli
no zajebiscie sprytnie, tak sprytnie, ze coraz bardziej sie oddalaja od konkurencji, ale chyba nie w te strone co chcieli
Tylko, że z tego wynika iż oni nie chcą konkurować bezpośrednio z Sony w kwestii dominacji w świecie dwóch konsol.
Sonego cały tort to playstation tymczasem Xbox dla Microsoftu to tylko kawałeczek tortu.
Spójrz szerzej.
Wydaje mi się , że oni chcą stałego napływu kasy miesiąc w miesiąc z game passa a czy z konsoli czy z PC czy ze steam decka , czy z telewizora , czy z chmury czy telefonu to im to nie robi różnicy.
im pewnie nie, nam juz tak
po co w takim razie ten xbox jako konsola jeszcze istnieje? po co obiecywali zlote gory jak chodzi tylko o maszynke do gp?
spojrz szerzej, smiechlem, bo prawda jest taka, ze to latwe wytlumaczenie kolejnej z rzedu porazki na tym rynku
„nie my nie chcielismy walczyc z ps i nintendo, my chcielismy byc ostatni, ale subskrybujcie gp, bo nam sie inwestycje nie zwroca”
przeciez to jest taki wal, ze az mnie przeraza ze ktos to lyka
dmx musisz na spokojniej podchodzić do tematów:)
Xbox tego nie powiedział , tymbardziej Microsoft.
Ja to wydedukowałem , gdyż nie jestem w stanie inaczej zrozumieć wypuszczana gry takiej jak Ghostwire na swoją konsolę w gorszej jakości , czy wypuszczania nieukończonego Redfall.
po co w takim razie ten xbox jako konsola jeszcze istnieje? po co obiecywali zlote gory jak chodzi tylko o maszynke do gp?
Xbox wcale się jakoś fatalnie nie sprzedaję.
Xbox wcale się jakoś fatalnie nie sprzedaję.
Jeszcze nie, ale jak MS oleje konsole, to moze się skonczyć tak, jak w przypadku pierwszego XBoxa i koncówki VII generacji, kiedy sprzedaż X360 dosłownie stanęła.
Z czasem się połata i będzie OK.
Tak, ale to jest usprawiedliwianie lenistwa i partactwa a tu nie tędy droga. Sony wydaje gry, które zawsze dowożą jakiś czynnik jakości (z pewnymi wyjątkami) i nie potrzebują dodatkowych patchy dodających 60 fpsów.
Czy jak wyjdzie Starfield czy inny Stalker w oklepanym stanie to będziesz czekał z wywieszonym językiem, myśląc, że jakoś to będzie?
Pekne ze śmiechu jak następne Call of Duty już pod kuratelą Microsoftu będą takim samym chłamem co ostatni Modern Warfare. xDD
Chłamem to nie byl, to bardzo dobra gra
Tak jak ktoś napisał, jezeli coś sie zmieni w jakosci gier to na gorsze, a najprawdopodobniej zostanie tak jak jest
Juz widac po Redfall jaki Arkane dostało zastrzyk gotówki xD (to juz chyba 2 lata minieły odkad cala Bethesda nalezy do MS)
Naiwny i głupi jest ten, kto mysli, ze to przejecie wyjdzie komukolwiek na dobre, MS to wielka i bogata korporacja, ale to nie oznacza, ze bedzie sypac hajsem na lewo i prawo, wrecz przeciwnie, majac pod swoją banderę tylu developerów istnieje wielka szansa, ze predzej czy pozniej ci developerzy, którzy nie beda spelniac oczekiwan pojda do piachu (a gry Bethesdy nie sprzedają się jakoś dobrze), albo beda robic gierki niskobudzetowe
MS na chama chce wykupić wiekszosc rynku i zostawic ludzi bez wyboru tzn wybór bedzie taki, ze bedziemy miec glownie srednie gierki w abonamencie xD
i Sony i MS ponoć od lat dopłacają do każdej sprzedanej konsoli, więc nie do końca powinno im zależeć na samej sprzedaży sprzętu, albo inaczej:
- Sony powinno zależeć na sprzedaży sprzętu, bo dzięki temu zarabia procent od sprzedaży gier
- MS stara się w tym momencie dawać swoje sklepiki z grami na każdym sprzęcie i głupio by było nie mieć własnego sprzętu
Kto na tym lepiej wyjdzie ? Tego dzisiaj nie ocenimy
ja sie jeszcze nie zabralem porzadnie za podstawke, a rzucilem sie na nia przed premiera :p w pierwszej czesci mam platynke
fajne to dlc? spisz jakies wrazenia
Ogólnie jestem trochę psychofanem tej serii bo dla Zero Dawn poleciałem po PS4, a dla Forbidden West kupiłem PS5 więc mogę być nieobiektywny i moje spojrzenie może się mieć nijak do tego jak jest w rzeczywistości ;)
Dla mnie podstawka już była rewelacją o czym pisałem nie raz, a dodatek jest tylko świetnym uzupełnieniem tego z genialną lokacją do zwiedzania bo bardziej to chyba bym tylko chciał zobaczyć NY z perspektywy Horizon. Wszystko co jest w tym dodatku było w podstawce więc niczym nowym nie zaskoczy. Z tego co widzę jest dość krótki bo wydaje mi się, że już mam dostępną finałową misję (a przynajmniej tak mi się wydaje względem tego po co udajemy się do byłego LA). Za to mimika twarzy podczas rozmów to jakiś masterpiece. Niesamowite jak duży progres poczynili pod tym względem porównując do Zero Dawn (już w Frozen Wilds było widać zmiany na +).
Ogólnie za 89zł imo warto jak bardzo podobała ci się podstawka bo dostajesz troszkę więcej w tym samym sosie. No i prawdopodobnie ostatnie wystąpienie Lance Reddick'a bo nie wiem jak to rozwiążą w trójce ale nawet jak użyją jego skanu twarzy z zastosowanie SI to już nie będzie to samo.
czy ds2 dzieje sie w tym samym uniwersum co ds? to samo pytanie o trojke
czy to jest jak z final fantasy, ze kazda czesc to calkiem odrebna opowiesc w innym swiecie?
i ostatnie, bo jako weteran bedziesz pewnie cos wiedzial - czy elden ring to tak naprawde kolejne dark soulsy pod innym tytulem? w sensie sa jakiekolwiek powiazania prowadzace do takiej teorii?
czekam na odpowiedzi moj mistrzu, a tymczasem siadam i zabieram sie za dodatek :>
Nie jest to nigdzie wprost oczywiście powiedziane, ale można się domyślać że tak, DS2 dzieje się w tym samym świecie tylko w innym czasie (jest dużo poszlak na to wskazujących). DS3 to już jest twarda kontynuacja jedynki (jak nie masz serca z lodu to płakanko na ostatnim bossie z trójki murowane).
Natomiast dlaczego DS2 jest najmniej lubiana grą z serii - przede wszystkim zepsute hitboxy, leniwy design (są fajne lokacje ale są także lokacje absolutnie paskudne i źle zaprojektowane), to jest gra pełna sprzeczności bo ma najsłabszych bossów w serii a zarazem kilku których zaliczylbym do ścisłego topu (sir Allone). No i możesz zapomnieć o takiej spójności świata jak w DS1 gdzie wszędzie miałeś skróty które logicznie łączyły wszystkie krainy. W DS2 zjeżdżasz windą w dół z jakiejś lokacji po to żeby pojawić się nagle na szczytach gór, nie ma to zbytnio sensu (przykład z dupy, grałem lata temu ostatni raz ale miałem takie wrażenie właśnie, że krainy są bezsensownie ze sobą połączone i jedna nie wynika z drugiej).
Gra nadal jest dobry aczkolwiek to są jedyne Soulsy których nie dałem rady zmęczyć. A dużo mi nie brakowało do końca gry.
W skrócie - w jedynce gdy dostajesz wpierdol to wiesz, że to twoja wina (pomijając Łoże Chaosu). W dwójce czesto giniesz przez zepsute mechaniki.
No i rozmieszczenie ognisk jest po prostu FATALNE (pozdrawiam drogę do kotów z dodatku).
czy ds2 dzieje sie w tym samym uniwersum co ds? to samo pytanie o trojke
DS2 i DS3 dzieją się w tym samym świecie co DS1. Znaczy się, jakby to wyjaśnić - między tymi trzema grami jest odstęp czasowy na przestrzeni wielu tysięcy lat. W efekcie postacie z DS1 w sequelu są już przedmiotami legend lub bajań a ich imiona zostały zatarte z historii przez czas. Przykład: w DS2 nie pada nigdzie imię Gwyna tylko "Bóg Słońca".
A dlaczego to najmniej lubiana część to
i ostatnie, bo jako weteran bedziesz pewnie cos wiedzial - czy elden ring to tak naprawde kolejne dark soulsy pod innym tytulem? w sensie sa jakiekolwiek powiazania prowadzace do takiej teorii?
Śmiała teoria, ale raczej nie. Kiedyś tak samo spekulowano czy Dark Souls to Demon's Souls po wielu tysiącach lat. Kiedyś czytałem teorie, że Świat Pomiędzy (miejsce akcji w Elden Ring) to tak naprawdę jeden z malowanych światów w Dark Souls (tak, dmx, ten malowany świat który widziałeś w ds1 to jeden z wielu xDD) ale z pewnych względów ta teoria się nie klei.
Gratuluje spostrzegawczości tho. Jak ograsz wszystkie soulsy, sięgniesz po BB i Elden Ringa to zobaczysz, że Miyazaki stosuje pewien wzorzec i bawi się tą samą symboliką przez co można myślec, że wszystkie gry coś ze sobą łączy.
DS3 to już jest twarda kontynuacja jedynki (jak nie masz serca z lodu to płakanko na ostatnim bossie z trójki murowane).
no nie gadaj, juz mi wjechala teoria ze bede walczyl sam ze soba xD w sensie z moim bohaterem z pierwszej czesci
jak to sie sprawdzi to chyba zniose pod siebie jajo
po waszych opiniach to mi troche zawadza ten ds2 teraz na drodze do trojki :d wolalbym od razu do niej przysiasc, ale nie bede wydziwial, zobaczymy z czym to sie je
Kiedyś tak samo spekulowano czy Dark Souls to Demon's Souls po wielu tysiącach lat.
czy dark souls to demon’s souls po wielu tysiacach lat? xD
Jak ograsz wszystkie soulsy, sięgniesz po BB i Elden Ringa
BB jest poki co ostatni w kolejce, chyba ze do czasu jak skoncze dsy cos sie w koncu ruszy z portem/remasterem. Slyszalem ze wersja z ps4 pozostawia troche do zyczenia
A, no i pokonalem juz Artoriasa :)) fajna walka chociaz spodziewalem sie po nim wiecej. Nie wiem tylko czy nie popelnilem bledu, bo oddalem jego dusze jakiejs babce, ale w sumie dobrze sie z tym czuje, bo powiedziala mi ze byli przyjaciolmi.
I juz wam zaspojleruje, ze po dodatku ruszam od razu na Gwyna i chce zgasic plomien. Zbratalem sie z tym zlym wezem to tak tez zrobie, zobaczymy co sie stanie. Wydaje mi sie, ze wszyscy ci ktorzy chca zebym teraz to ja pilnowal ognia robia mnie w ciula.
I ksiezniczki nie zabilem, bo choc Qverty mi kiedys pisal zebym jej sprzedal gonga to jakos niepewnie mi to smierdzi xD mozna rzec, ze obsralem zbroje :P (doslownie, bo gram rycerzem)
Don't worry, na bossie z DLC do trójki to będziesz płakać.
czy dark souls to demon’s souls po wielu tysiacach lat? xD
Nie łap mnie za słówka. xDD Ze względu na to, że Dark Souls to "duchowy spadkobierca" Demon's Souls, uznano, że akcja dzieje się w tym samym świecie. Nic bardziej mylnego.
A DS2 możesz sobie zostawić na później, tak naprawdę nie ma zbyt wielu odniesień w trójce do drugiej częsci. Powiem więcej, Miyazaki nie brał czynnego udziału w tworzeniu dwójki (nadzorował wtedy prace na Bloodborne) i nie uważa tej gry za dobrą, czego dowodem jest na tę teze jest fakt, że w DS3 jest po prostu mało odniesień z dwójki. Dodatkowo lore dwójki kłoci się potęznie z lore jedynki i trójki. Możesz śmiało przeskoczyć. DS3 to piękny fanservice w stosunku do DS1 i będziesz się lepiej bawił niż przy dwójce - świetni bossowie, nostalgiczne lokacje i zajebisty feeling walki, najlepszy z całej serii. A, i jeden z najlepszych soundtracków ze wszystkich gier From Software - myśle, że
Zbratalem sie z tym zlym wezem to tak tez zrobie, zobaczymy co sie stanie.
Skończysz grę to ci wyjaśnie, czy to jest dobry ruch. Decyzje musisz podjąć ty.
I ksiezniczki nie zabilem, bo choc Qverty mi kiedys pisal zebym jej sprzedal gonga to jakos niepewnie mi to smierdzi xD mozna rzec, ze obsralem zbroje :P (doslownie, bo gram rycerzem)
Skoro i tak idziesz do Gwyna, to czemu tego nie zrobić? Warto. xDD
I ksiezniczki nie zabilem, bo choc Qverty mi kiedys pisal zebym jej sprzedal gonga to jakos niepewnie mi to smierdzi xD mozna rzec, ze obsralem zbroje :P (doslownie, bo gram rycerzem)
Co do "księżniczki" to mała podpowiedź muzyczna:
Powaznie, nie miej skrupułów.
no to jak wroce do anor londo to sie tam bujne
poki co to nie moge sobie poradzic ze smokiem :/ chyba najciezszy boss jak dotad, szczerze to nie wiem czy tym razem dam rade
chociaz raz juz bylem naprawde blisko…
Kalameet? Siedz mu na dupie z prawej strony i tam go atakują. Tak długo jak nie atakuje ogniem z góry, to nie powinno ci sprawić większego problemu.
kurcze z checia bym mu na tej dupie usiadl i odlecial w sina dal wiesz xD
problemem jest to, ze skurczybyk jest dosc mobilny jak na takie bydle i ma dosyc sporo atakow - od przodu zionie i gryzie, od boku tnie morde pazurami, a od tylu bije ogonem
zauwazylem ze dobra taktyka jest sie trzymac na niewielki dystans i czekac az zacznie ziac, wtedy cisnac pod niego i walic w beben
no nie odpuszcze, musze go przejsc
Dlaczego ludzie w komentarzach wierzą to jest coś innego niż FMV z wyborami.
Komentarze wyglądają na wykupione
Oddałbym FMV z wyborami w stylu Hardcore Henry
Dlaczego ludzie w komentarzach wierzą to jest coś innego niż FMV z wyborami.
Na karcie steamowej jest napisane, że to tactical shooter.
No to fajna weryfikację ma steam.
Przecież to jednym okiem widać że to filmik z gopro
No nie do końca, animacje i fizyka obiektów miejscami zawodzą.
Żeby nie było, mi też coś tutaj śmierdzi.
to nie jest filmik z gopro, widac czasem jak ragdoll szaleje.
ale generalnie to jestem na nie, bardzo na nie. co do tej gry i fotorealistycznej grafiki w ogole - czuje sie ultra nieswojo ogladajac cos takiego.
no i znowu przypomniałeś mi o Ready or Not...
No ok, odpaliłem na monitorze i może faktycznie została użyta na wypasie technologia wykorzystana między innymi w Get Even.
Na telefonie nie było widać niedociągnięć
no i znowu przypomniałeś mi o Ready or Not...
na otarcie lez kup sobie arme
xD
Skończyłem Ghostwire.
Miałem totalny syndrom ubigry.
Czyli tak do 12-15h w grze wszystko czyściłam jak leci. Zbierałem wszystkie dusze i robiłem wszystkie zadania poboczne.
Jednak po tym czasie gra mnie zaczęła całkowicie nużyć.
Jakbym przewalał węgiel łopata, ciągle to damo.
Pod koniec strasznie gra się cięła podczas walki z bosami, rzadko było nawet plus 40fpa
Jako, że potrzebowałem miejsca na dysku to ja dokończyłem, bo inaczej by było jak z valhalla, że 3 lata przechodziłem...
Ja dziś Płonący Brzeg z Aloy. Jeśli ten dodatek będzie tak dobry jak ten z jedynki to już będzie pół sukcesu.
jak w czerwcu nie zapowiedza PS5 Slim to kupuje zwyklaka i Horizon to gra, ktorej boje sie najbardziej.
slyszalem, ze lore jest super, wiec najpierw chcialbym przejsc jedynke, ale to sa gry z otwartym swiatem, wiec zanim dojde do dwojki to chyba umre.
Nie martwiłbym się o to, że cie Horizon Zero Dawn wymęczy. Splatynowałem go w 70 godzin, więc jak nie masz takiego parcia na platynke to zmieścisz się w 50 godzinach, co jak na open world jest dość przyjemnym wynikiem.
zielele
Też się bałem Horizona, bo otwarte światy w ostatnich latach mi się trochę znudziły i zdecydowanie przyjemniej gra mi się w bardziej liniowe gry, ale zostałem całkowicie pochłonięty przez tą gre. Podobała mi się na tyle, ze z przyjemnościa wbiłem platynę i wymaksowałem dodatek.
No a teraz po długiej przerwie od typowych open worldów gram w Tsushimę i jest podobnie ja w przypadku Horizona. Wsiąknąłem w tą grę całkowicie. Jak już kupisz plejkę, to w Tsushimę też ci polecam zagrać.
Wersja slim plejki to tylko odchudzona wersja z tymi samymi bebechami, czy poza wygladem zmienia sie tez moc?
Sam bym sie nad ps5 zastanowil, troche mnie martwi tylko jedno gniazdo hdmi pod konse w tv, musialbym zonglowac kablami, chyba ze sa jakies rozdzielacze? :)
Nie widzę, żeby coś zostało oficjalnie zapowiedziane... Ale Slimki miały zazwyczaj bardzo zbliżone bebechy, główna różnica to wymiary + zmniejszony pobór prądu względem oryginalnej konsoli
Mutant takie rozdzielacze są, sam używam.
Slimka przynajmniej Ps4 to w mocy to samo co FAT. Xbox one S względem FAT ma delikatnie mocniejszy procesor i chyba doszło wsparcie dla HDR i oglądanie np. filmów w 4k.
Rozdzielacz też chyba musi odpowiedniej jakości, czyż nie? Mając jakiś zwykły pierwszy lepszy i podpięte do niego ps5 i xsx nie będzie utraty jakości?
Możliwe, tylko ja siedzę jeszcze na przedpotopowym eLDżiku, FullHD, 43 cale i różnicy nie widzę z rozdzielaczem czy bez xD
Na 4k, HDR, VRR, ALLM, 120Hz, jeszcze odkładam:(
Ile w ogóle trzeba teraz wyłożyć na tv 4k 120hz? Powiedzmy taka nisko-średnia półka cenowa
Aż tak dokładnie się nie orientuję ale z tańszych dla graczy są chyba chińskie TCL np. coś takiego:
https://www.mediaexpert.pl/telewizory-i-rtv/telewizory/telewizor-tcl-led-55c728-qled-uhd-4k-100hz-android-tv-hdr-premium-tv2021
Pytam z czystej ciekawości jak to teraz wygląda, sam gram na stosunkowo nowym monitorze i tv też mam tcl, ale służy mi on głównie do oglądania
sugerowalem sie cenami u mnie - TCL jest za okolo ~900 euro, a LG C2 ~1500.
gdybym wiedzial to bym sobie sprowadzil C2 z Polski...
Jak rozdzielacz gniazdka hdmi 2.1 jest, to chyba bezstratny, albo ze strata niezauwazalna musi byc, bo inaczej to se wsadze w gniazdko 2.0 bez łaski :p
Oplaca sie w ogole teraz zakup ps5? Skoro juz dwa lata minely i pewno wnet beda jakies pro wersje zapowiadac.
zawsze sie oplaca
podejscie na zasadzie, ze lepiej poczekac jest glupie, bo mozna tak czekac do nastepnej generacji
nie kupuj dayone, bo moze byc wada, nie kupuj za rok, bo bedzie pro, nie kupuj pro bo bedzie taniej itd
mam nadzieje, ze zadnej wersji pro nie bedzie, ale pewnie sie myle
kolejny rak konsolowego rynku
Czyli to nie takie pewne z ta pro?
Tak pytam, bo bym sobie moze pogral w te soniaczowe eksy.
Jeszcze pytanko o kilka kont na jednej konsoli, jest to tak ladnie rozwiazane jak na xboxie? Jak pozakladam mlodym konta, to będą mialy dostep do tego co ja, czy nie ma tak rozowo?
Oled mi sie marzy, nie musi być duży, 55 calików by mi stykło:P
Mutant na dzień dzisiejszy są 3 rodzaje Ps5 FAT, ja się początkowo nie spieszyłem z zakupem Ps5 ale jak się dowiedziałem że zmniejszyli chłodzenie w nowszych wersjach to upolowałem premierówkę z tym największym radiatorem, mimo że niby różnice są nieznaczne w temperaturach (dziś już takiej w sklepie najpewniej nie kupisz).
Na dzień dzisiejszy bym poczekał jeszcze do końca roku, może Slimkę zaprezentują, jeśli Cię interesuje. W PRO mi się wierzyć nie chce ale kto ich tam wie:P
hmm nie wiem dokladnie jak to dziala na xboksie
na ps5 masz jedno glowne konto i musisz na nim wlaczyc udostepnianie, wtedy mlodzi z drugiego konta beda mogli grac w zainstalowane przez ciebie gry, ale nie beda mieli dostepu do twojej biblioteki wiec nie beda mogli nic pobrac
jak ci sie nie pali to poczekaj jeszcze do czerwcowej konferencji, bo wtedy przedstawia druga faze ps5
To gorzej to wyglada niz na iksie. Tu maja dostępne gry z dysku i calego gejpasa.
No ale w sumie to na ciul im konto, w exy to stary bedzie gral, im klocek starczy.
Druga faza ps5, co to znaczy?
Druga faza ps5, co to znaczy?
Jak to co? Albo Ps5 Slim i Ps5 będzie od teraz mniejsze albo PRO i Ps5 to będzie jeszcze wieksza kobyła:D
A tak na serio to dobre pytanie.
Może chodzi o to że koniec z Crossgenami ala God of War czy HorizonFW i już tylko gry na Ps5? Ktoś? Coś?
koniec gier crossgenowych, zapowiedz nowych hiciorow, bardzo mozliwe tez ze kolejnej wersji sprzetu wlasnie
Druga faza, czyli wypuszczamy teraz multum gier usług, jakieś 2 nowe kopiuj wklej z tego co zapowiedzieliśmy wcześniej i git, odjebane mozna sie rozejść. Rewolucji sie nie spodziewam już w tej generacji.
gram sobie w te soulsy i mi sie tak skojarzylo
https://youtu.be/VEtzlzq7k7M
doskonale oddaje moj stan emocjonalny podczas tej pieknej podrozy
Ciekawa sprawa.
Wychodzi na wszystko tylko nie na Xboxa, chyba nie pierwszy raz taka sytuacja.
dlc skonczone, kalameet i manus ubici
poki co tych dwoch to najtrudniejsi bossowie z jakimi mialem do czynienia, kalameet z uwagi na spory repertuar atakow i tak naprawde do ostatniej kropli krwi sie z nim meczylem, manus mnie powalil natomiast szybkoscia - pierwsze podejscie trwalo moze 10 sekund, jeden cep, szybkie combo i po mnie, na drugim uwazalem juz na ten atak, ale i tak mnie zlapal, za trzecim sie po prostu udalo
z kalameetem prob tych mialem chyba z dziesiec xD i w sumie nie znalazlem na niego dobrego sposobu, ale ciesze sie ze w koncu dzieki cierpliwosci i szczesciu padl
TO SIE DZIEJE NAPRAWDE
XD
Wszyscy mówią że Manus taki trudny a ja z jakiegoś powodu go położyłem od strzała xD
Artorias też zdechl na pierwszym podejściu.
Ale ja grałem izi mołd bildem z pauką i w pełnym havlu.
Manus relatywnie najłatwiejszy z trójki bossów, Kalameet to była udręka.
No i witamy w Piecu Pierwszego Ognia. xDD
Only Giant Dad.
Manus i Artorias nie tacy straszni ale pamiętam że Gwyn to mnie ostro wnerwiał:P
Artorias tez mi nie sprawil wielkich problemow, najwiecej to Kalameet, nie wiem, imo najtrudniejszy boss z calych soulsow. To byl jedyny taki przeciwnik z ktorym bylem gotow odpuscic, ale mozliwie tez ze jestem po prostu lamusem, bo to moje pierwsze soulsy.
Manus mnie bardziej zaskoczyl, bo nie spodziewalem sie po jego wygladzie takiej zwinnosci :d
Przed wyprawa na Gwyna odwiedzilem Anor Londo i zabilem „ksiezniczke”, przyznaje, przezylem szok. Ciesze sie ze jednak zrobilem to sam bo inaczej bym pewnie ogarnal to na YT i by nie zrobilo takiego wrazenia. Petarda po prostu, ale tez smutna historia nigdys wielkiego miasta. Gwyndolin poniosl oczywiscie kare, leszcz jakich malo :P
To mnie tylko utrwalilo w mej decyzji.
Gwyn mnie troche rozczarowal, walka byla dosyc prosta, ale za to muzyka zrobila robote. Specjalnie troche go przeciagnalem zeby nacieszyc ucho. Klimat niesamowity, emocje siegnely zenitu i az mnie ciary przeszly.
Cos pieknego, absolutnie niepowtarzalna przygoda. Jedno z najwiekszych i najlepszych growych przezyc
Dziekuje Wujkowi, Qvertemu oraz zielele za pomoc, ale przede wszystkim za te przypominianie, szczypanie, wqrwianie, wjezdzanie na ambicje i ogolnie motywowanie do ukonczenia tego genialnego dziela ;*
Dziekuje rowniez pozostalym watkowiczom, ktorzy choc sie nie zawsze udzielali to wiem, ze sledzili i dopingowali.
ZROBILEM TO.
A teraz…
no nie jestem przekonany czy o to mi chodzilo ;D
nie odpalilem ogniska tylko pocisnalem w brame i nadeszla era ciemnosci
no nie jestem przekonany czy o to mi chodzilo ;D
Hahaha, Ty też się na to naciąłeś? xD
niezupelnie
nie mialem zamiaru przejmowac ognia po Gwynie, bo kazdy kto mi to sugerowal okazal sie oszustem, poza tym waz mi powiedzial, ze Gwyn trzyma ogien bo boi sie ludzi czy cos takiego
chodzi mi bardziej o to ze nie do konca tak to sobie wyobrazalem i nie wiem czy ostatecznie tez sie nie dalem oszukac
w skrocie, wiem, ze nic nie wiem xD
Zrobiłeś wszystko dobrze. Doprowadziłes do ery ciemności, ery ludzi. Tylko, że... Żadne zakończenie nie jest moralnie dobre ani zle.
spoiler start
Wszystko opiera się na tym, że znalezienie Pierwszego Ognia wiązało się z rozpoczęciem cyklu Ognia i Ciemności. Gwyn się bał Ciemności ze względu na to, że Mroczna Dusza która powziął Karzel dla siebie jest potężniejsza od jego duszy. Bal się, że jego boskie jestestwo przepadnie a ludzie będą wtedy dominować. Tyle, że to jest naturalny cykl, którego nie powinno się przerywać. Po ogniu następuje ciemność, a potem znowu pojawia się ogień.
Gwyn w największym skrócie pogwałcił prawa natury, przedłużając cykl ognia. W tym nie jest absolutnie nic złego, ale im dłużej przedłużasz ten cykl, tym ogień jest słabszy. To jest przeciąganie nieuniknionego. A węże to manipulanci, każdy gra na swoją agendę. Ale wąż zły Kaathe mówił więcej tobie prawdy niż Frampt.
Kanonicznie przedłużenie cyklu Ognia jest właściwym zakończeniem. Ty akurat wybrałeś te poprawne z natury xdd
spoiler stop
zgadza sie to mniej wiecej z moja interpretacja tej historii, z tym ze kanoniczne zakonczenie jest moje :P
po prostu po mnie przyszedl jakis frajer i rozpalil ogien xD
zgodnie z waszymi radami omijam dwojke, bo nie lubie gier niekonsekwentnych wzgledem swojego wlasnego uniwersum i przechodze do trojki, ale najpierw troche odpoczne i pobawie sie w innych grach :>
Robicie mi hype na Soulsy i zaczynam się zastanawiać nad zakupem Demon's Souls na PS3...
Ja obecnie powróciłem do grania na X360 po ukończeniu Uncharted 2: Among Thieves. Dwójka jest nieporównywalnie lepsza od jedynki. A zakończenie miażdży. Gdybym miał ocenić ten tytuł w konfrontacji z Gears of War 2 to minimalnie wygrywa u mnie GOW2. Głównie chodzi o dopracowanie fizyki i lepszy model strzelania. Reszta na tym samym poziomie, a klimaty i postaci w obu seriach przypadły mi do gustu.
Teraz delektuję się przy Asura's Wrath. Nawet żona patrzy gdy w to gram, bo lubi takie klimaty.
Postal 2 ze wsparciem dla steam decka z okazji zbliżającego się 20 lecia tytułu
Miodzio. Uwielbiam tę grę! Niestety inne odsłony, a także dodatek do dwójki już mnie tak nie urzekły.
Oj tak.. Grało się, pamiętam do dziś płytkę z magazynu play. I ta polska wersja językowa. Pamiętam, jak mama weszła do pokoju, a ja akurat rzucałem łbem krowy, po czym ludzie wiadomo co robili.. Musiałem się tłumaczyć w co gram w tak młodym wieku :P
Ale na świra nie wyrosłem, po mieście z nożyczkami nie biegałem, ani nie sikałem na nikogo, także gry nie są takie złe
spoiler start
gry są złe, zniszczą Cię!
spoiler stop
Te plejaki po prawie 3 kola chodza dalej? Wersja digital jest tansza, ale odpada.
Kiedyś widziałem w promce za 2600zł w pakiecie z God of War: Ragnarok.
Swoją drogą miałem problem z X na padzie. Na Xboksach znajduje się po lewej stronie, a na PlayStation na dole. Często się myliłem, ale teraz gram na zmianę i już sobie w swoim móżdżku zakodowałem to i owo.
A gdzie tam Panie, co chwilę od 2-3 tygodni są za 2600 w MediaMarkt i Morele.
3 koła to euro rtv xkomach i innych zdziercach komputronikach.
Tu masz za 2579
https://www.pepper.pl/promocje/konsola-sony-playstation-5-825gb-at-morele-666340
Jak bardzo nie ciśnie, to bym poczekał to czerwca, może we wrześniu kupisz bundla ze SpiderManem i Slimką taniej niż teraz za tego gigantycznego golasa.
U mnie tradycji by się stało zadość, bo PS4 tak samo kupiłem, slimkę w bundlu z pajączkiem taniej niż golasy.
U mnie tradycji by się stało zadość, bo PS4 tak samo kupiłem, slimkę w bundlu z pajączkiem taniej niż golasy.
no tylko ty kupiles juz blizej konca niz poczatku generacji, bo po 5 latach, wiec w tym przypadku nie liczylbym na taki cud
ps4 nie mialo tez problemow z dostepnoscia i od poczatku bylo tanie
Ja z PS5 też poczekam do końca generacji.
Teraz bardziej interesuje mnie GPU do PC. Pierwotnie chciałem kupić RTX 3060, ale żona zapytała czy byłbym z tej karty zadowolony. Odparłem, że na obecną chwilę tak, ale marzy mi się RTX 4070 Ti. A ona stwierdziła, że skoro tak to lepiej od razu kupić RTX 4070 Ti :3
Czekam na Blek Frajera, ewentualnie na nieco późniejszy termin.
Ciężko było nie czekać do końca generacji jak tam od 2018 praktycznie zaczęły się pojawiać dobre eksy xD
Slimki zawsze sa tańsze, bo są tańsze w produkcji, mniej materiału trzeba zużyć, przestrzeni do transportu itd.
Rynek już się nasycił.
Od miesiąca możesz dzień w dzień kupić z napędem za 2500-2600 i nie brakuje zapasów.
Rok temu by rozeszło się w dzień.
To ciekawe, bo juz 2015 byl spoko pod wzgledem exów, a 2016 to U4, TLG, Ratchet
Generalnie zawsze z AAA to byly jakies 3 rocznie od Sony
no praktycznie nie, zaczely sie pojawiac juz duzo wczesniej
a jakby rynek sie nasycil to bysmy nie obserwowali 369% wzrostu sprzedazy
rok temu by sie rozeszlo w dzien bo popyt znacznie przekraczal podaz
A ile gier rocznie kupuja gracze? Pewnie ze 4 ;)
Pamietam, ze kiedys były podawane jakieś staty i wyszło smiesznie malo
A ile gier rocznie kupuja gracze? Pewnie ze 4 ;)
Mówimy o świadomych graczach, którzy interesują się branżą? Czy o mamuśkach i każualach, którzy świata poza Fifą nie widzą?
jak wyciągniesz srednia to faktycznie tyle moze wyjsc, ale wtedy watpie, ze kupuja exclusivy - raczej wlasnie jakas FIFKA, CoD, etc.
W zasadzie to jeszcze mniej. Z danych które kilka lat temu udostępniło Sony wynika że przeciętny gracz ma w kolekcji 7,5 gry w 4 lata po premierze konsoli co daje mniej niż dwie gry na rok.
https://www.benchmark.pl/aktualnosci/przecietny-posiadacz-ps4-ma-w-kolekcji-7-5-gry.html
Te statystyki można wyrzucić do kosza, bo nie uwzględniają one używek. Jesli chodzi o samo posiadanie, to się zgadzają, ale nie mają kompletnie żadnego przełożenia na liczbę przechodzonych gier.
Dlatego właśnie te dane (bo dla ścisłości to nie są żadne statystyki) mówią dokładnie o tym ile tytułów gracze posiadają w swoich kolekcjach i wychodziło że nowych gier (a tylko takie Sony interesują) kupują mniej niż dwie rocznie, a posiadają pewnie jeszcze mniej niż te 7,5 bo Sony zaniedbało fakt ile gier aktualnie zalega na półkach sklepów z używkami.
No tak, ale to nadal tylko ciekawostka, która ma male przełożenie na rzeczywistość. To tak jak ze średnimi zarobkami w Polsce. Niby średnio wynoszą one ponad 5,5 tysiąca, a w rzeczywistości większość ludzi zarabia mniej.
Nie wiem w jakim sensie ciekawostka, która ma male przełożenie na rzeczywistość, przecież to jest właśnie rzeczywistość, potwierdzona twardymi liczbami z wiarygodnego źródła. Przeciętny gracz PS4 w tamtym okresie kupował mniej niż 2 nowe gry rocznie.
oczywiscie, ze ma przelozenie na rzeczywistosc, chociaz ja bym uzyl bardziej adekwantnego sformulowania, ze srednio dwie gry rocznie kupuje przecietny posiadacz ps4, bo ciezko takie osoby nazwac graczami
sam mam wielu znajomych, ktorzy posiadaja ps4 wylacznie dla fify i nawet nie kojarza czesto takich marek jak god of war czy uncharted
zreszta samo to, ze posiadaczy ps4 jest ok 120mln, a najwieksze eksy sprzedaja sie w liczbie 10mln o czyms swiadczy
doliczmy drugie tyle z rynku wtornego i to dalej jest ulamek w stosunku do liczby sprzedanych konsol
gracze z prawdziwego zdarzenia, tacy jak my, to margines
Te twarde liczby dotyczą jedynie oficjalnej dystrybucji i kompletnie olewają rynek używek. Właśnie dlatego uważam, że mają średnie przełożenie na rzeczywistość.
A ta wygląda tak, że owszem, przeciętny gracz kupuje 2 nowe gry rocznie, ale dokłada do tego jeszcze kilka używek, które nie są liczone do statystyk. W najpopularniejsze gry na konsolach gra nawet kilka razy więcej ludzi niż wynosi oficjalna sprzedaż. No a teraz, kiedy doszły abonamenty, to już w ogóle te liczby wystrzeliły w kosmos.
a skad sie niby biora te uzywki jak nie z oficjalnej dystrybucji?
mnoza sie same z siebie?
Same z siebie nie, ale jak już jakaś gra wyląduje na rynku wtórnym, to potem może latać z ręki do ręki, więc na jedno wychodzi. Ogólnie to nie mam nic do prawdziwości tych danych, ale ignorowanie rynku używek i twierdzenie, że gracze konsolowi (w tym wypadku PS4) kupują jedynie 2 gry rocznie jest bardzo mylące. Te dane dotyczą jedynie oficjalnej dystrybucji, a nie wszystkich gier.
pierwsze wrazenia to duzo lepsza grafa i znacznie szybsza rozgrywka, i obie te zmiany mnie sie bardzo podobaja :P chcialem tylko kuknac co i jak, ale chyba zarwe nocke lol
Mechanicznie jest dużo lepsza niż drewniana na dzisiejsze standardy jedynka. Po Sekiro i BB mój ulubiony Souls.
Warto ograć dodatki , mają kozackich bossów<3
Trójka jest świetna i chociaż jedyneczke kocham ze względu na sentyment i niepowtarzalny klimat to trojeczka mechanicznie jest zdecydowanie lepsza.
Intro się podobało? Jakieś pytania lore'owe? xDD
nie wiem, nie ogladalem :P pozniej siade to dopiero wtedy bedzie wczutka. Tak jak pisalem, chcialem tylko sprawdzic jak to wyglada i dziala, a przy okazji pyklem screena zeby sie przypucowac :D klimacik jest boski
Ta absolutnie genialna perełka jest do wzięcia na MS Store za bodajże 30 zł. Przeszedłem lata temu na PS4, a może i nawet na PS3 jeszcze. Powrót do tej gry po latach to niesamowita przyjemność. Oczywiście główne zwroty akcji pamiętam jakby to było wczoraj, nie sposób zapomnieć, ale sporo pomniejszych smaczków mnie przyjemnie zaskakuje.
Jeśli jest na tej planecie nieszczęśnik który nie miał okazji przeżyć tej przygody z "Wielkim Złym Wilkiem" w roli głównej to nie wiem na co czeka :).
polecam tez oryginał!
zwlaszcza, ze duzo sie w komiksowie zmieniło i co chwile wychodza jakies zbiorcze wydania.
nie gralem w zadna gre od tellatle, nie jaraja mnie takie samograje, ale wyglada to nawet zacnie
jest w gp?
Nie ma, ale jak masz GP to kosztuje 25 zł, przynajmniej jeszcze przez parę godzin.
Większości gier TT też specjalnie nie lubię, ale pierwszy sezon TWD oraz właśnie The Wolf Among Us kupiły mnie genialnym klimatem, a ten ostatni dodatkowo genialnym pomysłem na świat, zaczerpniętym zresztą z komiksu o którym pisał
widze, ze wlasnie cala seria twd jest w gp, moze najpierw bym sprawdzil i zobaczyl z czym to sie je
zaciekawiles mnie z tymi zwrotami akcji, lubie byc zaskakiwanym, poza tym obczailem trailer i klimacik noir az sie wylewa z ekranu
zapisze to sobie na liste do ogrania
Mam ogromną nadzieję że ta dwójka w końcu wyjdzie, może w przyszłym roku. Trailer sugeruje że ten mocny klimat noir okraszą odrobiną humoru, silnik w trailerze też wygląda na wydajniejszy a Dorotka i reszta jej ekipy z krainy Oz wygląda intrygująco. To może być prawdziwa rewelacja.
https://m.youtube.com/watch?v=-7HBqBdbsc8&pp=ygUZdGhlIHdvbGYgYW1vbmcgdXMgdHJhaWxlcg%3D%3D
Zapowiedzieli Blasphemous 2, jestem w niebie.
I jeszcze gra wyjdzie w tym roku. Jak ktoś nie grał w jedynkę i lubi patormówki z wysokim poziomem trudności połączone z metroidvanią to polecam serdecznie. Aż chyba sobie kupię na steamie i przejdę na decku drugi raz (pierwszy raz grałem na Switchu).
Ja to jestem jak Alex rzeczywiscie. Nie taki bogaty, ale lubiacy kazda gre w ktora gram.
Dying light mi sie podoba, jest klimacik niezly, etap w szkole bardzo dobry, nic odkrywczego, ale dobrze zrealizowany.
Szkoda, ze dwojke tak zmienili wzgledem jedynki, jakbym gral chronologicznie, to nie wiem czy bym zmeczyl druga czesc :D
26 kwietnia demo Street Fighter 6 na Xboxach.
osoby z konsolami Sony moga sprawdzic już teraz - dajcie znac, jezeli spróbujecie. :)
Wrzuciłem do kolejki, pewnie sprawdzę wieczorem. Z Gameplayu i trailerów zapowiada sie najlepsze SF od lat.
jak na razie najlepszy quest jakiego mialem, usmialem sie zdrowo :D
naprawde, te niektore substories ryja beret na calego
jo :D miazga
Zobaczymy w czerwcu.
Wtedy będzie można zacząć ostrzyć widły.
30FPS na premierę Starfielda, brak konkretnych dat premier Stalker 2, Avowed, Hellblade 2, albo chociażby trailerów z gameplayem jest równy dla mnie z przejściem do obozu PC musztard rej plus PS5.
Stalker 2 to jedyna gra, której brak można usprawiedliwić. W czerwcu chcę zobaczyć jak najwięcej gameplayów z tych wszystkich CGI trailerów a jest tego od cholery: Avowed, Perfect Dark, State of Decay 3, Fable, w sumie Hellblade 2 to ciężko ten trailer z rzucaniem dzidami nazwać gameplayem. CGI dla mnie oznaczają że gry są tylko na papierze.
Starfield w 30fps tak samo jak Redfall jest wg mnie nieakceptowalny.
mnie dziwi, ze wy w ogole czekacie na 60fps w Starfieldzie jak sam Howard przygotowal nas na 30 i to juz dawno temu
jestem niemal pewien ze byl taki wywiad, niech mnie ktos poprawi jesli sie myle
ale moze po tej jezdzie z Redfallem beda chcieli cos udowodnic i wcisna na sile jakis tryb performance, choc ja bym wolal zeby sie skupili na samej grze, bo tu moze byc roznie, jak to u nich bywa
jesli za takim klatkarzem pojdzie ladna, pelna detali oprawa i ogromny, zroznicowany swiat, to ja nie widze problemu
Via Tenor
jesli za takim klatkarzem pojdzie ladna, pelna detali oprawa i ogromny, zroznicowany swiat, to ja nie widze problemu
No jesli tak bedzie to spoko, nie widze problemu, ale jesli to bedzie wygladalo jak typowa gra beci, czyli poziom 5 lat wstecz zarowno graficznie jak i technologicznie, to bedzie niezly bigos
Wtedy niezle fikoki beda musieli robic zeby wytlumaczyc taki stan rzeczy.
No nic, ja czekam na gameplay, a nie urywki z gameplayu w 18 FPS :D jak rok temu