Call of Duty robi krok w stronę pay-2-win, gracze są pełni obaw
I tak spora część będzie wydawała kasę na to. Raczej bojkotu się nie spodziewam, czy niskiej sprzedaży.
Zamiast ratować grę, cyk więcej MTX, P2W i innego syfu.
COD multik zdechł razem z wejściem Warzone które tak jak WZ2 to śmietnik.
Jest też nowy PREMIUM Battle Pass za 30$ (do kupienia tylko za gotówkę) w którym są zlepki pikseli które nigdy nie będą własnością graczy i przepadną tak jak te z poprzednich części, albo jak przeszli z Warzone 1 do Warzone 2.
Kto gra w te callowe badziewia...
Więcej ludzi niż w Cyberpunka, Wiedźmina, GTA V, CS GO razem wzięte i pomnożone razy 2. Innymi słowy bardzo dużo. COD to prawdopodobnie największa marka w branży.
po co maja ratowac, jak za rogiem nowa odslona, kupowalem coda co roku, przez ostatnie kilka lat i za to co zrobili z ta gra, nastepnej nie kupuje.
Potem się obudzisz i znowu kupisz.
Gram w MW2, dokładnie zarówno dmz, multi i br. Dla mnie news na zrobienie afery z niczego. Umówmy się, każdy gracz w dmz ma na starcie slot na ubezpieczona broń. Można tam wsadzić jaki skin chcemy. Co do uav, trwa krótko i trzeba naprawdę być blisko wrogiej ekipy by całkowicie go spożytkować. Jak dla mnie to pakiet dla początkujących, by bezpieczniej wdrożyli się w grę.
Sam dobry sprzęt w dmz nie gwarantuje przewagi. Do tego dochodzą różne takie jak ping, fpsy w grze. Można mieć kamizelkę 3 poziomu, killstreaky, własną broń. A i tak możemy polec bez problemu. Dla mnie robienie wideł z igły.
Jak mnie wkurzają te modyfikacje broni.. pierdyliard części, każda daje coś innego, do tego jakieś gówniane perki. Sprintowanie, ślizganie i skakanie po mapie a ty próbujesz wcelować w gościa, który jakąś wymaksowaną bronią z zasranym perkiem i tak cie załatwi...
Wolę odpalić sobie Hell Let Loose. Tam każdy ma równe szanse.
pomijając fakt, że multi w MW2 to catering noobów na niespotykanym dotychczas poziomie i wymazywanie skill gapu, to broń w codzie nigdy aż takiego znaczenia nie miała. oczywiście regularnie jakaś broń jest op - szczególnie te co dochodzą w każdym sezonie do odblokowania, żeby nooby kupowały przepustki i je maksowały od razu, ale to też nie oznacza natychmiastowej śmierci dobrego gracza. plus w domyślnych miałeś build z czymś jak fennec (który był w mecie) i chyba mk2 oraz high alert - to się nadawało to rozjeżdżania wszystkiego co się rusza do czasu zbudowania czegoś bardziej spersonalizowanego albo profesjonalnego.
Dobra tam, takie "bonusy" byłyby nawet śmieszne jeśli z MW2 nie zrobiono by safe space dla noobów i casuali. Czekam aż ktoś przyjdzie po rozum do głowy, bo to co zrobili z gameplayem to jakiś żart, a co gorsza z każdym sezonem jest coraz gorzej. adaptujesz się do tego gówna, a kolejny raz zaskakują w negatywny sposób. 2 nowe mapy z ostatniego sezonu to już kwintesencja debilizmu. czekam na gulf war bo podobno tam ma być normalniej
A są jeszcze tacy co bronią, że Diablo 4 nie będzie miało mikropłatności nachalnych.
Masz całkowicie rację. Ostatnio grałem w World of Tanks i World of Warships i jedynie tylko potwierdzi Twoje słowa. Nadal są dużo gracze, co wydają dużo kasy na mikropłatności. Nic nowego.
jeżeli dla kogoś plecak, 15 minut cooldownu na ubezpieczoną broń oraz BST jest pay2win to po prostu nie umieją grać w tą grę :)
Aktualnie DMZ wygląda w ten sposób że 2 teamy patrzą na czacie czy się widzą a następnie łączą się w party 6x i jeżdżą po graczach. Startuje się grę w tym samym czasie i ustawia się teamy mniej więcej tak żeby się ping zgadzał. Miałem przyjemność brać w tym udział przez kilka dni... bo chciałem sfarmic sobie specjalnego skina z dmz i szczerze mówiąc to jest średnie. Rozumiem że trzeba coś z tym zrobić bo normalni gracze lub nuby są po prostu ofiarami dojazdów. Sam się tak czułem gdy grałem sam lub z randomami. Kamperzy na exfilach to też standard. Jednym słowem DMZ stał się jeszcze bardziej niebezpieczny i mniej przyjazny. Ogólnie jednak Pay to win jest kiepskie bo i tak kupią to ci co graja dużo. To jak z socjalizmem... jak ktoś ingeruje i chce pomóc to wychodzi odwrotnie bo prosy będą to exploitować a nub nie skorzysta z tego w odpowiedni sposób. Mnie denerwuje jeszcze coś. Ponieważ gram na klawiaturze po prostu nie mam szans z tym aimbotem na konsolach na większe odległości. Gram zatem dynamiczney multiplayer bo tam ma to mniejsze znaczenie. Zgadzam się również że 2 ostatnie nocne mapy które zostały dodane są nieprzyjemne i jak się ładują to canceluje.
próbowaliśmy ze znajomymi 2 dni się połączyć do jednego serwera DMZ w dwie ekipy i nie było na to opcji
plus spotkałem może z 2 razy party większe niż 3 osoby
