Angielski Geralt chwali rolę Jacka Rozenka w Wiedźminie: „Daje swojej postaci więcej”
Jedyne jaki mam do Rozenka przytyk, to, że dość kiepsko mu wychodzi udawanie pijanego xd
A jak ja mówiłem, że polski Geralt ma znacznie bogatszy i oryginalniejszy zasób brzmienia to mi mówiono niejednokrotnie, że sie nie znam...
Dobrze wiedzieć, że ostatecznie angielski głos Wiedźmina przyznaje mi rację...
Ogólnie to można spokojnie powiedzieć, ze angielskie głosy we wszystkich trzech Wiedźminach są słabe lub co najwyżej średnie.
Wszystkie gry CDPR mają bardzo dobry polski dubbing. Byłem tym bardzo mile zaskoczony np. w Cyberpunku. Zwłaszcza Żebrowski był świetny jako Johhny.
Ogólnie Rozenek jako Geralt ma ten jeden problem, że on nie używa swojego normalnego głosu, tylko mocno go moduluje (obniża), przez co wypada w tej roli bardzo lektorsko (tzn. zawsze używa mniej więcej tej samej maniery i tego samego tonu). Przez większość gry bardzo to pasuje do stoickiego, sarkastycznego i raczej niezbyt wygadanego wiedźmina, ale zdarzają się takie momenty, gdzie Geralt musi np. krzyknąć i wtedy słychać, że Rozenek wychodzi z roli i zaczyna brzmieć w sposób bardziej dla siebie naturalny.
Nie zgodzę się, kiedyś widziałem jakiś odcinek Na wspólnej czy tam Barwy szczęścia gdzie występował Rozenek, to po głosie od razu poznałem że to Geralt. Wtedy jeszcze nie wiedziałem jak wygląda Rozenek.
To oczywiste, że Rozenek bywa Geraltem, bo w codziennym życiu i normalnej pracy wykorzystuje po prostu szeroką skalę swojego głosu. Niemniej nie jest Geraltem cały czas (w każdym słowie i każdym zdaniu), wystarczy posłuchać chociażby wywiadów z jego udziałem albo porównać Geralta do innych postaci odgrywanych przez Rozenka. Jedne są bardzo geraltowe (np. Mace Windu), inne mniej (większość bohaterów kreskówek).
https://www.youtube.com/watch?v=7HO7A4GBMxk&ab_channel=WIDZ%C4%98G%C5%81OSY
Bo nie słyszał jak gra Krzysztof Banaszyk, myślę że to najlepszy wiedźmin.