W zwiastunie The Marvels bohaterki nie mają spokoju, są przerzucane przez galaktykę
poziom żenady osiągną granice nawet w przypadku dzieł od Marvela. Już same Marvel to był straszny gniot ale widzę że da się stworzyć jeszcze większy. Prawdopodobnie za nim nie wymrze ostatni klient takich dzieł to Disney będzie tworzył je taśmowo ;)
Nie wygląda to źle. Może się uda zrobić fajny, luzacki film, w stylu trzeciego Thora, ale po kilku ostatnich filmach i tak jestem raczej sceptyczny. Zwiastun w każdym razie całkiem ok.
Jeśli idzie o Faze IV to mi najbardziej podobała się....Czarna Wdowa. Reszta filmów "meh". Fazę V rozpoczął Ant-Man i ten film nie był zły, odżywił nadzieję że będzie dobrze. I w tej fazie interesują mnie tylko Strażnicy Galaktyki oraz Blade, reszta kompletnie mi zwisa. Ale co do Blade''a mam cholerne obawy bo jednak stara trylogia była fajna i nie przeżarta polityczną poprawnościa itp. bzdurami. Swoją drogą przydałby się nowy sensowny Punisher jak i Ghost Rider.
Swoją drogą przydałby się nowy sensowny Punisher jak i Ghost Rider.
OMFG dlaczego chcesz wszystkich ukarać jeszcze bardziej?
Co do Blade''a, to nie ma mowy, żeby u Marvela rzucał ''mortherfuckerami'' i pozbawiał wampiry kończyn w fontannach krwi. Szkoda. Trylogia nie była idealna, ale miała swój urok. Nowego Blade''a pewnie akurat obejrzę , ale na zasadzie chorej ciekawości jak bardzo to wszystko spartolą.
Czarna Wdowa byłą w porządku, głównie z tego względu, że nie miała wiele wspólnego z tym, co się dzieje w głównej linii fabularnej MCU. Poza tym, Yelena to najfajniejsza postać jaka się tam pojawiła od dawna.
Dla mnie jednak zdecydowanie najfajniejszy w IV fazie był Shang-Chi. ale znowu: jako film stojący trochę z boku obok reszty. Wmieszanie tego azjatyckiego folkloru w resztę uniwersum (co wcześniej czy później raczej musi nastąpić) tylko pogłębi bałagan, który tam teraz jest.