Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
Odnośnie GTA 4 na Steam Decku - odpaliłeś Protona experimental? Ja na początku nie odpalałem, ale trafiłem na filmik na YT że bardzo boostuje to performance i rzeczywiście, po odpaleniu z tym protonem GTA 4 na wysokich ustawieniach śmiga w stałych 60 (wcześniej miałem raczej wysokie 40 klatek z okazjonalnym 60 w zamkniętych lokacjach).
ja gram w 30, ale ze wszystkim na maksa(oprocz cieni, te mam na wysokich zamiast b. wysokich bo calkowicie zabijaja wydajnosc) lacznie z suwakami w 1440p lol
czasem cos spadnie, glownie w ulewie z burza, ale raczej sa to dropy rzedu 2-3 fpsow i malo odczuwalne przy takim klatkarzu
takze tutaj chyba zaden proton experimental nie pomoze :p
przy limicie wiatrak nie szaleje i tempy tez trzymaja sie w normie
a gram w takiej chorej rozdzialce dlatego, ze gra nie obsluguje aliasingu w zadnej postaci, a nie moge patrzec na te poszarpane krawedzie w natywnej rozdzielczosci
ale zaraz sprawdze z ciekawosci ile wyciagam bez limitu i czy faktycznie pe zrobi roznice
sprawdzilem i mialem to ustawione od poczatku takze dziwne ze ty musiales sam przestawiac
bez limitu dobijam do 35fps xD wiec mieszcze sie na styku, ale i tak jestem pod wrazeniem ze tak to dziala w qhd, a mam juz wbite 40h
jedyne co mnie razi to ze cienie w nocy sie nie zawsze wyswietlaja prawidlowo, ale niestety na to nie ma na rozwiazania bo to problem pecetowego portu a nie decka
zreszta ogolnie port czworki ma sporo malych i wiekszych gliczy wizualnych
Co to za focia we wstepniaku?
Obejrzalem sobie The Blair Witch Project na HBO, poprzedni raz ogladalem w 2000 roku. Wtedy sie balem, teraz sie balem. Leje dzis do lozka, bo w nocy do kibla nie pojde :)
Gier nie ruszalem, następnych filmow tez nie. Oryginal jest straszny, ale myślę, ze trzeba byc czlowiekiem, co to mieszka blisko natury, spal w namiotach za lebka i lazil po opuszczonych domach po nocach. Inczej niczego przerazajacego tam nie znajdzie.
Mam podobna focie z hełmem, czasem cos sie kliknie zle na padzie i wychodza kwiatki :D
Zaczęły mnie smaki nachodzić żeby kupić PS5.
Ale jak zobaczyłem swój backlogu na XSX i Switchu to się zreflektowałem.
Plus w końcu odpaliłem Nier Replicant i wessalem się na 6h non stop.
A tu jeszcze Ni No Kuni 2, Metroid Dread, Resident Evil 4, Callisto Protokół, Dead Space i masa innych gier.
PS5 pewnie wleci dopiero na premiere Spudermana, mam nadzieję że już w wersji slim.
Też jestem chory i od wtorku na L4 do końca tygodnia.
Do GP wpadło Iron Brigade. Nie grałem w to w czasach X360. A ze gra z Mechami, to ściągnąłem. Nie wiedziałem, że to gra Double Fine. I wreszczie się da grać najbardziej historycznie pokrzywdzonymi, fuk je! Jest białas i czarny hamburgeiros, no i Józef Kowalski najbardziej Polski z Polaków. Jednak X360 to były najlepsze czasy....
wczoraj wlaczylem na chwile halo4 i wpadl mi rzadki acziwment za odpalenie gry szostego dnia miesiaca xD
Microsoft zablokował możliwość uruchomienia emulatorów..
Źródło
o patrz, a chcialem cie zapytac czy to faktycznie prawda
szkoda
bedziesz probowal z developer mode?
Czy aż tak mi zależy na tym, żeby płacić 20 dolców? Nie wiem, zobaczymy. Nie ograłem wszystkiego co chciałem, ale może z czasem wymyślą jakiś inny myk z uruchamianiem emu, póki co się wstrzymam i zobaczę jak rozwinie się sytuacja
Albo dupochron przed pozwami. Może im Sony i Nintendo płakało przez prawników. Korpo pozostanie korpo.
!UWAGA!
przypominam, ze nadal mozna obstawiac kwietniowe gry, poniewaz pierwsza gra z listy ma premiere dopiero 18 kwietnia!
w tym miesiacu bedziemy mieli dodatkowego gracza spoza watku - zapytalem o przewidywania AI :)
glosujemy na:
Minecraft Legends
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp
Dead Island 2
The Last Case of Benedict Fox
Star Wars Jedi: Survivor
prosze o odpowiedzi pod postem!
80 - Minecraft
75 - Advance Wars
75 - Dead Island
80 - Benedict Fox
92 - Star Wars
u mnie coś się nie zgadza, wklejam jeszcze raz odpowiedzi
Minecraft Legends 78
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp 80
Dead Island 2 81
The Last Case of Benedict Fox 83
Star Wars Jedi: Survivor 83
pomysł z AI zajebisty
NIE PATRZCIE JESZCZE NA LISTE, NIE PRZEKLEJALEM TAM NA RAZIE WYNIKOW Z TEGO MIESIACA.
Via Tenor
Minecraft Legends - 85
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp - 77
Dead Island 2 - 83
The Last Case of Benedict Fox - 79
Star Wars Jedi: Survivor - 88
Minecraft Legends - 85
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp - 82
Dead Island 2 - 87
The Last Case of Benedict Fox - 90
Star Wars Jedi: Survivor - 86
Minecraft Legends - 86
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp - 74
Dead Island 2 - 79
The Last Case of Benedict Fox - 75
Star Wars Jedi: Survivor - 83
Minecraft Legends - 87
Advance Wars 1 + 2: Re-Boot Camp - 72
Dead Island 2 - 82
The Last Case of Benedict Fox - 75
Star Wars Jedi: Survivor - 85
Adesanya czy Pereira?
Jak to kto? BlackThrone wyskakując z czapy do zielele.
ej, wlasnie, cos mi odpisal jeszcze? bo mialem spotkanie i przegapilem, a po powrocie jest już zonanizowany.
te przerobki sa swietne, jestem fanem
To nam kolejny Black Tone z niebieskiej fanbojki do tematu wjeżdża? To o co poszło?
nienie, BlackThrone to Hydrofob i on, niestety, jest po zielonej stronie mocy.
Blackthone wparował i się spłakał w temacie ufc, gdzie nikt o nic go nie pytał. Mój post poleciał, jego też i zielele. Więcej postów nie widziałem
Poleciały wszystkie łącznie z moim obrazkiem i komentarzem Tomka. Pewnie za jakiś czas znowu wróci.
BlackTone, BlackTrone, SrakSone, to który jest kurła synem kogo ?
Co tu się odwala? Kiedyś było miło i przyjemnie, a teraz non stop jakieś zgrzyty.
nie wiem, ale na pewno jestem wsrod winnych
moze to ten flexiarski gen
A tak serio i całkiem offtopowo. Ładne zdjęcie bandziorkowi zrobiłem?
Po prostu ludzie podzielili się na swoje role jak na dobrym kanale discordowym. Są ci od memów, jest fleksiarz, są ci którym nic się nie podoba, są ci co nie wiedzą co się dzieje i na wyjebongo grają w gierki oraz są ci od załamań psychicznych.
Jedna wielka kochana choć dysfunkcyjna rodzinka. Prawie jak u Adamsów.
Za mało dajesz list i zdjęć swoich konsol to trzeba wypełnić przestrzeń.
xD
Via Tenor
Chwile mnie nie ma i co
W ogole ten watek jest pod szczegolna obserwacja. Kazde przeklenstwo mi tu admin kropkuje predzej czy pozniej, w innych watkach tak nie ma :)
O nie! Była wojna i mnie ominęło? Przecież ja kocham chaos, dobrze wiecie o tym!
Dobra, to takie tl;dr co się odwaliło z jakimś CzarnymTronem i zielele?
Dobra pany, naprawiłem Joycona, a raczej lewy analog co sie wykrzyczył przy poleconym mi tutaj Prodeusie. Przy okazji nabyłem Hori Split Pad Pro i to jest naprawdę gamechanger! Moj pstryczek wyglada jak biedasteamdeck i w końcu mogę grać jak czlowiek w FPSy i Wieśka. Jak ktoś ma duże łapy to jest must have. Człowiek się już tak przyzwyczaił do oblych kształtów pada on xklocka, że przy tych malych joyconikach to się męczył.
Pewnie obczaje tego pada, bo ostatnio podczas 10 minutowego ubijania bossa w metroid prime to już ręce jego rozboleli :|
Moj pstryczek wyglada jak biedasteamdeck
chcesz pomarancze?
Kiedyś zjadłem. I raz pół jabłka. Miałem dobre życie.
okryty czarna plachta niose zle wiesci
wyszedl patch do resident evil 4 remake, ktory wedlug pierwszych opinii wielu graczy pogorszyl jakosc grafiki na xboksach w obu trybach
poprawil ja za to na ps5 wiec nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :>
For the players, czy jakoś tak. xDD
zrodlo?
nie dlatego, ze nie wierze, ale zastanawiam sie czy zrobili se to tak po prostu czy po to, zeby dobic do stabilniejszych klatek. jak to pierwsze to moze poprawia, a jak drugie to zycze im rudych dzieci.
z policji jestes?
ponizej pojawiaja sie kolejne osoby, ktore potwierdzaja wiec ufam, ze to prawda
w xboksowych patch notes capcom wspomina o lepszej wydajnosci
https://www.residentevil.com/re4/en-us/topics/update/
Adjusted graphics rendering processes, resulting in improved game framerates.
xD
Wiecej klatek kosztem rozdziałki czy innych wodotrysków graficznych. Jak za bardzo nie zepsuli, to da sie przeżyć.
z jednej strony tak, z drugiej to zwykle pojscie na latwizne - po co optymalizowac jak mozna zjechac z rozdzielczoscia/detalami
re4r naprawde nie wyglada jakos super dobrze, powiedzialbym nawet ze nieco zawodzi pod tym wzgledem, niezaleznie od trybu
no i chyba mozna oficjalnie przyznac, ze przejmuje od hogwartu paleczke jesli chodzi o najgorsza implementacje rt na konsolach ever
Oho, po postach wnioskuję że mnie jakaś piękna gównoburza ominęła :). No trudno, co się odwlecze... ;).
A u mnie początek świątecznego weekendu. Grania może nie będzie jakoś super dużo bo w tym roku spotkanie rodzinne u mnie ale coś tam pograć zamierzam. Główne danie to nadal Resident Evil 4 Remake ale pogram też trochę w Psychonauts 2 bo zabieram się do tej perełki od dawna i zawsze coś innego wyskakuje.
Korzystając z promocji na MS Store kupiłem sobie sequel jednego z moich ulubionych indyków czyli Little Nightmares 2 i to też będzie grane.
A co tam u was?
Ja po tym co zobaczyłem na Star Wars Celebration włączyłem sobie Star Wars Racer, udaję że jest rok 1999 i serce mi nie krwawi. A potem może KOTOR lub Republic Commando. Na szczęście weekend, więc trzeba naładować baterię na poniedziałkowy sprawdzian z Historii.
u mnie HALO zebys juz mi nie mogl zarzucic nigdy ze ogralem tylko trylogie a jade po 343, ale od poczatku, po bozemu iiii chcialbym dzisiaj zasiasc do Yakuzy wreszcie :>
w miedzy czasie koncze powoli grand theft auto iv
Jestem na samiusieńkim końcu Life is Strange: True Colors. Absolutnie fantastyczna przygoda i myślę, że bez problemu porównywalna z bajeczną jedynką.
Na tapecie będę też miał The Ascent, a po świętach Ghostwire Tokyo. Oczywiście wszystko w ramach gamepassa : D
u mnie HALO zebys juz mi nie mogl zarzucic nigdy ze ogralem tylko trylogie a jade po 343
Hehe, no i prawilnie. Oczywiście jeśli po ograniu "czwóreczki" dalej będziesz po nich jechał to będziesz nadal w gigantycznym błędzie ale przynajmniej będziesz miał jakiś mandat do tego żeby opinię wyrazić ;).
PS. Dosłownie ruszyłem Little Nightmares 2, klimat można kroić nożem, zapowiada się genialnie.
Hejlo na propsie. 343 ma swoje za uszami, ale imo wcale tak zle nie jest jak ludzie pisza. Ale ja mam w sumie zadne wymagania :)
Ja wnet skoncze Infinite. Z zona (bardziej ona) gramy w hogwarta, ale mam co do tej gry mieszane uczucia. Bardzo sie w oczy rzuca ten brak reakcji otoczenia na nasze dzialania, jesteśmy w zasadzie niewidzialni dla świata.
Jak ktoś nie lubi Pottera, to dla niego bedzie to mocny przecietniak. Nie wiem skad tak wysokie oceny :p
I po trochu robie trasy w hotwheelsach unleashed, chociaz mnie mocno niektore tory z rownowagi wyprowadzaja :D
Adam - The ascen swietne, mi siadlo strasznie. Muzyka mnie glownie kupila. Do coopa kanapowego super rzecz.
Wróciłem do Persony 4, bo odstawiłem ja na jakiś czas. Do tego jeszcze ciupam w Overwatcha 2.
Imo Halo od 343 są słabsze ale to i tak bardzo dobre gry.
Halo 4
>wąskie mapy by podkręcić grafikę do maksimum możliwości konsoli
>na tych nowych przeciwników wystarczyła tylko BRka
>multik niepotrzebnie ściągnął dużo rzeczy z CODa a fani Halo zwykle CODa nie lubią
Halo 5
>Fabuła
>Gra przestała być wyzwaniem przez to, że nawet jak zginąłeś to dostawałeś respawny od bota
>wywalili splitscreena
Halo Infinite, imo najlepsze z gier 343
>misje mogłyby być bardziej zróżnicowane jak w poprzednich częściach pod względem graficznym
>MP na początku miał szczątkową zawartość i szybko nie było co robić tylko 4 mapy xD
>Nadal nie ma splitscreena
Bungie robiło gry na 90%+ na meta, 343 na 88% i dobrze odzwierciedla to spadek jakości. Jako fan nie jestem ze wszystkiego zadowolony ale moim zdaniem to wciąż najlepsze FPSy w singlu obok Dooma w MP to w sumie nie ma nic lepszego.
W infinite splitcreen w multi jest, ja gram w 4 osoby na jednej konsoli. Ale ze nie ma w kampanii to dziwne jest.
Ale ze nie ma w kampanii to dziwne jest.
Podejrzewam że to kwestia tego otwartego świata. Kawał terenu i w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie żeby każdy gracz w swoją stronę poszedł, pewnie nie mogli sobie poradzić żeby konsola to udźwignęła.
No nie do końca. Sama rozdzielczość wyświetlania to jedno ale w przypadku 2 osób to w zasadzie trzeba na bieżąco 2 razy generować cały teren bo każdy gracz przecież może patrzeć w inną stronę i w inną iść, tu nie chodzi tylko o to co jest aktualnie wyświetlane na ekranie, dolicz do tego obliczanie chociażby AI wrogów gdyby każdy gracz robił sobie akurat inny posterunek wroga (w multi w ogóle nie trzeba AI obliczać)... A co przy 4 graczach?
Ograniczyc w takim razie graczy do okreslonego terenu, cos jak w grach lego. Jak sie gra coopa to nie po to, by lazic osobno i robic rozne misje.
Xbox One jest podobno problemem. Za słaba konsolka a MS nie zgodził się by tylko series miał split screena, był swego czasu bug pozwalający na grę na split screenie i o ile na series dało się pograć na na one podobno było niegrywalne.
No wiesz, ale to by było zaraz narzekanie że jakieś niewidzialne ściany itd. Podejrzewam że woleli nie robić tego wcale niż słuchać kolejnego marudzenia.
EDIT: No faktycznie, stara generacja może być tutaj największym problemem.
ja jak bym z wami gral w coopa to bym wam podrzucal granaty pod nogi
i smial sie wnieboglosy
Człowiek na kilka dni odpuści sobie udzielanie się w necie i go omija jakaś gównoburza ehhh
Z 4 posty poleciały, max 5. Panowie, nic straconego. Nawet gównoburza nie zdążyła się rozkręcić
bo byle leszcz to moze se rozkrecic hmm nie wiem
ale wiem, ze jak nadarzy sie okazja to pokazemy im jak to sie robi
powrot po latach
ahh ta muzyka <3
piekna gra
zawsze jak wjezdzaja te bebny to mam ochote samemu chwycic za karabin i rozstrzelac paru turasow na ulicy
moze do rana bede juz zanonimizowany xD
z kiryu to ja bym sie dogadal bez slow
doslownie
podoba mnie sie to, ale troche trzeba przelknac zeby sie wkrecic
Via Tenor
W tym tygodniu nie miałem czasu grać i dopiero teraz skończyłem Dooma. Co tu dużo gadać -->
Jako, że Rallisport Challenge 2 na XBX jest na ukończeniu pomyślałem sobie o The Warriors. I tu mam kilka pytań.
1. Czy gra posiada otwarty świat jak np. w GTA?
2. Czy są jakieś sekrety do znalezienia?
3. Czy jest podobna do Double Dragon lub The Rage?
4. Czy są misje poboczne?
5. Czego mogę się od tej gry spodziewać?
https://youtu.be/--gdB-nnQkU To w końcu gra na podstawie filmu. Jedna z niedoceniknych i trochę zapomnianych gier rokstara. Linearna, masz progresję do nowych dzielnic. Z aktywności pobocznych to pamietam że był looting sklepów, wymuszenia i grafiti. Można też kraść radia. Przypomniałeś mi o tej grze. W przyszłym miesiącu mam delegacje z roboty do USA będę w Atlancie kilka dni, w Austin i na koniec Detroit gdzie już byłem 3 razy to zobaczę ten klimat znów na żywo.
za duzo pytan, wiec odpowiem tylko na ostatnie - naprawde swietnej gry
Halo Infinite aż się prosi o jakiś dodadek w starym stylu dla singla. Takie rozszerzenie jak np. Sony robi do Horizona, albo od biedy UBI do swoich gier Kiedyś to była normalka, teraz tylko sezony do multi i kosmetyczne pierdoły.
Halosy nie mialy dodatkow to i infinite nie ma. I tak, ze multi ogarneli wreszcie :D
No przydałoby się DLC fabularne ale chyba multik ważniejszy mimo wszystko.
jak skonczysz to napisz troche na jej temat, szczegolnie jak wypadla fabularnie
Fabula, jak na tak wyeksploatowana serie, jest zwyczajnie dobra, mimo ze znowu ratujemy ludzkosc.
Jezeli skupisz sie tylko na misjach, to przejdziesz gre szybko, jednak imo warto polazic i pozbierac nagrania unsc i wygnancow, bo uzupelniaja fajnie historie. Ja moze poszukam tych kilku co mi brakuje, ale to juz z pomocą internetu, bo mapa jest zbyt ogromna by znowu przeszukiwac cala.
Jestem juz przy koncu i ciekawy jestem jak sie to ostatecznie potoczy.
MC jest dobry jak zawsze, swietna postac, 343 dobrze ja prowadzi.
Imo w 4 MC był inny, bardziej ludzki. Czy to było fajne czy nie trudno powiedzieć ale moim zdaniem nie wyszło to źle. W piątce było go mało i w ogóle nie wykorzystali potencjału postaci, wręcz przeciwnie natomiast w Infinite wrócił MS z gier Bungie moim zdaniem nawet trochę lepiej napisany.
dobrze nakrecacie hype, ale najpierw trylogia i spinoffy
bede chcial tez ograc warsy i spartan assault
Po otwartym swiecie fajnie pohasać, jednak to korytarzowki sa najlepsze w haloskach:)
Otwarty świat to raczej rozwinięcie pomysłu z niektórych misji z Halo CE, to nie jest sandbox w stylu far cry czy assana
Niczym sie nie rozni od gier ubi. Wszedzie dojdziesz od razu po dotarciu po raz pierwszy na otwarta mape.
Nie no różni się tym , że otwarty świat w przeciwieństwie do gier ubi nie jest wypełnioną znacznikami piaskownicą która zmusza cię do grindowania by móc ukończyć misje fabularne. tu za dodatkową aktywność możesz np. zyskać broń z którą rozpoczynasz nowe zadanie fabularne ale w Halo raczej i tak musisz mocno rotować uzbrojeniem więc to raczej taki mały bonus.
W ogole ten watek jest pod szczegolna obserwacja. Kazde przeklenstwo mi tu admin kropkuje predzej czy pozniej, w innych watkach tak nie ma :)
Słabe i niefajne zachowanie z usuwaniem postów. Chociaż mod by mógł łaskawie napisać, że jakieś posty poleciały, a nie człowiek musi się domyślać.
troche spoznione ale WESOLYCH SWIAT kochani
jaja pomalowane na zielono?
Nawet jedno na niebiesko xD Wesołych!
Via Tenor
Ej no jeszcze nie spóźnione, święta oficjalnie dopiero od jutra.
Również życzę wesołych świąt.
Być może będę tego strasznie żałował uwzględniając jak legendarnie zła jest ta edycja według opinii fanów... Ale szczerze ze trochę ponad 25zł dam szansę. Nigdy nie grałem w oryginalne Saljenty.
Niedawno przeszedłem trójkę z hd collection. te narzekanie to beka, bo gra ma brzydszą mgłę niż w wersji oryginalnej i w niektórych miejscach inne tekstury xD Raz mi się zawiesiła. No i chyba nowy dubbing nie każdemu się podobał ale dało się przełączyć na stary. Jak najbardziej da się grać i nie zwraca się na takie rzeczy uwagi, szczególnie jeśli wiesz, że obcujesz ze starą grą. Swoją drogą na port PC GTA San Andreas (ten z 2005) też ludzie narzekali, że wywalili pomarańczowy filtr i kilka innych rzeczy pozmieniali a ludzie grali. Co do gry to jest świetna ale totalnie oldskulowa i może ci nie podejść. Czołgowe sterowanie, projekt leveli, nacisk na eksloracje, półstatyczne kamery, ograniczone zasoby i takie tam, totalnie niewspółczesne ale ja tam uwielbiam
Jeśli rzeczywiście da się zmienić na stary dubbing, to niech to będzie pierwsza rzecz jaką zrobisz zaraz po odpaleniu gry. Ten z HD Collection jest tragiczny.
Polecam grać na krzyżaku, dużo wygodniej niż gałką (no chyba, że jakieś zmiany w sterowaniu też są).
Właśnie ukończyłem Wolfenstein The New Order. Obok Dooma 2016 jest to jeden z najlepszych FPS'ów w jakiego grałem w ostatnich latach. Mam nadzieję, że Microsoft zrobi dobry użytek z tych marek, bo trochę szkoda by było, gdyby po tak udanych restartach popadły w zapomnienie.
No a za moment zacznę grać w dodatek, który przed chwilą mi się pobrał :D
no czekamy na trojke, nie wiem co tam sie wyprawia, ze tak dlugo to zajmuje
Ja zaczalem, pogralem kilka godzin, ale cos mnie odciagnelo innego, czeka az znajde czas. Dobry gameplay tam jest.
Ta gra jest taka, że jak już się wkręcisz, to ciężko się od niej oderwać. Gameplay jest troche zbliżony do Dooma. Podczas walki ciężko jest ustać w miejscu, bo często nie ma się gdzie ukryć. Wyjątkiem są sekcje skradane, króre pojawiają sie od czasu do czasu, ale wystarczy dać się wykryć lub rozpocząć strzelaninę i rozpoczyna się rozpierducha.
Ależ Adesanya zgasił go jak kiepa. W końcu po 3 porażkach z nim wygrał.
ladnie mu to weszlo, a juz myslalem, ze to alex go zgasi pod ta siatka
moze troche nudziarz z niego, ale nalezalo mu sie
no i bedzie trylogia wiec nic tylko sie cieszyc
Ostatni bos w infinite ubity, god damn it, kto wymyslil tak dynamiczne starcie w tak statycznej grze. MC fruwal po arenie rzucany jak gnój rozrzutnikiem.
Jeszcze jeden etap i koniec, jeszcze szukanie czachy ostatniej i finito.
Fabula jest dobra, historia wciaga, jest przedstawiona w fajny sposob. Najlepsze halo od 343 dla mnie. Ciekawy jestem co teraz bedzie po przejsciu na unreal engine.
Edit
O nie, jeszcze jedna baba do zabicia.
ja tez od rana z chiefem
moj ulubiony level, wejscie floodu
ps. screeny sa takie jasne przez hdr chyba, bo w grze to wyglada 2x lepiej
Tyle razy przeszedłem Halo CE, oryginał i remake, a dopiero po latach dzięki YT odkryłem, że już na początku misji 343 Guilty Spark można spotkać The Flood. Creepy af. W dwójce i trójce The Flood już irytował i sprawiało to wrażenie, że Bungie nie ma pomysłów na nowych przeciwników.
https://www.youtube.com/watch?v=X-a65K8iJsk
nie znacie sie :P
a tak na powaznie to walki z nimi sa meczace, ale ja patrze przez pryzmat klimatu i fabuly, za pierwszym razem zrobilo to na mnie spore wrazenie, caly twist zwiazany z pierscieniem i „bronia”
za to poziom wczesniej, ten z dotarciem do control roomu to chyba najgorszy i przy okazji jeden z trudniejszych(i najdluzszych, hat trick) z calej trylogii, prawdziwy festiwal kopiuj wklej
nienawidze go, tak bardzo chcialem miec to za soba ze pominalem terminal
Też zastanawiam się w co by tutaj dzisiaj pograć. Póki co w rozjazdach jestem, ale wrócę, to coś się uruchomi. Widziałem, że wjechały jakieś promocje, to może uszczupli się trochę portfel
dlaczego w japonskich grach zawsze musza tlumaczyc wszystko jak debilowi?
gdyby w Yakuzie skrocic niektore dialogi to gra by tylko na tym zyskala, czasami to naprawde tak nawijaja makaron na uszy ze az wiedna
no i te ich okazywanie emocji, wszystko takie na wyrost, ze czlowiek w chwili kiedy powinien sie chyba smucic to sie smieje :d
to samo w tych wszystkich anime, ktorych tez nie dzierze, bo traktuja widza jak idiote
mam zioma, ktory wszystko tam oglada i kiedys probowal mnie wkrecic, ale nie dalo rady
na szczescie tutaj ratuja to zajebiscie zagrane postacie, ktore naprawde da sie polubic
nawet ten Kuze, ktory jest menda, jest spoko :p
no coz, widac taka specyfika, ale i tak mi sie bardzo podoba chociaz jestem dopiero w drugim rozdziale
zobaczymy, moze przetrwam ten kicz i zostane fanem xD
robisz zadania poboczne?
chodziłeś juz po miescie, zeby porobic jakies aktywności?
2 rozdzial to jeszcze przed spotkaniem Goro?
poki co mialem dwa zadania poboczne, ale w sumie to jedno
odzyskalem gierke dla mlodego chlopaczka, nawet smieszny quest z fajnym moralem i zaszedlem do marketu gdzie poznalem jakas panienke, ktora bede musial odwiedzac zeby sie zaprzyjaznic
zadnych aktywnosci jeszcze nie robilem, ale calkiem niezle mi poszlo karaoke na poczatku gry
nie wiem kto to goro albo nie zapamietalem
Najlepsze halo od 343 skonczone. Jak ktos ma awersje do ubistyle, to wystarczy skupic sie na misjach fabularnych, ktore w wiekszosci sa po staremu, liniowe i w zamknietej formie.
MC jest kozak, znowu zrobil swoje. A zakonczenie takie, ze sie teraz kolejnej czesci nie moge doczekac.
Ja skończyłem Halo Infinite i bawiłem aie świetnie. I mimo otwartego świata to nie jest ubi gra. Uważam, że potencjał na rozwój jest. I ta gra aż sie prosi o jakieś potężne dodatki - rozszerzenia dla Singla. Za to Multi w Halo mi osobiście tak średnio podchodzi.
Ja sie w multi bawie wybornie, ale my gramy w 4 na jednej konsoli, a ze akurat multi w halo to 4vs4 to jest świetna zabawa.
Ja od premiery Infinite nie grałem w żadną nową grę z lepszym gameplayem.
Gra niemal doskonała w swojej kategorii.
Wczoraj pobrał mi się jakiś patch do Wieśka 3.
No i od razu miałem błędy uniemożliwiające zakończenie misji.
Brak możliwości jakiejkolwiek interakcji podczas walki, przeciwnicy nie atakowali, sprzymierzeńcy też stali jakby mieli betonowe laczki.
CD projekt Red never changes...
poszedl rage quit na ostatniej misji w halo, przeciez to jest jakies popierdolone
nie wiem jak ja to kiedys skonczylem
malo brakowalo a cale mc collection by polecialo z dysku nie chce tej gry widziec na oczy
Mówisz o tej ucieczce pojazdem w jedynce? Ja miałem chyba jakieś szczęście, bo przeszedłem to za 2 razem bez większych problemów. Biblioteka była według mnie zdecydowanie gorszym etapem.
No ale żeby nie było tak kolorowo, to ostatniego bossa w Wolfenstein The New Order rozwaliłem dopiero za mniej więcej 15 razem. Było to dla mnie tak irytujące, że odroczyłem tą walke na 2 kolejne dni, bo już nie miałem na to siły. W ogóle cała ostatnia misja była zdecydowanie najtrudniejsza z całej gry. Ale ogólnie gierka zajebista.
Pisalem tu kiedys o tej misji, wtedy zostalem zgaszony, ze wszystkim poszlo szybko, tylko ja taki glupi 343 razy probowalem :Dl
Ognisty - ja dzis mialem kilkanascie prob w trzech miejscach dwoch ostatnich misji w infinite. Jak tak mozna nagle podkrecic poziom trudnosci, brr.
Ja też nie miałem najmniejszego problemu z ostatnią misją w CE. Ale nie jestem pewny, czy dmx mówi o pierwszej odsłonie Halo
Ale tylko w pierwszym halo ostatnia misja moze sprawic klopot. Sterowanie jest w halosach totalnie popieprzone. Mam miliard godzin w infinite, a wciaz mi scorpion chce jedzic tylem do przodu.
bo to jest taka misja ze po prostu trzeba miec duzo szczescia i albo skonczysz szybko, albo bedziesz wyrywal wlosy z glowy
this is bullshit
ale udalo sie ;>
odlatuje stad na wqrwie, ale z satysfakcja godna master szefa
Mutant, w wolfie było podobnie. Cała gra była w miarę prosta i tylko w kilku miejscach zdarzyło mi się na troszkę zatrzymać, ale zazwyczaj nawet wtedy po kilku próbach udawało mi się przejść dalej. Natomiast w ostatniej misji, która paradoksalnie jest jedną z krótszych, są 3 miejsca (2 przed finałem oraz finałowa walka), w których bez dobrego planu można się męczyć niemal w nieskończoność.
Jakby tego było mało przed samą walką z bossem miałem crash zapisu i musiałem całą misję zaczynać od nowa. Myślałem, że kurwicy dostanę, ale na szczęście już wiedziałem jak przejść te 2 miejsca, więc szybko doszedłem do tej walki drugi raz.
Przypomniales mi o tym Wolfie i teraz mi siedzi w glowie.
Najpierw jednak chce sprawdzic pierwszego dying lighta, a potem chcialem te gearsy w koncu zagrac. Ale może po DL wroce do wolfa, bo po halo bedzie mi brakowalo typowego shootera
no pamietam ze koncowka w wolfie tez mi dala popalic
ogolnie to w halo nie sprawila mi tak duzego problemu ucieczka warthogiem co etap wczesniej gdzie trzeba bylo zniszczyc te cztery reaktory
ja mam tak ze jak cos ni nie pyknie ze dwa razy to zaczynam lamic i pozniej to juz spadalem na dol i tak dalej
ale jednak drzemie we mnie jeszcze ten wojownik z mlodosci, bo nie odpuscilem dopoki sie nie powiodlo
inaczej bym nie zasnal chyba
Najpierw jednak chce sprawdzic pierwszego dying lighta, a potem chcialem te gearsy w koncu zagrac.
A tego Dying Lighta to Ci ktoś za karę kazał przechodzić? Ja wytrzymałem z godzinę, dobrze że tanio kupiłem to nie było czego żałować.
Na wszelki wypadek zacznij od razu te Gearsy ściągać bo po co później czekać ;).
A swoją drogą których Gearsów nie przeszedłeś?
Jezeli dwojke przeszedlem, to i jedynke pewnie zdzierżę, bo ponoć lepsza ;)
Jeszcze w zadne gearsy nie gralem, cala seria przede mna.
Jeszcze w zadne gearsy nie gralem, cala seria przede mna.
Wylewu dostałem chyba... I jeszcze zamiast nadrabiać to se Dying Lighta wymyśliłeś ;). No nie wyczymie, nie wyczymie i koniec :).
Popatrz jak dlugo sie halo delektowałem, gearsy tez w koncu wpadna. Przeciez wiem, ze chciałbyś byc na moim miejscu, przezyc to po raz pierwszy znowu :D
Ano chciałbym :).
Jak już trochę się ograsz to może zorganizujemy jakąś ekipę do pogrania "hordy" w co-opie :).
o wlasnie, zeby sie nie przejesc halosami zaczne sobie dzisiaj sciagac czwarte gearsy
moze bedzie fajnie
Już nie pamiętam dokładnie ale jakąś formę lokalnego co-opa miały chyba wszystkie. Ja bawiłem się jednak głównie w singlu.
Ja tez mysle o singlu wlasnie, moze bym z zona pogral w te gearsy, w halo nie chciala bo fpp, ale tu moze da sie namowic. No i mlodzi by pewnie razem pograli.
Mutancie, dying lighta polecam mocno w coopie, gra wiele zyskuje. Grając solo nie czułem tego tak jak grając z kimś. Jak dla mnie świetny tytuł
W coopie każda, nawet najgorsza gra będzie zabawna więc to raczej nigdy nie jest dobra rekomendacja dla gry.
Grałem solo i nawet jeśli gra konceptowo i mechanicznie jest spoko, tak niestety niektóre rozwiązania gameplayowe były idiotyczne i skutecznie mnie zniechęciły do grania dalej. Dwójki nawet nie mam zamiaru sprawdzać.
Generalnie to grając nawet we dwóch gra momentami bywała trudniejsza. Ja się świetnie odnalazłem w tym świecie na tyle, że grę ukończyłem dwa razy. Adamie, co Ci się nie spodobało? Bo zaciekawiłeś mnie teraz :)
Ja dwójkę sobie też odpuściłem, ponoć jest gorsza od jedynki, poczekam na Dead Island 2, może wypadnie lepiej, chociaż jak dla mnie pierwsze Dead Island było nudną i powtarzalną wydmuszką. Grałem w to dopiero po Dying Light, więc może dlatego mi nie siadło, bo IMO w każdym aspekcie Dead Island był gorszy względem Dying Lighta
Dying Light solo potrafi być przerażający, zwłaszcza jak się ma niski poziom. Raz grałem w coopie z jakimś randomem na PC i mi pokazał parę miejscówek, w tym jaskinię, gdzie przesiadują przemieńcy zza dnia.
Zaś po paru latach odpaliłem oryginalny Dead Island i ciągle się łapałem na tym, że próbuję zrobić uniki lub skoki z Dying Light.
Nie bardzo mam mozliwosc na coopa :)
ja bym chetnie potowarzyszyl i pobiegal gdzies obok ale moge tylko pomarzyc bo moj net nie pozwala na takie luksusy
dzisiaj z rana w koncu skonczylo sie sciagac gta5 po dwoch dniach i nocach xD
U mnie net tez slaby, ale rzecz raczej w godzinach, w których gram w takie gry. 5-6 rano w weekend raczej trudno znaleźć kogos do wspolnej zabawy :D
normalna godzina, sam lubie wstac i pograc przed wschodem slonca jak mam wolne
tylko ze ja rzadko mam weekendy wolne :P
wyzej pytales o gearsy - kazdy ma kanapowy coop w kampanii :) a w piatce mozna chyba nawet we trzech grac
wersja na xo wyglada jak gowno
upgrade kosztuje 10e
Po opiniach stwierdzam, że maks 49zl mogę dać albo ograć w gamepassie :)
Oczywiście że się gra nie sprzedała.
Nowa marka,.reklamowali jako 4A, a recenzenci ich storpedowali jak Syrię.
Dzięki :)
I tak się czaiłem od dawna i widziałem jak z ceny 199zł (na allegro) zrobiło się w 2tyg 169zł więc stwierdziłem, że jeszcze chwilę poczekam i jest. 129zł to imo bardzo fajna cena za półroczny tytuł. W RTV tak samo promocja, a w ME wersji na PS5 już nie ma jak sprawdzałem.
Kto na dniach zaczyna Ghostwire w ramach Gamepassa? Bardzo się na ten tytuł napaliłem bo stylistycznie wygląda fenomenalnie.
Będzie grane.
Już zainstalowane.
Ciekawe jak się będzie grało, bo patrząc na filmiki to jak dla mnie trochę odpychający gameplay.
Ja wielokrotnie słyszałem, że pod kątem struktury, to jest to mocno ubigrowe więc pewnie mi się spodoba.
To mi pewnie też, bardzo dobrze mi się gra nawet w znienawidzone watch dogs legion, które dla mnie jest całkiem przyjemnym sredniaczkiem
Witam ze spóźnionymi życzeniami z okazji świąt Wielkanocy. Trochę mnie wciągnęło, że znowu odłożyłem Persone 4 i Overwatcha, ponieważ grałem w tryb Freelancer do Hitmana 3. I ujmę to w ten sposób: nowa-stara sandboxowość trylogii World of Asssassin tego potrzebowała.
Dla tych, co może nie wiedzą. Tryb Freelancer w Hitmanie to taki quasi rogue-like mode, gdzie wykonujemy różne kontrakty a cele i warunki ich zabicia są losowe. Kampania składa się z czterech sekwencji, gdzie na każdej z nich trzeba wykryć lidera syndykatu na podstawie jego wyglądu zewnętrznego i cech ogólnych (czy np lubi palić papierosy lub jest alergikiem i tak dalej). Zaczynamy od zupełnego zera, zbierając sprzęt, który wzorem looter shooterów dzieli się na cztery różne kategorie. I wzorem rogue-like''ów zebrany sprzęt, który bierzemy na misje możemy stracić, jeżeli spartolimy misje. Dodatkowo za kazdą misje zarabiamy pieniądze poprzez wykonywanie dodatkowych celów (typu zabij trzech strażników ze strzelby). A przed każdą misją lądujemy w swojej kryjówce, w której odblokujemy kolejne pomieszczenia, które nie służą tylko jako element dekoracji a można tam zdobyć przydatne rzeczy na kolejną misje np. przez łowienie ryb możemy zdobyć trującą rybe.
Dlaczego się tak rozpływam nad tym trybem? Ponieważ wyzwala pełen potencjał Hitmana, gdzie nie musimy się przejmować oceną jeśli zabiliśmy kogoś poza celem misji i daje to nam pełne spektrum możliwości w jaki sposób możemy cele zabić. Jako, że zjadłem zęby na tej serii i jestem z nią przeszło 18 lat, to bawię się w tym trybie jak nigdy. Aż nie mogę się doczekać, co IO Interactive zrobi z Jamesem Bondem, ale myślę, że to będzie równie świetne co ostatnia trylogia Hitmana.
W załączeniu screen z łysym z Walking Dead (i jego Lucille, heh) i zapraszam do dyskusji, jeśli ktoś też miał styczność z tym trybem lub ogólnie zagrywał się w Hitmana.
I na PC Alexa, bo jemu wszystko działa dobrze!
szkoda, ze na konsolach nie dostalismy chociaz tych starych odbic :( w tym trybie 30fps powinni sie bardziej przylozyc
niektorzy udowodnili juz ze rt da sie zoptymalizowac
masakra ze to jest obliczane w czasie rzeczywistym, chyba nie da sie pojsc juz dalej w tym aspekcie
Ten RT na konsolach to powinna być opcja, bo przy tej mocy to jest trochę taka ciekawostka. Wolał bym to móc wyłączyć i mieć np. wiecej klatek.
ale przeciez tak to dziala obecnie, zawsze sa do wyboru rozne tryby
jest jakas gra ktora wymusza rt?
RT trafil w zle czasy, kiedy wydawcy gry nie chce sie poswiecic czasu optymalizacji i gra nawet bez rt wymaga dwukrotnie mocniejszego sprzetu niz powinna. Do tego implementacja ray tracingu i mamy niegrywalne gunwa.
w końcu pojawiła się pierwsza gra uzasadniająca zakup 4090 bo najładniejsze gry na ten moment to wszystko z PS5 (lub porty na PC) : Horizon FW, Ragnarok, Part I, R&C, Returnal. 19 premiera dodatku do Horizona na PS5 który zapewne znowu podniesie poprzeczkę. Fajnie że będzie można wrócić do Cyberpunka / zobaczymy czy z DLSS da radę w 8K choć 30 fpsów utrzymać na OR mode.
Ładne to ale Path Tracing to nie jest ta rewolucja na którą liczę w grach przyszłości.
RT to rewolucja, ale w zżeraniu mocy obliczneniowej kart i konsol. Da mnie to kompletnie zbędny bajer, który wyszedł przynajmniej o całą generację za wcześnie.
i tak i nie
moze to zabrzmi brutalnie ale nie dla psa kielbasa
to sa poki fajerwerki ekskluzywna dla posiadaczy poteznych maszyn i jesli ktos wydaje grube tysiace to tez mu sie cos od zycia nalezy
przerabialismy to juz wiele razy, od quake''a po crysisa
przeciez nikt nie zmusza zeby takich opcji uzywac
nie ulega jednak watpliwosci ze jest to technologiczna rewolucja, ale targetem takich rewolucji nigdy nie byly konsole albo mietek z karta ze sredniej polki na pokladzie swojej rakiety :P
ktos bedzie mial frajde, a my sobie mozemy popatrzec na filmiki na yt, takie zycie
ja tez bym wolal zeby skupiono sie na fizyce w grach, ale czego oczy nie widza tego sercu nie zal
Alex
Przecież najładniejsze gry obecnie to Callisto Protocol i Plague Tale2 no i Horizon FW
Od returnala jest sporo ładniejszych gier, Part I jest chyba nawet trochę brzydszy od part 2 (takie przynajmniej wrażenie odnoszę teraz grając), poziom Resident Evil czyli ładnie, ale tylka to już nie urywa
Dead Space remake też bym dodał do najładniejszych, mimo średnich modeli postaci cała reszta wygląda przepięknie
Edit Ragnarok wygląda niewiele lepiej od gow 2018
Dobra Pany, koniec odkładania na później, wymówek i złudnych nadziei na next-gen patch 60fps do RDR2, od rana gram i zamierzam przejść ten niezwykły tytuł. Interfejs owszem trochę wkurza ale najgorsze te czołgowe sterowanie Arturem. Cała reszta, klimat, muzyka, postacie miód także jedziem z tym koksem.
Tak przy okazji przedwczoraj i wczoraj w dwa dłuższe posiedzenia przeszedłem RE3 remake.
Jeśli przyzwyczaisz się do czołgowego sterowania Arthurem i ów upierdliwego interfejsu, to czeka Cię najlepsze 150 godzin rozrywki, jeśli nie więcej.
W RDR2 zacząłem grać 2 lata temu na XOX, potem kupiłem XSX i coś mi nie pykło zgrywanie save''a więc poszedł trochę foch:P a potem liczyłem że dadzą 60fps, dużo gier dostawało update i było sporo wzmianek że RDR2 też dostanie. Liczyłem też że może wpadnie do FPSBoost, niestety.
Ale trzeba przyznać że w tej grze te 30 klatek nie boli jakoś, jest ok.
Piękny klimat, lubię westerny i trochę się ich w życiu naoglądałem:)
Edit: Na plus że jak przywyknę do 30fps będę mógł sobie jeszcze Quantum Break nadrobić:)... a potem znów rozpusta w 60 klatkach i chyba chwycę za Returnala bo po tych dwóch grach Piątunia będzie już nieźle zakurzona:(
Piekna gra, ma upierdliwe mechaniki, jednak po czasie idzie sie przyzwyczaic, a cala reszta zrywa czapki z glow.
piekna gra
zyje nadzieja ze gta6 bedzie utrzymane w tonie czworki i rdr2
widzieliscie? XD
https://www.gry-online.pl/newsroom/ark-survival-ascended-cena-remastera-bedzie-wyzsza/zd24a42
jeden z najbardziej absurdalnych ruchów jakie widzialem w giereczkowie, bo to brzmi jak jakiś sabotaz.
Co zrobić, branża gier "bieduje" to trzeba 70 dolców za nówki i 10 za remastery/patche brać a że jeszcze dużo takich kwiatków jak TLOU Part I albo Outer Worlds to już w ogóle poezja.
absurdalne jest to, ze odpowiedzia tworcow na narzekanie na cene jest jej podniesienie i dodatkowo zabranie zawartości. XD
wyglada to tak jakby byli totalnie w tylku z dwojka i potrzebowali "szybkiego" siana - na poczatku myśleli, ze poprzednia cena bedzie wystarczająca, ale przekalkulowali to jeszcze raz i wyszlo, ze potrzebuja wiecej.
jak ta gra trafi na liste bestsellerow albo najbardziej wishlistowana gre to totalnie strace wiare w graczy.
Po krytycznym odbiorze zapowiedzi ARK: Survival Ascended, deweloperzy postanowili dokonać pewnych zmian związanych z tym remasterem popularnej gry survivalowej. Nie są to jednak dobre informacje - cena ASA będzie wyższa o 10 dolarów.
wzorowy przyklad wyjscia na przeciw oczekiwaniom graczy xD
prawdziwe rekiny biznesu haha
nie wiem czy to ty mi pisales zebym odpuscil misje poboczne jesli choruje na japonszyzne, ale tak sie zlozylo ze wczoraj pogralem z dwie godzinki i nie robie nic innego poza nimi :D fabula stoi w miejscu a ja sie bawie w producenta i poszukiwania laski ktora zmusza uczniow do sprzedawania majtek xD
jest coraz lepiej, naprawde swietnie sie bawie, a obijanie facjat tym wszystkim leszczom na ulicy to sama przyjemnosc
jedynie na mr shakedowna musze uwazac bo twardy jest skurkowaniec i kroi siano :p
okurde, mowilem tak, bo myslalem, ze masz mala odporność na japonszczyzne, sorka.
fabularnie jestes juz po drugim chapterze?
jeszcze nie, ale zaraz cisne do domciu i od razu odpalam konse :D obecnie rozpracowuje tachibane i powoli to idzie bo gdzie sie nie rusze tam trafiam na jakiegos questa
tez nie spodziewalem sie ze mi to podejdzie ale to wlasnie kocham w grach i dlatego warto poszerzac horyzonty - nigdy nie wiesz kiedy trafisz na perelke albo cos dla siebie dopoki nie sprobojesz
Ostrzeżenie: nie instalujcie Loop Hero ! ta gra wciąga mocniej niż bagna - jest w gamepassie PC (na konsoli chyba też), w ciągu 3 dni nabiłem w niej około 30h
Jakiś czas temu była za free w EGS. Potwierdzam, bardzo wciąga. Dziwne, że gry nie wydano na mobile. Idealnie by się tam sprawdziła.
Apropo uzależnień to polecam Vampire Survivors, też jest w gejpasie.
Prosta gierka z grafiką rodem z Pegasusa, rozgrywka też jest prosta jak konstrukcja cepa ale równocześnie jest w tej grze coś tak uzależniającego, syndrom jeszcze jednego runa.
Nie gram w to! Uzależnia jak kolumbijski koks. Sprawdziłem bo w końcu gra roku wg. Bafta. I wsiąkłem w melo jak Pablo.
bylem w szoku, ze tak naprawde to ta gra ma mase zawartosci.
kiedy myslalem, ze odkrylem juz wszystkie bronki to okazalo sie, ze ja tylko liznalem powierzchnię.
Informacja dociera już z bardzo wielu źródeł. Czerwcowa prezentacja Microsoftu ma ponoć trwać pełne 2 godziny. Z tego czasu 30 minut ma być poświęcone wyłącznie Starfieldowi.
Do pokazu równo 2 miesiące :).
https://twitter.com/JamieMoranUK/status/1645577875180101633?t=bua0k5d0ogNsecubXQtCBQ&s=19
Oby, oby!
Poprzedni Showcase trochę zawiódł, chociaż przyniósł bardzo dobre HiFi Rush!
Mam nadzieje, ze tym razem będzie więcej konkretów i pojawią się daty w miejscach, gdzie było „soon”
Nie bardzo można te dwa pokazy porównywać. Developers Direct to dużo mniejsze wydarzenie, na zasadzie State of Play u konkurencji, a tutaj mówimy o najważniejszym pokazie w roku.
Racja, niemniej niesmak po tym pozostał. Tym bardziej oczekuje od MS konkretów a nie pokazów gier bez dat premiery, które kiedyś tam wyjdą. Nie żebym narzekał na brak gier, po prostu brakuje od jakiegoś czasu jakiegoś mocnego, ekskluzywnego tytułu. Chociaż może już czasy się zmieniły, i jako takiego exa nie dostaniemy. Niemniej, chętnie zobaczę date Forzy czy Hellblade. No i oczywiście, Starfield.
czlowiek to jest jednak glupi
po ostatnim pokazie pisalem ze juz nie bede czekal i sobie robil zadnych nadzei, a jednak czekam i mam nadzieje ze pokaza cos co mi sie spodoba ;d chcialbym fable i avowed
Jak w tym roku nie będzie dużych gier od MS bo indyki pomijam, to zostaję niebieskim fanboyem.
xD
A tak na serio to naprawdę ostatni rok kiedy trzymam kciuki za MS, już mi się mocno odechciewa. Ważne że chociaż dobre multiplatformy wychodzą, pierwsze 3 miesiące tego roku są naprawdę niezłe.
Znowu napbiecuja milion premier w ciągu roku, a potem zaszyja się pod ziemią jak szczury?
Czekam na tego Starfielda jak nie wiem, ale kieruję się już tą zasadą, że kiedy wyjdzie to wtedy wyjdzie xD
Czerwcowa prezentacja Microsoftu ma ponoć trwać pełne 2 godziny.
Oglądałem już 3 pokazy zielonych podczas których można było sikać w majtki od ilości gier w , które chce się zagrać i nie ukrywam , że byłem wręcz zachwycony.
W żadną z tych gier z pokazów jeszcze nie dane mi było zagrać, więc nauczony doświadczeniem żaden nowy trailer nie będzie robił na mnie żadnego wrażenia.
Niech powiedzą coś więcej podczas tych 90 min o grach które już wiemy, że są od lat w produkcji np State of Decay 3 czy Hellblade 2.
O Indianie z premierą na 2026 czy nowych Gearsach nie chcę słyszeć.
Poprzedni Showcase trochę zawiódł
A to dobre , w moim odczuciu to był jedyny, który nie zawiódł wcale.
Tak jakości nie było takiej jak na E3 gdzie prezentowali masę trailerów CGI bez jakichkolwiek konkretów i przybliżonych dat.
Mało istotne gry, ale tytuł i premiera , tytuł i premiera.
Oby E3 takie było.
Tym bardziej oczekuje od MS konkretów a nie pokazów gier bez dat premiery, które kiedyś tam wyjdą
Myślałem, że tylko ja mam takie odrealnione oczekiwania:)
Liczę na zintensyfikowany pokaz dwóch gier, mianowicie Starfielda i Forzy.
Poza tym chciałbym się dowiedzieć nad czym pracują studia o których nic nie wiemy ,ale wtedy gdy gra ma do premiery max 18 miesięcy.
Bo jak The Coalition pokaże Gears 6 i tak jak mnie John nauczył, że to może wyjść i za 4 lata to nie chce tego oglądać.
A tak na serio to naprawdę ostatni rok kiedy trzymam kciuki za MS
Gry będą, ale istotne jest to jaka będzie ich jakość.
Czekamy na te gry bardzo długo i każdy z nas kilka razy rzekł "lepiej niech wyjdzie skończona"
"Let them cook" i takie tam.
Więc akceptowaliśmy opóźnienia i oczekujemy jakości , jeżeli jej nie będzie to będzie gwóźdź do trumny wiarygodności XBOXA.
Oczekiwaniu na Forza Motorsport Wziąłem się za osiągnięcia w FM7 i ukończyłem wszystkie Wyścigi w grze. Mam nadzieję że nie przełożą premiery na koniec roku .
gra czasem zadaje pytanie w stylu "czy powinnismy juz isc?", ale czasem tego nie robi i ja wlasnie utknalem na walce z bossem z jednym zestawem sushi. :)
btw. mam nadzieje, ze nie zawiedziesz mnie jak Wujka i Qvertyego z Dark Souls...
To już nawet nie zawód. Tylko rozczarowanie. I tak dmx zaraz włączy kolejna gierkę i zapomni o Yakuzie. xDD
W sumie to nic. dmx prowadził pamiętnik, ale potem zaczął grać w inne gierki i zaczął propagować fleksiarstwo. xDD
Ale śmieszne. Ostatnio tak się śmiałem na imieninach cioci... Alex, nie masz już gdzie siedzieć to musisz przychodzić w ostatnią ostoje normalności na tym forum?
Powiedziałbym co jest tu bardziej śmieszne, ale nie to nie mój temat i nie chcę wywoływać niepotrzebnego konfliktu.
Smiszny to jest Doctor Dolittle Legacy. Rozdzialka tak mala, bo w oryginale screen wazy 20mb i musialem sie ratowac, lol.
jak nawet on narzeka to optymalizacja musi byc cudowna.
https://www.windowscentral.com/gaming/ghostwire-tokyo-xbox-review
wtf, co sie ostatnio dzieje z tymi developerami, dlaczego do każdej premiery trzeba doliczac kilka tygodni na wieksze łatki...
ja naprawdę dużo zniose i na duzo jestem w stanie przymknac oczy, w koncu gram na Switchu, ale samo istnienie trybow graficznych mnie irytuje, a co dopiero jak nawet w performance gry nie potrafia trzymac klatek...
dla mnie mogliby zaorac w tej generacji 4K i isc w 1440p (dobrze mowie?) w 60 klatkach, ale nawet tego nie potrafia.
Teraz tylko czekać aż wyjdzie starfield i będzie miał spadki poniżej 20fps s trybie wydajności :)
tak bedzie, jestem przekonany.
Redfall technicznie tez bedzie kupa - ja wiem, ze niby to inne Arkane, ale i Dishonored 2, i Deathloop mialy swoje problemy pod tym względem.
wtf, co sie ostatnio dzieje z tymi developerami, dlaczego do każdej premiery trzeba doliczac kilka tygodni na wieksze łatki...
Co się dzieje? Wydaje mi się, że wreszcie wyciągneli odpowiednie wnioski na temat tego jakimi - bez obrazy - baranami jesteśmy i sypiemy kasą na ich gierki, czy to za 70$ albo w ramach jakiegoś abonamentu. W przeciwieństwie do czasów kiedy internet nie był powszechnym medium i trzeba było wydawać gierkę w quality jakości, to w dobie światłowodów i szybkiego internetu łatwiej jest być leniwym i wypuszczać półprodukt, bo przecież "to się sklepie, co nie?". Do teraz mam spory żal do redów w jakim stanie spieprzyli CP2077 na obecnie past genowe konsole, zasłaniając się takimi frazesami, że gra "działa zaskakująco dobrze".
No, ale to jak zwykle czcze gadanie, bo temat o lenistwie developerów i naiwnym podejściem klienta do produktów był poruszany multum razy. Szkoda tylko, że gamedev zmierza w tak wujowym kierunku, a obawiam się, że będzie tylko gorzej i gorzej.
Bardziej czekam na to jak obiecane gierki na godlike UE5 będą się dławić na konsolach z powodu partactwa developerów. xDD
Nestety najwidoczniej deweloperzy nie mogą w przyszlości dostawać wydajnych konsol i narzędzi ułatwiających optymalizację, bo przynosi efekt odwrotny od zamierzonego. Tal źle pod tym względem chyba nigdy nie było.
w sensie...
tak jak mowie - ja na duzo rzeczy jestem w stanie przymknąć oko. loadingi przy wejsciu do każdej lokacji, uproszczenia w animacji, pojedyncze bugi, gorsza mimika twarzy czy w ogole gorsza grafika...
ale serio, optymalizacja? sprzet z pierdyliardem teraflopsow, na ktory naprawdę da sie zrobic piekne, plynne, rzeczy - co pokazuja exclusivy Sony - a tworcy maja wieczne problemy z optymalizacja gier, ktore wygladaja tylko odrobine lepiej niz te z poprzedniej generacji i to glownie przez rozdzielczosc, a nie poziom detali.
Ale ja nie rozumiem.
Są studiem Microsoftu.
Mieli cały rok na doszlifowanie wersji na XSX.
No i tego nie zrobili.
Jakoś Sony potrafi zadbać żeby gry od ich studiów działały dobrze - no dobra z wyjątkiem Days Gone.
Przecież jakby Rockstar wypuścił teraz RDR3, to wszystkie te gierki w porownaniu by wyglądały i działały jak gry z bazaru za 5zl
Tak, to multiplatforma, ale still, jak ta gra wygląda i jak działa na jakim sprzęcie.
Dla mnie w sumie też problemem nie są graficzno-optymalizacyjne aspekty, bo mógłbym nawet grać w coś co wygląda wizualnie przecietnie dobrze, ale nadrabia to świetnym artstylem, a nie prima sort tekstury 4k, super grafika, rt itp. Co dla mnie jest większym problemem to fakt, że developerzy coraz to bardziej sikają na inne aspekty w tworzeniu gier jak AI, gameplay, fizyka otoczenia - wszystko to co powinno błyszczeć w obecnej generacji. A czasem mam wrażenie, że gry sprzed dwóch dekad miały lepiej zaimplementowane AI czy fizyke.
Ale tak, odbiegam od tematu chyba.
ludzie przy premierze narzekali na plynnosc na PS5, a gra po roku wyszla na XSX z dokladnie tymi samymi problemami...
tak jak w przypadku RE4 - lokacje to makiety z minimalna interaktywnością.
i ja rozumiem, ze nie kazdej grze to potrzebne, ale jak nie moge nawet zestrzelic zrodel światła for fun to cos jest bardzo nie tak.
Ja mam wrażenie, że pod kątem optymalizacji kiedyś wcale nie było lepiej tylko po prostu gracze mieli mniejsze standardy. Przecież jeszcze 15 lat temu były czasy gdy gry na PS3/X360 praktycznie nigdy nie chodziły w stałych 30 klatkach tylko balansowały między 15-25, a same porty pecetowe były jeszcze gorsze lub w ogóle nie powstawały.
Ludzie o tym nie pamiętają bo same gry były świetne, a ludzie się chyba bardziej z samych gier cieszyli, aniżeli zwracali uwagę na technikalia.
bylo lepiej, na zeszlej generacji, nie wiem po co wybiegac az 15 lat wstecz
gry wygladaly zajebiscie i byly zwykle naprawde swietnie zoptymalizowane
sprzet byl duzo slabszy ale wyciskali go jak cytrynke
teraz co druga premiera to optymalizacyjny bubel, zeby chociaz za tym szla oprawa, ale tez nic z tego, poza nielicznymi wyjatkami gry wcale nie wygladaja duzo lepiej(a czasami nawet gorzej lol)
do dzis jedna z najladniejszych gier jest horizon fw, a to przeciez crossgen
nawet ci ktorzy slyneli z przekraczania granic leca w kulki vide tlou part1 od nd
Ja mam wrażenie, że pod kątem optymalizacji kiedyś wcale nie było lepiej tylko po prostu gracze mieli mniejsze standardy. Przecież jeszcze 15 lat temu były czasy gdy gry na PS3/X360 praktycznie nigdy nie chodziły w stałych 30 klatkach tylko balansowały między 15-25, a same porty pecetowe były jeszcze gorsze lub w ogóle nie powstawały.
Nie no już bez przesady. Owszem, sporo gier nie trzymało stałych 30 klatek, ale nie spadały one aż tak drastycznie. Jak się skupiało na grze, a nie na wyłapywaniu każdej uciekającej klatki, to praktycznie w ogóle się tego nie odczuwało. Poza tym konsole wtedy były dużo słabsze niż obecnie. To całe obniżanie detali na PS3, to była właśnie optymalizacja. Dzisiaj nawet tego nie potrafią zrobić i zamiast tego wydają niezoptymalizowane techniczne crapy.
Zgodzę się za to co do portów PC. Z tym prawie od zawsze były cyrki.
Nie no już bez przesady. Owszem, sporo gier nie trzymało stałych 30 klatek, ale nie spadały one aż tak drastycznie.
Oczywiście że spadały. Na PS3 połowa multiplatform "celowała" w 30 fps ale osiągali to nieliczni. Ba, nawet exy takie jak "Heavenly Sword" nie wyrabiały, ten tytuł chodził maksymalnie w 25 klatkach a miał spore dropy poniżej tej wartości.
Jak się skupiało na grze, a nie na wyłapywaniu każdej uciekającej klatki, to praktycznie w ogóle się tego nie odczuwało.
Ano widzisz. To jest właśnie brak obiektywnego patrzenia na sprawę. Wtedy wystarczyło przymknąć oko i było super w 20 klatkach a dzisiaj spadki do 45 klatek grożą wzywaniem inkwizycji.
Poza tym konsole wtedy były dużo słabsze niż obecnie.
Nie ma to żadnego znaczenia bo wizualnie gry były dostosowane pod odpowiedni sprzęt. Nawet na pierwszym PlayStation oraz na PS2 były gry pracujące w stałych, płynnych 50/60 fps.
To całe obniżanie detali na PS3, to była właśnie optymalizacja. Dzisiaj nawet tego nie potrafią zrobić i zamiast tego wydają niezoptymalizowane techniczne crapy.
To zdanie jest tylko potwierdzeniem tego że Adam ma rację. Dostosowanie starszej gry żeby się jako tako "ciungła" w 25-30 FPS uznajesz za świetną optymalizację a we współczesnych grach widzisz spadki do 45-50 fps i lecisz na developerów z widłami i pochodnią.
tylko, ze wtedy nie bylo trybow graficznych, nie bylo tylu technologii wspierajacych twórców, jak DSLL, FSR czy inne.
konsole mialy tez zupelnie inna architekture niz PC, moze poza Microsoftem.
jeżeli tworca daje mi wybor - 4K 30FPS albo mniejsza rozdzielczosc i 60FPS to jak juz poswiecam grafike to chce miec te 60FPS, ale chce tez wiecej niz 1080p, bo to jest rozdzielczość jaka bez problemu osiagala juz poprzednia generacja.
i tutaj nie chodzi o spadki do 40 czy 50, gry coraz czesciej spadają do 30 i nizej.
i dlaczego mamy patrzec na to jak bylo w X360/PS3 i traktowac to jako argument na to, ze teraz jest okej? chca wiecej pieniedzy za gry, monetyzuja je na milion sposobow, wiec ja chce lepszej jakosci. blizsza nam, poprzednia generacja byla pod tym wzgledem duzo lepsza.
oczywiscie, nie zgadzam sie tez ze stwierdzeniem, ze kiedyś tworcy robili tylko quality gierki, bo to akurat tez ogromne uproszczenie - zdarzaly sie problemy i duzo ciezej bylo je naprawic.
duzym problemem jest też to, ze recenzenci traktuja to jako norme i rzadko wspominaja o tego typu problemach w recenzjach.
John jak zwykle odlot, kolejny ktory zapomnial ze po 7 generacji konsol byla jeszcze 8
Najlepsze ,że jak deweloper przekłada datę premiery pod pretekstem doszlifowania gry by odbiorcy mieli jak najlepszy odbiór to każdy to chwali.
Bardzo dobra i dojrzała decyzja twórców, (często słyszę), którzy chcą dopieścić swoje dzieło i zapewnić nam najlepsze możliwe doświadczenie.
I mija te kilka miesięcy i wychodzi dalej kupa techniczna z masą rzeczy do naprawy a gra grywalna na poziomie takim na jakim powinna być w dniu premiery jest po 12 miesiącach.
Każde przesunięcie mówi nam o tym, że gra jest w tak kiepskim stanie, że nawet przy dzisiejszych standardach premier nie sposób jej wydać:)
Dlatego Starfield był przekładany.
Nie na dopieszczenie tylko by dało się to jako tako uruchomić.
kolejny ktory zapomnial ze po 7 generacji konsol byla jeszcze 8
Bardzo ładnie znasz cyferki, pani w zerówce na pewno jest dumna. Niewiele ma to wspólnego z tematem rozmowy, ale co tam :).
John, a jak wyjasnisz to, że niektóre gry na konsolach 8 generacji działały lepiej, niż działają teraz na 9? I nie mam tu na myśli wyłącznie stałego 1080p/30FPS, bo niektóre jak chociażby Doom 2016 na zwykłym PS4 działały w stałych 60 klatkach i 1080p. Podejrzewam, że na XOne S było podobnie.
Jakim cudem nie tak dawno temu deweloperzy byli w stanie osiagnąć taką wydajność na dużo słabszym sprzęcie, a dzisiaj nie i nawet tryb performance, który miał być gwarancją 60 klatek nie potrafi ich utrzymać? Przecież to jest zwyczajna kpina z graczy.
Coś się grobowa atmosfera zrobiła, zupełnie jak przy ogrywaniu Soulsów. Dobrze, że mnie nie trzeba mordować, ja już poległem jak odpaliłem Wow Longa. Wiele razy.
Pograłem sobie trochę w Ghostwire: Tokio i jest to jeden z ciekawszych openworldów w jakie ostatnio grałem. Sam gameplay wygląda dość standardowo, za to setting świetny.
wlasnie ten setting i swiat to cos co chwali doslownie kazdy, a juz szczegolnie osoby, ktore byly w Japonii.
mam ogromna kupke wstydu, wiec na razie odpuszcze, ale kiedyś na pewno sprawdzę.
1. High on life
2. Plague 2
3. Hi fi rush (dobra, wiekszosc zona)
4. Metro Exodus
5. Halo Infinite
5.5 dlc do forzy
Zle nie jest :D
Proszę podać te 6 tytułów.
Pograłem chwilę w Ghostwire no i no nie...
Grafika na poziomie Watch Dogs 1, efekty ognia na poziomie 2008-2010, wszystko jakieś rozpaciane.
Tutaj nie ma żadnej przesłanki, żeby ta gra miała jakiekolwiek tryby na konsolach nowej generacji.
To powinno hulać w 4k 60fps z wszystkim na maxa bez pierdnięcia nawet o jedną klatkę w dol.
Twórcy Metro Exodus po wydaniu next gen patcha do dzisiaj ośmieszają wszystkich developerów
Coś ci się karta popsuła albo coś, bo grafika jest ładna i dużo lepsza niż w watch dogs lol
Chyba jak porównasz wersje konsolową watch dogs, albo PC w 1280x720.
Już nie wspominając o takich różnicach jak
- wielkość lokacji
- ilość interakcji
- akcja ghostwire toczy się w nocy, gry w nocy zazwyczaj wyglądają lepiej, łatwiej ukryć mankamenty, na dodatek tutaj mamy wszędzie mgłę, a dalej wygląda jak kupa
Skończyłem właśnie Titanfall 2 i jaki to jest świetny FPS to głowa mała. Kampania singlowa mega satysfakcjonująca i aż na koniec zżyłem się z BT. Szkoda, że zakopali markę przez swoje idiotyczne decyzje wydawnicze. Może kiedyś odkopią.
Resident Evil 4 od
Po wolfie chyba sobie zrobię maraton residenta.