Nowy handheld od Sony może być w produkcji, ale jest pewien haczyk
Rozumiem że Sony chce szybko uśmiercić ten sprzęt jak to będzie wkrótce z ps VR2. Nie rozumiem logiki. Mam kupić ten sprzęt żebym mógl grać po za domem ale będzie to w chmurze i ( MUSZĘ MIEĆ PS5 ... ) żeby mógł grać. Jaka w tym jest logika??! Mam ps5 ale nie potrzebuje następnej zabawki które jeszcze nie wiadomo ile będzie kosztować. Zamiast wziąść przykład z konkurencji z NS, steam deck czy wkrótce od ASUSa sprzęt Sony znowu strzela sobie w stopę na start już.
Widzę kolega ma informacje z pierwszej ręki że Sony uśmierca PSVR2 i pewnie te 100 gier które są w produkcji już są porzucone?
Gogle VR od Sony to po prostu niszowy sprzęt, który nie ma żadnej racji bytu. Już pierwszemu modelowi nie udało się zdobyć nawet 1% rynku takich urządzeń, a kolejna generacja wzbudza jeszcze mniejsze zainteresowanie. Nie ma sensu tego dalej utrzymywać, bo jest to pomyłka. Gogle są kompatybilne tylko z jedną konsolą, co w zasadzie przekreśla je już na starcie. A co do handhelda, to Sony po prostu próbuje coś ugrać dla siebie na fali popularności tych urządzeń. Niestety zawalili ten segment rynku po rezygnacji z PS Vita i teraz starają się to nadrobić, ale z marnym skutkiem.
Eh i na cholere to? Gra przez chmure na Remote Play''u dziala kiepsko (stabile klatki mialem przy grze 360p). Poza tym aplikacja jest dostepna na telefon wiec takze tego...
Jeśli to jest handheld to pad od Wii U też nim był xD
I jeśli będzie kosztować więcej niż 200 dolarów to nikt się tym nie zainteresuje
Nikt nie prosił, nikt nie potrzebował. DOA. Już lepiej by zrobili wydając split pada do fona.
Co za żenada, po jaką cholerę robić coś takiego? Wystarczyłaby odpowiednia aplikacja lub np: przystawka na smartfona w formie kontrolera.
A remote play z PS5 nie działa na smartfonach? Na PC jest Steam Link i działa bardzo fajnie, można podłączyć pada i grać na ekranie smartfona. Takie dedykowane urządzenia, jak opisane w newsie są w ogóle nie potrzebne, każdy będzie wolał sparować smartfona z konsolą i podpiąć pada. Na pewno taniej to wyjdzie. Albo Sony robi dedykowanego hanhelda albo niech się buja. Po co komu hanheld, który do działania potrzebuje innej konsoli?
To że jeśli chesz grać na smartfonie to musisz mieć jakiegoś rodzaju pada do grania albo coś w tym rodzaju a to ma być akcesorium do PS5 nie coś takiego jak SteamDeck i pewnie ma służyć że jeśli masz konsole i kilka profili to ktoś może grać na TV a ty możesz w pokoju grać na handheldzie
każdy będzie wolał sparować smartfona z konsolą i podpiąć pada.
Nie "każdy będzie wolał", tylko ty byś wolał i wmawiasz że wszyscy inni też.
przeciez ten sprzet straci sens w momencie kiedy jego cena przekroczy cene dualsensa, a na pewno ja przekroczy
remote play z darmowej apki mozna odpalic prawie wszedzie, na smartfonie, tablecie, pececie i steam decku
to jest tak glupie ze az ciezko uwierzyc, ze to nie pierwszy kwietnia
Strumieniowanie rozgrywki zabijają opóźnienia. Nawet najlepszy dostawca internetu nie pomoże w tej kwestii.
Ciekawe czy Sony stworzy kiedyś przenośną konsolkę Vita 2. Prawdziwą fizyczną konsolkę jak za starych czasów. Czy może nie ma na to już szans w dobie wszechobecnych smartfonów.
Cóż, jeśli cena to będzie powiedzmy tak ok 500-600 zł + w zestawie będzie dok tak żeby można było grać sobie zdalnie np. w pokoju obok gdy tv do którego podpięta jest konsola jest zajęty to może jeszcze jakiś umiarkowany sukces to odniesie. Sony mogłoby też pokombinować z jakimś wsparciem tytułów ekskluzywnych dla takiego handhelda tak żeby można było go używać jak pada z np. interfejsem który się wyświetla na małym ekranie (jak 3ds).
Co prawda na każdym smartfonie można grać ale pewnie niezbyt wygodnie jest podłączać telefon z remote Play do telewizora tak żeby grać wygodnie na dużym ekranie w innym pomieszczeniu.