Chromebooki zamiast MacBooków - Google tnie koszty
Typowe bezmyslne korpo, trzeba zaoszczedzic troche kasy na waciki (bo ile z tego w sumie wyjdzie oszczednosci? pol kwartalnej dodatkowej premii dla jakiejs szychy) i w ktorym miejscu beda to robic? PODSTAWOWE NARZEDZIA PRACY. Za to powinny isc jakies biznesowe ignoble. Swoja droga gora musi miec naprawde niska opinie na temat tych swoich jakby niebylo ciezko wyselekcjonowanych pracownikow, zeby zakladac ze cos takiego jak laptop od appla ma nadwyzki mocy przez nich nie wykorzystywane (w celu np. zwiekszenia efektywnosci wykonywania pracy).
Zreszta to samo zrobili z architektura wnetrz, jak nasi geniusze od stawiania blokow jeden na drugim, ma ladnie wygladac wiec zrobmy tylko czesc generujaca zyski/image a cala reszte projektu (utility) wywalmy do kosza tworzac pokrake przy ktorej nawet slamsy wygladaja na swietnie zaprojektowane...
Ps. Juz przeciez glupi laptop x86 na jakims starym bieda CPU z integra da sie kupic za grosze i chociaz bedzie podobnie slaby to przynajmniej nie zostal zaprojektowany w imie bezuzytecznosci i nabijania dodatkowych kosztow kupujacemu (pamiec(ssd), bateria, wbudowane ograniczenia sprzetowe, etc)... A kto sie bedzie meczyl z bugami/niedorobkami? Uzytkownicy uslug i innych produktow gugla.
Kryzys ekonomiczny dopadł nawet gigantów IT.
Jaki kryzys po prostu założone słupki z wynikami się nie spinają i się tnie koszty. Każde korpo co rok ma wyższe prognozy wzrost i jak ich nie spełnia to sie robi coś takiego to nie jest kryzys.