Kolejny krótki gameplay z Amnesia: The Bunker pokazuje granaty w akcji
Via Tenor
W następnym filmie: "Nasza postać potrafi chodzić i biegać"
Może nie grałeś w żadną amezję ale jest to pewna zmiana. W tych grach nie walczysz. Więc granat odłamkowy jest czymś nowym.
W internecie są już zapowiedzi od ludzi, którzy trochę pograli (np. IGN) i wychodzi na to, że z jednej strony gra przypomina nieco Alien Isolation (nieśmiertelne monstrum czające się w bunkrze i działające w sposób systemowy), z drugiej jest tam otwarta mapa (choć korytarzowa, bo to głównie okopy i bunkry), którą możemy swobodnie eksplorować, ale w formie czasowo ograniczonych wypadów z bezpiecznej strefy. Paskuda boi się światła, które pali się tylko wtedy, gdy pracuje generator, ale on zużywa benzynę, którą musimy stale uzupełniać.
Przypomina mi to mechanikę znaną z DLC do Metro Last Light, a konkretniej poziom Kshatriya, gdzie też robiliśmy wycieczki na powierzchnię, a ograniczały nas filtry do maski przeciwgazowej, więc trzeba było się spieszyć i dobrze planować następne posunięcia.
wychodzi na to, że z jednej strony gra przypomina nieco Alien Isolation
Było by fajnie. Poprzednia część raczej kulała jeśli chodzi o horror, więc gdyby poszli w kierunek Aliena, który uważam za najstraszniejszy horror możemy mieć najlepszą część serii.
Nie jestem pewien... Raczej to pokazali, że możemy użyć granatów do zabicie potworów, ale cena jest taką, że za to przywołujemy gorsze potworów dzięki hałasu. No, granaty są prawdopodobieństwo mało i nie starczy na wszystkiego, skoro pod koniec filmiku każe nam uciekać. Więc nie możemy użyć granatów wszędzie i to lekkomyślnie w przeciwieństwie do tradycyjne gry akcji. Może to mieli na myśli twórcy Amnesia?
Amunicji do broni palne też będą z pewnością ograniczone. Wątpię, by będą nam ułatwiać życie, jak patrzę na poprzednie produkty.
z drugiej jest tam otwarta mapa (choć korytarzowa, bo to głównie okopy i bunkry), którą możemy swobodnie eksplorować
To oznacza, że może być tam potwór, który swobodnie zwiedza dowolne lokacji niczym duchy z gry Pac-Man. Więc musimy bardziej uważać, by nie wpaść na potworów zupełnie przypadkowe. Tym bardziej, że możemy trafić na ślepe uliczki, a wtedy dopadnie nam ścigający potwór i zje nas.
W Resident Evil 2 też możemy zwiedzać lokacji swobodnie, ale tam jest pewien potwór, który przez większości czasu nas prześladuje i ściga nas.
Pożyjemy i zobaczymy.
P.S. Jak ktoś lubi kombinacja horror i Pac-Man, to polecam Dark Deception w sklepie STEAM.
